Płaska Ziemia?

Forum do rozmów wszelakich. Surowy zakaz dyskysji religijnych!
Kazetha
Posty: 118
Rejestracja: 27 kwie 2016, 19:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Kazetha » 18 kwie 2017, 13:57

xxx xx pisze:Ja się w oglądanie nieba specjalnie nie bawię. No może parę razy patrzyłem w niebo, przez teleskop, aparat z teleobiektywem. Częściej gołym okiem.
Planety to są wędrujące gwiazdy. Wyglądają jak "tarczki". Na pewno są to światła na niebie. Czy to są "ciała" ? Hmm, nie wiem, osobiście wątpię. Myślę, że to raczej tylko światła, obrazy na niebie.


XD. I osoba z takim skrajnie amatorskim podejściem oraz brakiem jakiejkolwiek wiedzy czy danych obserwacyjnych śmie dyskutować o kształcie ziemi i o tym gdzie naukowcy popełniają błąd :D


xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 18 kwie 2017, 13:59

"We’ll Know Our Disinformation Program Is Complete When Everything the American Public Believes Is False.”

William Casey CIA director (1981-1987).

"Będziemy wiedzieć, że nasz program dezinformacji jest wykonany, kiedy wszystko w co amerykańska opinia publiczna wierzy jest fałszem"

Powiedział dyrektor CIA na spotkaniu z Reaganem w lutym 1981r.

http://truthstreammedia.com/2015/01/13/ ... -is-false/

"Podbój kosmosu", czy "kula ziemska" to może nawet tylko małe kamyczki w tym wielkim programie dezinformacyjnym.


xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 18 kwie 2017, 14:16

Kazetha pisze:
xxx xx pisze:Ja się w oglądanie nieba specjalnie nie bawię. No może parę razy patrzyłem w niebo, przez teleskop, aparat z teleobiektywem. Częściej gołym okiem.
Planety to są wędrujące gwiazdy. Wyglądają jak "tarczki". Na pewno są to światła na niebie. Czy to są "ciała" ? Hmm, nie wiem, osobiście wątpię. Myślę, że to raczej tylko światła, obrazy na niebie.


XD. I osoba z takim skrajnie amatorskim podejściem oraz brakiem jakiejkolwiek wiedzy czy danych obserwacyjnych śmie dyskutować o kształcie ziemi i o tym gdzie naukowcy popełniają błąd :D


Tak. [Ale bez przesady. To nie jest tak, że "nie mam żadnej wiedzy"]. I nie jest również tak, że by poznać kształt ziemi, to trzeba "wielce specjalistycznej aparatury i super geniusza". Wystarczy aparat z teleobiektywem- proszę pooglądać filmy, które pokazywałem. Szczególnie te "z górami" (bo przy nich trudno jest wyskoczyć z "refrakcją" jako wyjaśnieniem). Wystarczy poziomica i lot samolotem- proszę przeczytać co niedawno pisałem na temat "poziomu horyzontu". Każdy może zrobić podobnie, jeśli tylko lata samolotami. Zachęcam ! Nawet wystarczy wyższa góra i poziomica. Każdy we własnym zakresie może sprawdzić doświadczalnie te wszystkie "wielce uczone teorie", w których ziemia jest "kulką", czy tam "elipsoidą-geoidą". To właśnie jest optymistyczne, że jest to w zasięgu każdego niemal człowieka. Dlatego żaden "naukowiec" zwłaszcza jakiś teoretyk odlatujący od rzeczywistości w "oparach liczb i przekształceń matematycznych", opartych na niesprawdzonych założeniach nie może zwodzić zwykłego człowieka jeśli tylko ten człowiek zachował zdrowy rozsądek i chęć...kwestionowania, sprawdzania. To jest bardzo optymistyczne. Bo inaczej groziłoby nam opanowanie przez "kastę naukowców", czyli niby jakichś "księży kapłanów" nowej religii -"scjentycznej". Coś by z ich głów wyskakiwało, jakieś tam "wyliczenia", a my musielibyśmy to przyjmować z pokłonem i czcią. Nie nie, tak to nie działa. Bóg tak stworzył ten świat, że prawda jest dostępna także i dla zwykłych ludzi. To jest bardzo dobra wiadomość.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 18 kwie 2017, 15:21

Bądź uczciwy i nie namawiaj do przeprowadzania doświadczeń w momencie, kiedy sam odmawiasz chociażby wykonania obserwacji statków znikających za horyzontem (o tym, że ignorujesz konsekwencje wysokości Słońca nad horyzontem już nie wspominając).

I wróć do tego posta: viewtopic.php?p=523980#p523980


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: chwat » 18 kwie 2017, 17:58

Czy zwolennik płaskiej Ziemi, mógłby podejść do "kanta" Ziemi i pstryknąć fotkę komórką? Chciałbym zobaczyć widok. Tylko uwaga na śliską krawędź, żeby się nie obsunąć.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 19 kwie 2017, 21:21

Rembov pisze:Bądź uczciwy w momencie, kiedy sam odmawiasz chociażby wykonania obserwacji statków znikających za horyzontem


O czym Ty Rembov mówisz ?

(o tym, że ignorujesz konsekwencje wysokości Słońca nad horyzontem już nie wspominając).


A tu o czym mówisz ? Po raz kolejny zapraszam Cię do udowodnienia, że "obserwowana wysokość kątowa słońca nad horyzontem dowodzi tego, że ziemia nie może być niczym innym tylko kulą".

[Powtarzam po raz już któryś: nie ma idealnej zgodności między Twoim modelem (kuli ziemskiej i układu słonecznego), a obserwowaną wysokością słońca- kwestia niezgadzającej się długości dnia. Ty tłumaczysz sobie niezgodność "refrakcją", co jest tłumaczeniem fałszywym, co już Ci pokazałem (chodzi o nieprzewidywalną, losową zmienność jaka jest nieusuwalną cechą refrakcji, a której to zmienności się nie obserwuje podczas wschodów i zachodów słońca). Ale teraz uważaj Rembov ! Ja na potrzeby Twojego dowodu zaakceptuje założenie, że "występuje idealna zgodność obserwowanej wysokości kątowej słońca z modelem kuli ziemskiej i układu słonecznego", nie będę kwestionował żadnych danych oficjalnych o wysokości kątowej słońca oraz ewentualne drobne rozbieżności zrzucę na karb "refrakcji", jak Ty to robisz. Rozumiesz? Nie będę się czepiał żadnych ogólnodostępnych danych na temat tej wysokości, nie będę ich podważał. To teraz Ty udowodnij, zapraszam Cię po kolejny, że "z tego, z tych wysokości kątowych, z ich 'idealnej' zgodności z modelem 'kuli ziemskiej' wynika, że absolutnie ziemia nie może być płaska, tylko 'musi być kulką' "]

I wróć do tego posta: viewtopic.php?p=523980#p523980


Po co ? Co tam takiego ważnego jest w tym poście ?

i nie namawiaj do przeprowadzania doświadczeń


Sorry, ale będę namawiał. Do tego, by każdy sobie sam sprawdził. Do dwóch rodzajów doświadczeń. Pierwszy: dalekie widoki (najlepiej byłoby gdyby jednak nie nad wodą, by zminimalizować możliwość ewentualnych oskarżeń o "refrakcję"- czyli najlepiej według metody opisanej w filmie "Mountain of Evidence" lub w tym fimie z okolic Nowej Zelandii). Drugi rodzaj: dla latających samolotami- obserwacja położenia horyzontu względem poziomu, za pomocą poziomicy, by sprawdzić, czy horyzont się obniża. (Tego drugiego nauczyłem się na 'katolik.pl', gdzieście mnie odsyłali. Pomysł by "mierzyć poziomicą horyzont"- super pomysł. Serdeczne dzięki !)

Gdy leciałem przed świętami samolotem, to udało mi się zaobserwować dwa zjawiska całkiem niezgodne z "kulą ziemską" i oficjalnym naukowym wyjaśnieniem tego jak świeci słonce nad tą "kulą ziemską":
1. horyzont nie obniżał się tak, jak to powinno być jeśli ziemia jest kulą.
2. nieprawidłowości oświetlenia samolotu i chmur pod samolotem. Słońce świeciło ponad skrzydłem samolotu, minimalnie, można powiedzieć 'ślizgało się po górnym brzegu skrzydła, blisko przy kadłubie' i co najważniejsze, powtarzam to jest najważniejsze: świeciło ponad poziomem, bo sprawdziłem poziomicą, a mimo to chmury pod samolotem były nieoświetlone ! Niemożliwe w oficjalnym modelu. Jak ktoś nie zrozumiał dlaczego niemożliwe, a jest zainteresowany, to chętnie służę wytłumaczeniem.

Ja jestem w zupełności przekonany, że ziemia jest płaska, a współczesny model ziemi i "kosmosu"- fałszywy. Namawiam innych, by sprawdzili sami. To nie boli. Proste doświadczenia, dostępne można powiedzieć niemal dla każdego oraz ruszenie głową, myślenie- nie bolą. To naprawdę nie boli, ani "nie gryzie i nie kopie" ! I jest lepsze, niż powtarzanie jak papuga, bez zastanowienia tego co dali w szkole do "wyuczenia się na pamięć".
Ziemia jest płaska. Taka jest prawda, zupełnie zgodna z Biblią.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 20 kwie 2017, 11:42

xxx xx pisze:
I wróć do tego posta: viewtopic.php?p=523980#p523980

Po co ? Co tam takiego ważnego jest w tym poście ?

Idź i zobacz.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Zbyszekg4 » 20 kwie 2017, 20:14

Pod tym nagraniem: https://www.youtube.com/watch?v=FsE95MW ... Kz16osei-6
uaktywnił się ktoś, kto dowodzić chce, że silniki rakietowe nie mogą działać w kosmosie...
Inni mu tłumaczą, co i jak... literaturę podają... a on dalej swoje... :hihi:
Po raz kolejny widać, że do obozu płaskoziemnego zapisują się ci, co mają jakieś braki w edukacji [może byli wtedy akurat chorzy na grypę], albo wielką niechęć do poszerzania wiedzy, gdy z powodu choroby w szkole ich nie było, albo już pozapominali to i owo...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 21 kwie 2017, 09:55

Zbyszekg4 pisze: Po raz kolejny widać, że do obozu płaskoziemnego zapisują się ci, co mają jakieś braki w edukacji [może byli wtedy akurat chorzy na grypę], albo wielką niechęć do poszerzania wiedzy, gdy z powodu choroby w szkole ich nie było, albo już pozapominali to i owo...


Czyli chcąc nie chcąc udowadniasz, że w obozie kuloziemnym trwać mogą tylko ci, którzy (bez urazy, ale taka jest prawda)...nie myślą, nie potrafią myśleć. Napisałeś "... do poszerzania wiedzy, gdy z powodu choroby w szkole ich nie było, albo już pozapominali to i owo". "Wiedza" ma być oparta na...zapamiętywaniu ? Jeśli tak, to smutne i żałosne. Ale niestety to jest prawda, że ludzi dzisiaj nie uczy się myśleć tylko zapamiętywać i powtarzać.
Czy Ty Zbyszek naprawdę nie jesteś zdolny zrozumieć, że tylko jeden taki film jak ten "Mountain of Evidence" wyklucza możliwość tego, że "ziemia jest kulą" ?
Obrazek
Już tylko ten jeden widok (że góry są wyżej, a nie tam gdzie narysowana linia, gdzie być powinny jeśli ziemia jest kulą) wyklucza możliwość tego, że "żyjemy na globie ziemskim".

Leciałeś kiedyś samolotem? Będziesz leciał ? Jeśli będziesz leciał, a masz smartfona na "androidzie", to zainstaluj sobie w swoim smartfonie taki np. program 'Kompas Poziomica' ze sklepu play (jeśli masz iphona, na iOS, to też pewnie coś podobnego się znajdzie). Wykalibruj go w domu za pomocą zwykłej poziomicy. Naucz się mierzyć poziom, weź ze sobą do samolotu. I zmierz na jakim poziomie jest horyzont , gdy samolot leci na wysokości "przelotowej" (zwykle jest to między 9, a 12.5 km). Sprawdź. Czy jak sprawdzisz i zobaczysz, że horyzont się nie obniża, że jest w poziomie, to nadal będziesz twierdził, że "żyjesz na kuli ziemskiej" ? {Jeśli nadal, to pozostaje tylko...załamać ręce i płakać. Bo jeśli byłby ktoś taki kto po takim doświadczeniu nadal głosiłby, że "ziemia jest taką kulą, jak w szkole uczą", to niewątpliwie na pewno jest to jeden z tych ludzi złej woli, którzy świadomie szerzą kłamstwo o "kuli ziemskiej" lub kompletny głupiec, któremu wszystko da się wmówić.}.

Leciałeś kiedyś samolotem? Będziesz leciał? Weź poziomicę, choćby taką w smartfonie lub inną. Jeśli będziesz leciał w okolicy wschodu lub zachodu słońca, to masz szansę natknąć się na taki widok, że zobaczysz nisko świecące słońce, a pod spodem, pod samolotem w ogóle nieoświetlone chmury. Jeśli takie coś zobaczysz, to sprawdź przy pomocy poziomicy czy słońce świeci ponad poziomem. Jeśli ponad poziomem, to zrozum, że taki widok, który oglądasz rozwala w drobny mak model "kulistej ziemi i układu słonecznego". [Ale to jeszcze nic, bo taki widok ma o wiele dalej idące konsekwencje, niż tylko sfalsyfikowanie współczesnej nauki o kosmosie. Bo on przy okazji zupełnie rozwala dominujące aktualnie wyobrażenia na temat tego jak w ogóle świeci słońce, niezależnie od tego czy to słońce świeci nad kulistą, czy nad płaską ziemią.]

Za pomocą takich prostych obserwacji można weryfikować współczesne "wielce uczone teorie naukowe" ! To jest w sumie fajna wiadomość. Niestety aby to zrobić, no to trzeba...myśleć. Myśleć, myśleć, myśleć i kojarzyć fakty. A nie tylko "zapamiętywać i powtarzać, zapamiętywać i powtarzać, zapamiętywać i powtarzać". Zapamiętywanie to w sumie czynność nierozumna. Bo jeśli mielibyśmy uznać, że "pamięć to inteligencja", to komputery należałoby uznać za inteligentniejsze od ludzi, bo są one w stanie więcej zapamiętać. Zgadza się ? A przecież to tylko głupie maszynki do powtarzania (jak papuga) pętli algorytmów, które wpisał im programista. Czy człowiek ma być taką durną "maszynką do zapamiętywania i powtarzania" ? No niestety tak jest dzisiaj uczony w "szkole". W sumie, według mnie współczesne szkoły powinny się nazywać "odmóżdżalniami", bo skutecznie oduczają ludzi myślenia, a wymagają przyjmowania "wiedzy" bez pytania, protestu i mrugnięcia okiem oraz powtarzania tej "wiedzy" tak jak papugi powtarzają, bez zrozumienia, na pamięć. W smutnych czasach żyjemy, ale i ciekawych zarazem.


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: chwat » 21 kwie 2017, 10:06

Pstryknij w końcu to zdjęcie z kanta płaskiej ziemi z obiektywem skierowanym w urwisko i podeślij.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 21 kwie 2017, 10:10

chwat pisze:Pstryknij w końcu to zdjęcie z kanta płaskiej ziemi z obiektywem skierowanym w urwisko i podeślij.


I co wydaje Ci się, że "właśnie użyłeś jakiegoś argumentu" ? A może byś tak lepiej zechciał zrozumieć, że ziemia jest płaska ?


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: chwat » 21 kwie 2017, 10:15

Szczerze? To myślę, że użyłem.

A Tobie się wydaje, że użyłeś argumentu jak powiedziałeś "może byś zechciał zrozumieć". Zechciej zrozumieć, że 2+2=3. Wystarczy trochę chęci.
Niestety rzeczywistość jest FAKTEM, a nie polem wymiarów chęci.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: KAAN » 21 kwie 2017, 10:34

Zbyszekg4 pisze:Po raz kolejny widać, że do obozu płaskoziemnego zapisują się ci, co mają jakieś braki w edukacji.
Ale odkrycie, żaden z płaskich na tym forum nie umie podstaw fizyki i astronomii, o matematyce nie wspomnę. Napisałem dzikowi żeby porównał wygląd nieba z Australii i Polski i cisza. U nas słońce chodzi z lewa na prawo, a tam z prawa na lewo, ale ich to nie przekonuje, nie potrafią określić odległości słońca i księzyca, nie potrafią wyciągnąć wniosku z praw perspektywy z tym związanych, nie potrafią wytłumaczyć zaćmień pór roku i wielu innych rzeczy.
Ich teorie spiskowe nie wyjaśniają dlaczego ruscy nie chcą dokopać amerykanom demaskując ich rzekomy przekręt z lotami kosmicznymi i oba mocarstwa wydają biliony na rakiety które przecież nie moga latać w kosmosie. Głupota w myśleniu płaskoziemców mnie zdumiewa.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: kontousunięte1 » 21 kwie 2017, 10:40

I jeszcze Biblie w to mieszają.


xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 21 kwie 2017, 10:47

chwat pisze:Szczerze? To myślę, że użyłem.


To współczuje. To zechciej teraz zrozumieć na czym polega "logika" Twego argumentu na analogicznym przykładzie:
Mały Kolumb (dziecko) twierdził " może istnieje nowy ląd, na zachód od Europy?".
-"Ha ha ha, ale Ty durny jesteś. Może byś tak przyprowadził wreszcie kogoś kto 'opowie nam jak tam jest' - odpowiadali Kolumbowi mądrale tacy jak Ty, posługujący się taką logiką jaką Ty się posługujesz.
[ A gdyby wtedy była fotografia, to mogliby się tak wyśmiewać z małego Kolumba "może byś zechciał wreszcie pokazać to zdjęcie z tego nowego świata?!"] . To właśnie jest porażająca "logika" Twojego argumentu.
Na krańcach ziemi nikt ze zwykłych ludzi nie był (podobnie jak przed Kolumbem nikt nie był w Ameryce), więc kto niby miałby Ci "pokazać to zdjęcie z krańców ziemi"? (podobnie niby kto przed Kolumbem mógłby opowiedzieć o Ameryce/pokazać zdjęcie lub obraz?)
Z Księgi Henocha, która nie należy do Biblii, bo Kościół jej nie włączył do Biblii wynika, że na krańcach ziemi był Henoch. No to opowiedział, jak tam jest, zapisano w księdze. Ale fotografii nie było. A poza tym kto tam wierzy Henochowi ? Przecież dzisiaj to mają "naukowców" .Ale po potopie dotarcie do krańców ziemi jest utrudnione z powodu....morza. Ponieważ dużo wody się wylało po potopie na ziemię. I morze odcina dostęp oraz lody Antarktydy. W Apokalipsie jest napisane, że tuż przed końcem świata z nieba zstąpi ogień. (Przy początkach świata była woda, zalew wody, potop, na końcu będzie ogień). Ogień osuszy morze i jak mówi Apokalipsa "i morza już nie ma". To znaczy, że ziemi będzie ponownie więcej, niż teraz, podobnie jak było na początku. Ziemia jest płaska i jest większa, niż dzisiaj nam to mówią.

A Tobie się wydaje, że użyłeś argumentu jak powiedziałeś "może byś zechciał zrozumieć".


Oczywiście, że tak. Ja w odróżnieniu od Ciebie używam logicznych argumentów. Że Ty nie potrafisz zrozumieć, że jedna tylko obserwacja sprzeczna z teorią falsyfikuje te teorię, to nie moja wina. Ja Ci i innym tłumaczę dlaczego dane obserwacje wykluczają "kulistą ziemię". Jak Ty tego nie jesteś w stanie załapać, to współczuje. Przykro mi, ale to nie jest moja wina.


Zechciej zrozumieć, że 2+2=3.


Chyba się pomyliłeś.

Wystarczy trochę chęci.
Niestety rzeczywistość jest FAKTEM, a nie polem wymiarów chęci.


Dokładnie tak jest. I to, że horyzont się nie obniża z wysokością jest faktem. Sprawdzic może to każdy kto poleci samolotem, ja sprawdziłem (w razie potrzeby służę radami i objaśnieniami). Każdego innego zachęcam do sprawdzenia. Faktem jest również i to, że można zobaczyć taki widok w pobliżu chwili zachodu lub wschodu słońca, że się widzi z samolotu słońce świecące nisko, ale jaśniejące powyżej poziomu (sprawdzenie poziomicą), a chmury bezpośrednio pod samolotem są nieoświetlone. I faktem jest to, że dalekie obserwacje tu na ziemi nie wskazują na istnienie krzywizny powierzchni ziemi. To są fakty, które każdy może sprawdzić samemu. A jeśli kto pomimo tych faktów wciąż powtarza głupstwa, że ziemia jest "kulką" (czy tam jakąś "elipsoidą, geoidą') to szczerze takiemu współczuję. Taki kto tak powtarza udowadnia tylko to, że on niczego nie rozumie, ale że dla niego "wiedza" jest "papugowaniem" czyli bezmyślnym powtarzaniem. Współczuję.



Wróć do „Stop Teologii”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości