Studniówkowe wspomnienia :)

[kruszynka]

Nie ma to jak się pośmiać z samego rana. Velurka wspominaj i zamieszczaj! Cokolwiek

[Michał]

Moja studniówka odbyła się w dość niecodziennym miejscu - w BUWie (bibliotece uniwersyteckiej)
Mi udało się wymigać od tańczenia poloneza
Kolega przyniósł w piersiówce wiśniówkę domowej roboty - nasz polonista skomentował to, że Adam się chwieje, chociaż nie wieje wiatr.
Wymykaliśmy się też z BUWu na drugą stronę ulicy i paliliśmy tam z koleżankami papierosy.

[Dragonar]

Byłem i nie żałuję.

[jelonek]

Ja tańczyłem poloneza w pierwszej parze. Bo na próbach było: to kto będzie tańczył w pierwszej parze? No i wszyscy przede mną i moją koleżanką zaczęli się cofać na sam koniec, no i w końcu z przodu zostałem ja.. Sama studniówka ok. Najgorsze bylo to jak w końcu przyszły płyty z filmem ze studniówki i cała klasą musieliśmy go oglądac i to na każdej lekcji ku wielkiej podniecie całej klasy.

[Riddick]

Byłem i strasznie żałuje. Zmarnowane pieniądze, zmarnowany czas, konsekwencje ciągły sie potem przez dłuższy czas... następnym razem nie pójdę (żart, niestety czasu cofnąć nie da się, trudno...)

[Kamilzon]

Byłem i byłem sam, można powiedzieć że żałuję!

[Nastka]

Efendi, piatka!
Ja tak samo wspominam swoją