Wybory prezydenckie - na kogo głosujecie?

Forum do rozmów wszelakich. Surowy zakaz dyskysji religijnych!
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 21 paź 2010, 20:54

annariel pisze:
1 W oczach Boga są oni równi [już cytowałem]. Czy rozumiesz słowo równi:?

Norbi, jeżeli ktoś decyduje się na wybór ateisty ZAMIAST katolika, to widocznie uważa, że ateista będzie pod jakimś względem lepszy niż tenże katolik ( a nie równy). Czyż nie?


Dla mnie nadrzędnym jest to, jak jest faktyczni [czytaj biblijnie] od tego, co ktoś tam sobie uważa.

annariel pisze:
2 Czy Słowo Boże jest dla Ciebie autorytetem?

Tak


Ok :)

annariel pisze:
3 Czekam na odpowiedź w kwestii Twojego nawrócenia

Chodzi Ci o czas? 2 lata temu.


:)

annariel pisze:
annariel napisał/a:

Cytat:
No więc zależą od Boga, czy od ewangelizaorów?
Jak tam z konsekwencją?

Uważasz, że Bóg wybiera ludzi do swojego dzieła "na ślepo", czy też wybiera ludzi do tego przez siebie przygotowanych i gotowych to podjąć?


Co ma piernik do wiatraka?

To, że zachowanie i decyzje podejmowane przez ludzi mogą mieć wpływ na Boże decyzje co do nich i ich "użycia" w ewangelizacji. To chyba oczywiste.


Jest dokładnie odwrotnie :roll:

"Mówi bowiem do Mojżesza: Zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, a zlituję się, nad kim się zlituję.
A zatem nie zależy to od woli człowieka, ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego."


"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
nie z uczynków, aby się kto nie chlubił."



annariel pisze:
annariel napisał/a:

A z mojej strony dokładnie jednej kwestii. W jakim sensie ateista jest lepszy od katolika.


Nie czytasz co do Ciebie piszę ale dyskutujesz ze swoim wyobrażeniem o tym co piszę
Masz jakąś obsesję na punkcie "prześladowanych" katolików i realizujesz się w ten sposób, czy jeszcze coś innego?

Norbi, ja kiedy pierwszy raz się tutaj odezwałam pisałam do konkretnych ( chociaż nie wymienionych z nicka) osób: tych, ktorzy wolą w rządzie ateistę od katolika. To, że zacząłeś do mnie pisać, a powyższy problem Cię nie interesuje, to juz nie moja sprawa.


Zauważ, że ja tak nie twierdzę.
Być może burzy Ci to Twój obraz, który sobie z góry założyłaś ale cóż ja na to poradzić mam ;)
Może tylko tyle byś nie czyniła tego co sama zarzucasz innym, a mianowicie- nie wrzucaj wszystkich do jednego worka...


annariel
Posty: 177
Rejestracja: 19 paź 2010, 21:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: annariel » 21 paź 2010, 21:30

annariel napisał/a:
Cytat:
1 W oczach Boga są oni równi [już cytowałem]. Czy rozumiesz słowo równi:?

Norbi, jeżeli ktoś decyduje się na wybór ateisty ZAMIAST katolika, to widocznie uważa, że ateista będzie pod jakimś względem lepszy niż tenże katolik ( a nie równy). Czyż nie?


Dla mnie nadrzędnym jest to, jak jest faktyczni [czytaj biblijnie] od tego, co ktoś tam sobie uważa.

A masz jakieś jeszcze pytania, na które chcesz sobie odpowiedzieć? :) ja chętnie posłucham, jak ze sobą dyskutujesz. Nie da mi to co prawda odpowiedzi na moje pytanie- powód mojego pojawienia się tutaj- czyli dlaczego protestanci wolą ateistę od katolika. Ale że nie często się widzi, jak ktoś sam ze sobą rozmawia, to nie krępuj się...:)

Jest dokładnie odwrotnie

"Mówi bowiem do Mojżesza: Zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, a zlituję się, nad kim się zlituję.
A zatem nie zależy to od woli człowieka, ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego."

"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
nie z uczynków, aby się kto nie chlubił."

Jeszcze chwilę temu rozmawialiśmy o tym, kogo Bóg wybiera do słuzby ewangelizacyjnej. Teraz już okazało się, że rozmawiamy o zbawieniu. Ciekawe...a może to dlasza część dyskusji z samym sobą? Jeżeli tak, to nie przeszkadzam..:)

Zauważ, że ja tak nie twierdzę.
Być może burzy Ci to Twój obraz, który sobie z góry założyłaś ale cóż ja na to poradzić mam
Może tylko tyle byś nie czyniła tego co sama zarzucasz innym, a mianowicie- nie wrzucaj wszystkich do jednego worka...

No to po co zacząłeś mi odpowiadać, skoro nie Ciebie pytałam?:)

I chyba zapomniałeś wyjaśnić, co ma wspólnego współdziałanie z katolikami przeciwko abrocji z "jarzmem"....a ja czekałam na oświecenie. I czekam nadal...

PS2. na forum macie wątek "Polemiki z katolicyzmem.... i innymi chrześcijańskimi religiami". CO ZA SKANDALICZNE nadużycie słowa chrześcijaństwo.


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 21 paź 2010, 22:04

annariel pisze:[...]....a ja czekałam na oświecenie. I czekam nadal...


O to poproś Pana, ja nie mam takiej mocy :)
Jestem zbyt zmęczony na rozmowy z kimś kto jest tylko konfrontacyjnie nastawiony. Jak mi kiedyś Bóg pozwoli odpocząć to wrócimy do tematu i będziemy tłumaczyć od podstaw, a tymczasem pozdrawiam Cię miło :)


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 22 paź 2010, 09:35

annariel pisze:
Komputer nie ma woli! trudno mówic o jego czynach!
człowiek ma wole i czyni!
człowiek wiedząc co jest dobre a co złe czyniąc złe sciąga na siebie odpowiedzilność!

Ale czy ma WOLNĄ WOLĘ. ( tylko wtedy to ma sens), jeżeli ta wola nie jest wolna, to tak samo można mówić o woli kamienia do spadania, czy woli drzewa do zrzucania gałęzi.


A czy małpa ma WOLNA WOLE?
A czy kot ma?
Masz wypisane zasadę tego świata ze cos ma sens tylko wtedy gdy wola jest WOLNA
Wola człowieka jest poddana grzechowi! jest niewolnikiem grzechu
DLATEGO nie jest wolna! Bo jest w jego panowaniu!
i widac to w jaki sposób nasza wola JEST REALIZWANA W NASZYM ZYCIU.
Nasze uczynki świetnie ukazuja ludzka wolę!
jest ona PEŁNA GRZCHU i nienawiści i Egoizmu!
Stale GKrzycz JA, MI, MNIE, DLA MNIE i to jest grzech

Samo PEŁNIENIE SWOJE WOLI A NIE WOLI OJCA W NIEBIE JEST GRZECHEM.

Nie damy rady uciec od siebie! Chyba że Chrystus zamieszka w nas i bedzie PANEM.
Ale nie rozbi tego znaszej WOLI bo to grzech aby z naszj woli się to stało.
Dlatego nie może to byc znaszej woli ale tylko JEGO WOLI!

annariel pisze:
hmm ciekawe!
Czyli ewa nie była dobra ...bardzo dobra?
a może Bóg nie rzekl ze za zjedzenie owocu bedą potepieni!

Wybacz, nie przywykłam do odczytywania historii z Genesis tylko dosłownie.
Większość czyta ja TYLKO NIEDOSŁOWNIE wczytujac co się da w ten tekst :(
annariel pisze: Jeżeli przyjąć dosłowną wersję, to Bóg w ogrodzie dla zabawy przygotował niezłą pułapkę...
czyli ... mamy czytać Biblie niedosłownie Bowiem psuje to nam koncepcję Boga?
annariel pisze: W wersji niedosłownej odwrócenie się od woli Boga jest złem.
W wersji DOSŁOWNEJ TAKŻE w niedosłownej odwróceni się od Boga jest tym czym sie chce aby było!
annariel pisze:Gdyby Ewa zechciała postąpić przeciwnie do woli Boga i poszła szukać drzewa, ale niechcący trafiłaby na inne i zjadła- czy nie popełniłaby tego samego zła?
nie cechciałaby BO BYLA BARDZO DOBRA! To prózne gdybanie!
annariel pisze:
Potoczne zrozumienie jest HUMANISTYCZNYM zrozumieniem!
usprawiedliwiającym ludzkie sumienia!

Jeżeli używasz języka polskiego, to musisz się liczyć ze znaczeniem słów. W innym przypadku możesz mówić nawet be ba bi bo bu, ale nikt tego nie zrozumie:)
Używam ale mam świadomość że jest to JEZYK który jest zdominowny KATOLICKIMI i KOMUNISTYCZNYMI naelciąłosciami i konotacjami!
tak juz jest . Każdy znas musi sie leczyc z tego sieckiego słownictwa i ODNAWIAĆ w mysle rozumiejac Biblijne koncepcje od nowa.
Np Dawanie ubogim MA CAŁKIEM inne konotacje filozoficzne w komunistycznym społeczństwie a całkiem inne z kapitalizmie!
annariel pisze:
nie nie tylko! i wie o tym kazdy kto sie czuje winny za rzeczy na któr nie mił wpływu!
np gdy był wypadek!
Jeżeli absolutnie nie miało się wpływu na jakieś wydarzenie, to odczucie winy jest zwykłą dysfukcją psychiczną, z którą należy się jakoś uporać. Człowiek nie powinien się czuć winny za to, na co nie miał wpływu.
A jednak MA TAKEI POCZYCIE WINY!
jak widac Bóg wie lepiej i nas odpowiednio skonstruował! To że SPOŁECZŃSTWO wmawia nam ze nie jestesmy odpowiedzilni za swoje uczynki gdy nie mamy pełnej kontroli to jest świecka wizja!
annariel pisze: ps. Lash czy ludzie, których Bóg zaprogramował do potępienia powinni Go chwalić, czy nie?:) A jeśli tak, to za co?
Tak powinni za to zę ich stworzył!
Faraon zoatakl wzbudzony na to tylko aby Boze moc sie na nim okazała!
annariel pisze: ps2. wydaje mi się, że nieporozumienie wynika z tego, że inaczej rozumiemy dobro. Dla mnie to nie są jakies dwie różne jakości "dobro" i "zło". Gdyby tak było, rzeczywiście można by się zastanawiać, jak to mozliwe, że Ewa zrobiła coś złego, skoro była dobra. Ale jeżeli zło rozumiemy jako brak dobra, odwrócenie się od Boga, wykrzywienie tego co właściwe, to już nie ma tego problemu.
Brak dobra czyli WYCOFANIE SIĘ BOGA? to jest stale to samo. Bóg jest wszedzie! i wszystko podtrzymuje i w nim sie poruszmy!
Skoro tak jest to MUSI AKTYENI STALE wycowywac swoja dobroć z tego świata aby nie zdominowac go swoim dobrem! NIE MA RÓZNICY!
annariel pisze: To tak, jakby Bóg dał Ewie pełną szklankę wody- samo dobro. Ale ona może ją wylać i zostać z niczym, z pustką.
Nie moze BO JEST BARDZO DOBRA. Popełniaż bład założneia ze EWA ZNAŁA ZŁO a ona nie znała zła! nie wiedziała co to jest i nie doswiadczył go nigdy! nie mogł wybrac czegos czego nie było! Przemyśl Eden jeszcze raz i zobaczysz ze człowiek nie zgrzeszył SAM Z SIEBIE ale przyszedł człowiekobójca jak go zowie JAN - Diabeł który ZWIODŁ człowieka!
annariel pisze:To będzie zło. Bóg nie dał jej nic złego, ale ona może to dobro odrzucić i to właśnie będzie złe. Nie trzeba niczego "złego" dodawać do tej szklanki. Wystarczy wylać z niej wodę, żeby zniweczyć ten Boży dar.
Znam koncepcję zła jako braku dobra!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
annariel
Posty: 177
Rejestracja: 19 paź 2010, 21:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: annariel » 22 paź 2010, 18:44

A czy małpa ma WOLNA WOLE?
A czy kot ma?
Masz wypisane zasadę tego świata ze cos ma sens tylko wtedy gdy wola jest WOLNA
Wola człowieka jest poddana grzechowi! jest niewolnikiem grzechu
DLATEGO nie jest wolna! Bo jest w jego panowaniu!


No ale to jest właściwie nowy wątek w rozmowie. Bo do tej pory np. Małgorzata twierdziała, że życie człowieka jest zaprogramowane przez Boga. Teraz mówisz, że wola nie jest wolna z powodu grzechu, a nie z powodu "zaprogramowania" przez Boga. To jest coś nowego. To by znaczyło, że Ewa miała wolą wolę do momentu grzechu:)

i widac to w jaki sposób nasza wola JEST REALIZWANA W NASZYM ZYCIU.
Nasze uczynki świetnie ukazuja ludzka wolę!
jest ona PEŁNA GRZCHU i nienawiści i Egoizmu!
Stale GKrzycz JA, MI, MNIE, DLA MNIE i to jest grzech

Samo PEŁNIENIE SWOJE WOLI A NIE WOLI OJCA W NIEBIE JEST GRZECHEM.

Nie damy rady uciec od siebie! Chyba że Chrystus zamieszka w nas i bedzie PANEM.
Ale nie rozbi tego znaszej WOLI bo to grzech aby z naszj woli się to stało.
Dlatego nie może to byc znaszej woli ale tylko JEGO WOLI!

Z częścią się zgadzam, ale absolutne wyeliminowanie woli jest wg mnie błędem. Ja wiem, że narócenie, prócz łaski Boga, która była oczywiście pierwsza i za darmo, wymagało też mojej decyzji przyjęcia tej łaski. Ja to wiem, bo ja tę decyzję podjęłam, więc jak mogę się zapierać tego faktu?

czyli ... mamy czytać Biblie niedosłownie Bowiem psuje to nam koncepcję Boga?

Nie, absolutnie. Po prostu czytany dosłownie ten fragement o niczym nie poucza i nie buduje. Czytany nie do końca dosłownie ( czego zdaje się pragnąć natchniony autor, zapisujący ten tekst nie jak "opis historyczny" ale pewne exemplum ) mnie buduje, mówi o tym, że zło bierze się z odwórcenia się od Bozej woli.

nie cechciałaby BO BYLA BARDZO DOBRA! To prózne gdybanie!

Ale w efekcie zechciała. To Ty uważasz, że stała się zła w momencie zjedzenia?! Czyli dokładnie, w którym? Jak włożyła do ust, jak odgryzła, jak przełknęła, czy jak zaczęła trawic? Dla mnie to oczywiste, że grzech został już popełniony w momencie decyzji, bo sama wola zrobienia czegoś na przekór Bogu jest zła. Zobacz, gdyby Bóg dzień później powiedział: teraz już możecie jeść wszystkie owoce, to wg Twojej wersji coś złego ( jedzenie owoców z tamtego drzewa) nagle stałoby się dobre. Jest to zupełnie niewytłumaczalne. Zgodnie z tym jak ja to rozumiem, jest całkiem logiczne. Złe, czyli sprzczne z wolą Boga, Jemu przeciwne. Nawet pragnienie zjedzenia owocu jest już takie.

Używam ale mam świadomość że jest to JEZYK który jest zdominowny KATOLICKIMI i KOMUNISTYCZNYMI naelciąłosciami i konotacjami!

No tu się akurat mylisz. Determinizm to koncepcja bardzo związana z komunizmem ( może m.in. dlatego tak bardzo mnie razi). Przyjęcie ludzkiej odpowiedzialności za czyn opartej na wolnej woli to zachodnia, konserwatywno-liberalna ( anglosaska) idea. I rodziła się w kręach protestanckich ;P

tak juz jest . Każdy znas musi sie leczyc z tego sieckiego słownictwa i ODNAWIAĆ w mysle rozumiejac Biblijne koncepcje od nowa.
Np Dawanie ubogim MA CAŁKIEM inne konotacje filozoficzne w komunistycznym społeczństwie a całkiem inne z kapitalizmie!

Nie rozumiem, po co wymyślać świat od nowa. Po co walczyć z językiem? Jeżeli mamy jakieś nowe idee, wymyślmy dla nich nowe słowa, a nie twórzmy nowomowy, w której białe jest czarne a czarne białe. Słowo odpowiedzialność jest w swoim sensie na gruncie języka polskiego związane z wolną wolą przy podejmowaniu decyzji. Słowo odpowiedzialność po prostu tu nie pasuje. Jeżeli chcemy opisać jakąś inną relację między człowiekiem a jego czynem ( taką relację, która nie wynika z wolnej woli), lepiej wymyślmy jakąś inną nazwę..:) Bo przerabianiem już zastanego języka tylko wprowadzimy innych w błąd.
jednak MA TAKEI POCZYCIE WINY!
jak widac Bóg wie lepiej i nas odpowiednio skonstruował! To że SPOŁECZŃSTWO wmawia nam ze nie jestesmy odpowiedzilni za swoje uczynki gdy nie mamy pełnej kontroli to jest świecka wizja!

Czy każde odczucie, które mamy, musi pochodzić od Boga? Uczucie pożądania do cudzej żony też?
Społeczeństwo wmawia nam, ze nie jesteśmy odpowiedzialni nawet za te uczynki, nad którymi mamy pełną kontrolę. To zupełnie inna kwestia ( m.in. z tego powodu martwią mnie głosy oddawane na lewicę..:P ). Ale jeżeli nie ma się żadnej kontroli, to... jak w sobie wzbudzić żal za taki "czyn"? Boże- przepraszam Cię że lek który podałam pacjentowi był zatruty o czym nie mogłam wiedzieć. Pokutuję za to...
Tak to sobie wyobrażasz..?

Tak powinni za to zę ich stworzył!
Faraon zoatakl wzbudzony na to tylko aby Boze moc sie na nim okazała!

Jeżeli stworzył ich na potępienie i należy za to dziękować, to znaczy że potępienie jest czymś dobrym.

Nie moze BO JEST BARDZO DOBRA. Popełniaż bład założneia ze EWA ZNAŁA ZŁO a ona nie znała zła! nie wiedziała co to jest i nie doswiadczył go nigdy! nie mogł wybrac czegos czego nie było! Przemyśl Eden jeszcze raz i zobaczysz ze człowiek nie zgrzeszył SAM Z SIEBIE ale przyszedł człowiekobójca jak go zowie JAN - Diabeł który ZWIODŁ człowieka!

Można nigdy nie poznać pustki i wylać wodę po raz pierwszy. Do wylania wody nie jest wymagana uprzednia znajomość pustki. Ta znajomość się pojawia w trakcie wylewania. Już w momencie, w którym Bóg powiedział "nie jedzcie" otworzył Ewie drogę do zjedzenia. Wiedziała, jak zrobić cos przeciwko Bogu. Mimo, ze była bardzo dobra.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 22 paź 2010, 20:59

annariel pisze: To by znaczyło, że Ewa miała wolą wolę do momentu grzechu:)


Też tak myślę. I tylko pierwsza para. Wraz z wejściem grzechu na świat, wiele się zmieniło.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 25 paź 2010, 14:01

annariel pisze:
A czy małpa ma WOLNA WOLE?
A czy kot ma?
Masz wypisane zasadę tego świata ze cos ma sens tylko wtedy gdy wola jest WOLNA
Wola człowieka jest poddana grzechowi! jest niewolnikiem grzechu
DLATEGO nie jest wolna! Bo jest w jego panowaniu!


No ale to jest właściwie nowy wątek w rozmowie. Bo do tej pory np. Małgorzata twierdziała, że życie człowieka jest zaprogramowane przez Boga. Teraz mówisz, że wola nie jest wolna z powodu grzechu, a nie z powodu "zaprogramowania" przez Boga. To jest coś nowego. To by znaczyło, że Ewa miała wolą wolę do momentu grzechu:)


Cóż program wynika z bożej kontroli i kilku miejsc pisma!
Odośnie wolnej woli !
Ewa była WOLNA w WOLI od grzechu!
pełniła tylko wole Ojca - DOBRO
i nie mogła popełnic grzechu! BO GO NIGDY NIE CHCIAŁA i NIE ZNAŁA

dlatego upadła gdy przyszedł zabójca człowieka!

annariel pisze:
i widac to w jaki sposób nasza wola JEST REALIZWANA W NASZYM ZYCIU.
Nasze uczynki świetnie ukazuja ludzka wolę!
jest ona PEŁNA GRZCHU i nienawiści i Egoizmu!
Stale GKrzycz JA, MI, MNIE, DLA MNIE i to jest grzech

Samo PEŁNIENIE SWOJE WOLI A NIE WOLI OJCA W NIEBIE JEST GRZECHEM.

Nie damy rady uciec od siebie! Chyba że Chrystus zamieszka w nas i bedzie PANEM.
Ale nie rozbi tego znaszej WOLI bo to grzech aby z naszj woli się to stało.
Dlatego nie może to byc znaszej woli ale tylko JEGO WOLI!

Z częścią się zgadzam, ale absolutne wyeliminowanie woli jest wg mnie błędem.


Ale jej się nie eliminuje.
Przynajmniej nie ja ja eliminiuje!
annariel pisze: Ja wiem, że narócenie, prócz łaski Boga, która była oczywiście pierwsza i za darmo, wymagało też mojej decyzji przyjęcia tej łaski. Ja to wiem, bo ja tę decyzję podjęłam, więc jak mogę się zapierać tego faktu?

Ale nikt ci nie każe
Problem jest trochę innej natury
ludzie mysla ze to jest tak
- Bóg daje łaskę - to jego wkład
- ja daje decyzję - to mój wkład
razem daje to zbawienie!

Dla mnie jest to inaczej
- Bóg daje łaske
i WYNIKIEM tej łaski jest moja decyzja!
Czyli Ja podjałem decyzję bowiem ta łaską jest mi dana!

annariel pisze:
czyli ... mamy czytać Biblie niedosłownie Bowiem psuje to nam koncepcję Boga?

Nie, absolutnie. Po prostu czytany dosłownie ten fragement o niczym nie poucza i nie buduje.

???
jak to nie!
poucza ze za uczynek jest smierć!
i skąd smierc na swiecie i wiele innych prawd.
Odczytane dosłwnie niesie przbogata naukę !
o wiele bogatsza niż przenośnia!
annariel pisze: Czytany nie do końca dosłownie ( czego zdaje się pragnąć natchniony autor, zapisujący ten tekst nie jak "opis historyczny" ale pewne exemplum ) mnie buduje, mówi o tym, że zło bierze się z odwórcenia się od Bozej woli.


Słowem TO CO CHCESZ CIEBIE BUDUJE
bowiem niedosłowne odczytanie wynika z czego?
tylko z tego co chcez tam widzieć!
Bo aby odczytywac niedosłownie musisz mieć PRZESŁANKI ku temu o dobrze mieć kod jak niedosłownie czytać!

annariel pisze:
nie cechciałaby BO BYLA BARDZO DOBRA! To prózne gdybanie!

Ale w efekcie zechciała.

nie nie chciała zła! chicał dobro!
ale wyszło zło!
tak działa GRZECH + LUDZKA WOLA + DIABEŁ + BOŻE PRAWO!
por Rzym 7:9-25 to podbnie
chce dobrze ale wykonuję zło!

Ew chciała tylko dobrze! bo miala bardzo dobrą wolę dlatego z siebie nie mogła chciec zła!
i dlatego MUSIAŁA ZOSTAĆ ZWIEDZIONA
i Paweł wspomina ze kobieta został ZWIEDZIONA!
na tym polega zwiedzenie
że - dobro używa się ku złemu!
i zły zwiódł bardzo dobra kobietę która chciała dobrze!
to szok i tragedia ale karę poniosła!

annariel pisze:
To Ty uważasz, że stała się zła w momencie zjedzenia?!

Tak - Bo tak mówi BÓG
annariel pisze: Czyli dokładnie, w którym? Jak włożyła do ust, jak odgryzła, jak przełknęła, czy jak zaczęła trawic?


(16) A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; (17) ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz. Gan 2

nie muszę więc tego wiedzieć.
Wiem ze Pismo precyzuje że SPOZYCIE i JEDZENIE dało smierć a nie wola!
A pisma nie wolno zmieniać!

annariel pisze: Dla mnie to oczywiste, że grzech został już popełniony w momencie decyzji, bo sama wola zrobienia czegoś na przekór Bogu jest zła.


Czyli Ewa poznała ZŁO przed spozyciem owocu!
Czyli nie był TYLKO DOBRA jedzą ale była zła przed spozyciem i umarła przed spozyciem!
czyli Bóg mówił nie prawdę!

annariel pisze: Zobacz, gdyby Bóg dzień później powiedział: teraz już możecie jeść wszystkie owoce, to wg Twojej wersji coś złego ( jedzenie owoców z tamtego drzewa) nagle stałoby się dobre.


nie rozumiem.

annariel pisze: Jest to zupełnie niewytłumaczalne. Zgodnie z tym jak ja to rozumiem, jest całkiem logiczne. Złe, czyli sprzczne z wolą Boga, Jemu przeciwne. Nawet pragnienie zjedzenia owocu jest już takie.


Cóż a jednak słowio Boga jest JEDNOZNACZNE!
i dlatego Jemu wierzę.
Jednoznacznie podaje czas smierci - nie decyzja ale spozycie

annariel pisze:
Używam ale mam świadomość że jest to JEZYK który jest zdominowny KATOLICKIMI i KOMUNISTYCZNYMI naelciąłosciami i konotacjami!

No tu się akurat mylisz. Determinizm to koncepcja bardzo związana z komunizmem ( może m.in. dlatego tak bardzo mnie razi).


Uswiadom mnie ... jestem z pokolenia przełomu ....

annariel pisze: Przyjęcie ludzkiej odpowiedzialności za czyn opartej na wolnej woli to zachodnia, konserwatywno-liberalna ( anglosaska) idea. I rodziła się w kręach protestanckich ;P


raczej nie!
kużnia jej to katolicki molinizm
i protestacki arminianizm!

annariel pisze:
tak juz jest . Każdy znas musi sie leczyc z tego sieckiego słownictwa i ODNAWIAĆ w mysle rozumiejac Biblijne koncepcje od nowa.
Np Dawanie ubogim MA CAŁKIEM inne konotacje filozoficzne w komunistycznym społeczństwie a całkiem inne z kapitalizmie!

Nie rozumiem, po co wymyślać świat od nowa.


A raczej nie odkrywać świat od nowa
ale odkrecac co popsuła nowomowa!

annariel pisze: Po co walczyć z językiem? Jeżeli mamy jakieś nowe idee, wymyślmy dla nich nowe słowa, a nie twórzmy nowomowy, w której białe jest czarne a czarne białe.


właśnie to ze nowomowa psuje dobry język jest problemem!
to nieustanna walka o pierwotne znaczenia które nowomowa psuje!
np nowmowa postuluje że młażeństwo to związek dwóch ludzi a nie kobiety i męzczyzny!
róznica kolosalna!

annariel pisze: Słowo odpowiedzialność jest w swoim sensie na gruncie języka polskiego związane z wolną wolą przy podejmowaniu decyzji.


nie udowodnione!
nie ma takiego założenia - nie podałaś go!

annariel pisze: Słowo odpowiedzialność po prostu tu nie pasuje. Jeżeli chcemy opisać jakąś inną relację między człowiekiem a jego czynem ( taką relację, która nie wynika z wolnej woli), lepiej wymyślmy jakąś inną nazwę..:) Bo przerabianiem już zastanego języka tylko wprowadzimy innych w błąd.


PASUJE IDEALNIE.
Odpowiedzialność to - obowiązem morlany lub prawny! za swoje lub cudze czyny! ( sic zauwaz za cudze! )
Cżłowiek odpowiedzialny to taki

odpowiedzialny I
1. «gotowy do ponoszenia konsekwencji za swoje postępowanie»
2. «mający obowiązek dopilnowania czegoś»
3. «ponoszący winę za coś, co nie powinno się zdarzyć»
4. «wymagający kwalifikacji i obarczający odpowiedzialnością»
5. «powodujący jakiś stan lub proces»
• odpowiedzialnie
odpowiedzialny II «osoba ponosząca winę za coś»


Wiąze się to z odpowiedzią na BOŻE WZWANIE DO ZYCIA POBOZNEGO
odpowiedź
1. «ustna lub pisemna reakcja na pytanie, zwrot lub zarzut skierowany do kogoś»
2. «mówienie lub pisanie na zadany przez sprawdzającego wiadomości temat; też: treść tego, co zostało odpowiedziane»
3. «reakcja na coś»4. «rozwiązanie jakichś problemów lub wątpliwości»
5. «w szachach, brydżu itp.: ruch jednego z grających wykonywany po ruchu przeciwnika»

Dlatego że reakcja jest nieodpowiednia - odpowiedź jest NEGATYWNA
to cżłowiek jest ODPOWIEDZIALNY! za to ze nie reaguje poprawnie na słowo Boga!

annariel pisze:
jednak MA TAKEI POCZYCIE WINY!
jak widac Bóg wie lepiej i nas odpowiednio skonstruował! To że SPOŁECZŃSTWO wmawia nam ze nie jestesmy odpowiedzilni za swoje uczynki gdy nie mamy pełnej kontroli to jest świecka wizja!

Czy każde odczucie, które mamy, musi pochodzić od Boga?
Nie.
Jednka poczycie odpowiedzilności za cos co się nie powinno zdarzyć jest w definicji odpowiedzilności!
annariel pisze: Uczucie pożądania do cudzej żony też?
nie.
annariel pisze: Społeczeństwo wmawia nam, ze nie jesteśmy odpowiedzialni nawet za te uczynki, nad którymi mamy pełną kontrolę.
widzisz jak nowomowa zmienia sens słów!
annariel pisze: To zupełnie inna kwestia ( m.in. z tego powodu martwią mnie głosy oddawane na lewicę..:P ). Ale jeżeli nie ma się żadnej kontroli, to... jak w sobie wzbudzić żal za taki "czyn"? Boże- przepraszam Cię że lek który podałam pacjentowi był zatruty o czym nie mogłam wiedzieć. Pokutuję za to...
Tak to sobie wyobrażasz..?
Nie.
Patrze na siebnie i porównuje się z BOZYM wymaganiem!
i zaluję!
nie zwalam winy na tego który panuje bo JA TO UCZYNIŁEM!
oddzielam uczynki od WOLNOŚCI woli!

annariel pisze:
Tak powinni za to zę ich stworzył!
Faraon zoatakl wzbudzony na to tylko aby Boze moc sie na nim okazała!

Jeżeli stworzył ich na potępienie i należy za to dziękować, to znaczy że potępienie jest czymś dobrym.
biblia nigdzie nie mówi dziękujcie tylko za DOBRE RZECZY!
ale dziękujcie za wszystko - 2 razy! Wzywa!

annariel pisze:
Nie moze BO JEST BARDZO DOBRA. Popełniaż bład założneia ze EWA ZNAŁA ZŁO a ona nie znała zła! nie wiedziała co to jest i nie doswiadczył go nigdy! nie mogł wybrac czegos czego nie było! Przemyśl Eden jeszcze raz i zobaczysz ze człowiek nie zgrzeszył SAM Z SIEBIE ale przyszedł człowiekobójca jak go zowie JAN - Diabeł który ZWIODŁ człowieka!

Można nigdy nie poznać pustki i wylać wodę po raz pierwszy. Do wylania wody nie jest wymagana uprzednia znajomość pustki.
ale jest koniecznoś posiadania WODY - znajomośc mechanizmu ze do pustego wlac mozna oraz WLANIE WODY nie uczy czym jest pustka

annariel pisze: Ta znajomość się pojawia w trakcie wylewania.
CZYLI SPOZYCIA
annariel pisze: Już w momencie, w którym Bóg powiedział "nie jedzcie" otworzył Ewie drogę do zjedzenia. Wiedziała, jak zrobić cos przeciwko Bogu. Mimo, ze była bardzo dobra.
Sugerujesz zę Bóg otworzył drogę do złego? po co to zrobił? i czy znajomośc jak zrobic złe implikuje że bardzo dobra istota popełni je?
NIE nie implikuje!
ewa wiedziała ze może zrobić coś co jest DOBRE samo w sobie - coś co jednak przyniesie niezane jej skutki!
Jedzenie jest dobre samo w sobie! i bóg zbronił jej dobra!
Zrobienie dobrego jedzenia przyniosło jednak straszny skutek!

Na tym plega sztuka diabelska ze mając TYLKO DOBRE ELEMENTY i PRAWO BOGA zwiódł człowieka


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 04 lis 2010, 16:42

Jarosław Kaczyński ma chyba problemy alkoholowe http://www.youtube.com/watch?v=WNo9TbZS ... re=related w dodatku sam się przyznał do tego, że brał silne środki uspokajające (czyli psychotropy) podczas kampanii i nie był stanie sam podejmować racjonalnych decyzji... a niektórzy z tego forum chcieli na niego głosować, czy nawet głosowali :-/


Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 04 lis 2010, 19:07

ann_in_grace pisze:
Hardi pisze: brał silne środki uspokajające (czyli psychotropy) podczas kampanii

Ciekawe, kto z nas by nie bral, bedac w jego sytuacji... Latwo ci sadzic....

jeśli się jest w takiej sytuacji, że się bierze prochy i nie jest się w stanie racjonalnie myśleć to się nie kandyduje na prezydenta...


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 04 lis 2010, 19:43

Hardi pisze:[...]
jeśli się jest w takiej sytuacji, że się bierze prochy i nie jest się w stanie racjonalnie myśleć to się nie kandyduje na prezydenta...

Oczywiście, że się kandyduje jeśli od tego w sumie zależy Twoje utrzymanie ;) Jak od czegoś zależy przypływ gotówki to ludzie nawet i prowadzą samochody gdy są pod wpływem silnych psychotropów :/ (pomijam już fakt, że pod wpływem takich środków człowiek nie myśli racjonalnie więc i wymaganie od niego racjonalnych decyzji nie jest racjonalne ;))

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
inside
Posty: 1070
Rejestracja: 27 paź 2008, 20:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: inside » 04 lis 2010, 19:59

Hardi pisze:jeśli się jest w takiej sytuacji, że się bierze prochy i nie jest się w stanie racjonalnie myśleć to się nie kandyduje na prezydenta...

Tylko, że on w czasie kampanii na prezydenta, czyli wtedy gdy brał uspakajające leki, to był właśnie spokojny i myślący bardziej trzeźwo - przynajmniej takie sprawiał wrażenie... Gruchnęło mu coś dopiero wtedy, gdy się okazało, że prezydentem jednak nie zostanie, czyli że wtedy odstawił leki i zaczął myśleć po swojemu?

Poza ten filmik o pijanym Kaczyńskim, zdaje się, że jest trochę przestarzały...


annariel
Posty: 177
Rejestracja: 19 paź 2010, 21:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: annariel » 04 lis 2010, 20:54

Lash, tylko kilka pytań:

1. czy wg Ciebie można powiedzieć, że dobry to znaczy zgodny z Bożą wolą? Jeżeli tak, patrz pyt. 2
2. Czy na pewno Ewa była "zła" dopiero od zjedzenia owocu? Jeżeli tak, patrz 3.
3. A więc Ewa chciała ( ale jeszcze tego nie zrobiła) zjeść owoc czyli postąpić inaczej niż chciał Bóg i była przy tym dobra? Jeżeli tak, patrz 4.
4. A więc sama chęć zrobienia Bogu na przekór jest dobra.


Jak dla mnie nie ma to sensu, bo między punktem 1 a 4 zachodzi wyraźna sprzeczność.
W Twojej interpretacji przemienienie się w złego człowieka jest procesem magicznym, który zaczyna się na języku a kończy w żołądku.
Wg mojej ten proces zaczyna się w sercu i tego mnie uczy cała Biblia, a nie jej wyrwany fragment.

A przy definicji odpowiedzialności zapominasz ciągle o tym, że tam są wymieniane kosekwencje "własnych uczynków", "własnego postępowania". Jeżeli nie ma decyzji, nie ma uczynków ani postępowania, są tylko zjawiska przyrodnicze.

ps. jeszcze jedno:
Ponieważ w naszych koncepcjach odpowiedzialności tak bardzo się różnimy, chciałabym Cię zapytać o to, jak rozwiązałbyś taki "kazus":
Pielęgniarka podaje pacjentowi lek, o którym nie może wiedzieć ( na opakowaniu podana jest fałszywa informacja), że jest przeterminowany i zadziała jak trucizna. Pacjent umiera.
Właściciel samochodu wyjeżdża z renomowanego serwisu niewiedząc, że naprawa hamulców została przeprowadzona nieudolnie. Nie łamie żadnych przepisów a jednak powoduje wypadek, którego jedyną przyczyną była awaria hamulców. Na miejscu ginie jeden człowiek.

Od razu powiem, że prawo karne w tych sytuacjach nie obarcza sprawców odpowiedzialnością.
Rozumiem, że Ty uważasz, że słusznym byłoby, aby odpowiadali na równi z mordercami, gdyż należy "ponosić odpowiedzialnośc za swoje czyny". Czyż nie?
Zapewne uważasz, że powinniśmy być tak samo karani za to o czym wiedzieliśmy jak i za to, o czym nie wiedzieliśmy i wiedzieć nie mogliśmy.

Wg tego co piszesz właściwie nie ma znaczenie, że Bóg powiedział Ewie i Adamowi o zakazie. Gdybym im tego nie uświadomił, również popełniliby zło jedząc z tego drzewa. Właściwie...po co im o tym mówił?


Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 04 lis 2010, 22:20

fantomik i inside, chyba macie racje 8-)


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 05 lis 2010, 10:54

annariel pisze: Lash, tylko kilka pytań:

1. czy wg Ciebie można powiedzieć, że dobry to znaczy zgodny z Bożą wolą? Jeżeli tak, patrz pyt. 2
2. Czy na pewno Ewa była "zła" dopiero od zjedzenia owocu? Jeżeli tak, patrz 3.
3. A więc Ewa chciała ( ale jeszcze tego nie zrobiła) zjeść owoc czyli postąpić inaczej niż chciał Bóg i była przy tym dobra? Jeżeli tak, patrz 4.
4. A więc sama chęć zrobienia Bogu na przekór jest dobra.
Jak dla mnie nie ma to sensu, bo między punktem 1 a 4 zachodzi wyraźna sprzeczność.


I masz całkowitą rację.
Bowiem popełniasz błąd.
W punkcie 3 dokonujesz założenia ( założenia bowiem nie wynika on z wczesniejszych punktów ) że Ewa CHCIAŁA POSTAPIĆ INACZEJ NIŻ CHCE BÓG.

Odpowiedź brzmi
EWA NIE CHCIAŁA postąpić inaczej niz chce Bóg
W Ewie nie było ZŁEJ woli! Była tylko ku temu aby czynic dobro!

Na tym polega zwiedzenie że Cżłowiek jest przekonany że czyni dobrze ale czyni ŹLE!
Dlatego Ewa do końca był przekonanna ży czyni dobrze ale wykonała zło!
Gdyby nie wykonała zła to zostałaby dobra.

annariel pisze: W Twojej interpretacji przemienienie się w złego człowieka jest procesem magicznym, który zaczyna się na języku a kończy w żołądku.
Wg mojej ten proces zaczyna się w sercu i tego mnie uczy cała Biblia, a nie jej wyrwany fragment.


ciekawy styl wyrąznia sie ;)
Proces przemiany w złego człowieka nie odbył sie wtedy!
Zauważ co mówisz
Człowiek stawał się zły sam z siebie pod wpływem pokusy i prawa.
To czyni BOGA odpowiedzilnym za ten proces - Bo Bóg dal prawo i ustawił drzewo.

Ja wierze że cżłowiek był dobry i drzewo dane człowiekowi ujawniło ludzka naturę - dobra ale podatną na słuchanie diabła!
człowiek nie zgrzeszył do dnia gdy spotkał diabła i gdy posłuchał diabła
nie był zły do momentu gdy UCZYNIŁ ZŁO a i wtedy nie stał się OD RAZU jak Lamelek. Od razu oddzielił sie od Boga PO UPADKU - a nie wczesniej - ale nie od razu czynil zło takie jak jego potomkowie! Za poćzatkowany został proeces Degradacji!

annariel pisze: A przy definicji odpowiedzialności zapominasz ciągle o tym, że tam są wymieniane kosekwencje "własnych uczynków", "własnego postępowania". Jeżeli nie ma decyzji, nie ma uczynków ani postępowania, są tylko zjawiska przyrodnicze.

Uczynki moga być i bez własnych decyzji!
Albo pod wpływem zniewolonych decyji!
Np NARKOMAN zniewolony nałogiem DOKONUJE PRZESTEPSTWA i jest winny i ma odpowiedzialność!
Alkoholik jest winny przestepstwa pod wpływem alkoholu! CHoć jego wola - jest pod znieowlniem nałogu!

annariel pisze: ps. jeszcze jedno:
Ponieważ w naszych koncepcjach odpowiedzialności tak bardzo się różnimy, chciałabym Cię zapytać o to, jak rozwiązałbyś taki "kazus":
Pielęgniarka podaje pacjentowi lek, o którym nie może wiedzieć ( na opakowaniu podana jest fałszywa informacja), że jest przeterminowany i zadziała jak trucizna. Pacjent umiera.


Kazdy normalny cżłowiek bedzie miał poczucie winy z którym sobie bedzie musiał poradzić. Dlatego psychologia się tym zajmuje.

annariel pisze:Właściciel samochodu wyjeżdża z renomowanego serwisu niewiedząc, że naprawa hamulców została przeprowadzona nieudolnie. Nie łamie żadnych przepisów a jednak powoduje wypadek, którego jedyną przyczyną była awaria hamulców. Na miejscu ginie jeden człowiek.


jw.

annariel pisze: Od razu powiem, że prawo karne w tych sytuacjach nie obarcza sprawców odpowiedzialnością.


Zgadza się. Ci ludzie sami siebie obarczają.
Zauważ ze Prawo karne nie obarcza wine za homoseksualizm i wiele innych rzeczy.

annariel pisze: Rozumiem, że Ty uważasz, że słusznym byłoby, aby odpowiadali na równi z mordercami, gdyż należy "ponosić odpowiedzialnośc za swoje czyny". Czyż nie?


Nie!
Uważam że Zgodnie ze Wzorem ze ST - Prawo nie wymagało aby winny poniosł taka sama karę jak zabójca.
Zauwaz jednak ze ponosił konsekwencje i jego rodzina róznież.
MUSIAŁ byc w miescie ucieczki oddzielony od bliskich i w rodzaju więzienia.
porównaj Liczb 35 - od wersu 10 i dalej.

annariel pisze: Zapewne uważasz, że powinniśmy być tak samo karani za to o czym wiedzieliśmy jak i za to, o czym nie wiedzieliśmy i wiedzieć nie mogliśmy.


A ja mam do ciebie prosbę
Wiećej czytaj i pytaj niz staraj sie zrocumiec co ZAPEWNE JA albo ZAPEWNE BIBLIA mówi!
Serio. Słuchanie ( daj nam Boże lepiej to czynić ) ma wielka przyszłosć. A "domyslanie się co zapewne któs msyli to odnijanie naszych mysli w lustrze"

annariel pisze: Wg tego co piszesz właściwie nie ma znaczenie, że Bóg powiedział Ewie i Adamowi o zakazie. Gdybym im tego nie uświadomił, również popełniliby zło jedząc z tego drzewa. Właściwie...po co im o tym mówił?


Dlatego że ODPOWIEDZIALNOŚĆ wynika z tego jak odpowiadamy na Słowo Boga

Bóg powiedział
NIE JEDZ
Nie powiedział nie chciej / nie pragnij / nie rozmaiwaj o drzewie etc.
Bóg powiedział NIE JEDZ i odpowiedzią człowieka było zjedzenie.
Dlatego cżłowiek ma odpowiedzilnosc BO ODPOWIADA ZA TO CO ZROBIŁ.

nie ma odpowiedzialności za to do czego słowo - Bóg Go nie wzywał.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.

Wróć do „Stop Teologii”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości