Lord Vajler pisze:A co myślicie o takim zjawisku jak black metal o przesłaniu chrześcijańskim? Niby fajnie, że chwalą Jezusa, ale z drugiej strony czy to nie przesada?
http://www.youtube.com/watch?v=8oG_KGeJr6o
Nie wiem o których konkretnie zespołach myślisz, pisząc że "chwalą Jezusa". Jest to muzyka z przesłaniem chrześcijańskim potępiająca aborcje, wojny i tak dalej, ale nie jest to też cukierkowa muzyka typu "hura hura Jezus naszym Panem"...
Z unblacku lubię Frost like ashes. Mają makabryczne teksty, to prawda (vide Born to pieces - piosenka z przesłaniem antyaborcyjnym), jednak nie widzę nic złego w tym, że jest to próba dotarcia z dobrym przesłaniem, do ludzi którzy słuchają takiej skrajnej muzyki.
I chciałbym zaznaczyć, że metal dzieli się na wiele podgatunków. "Drą mordy" (taa, szkoda, żę nikt nie wie, że technikę zwaną growlem, trenuje sie przez lata zeby dojsc do perfekcji) w zaledwie kilku.
Sam słucham power metalu (odsyłam do choćby wikipedii) i nie, nie czuje się opętany, zły, ani nie interesuje mnie okultyzm w żadnej postaci. Pozdrawiam.