widzenie we śnie - wielki ucisk chrześcijan
: 10 lis 2013, 08:30
Witajcie,
Dzisiaj miałem niezwykły, dziwny i przerażający sen. Wydaje mi się, że miałem widzenie wielkiego ucisku.
Początek snu obfitował w obrazy tj. III wojny światowej (nasz kraj został zaatakowany przez Rosję). W trakcie wojny pojawił się na arenie międzynarodowej pewien człowiek, przywódca, polityk, który wprowadził "pokój" pomiędzy zwaśnionymi narodami. Potem widziałem obraz jak siedzi on w Jerozolimie i w pewnym momencie zaczyna prześladować chrześcijan. Widziałem okropne obrazy tortur (odcinanie części ciała "na żywca"), mające na celu wymuszenie na chrześcijanach wyrzeknięcia się wiary w Pana Jezusa. Widziałem muzułumanów dokonujących masowe egzekucje na tych, którzy nie wyparli się wiary w Pana, poprzez odcinanie nożem głów... Chrześcijanie uciekali gdzie tylko mogą, by nie dostać się w ręce władzy, ale w większości przypadków ukrycie się było niemożliwe, ponieważ oni wszystko wiedzieli, wiedzieli gdzie kto przebywa...
Zwykle nie przejmuje się tym, co mi się śni, ale ten sen był na tyle realistyczny, że musiałem Wam go Drogie Siostry i Bracia w Chrystusie opisać.
Dzisiaj miałem niezwykły, dziwny i przerażający sen. Wydaje mi się, że miałem widzenie wielkiego ucisku.
Początek snu obfitował w obrazy tj. III wojny światowej (nasz kraj został zaatakowany przez Rosję). W trakcie wojny pojawił się na arenie międzynarodowej pewien człowiek, przywódca, polityk, który wprowadził "pokój" pomiędzy zwaśnionymi narodami. Potem widziałem obraz jak siedzi on w Jerozolimie i w pewnym momencie zaczyna prześladować chrześcijan. Widziałem okropne obrazy tortur (odcinanie części ciała "na żywca"), mające na celu wymuszenie na chrześcijanach wyrzeknięcia się wiary w Pana Jezusa. Widziałem muzułumanów dokonujących masowe egzekucje na tych, którzy nie wyparli się wiary w Pana, poprzez odcinanie nożem głów... Chrześcijanie uciekali gdzie tylko mogą, by nie dostać się w ręce władzy, ale w większości przypadków ukrycie się było niemożliwe, ponieważ oni wszystko wiedzieli, wiedzieli gdzie kto przebywa...
Zwykle nie przejmuje się tym, co mi się śni, ale ten sen był na tyle realistyczny, że musiałem Wam go Drogie Siostry i Bracia w Chrystusie opisać.