Strona 6 z 9

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 12 cze 2016, 20:07
autor: mikakos
Pan Jezus mówił tylko o cudzych żonach? To ja już nie wiem. To czym jest w takim bądź razie czystość w życiu chrześcijanina? Janku, czy wytłumaczysz?

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 13 cze 2016, 04:20
autor: Samolub
Jesli chodzi o greckie slowo epithymēsai które jest tam zawarte chodzi o pożądanie czysto fizyczne mezczyzny do kobiety lub kobiety do mezczyzny. Czyli takie pożądanie jest wedlug Jezusa niewłaściwe, aby je w sercu nosić lub pielegnować. A że takie pożądanie wystepuje to jest naturalne.

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 13 cze 2016, 10:58
autor: Janek
mikakos pisze:Pan Jezus mówił tylko o cudzych żonach? To ja już nie wiem. To czym jest w takim bądź razie czystość w życiu chrześcijanina? Janku, czy wytłumaczysz?

O awatarek :-)
No oczywiście że o cudzych.
Swojej żony chłop powinien pożądać ;-)
Trzymaniem się z daleka od tego co Jahwe uznał za nieczyste :)
Oczywiście rozpusta,cudzołóstwo,nierząd,homo.. nie jest czystością..

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 14 cze 2016, 20:26
autor: mikakos
Janek pisze:
mikakos pisze:Pan Jezus mówił tylko o cudzych żonach? To ja już nie wiem. To czym jest w takim bądź razie czystość w życiu chrześcijanina? Janku, czy wytłumaczysz?

O awatarek :-)
No oczywiście że o cudzych.
Swojej żony chłop powinien pożądać ;-)
Trzymaniem się z daleka od tego co Jahwe uznał za nieczyste :)
Oczywiście rozpusta,cudzołóstwo,nierząd,homo.. nie jest czystością..


A czym jest? Jak wtedy to nazwać? Albo jak nie masz żony i pożądasz wolną kobietę to co to jest?

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 16 cze 2016, 00:42
autor: Janek
"Czystym" pożądaniem :P To nie grzech.Tak Bóg stworzył człowieka..
Ta wolna kobieta jeśli odwzajemni pożądanie faceta
to staje się jego żoną..Co w tym złego??
No cudzej to oczywiście źle..

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 16 cze 2016, 16:02
autor: mikakos
[quote="Janek"]"Czystym" pożądaniem :P To nie grzech.Tak Bóg stworzył człowieka..
Ta wolna kobieta jeśli odwzajemni pożądanie faceta
to staje się jego żoną..Co w tym złego??
No cudzej to oczywiście źle..[/quote

No właśnie nie rozumiem, kiedy z moim mężem żyliśmy przed nawróceniem bez ślubu, mówiono nam, że żyjmy w grzechu. A przecież byliśmy zaręczeni.

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 16 cze 2016, 16:24
autor: Janek
hm piszemy dalej o pożądaniu? :)
Nie ma nic złego w pożądaniu przyszłej żony.
Źle by było gdyby przyszły mąż nie pożądał przyszłej żony.
A co se ludzie bla blablają jest mało istotne.Delikatnie pisząc.

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 16 cze 2016, 16:58
autor: mikakos
Janek pisze:hm piszemy dalej o pożądaniu? :)
Nie ma nic złego w pożądaniu przyszłej żony.
Źle by było gdyby przyszły mąż nie pożądał przyszłej żony.
A co se ludzie bla blablają jest mało istotne.Delikatnie pisząc.


Temat rzeka, dzięki za odpowiedzi

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 17 cze 2016, 09:39
autor: n.ellie
Janek pisze:hm piszemy dalej o pożądaniu? :)
Nie ma nic złego w pożądaniu przyszłej żony.
Źle by było gdyby przyszły mąż nie pożądał przyszłej żony.
A co se ludzie bla blablają jest mało istotne.Delikatnie pisząc.


Janku, problem chyba tkwi w rozumieniu pożądania i jak ono się objawia. Jak Ty je rozumiesz? :)

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 17 cze 2016, 10:26
autor: mikakos
n.ellie pisze:
Janek pisze:hm piszemy dalej o pożądaniu? :)
Nie ma nic złego w pożądaniu przyszłej żony.
Źle by było gdyby przyszły mąż nie pożądał przyszłej żony.
A co se ludzie bla blablają jest mało istotne.Delikatnie pisząc.


Janku, problem chyba tkwi w rozumieniu pożądania i jak ono się objawia. Jak Ty je rozumiesz? :)


Też bym chciała wiedzieć;)

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 17 cze 2016, 17:00
autor: Janek
:-D hmm tzn że chce się coś z tą kobietą zrobić..mieć ją dla siebie :-D
Może być ? :-)

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 17 cze 2016, 17:46
autor: mikakos
A co z np. Jechałam ostatnio autem i przed moim autem jechał gość na skuterze. Na chodniku biegła dziewczyna, on widział ją z tylu No ale musiał jeszcze obadać z przodu:) wiec zaczął tak energicznie się oglądać. Wyglądało to śmiesznie, ale bałam się, że wypadek spowoduje:/ No i teraz, czy to jest już porządanie, czy dopiero może je zrodzić? Dużo takich przypadków widzę, dlatego pytam. Bo ostatnio jeden protestant, mi powiedział, że cieszy oczy, mógłby sie nie patrzeć ale byłoby to bardzo nienaturalne, zresztą po to są oczy. Dlatego poruszam tą kwestię.

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 17 cze 2016, 17:57
autor: Janek
Ja tam w jego głowie nie byłem
ale jak się tak energicznie oglądał
to pewnie jej pożądał tzn że by jej nie odmówił..
ale można popatrzeć na ładną kobietę i nie myśleć od razu o ....

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 17 cze 2016, 20:15
autor: Velure
Kiedyś pisałam posta w tym temacie, ale zginął w gąszczu bez echa . Zresztą Mikakos tez przemilczała jak grób moje pytanie i odpowiedziałą pytaniem na pytanie. Nieładnie :/ Możeby pokusić się o zdefiniowanie słówka "pożądanie" - wg Biblii, o dosłowne tłumaczenie. Co innego chyba jest zachwycić się kobietą czy mężczyzną, ot tak po prostu bez robaczywych myśli. A co innego świadome delektowanie się myślami rodem z filmu wiadomo jakiego - z sobą i kobietą jakąś tam w roli głównej. Kobietą jakąś tam - nie kandytatką na żonę, zwaną narzeczoną. Czy pożądanie to tylko sama myśl czy zakorzeniona i wypielęgnowana myśl podszyta pragnieniem i nasączona zbereźnościami?

Re: CZYSTOŚĆ w ŻYCIU CHRZEŚCIJANINA a OGLĄDANIE TV

: 17 cze 2016, 21:45
autor: n.ellie
Velure pisze:Kiedyś pisałam posta w tym temacie, ale zginął w gąszczu bez echa . Zresztą Mikakos tez przemilczała jak grób moje pytanie i odpowiedziałą pytaniem na pytanie. Nieładnie :/ Możeby pokusić się o zdefiniowanie słówka "pożądanie" - wg Biblii, o dosłowne tłumaczenie. Co innego chyba jest zachwycić się kobietą czy mężczyzną, ot tak po prostu bez robaczywych myśli. A co innego świadome delektowanie się myślami rodem z filmu wiadomo jakiego - z sobą i kobietą jakąś tam w roli głównej. Kobietą jakąś tam - nie kandytatką na żonę, zwaną narzeczoną. Czy pożądanie to tylko sama myśl czy zakorzeniona i wypielęgnowana myśl podszyta pragnieniem i nasączona zbereźnościami?


Dokładnie, myślę że pożądanie nakierowane do pierwszej lepszej ładnej dziewczyny na ulicy jest grzechem i nieważne, czy oglądający jest kawalerem czy czyimś mężem. Rozumiem, że wolne osoby chcąc nie chcąc szukają partnerów, ale przecież takich sobie dobieramy przede wszystkim pod względem charakteru, duchowości. Owszem wyglad tez gra istotna rolę, ale nie najważniejszą. Samo stwierdzenie, że ktoś jest ładny, przystojny jest w porządku. Sama poniekąd lubię patrzeć na twarze, niektórzy nie są ładni, ale mają w sobie coś interesującego. Jak się juz ma zonę/męża, no to wiadomo, ze pociąg fizyczny jest i powinien być. W przypadku par nieślubnych no to jest o tyle gorzej, ze pociąg jest, ale nie powinno sie go realizować
Sama nie wiem do końca jak to rozróżnić, ale wydaje mi się, że czym innym jest kogoś pożądać w brudnych myślach np. szukając w klubie laski na jedna noc, a co innego myśleć "jaka śliczna dziewczyna, spróbuję do niej zagadać" i powoli powoli rozwijać znajomość - a może coś z tego będzie.
Facetem nie jestem, ale miałam problem z pożądaniem mężczyzn - wystarczyło, że przeszedł drugą stroną ulicy - dzięki Boże, pozbyłam się tego grzechu.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum