Postautor: Albertus » 25 sie 2017, 20:23
saracen pisze:A czarne karty katolicyzmu na pewno zna większość.
Nie sądzę. O najnowszej czarnej karcie pedofilii mało ludzi wie, jaka rzeczywiście skala przestępstw miała miejsce...
Mało kto wie o istnieniu dokumentu Crimen Sollicitationis... i jakie były skutki jego stosowania...
A spróbuj porozmawiać... zahukają Cię, żeś heretyk, że kościół atakujesz.
Zapytaj, czy zdają sobie sprawę katolicy z tego, że w czasie pontyfikatu JPII pedofilia wśród kleru krk miała się"dobrze", a on rzekomo NIC o tym nie wiedział...
Szef firmy nie wie co się w firmie dzieje...
Nieźle...
Problem w tym że mnóstwo protestantów właśnie katolickimi grzechami argumentuje rzekomą fałszywość katolicyzmu nie znając przy tym trudniejszych faktów z historii protestantyzmu
Myślę, że wśród współczesnych protestantów jest większa świadomość zbrodni jakie zostały popełnione w przeszłości przez protestantów w ciągu 500 lat. Większa świadomość niż byś to sobie mógł wyobrazić.
Z drugiej strony... zapytaj przeciętnego katolika, czy wie, że był czas w którym za czytanie biblii, czy posiadanie groziła kara śmierci...
A jaką ty masz wiedzę na temat pedofilii wśród protestanckich pastorów?
Słyszałeś może o takim pastorze który przez kilkadziesiąt lat wykorzystywał z koleżkami seksualnie młodych chłopców podczas wędrownych ewangelizacji? Nazywał się Tony Leyva
https://en.wikipedia.org/wiki/Brother_Tony_LeyvaJak to możliwe że przez kilkadziesiąt lat rodzice molestowanych dzieci niczego nie dostrzegli ani nie zgłosili?
2Kor7:(1) Mając przeto takie obietnice, najmilsi, oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha, dopełniając uświęcenia naszego w bojaźni Bożej.