Poglądy Franciszka

Jak się to wszystko skończy ....
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 29 gru 2013, 15:36

Pawel1990 pisze:Dla mnie jako nawet osoby identyfikującej się z KK, jego poglądy są niekiedy dziwne. Unika trudnych tematów, kiedyś stwierdził, że kim on jest by osądzać homoseksualistów, ale nie odniósł się bezpośrednio do kwestii tychże związków osób tej samej płci (wiadomo co prawda, że jako kardynał Buenos Aires się temu sprzeciwiał). Trochę też dziwne, że nie odnosi się do gender podczas gdy dziś w Kościołach Katolickich czyta się list o gender, choć swoją drogą w liście samym merytoryki odnośnie gender tego czym jest itd. jest niewiele, bardziej wszystko skupia się na tym, że gender ostatnio obecny jest wszędzie, ale nawet zagrożeń z niego płynących jakoś nie potrafili dokładnie przedstawić.

Czyli jakieś to "rozmemłane". A Bóg powiedział, aby mowa była: "Tak, tak, nie, nie"


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 29 gru 2013, 16:13

Pozwolę sobie z innego tematu [ http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 236#362236 ] wkleić to:

A tutaj: http://www.franciszkanie-mokotow.pl/akt ... nych-spraw czytamy:
Ten niezwykły obraz jest ulubionym wizerunkiem Maryi papieża Franciszka.
Jako kardynał tak zachęcał do powierzenia najtrudniejszych spraw Matce Bożej:
Jej dłonie mają moc rozwikłać każdy supeł. Plątanina poddana próbom uporządkowania przez kogokolwiek innego, niż Maryja, zapętla się jeszcze bardziej.

Proszę zwrócić uwagę na twierdzenie, że poddanie jakiejś plątaniny próbie uporządkowania przez KOGOKOLWIEK INNEGO NIŻ MARYJA, jest nieskuteczne!
Czyli żadna z Osób Boskich nie może tego, co Maryja (no taki wniosek się nasuwa, skoro ktokolwiek inny nie poradzi...)


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 29 gru 2013, 16:39

Zbyszekg4 pisze:Pozwolę sobie z innego tematu [ http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 236#362236 ] wkleić to:

A tutaj: http://www.franciszkanie-mokotow.pl/akt ... nych-spraw czytamy:
Ten niezwykły obraz jest ulubionym wizerunkiem Maryi papieża Franciszka.
Jako kardynał tak zachęcał do powierzenia najtrudniejszych spraw Matce Bożej:
Jej dłonie mają moc rozwikłać każdy supeł. Plątanina poddana próbom uporządkowania przez kogokolwiek innego, niż Maryja, zapętla się jeszcze bardziej.

Proszę zwrócić uwagę na twierdzenie, że poddanie jakiejś plątaniny próbie uporządkowania przez KOGOKOLWIEK INNEGO NIŻ MARYJA, jest nieskuteczne!
Czyli żadna z Osób Boskich nie może tego, co Maryja (no taki wniosek się nasuwa, skoro ktokolwiek inny nie poradzi...)


Trafny przykład. :mrgreen:


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4


Grażyna
Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 29 gru 2013, 16:44

Małgorzata pisze:
Pawel1990 pisze:Dla mnie jako nawet osoby identyfikującej się z KK, jego poglądy są niekiedy dziwne. Unika trudnych tematów, kiedyś stwierdził, że kim on jest by osądzać homoseksualistów, ale nie odniósł się bezpośrednio do kwestii tychże związków osób tej samej płci (wiadomo co prawda, że jako kardynał Buenos Aires się temu sprzeciwiał). Trochę też dziwne, że nie odnosi się do gender podczas gdy dziś w Kościołach Katolickich czyta się list o gender, choć swoją drogą w liście samym merytoryki odnośnie gender tego czym jest itd. jest niewiele, bardziej wszystko skupia się na tym, że gender ostatnio obecny jest wszędzie, ale nawet zagrożeń z niego płynących jakoś nie potrafili dokładnie przedstawić.

Czyli jakieś to "rozmemłane". A Bóg powiedział, aby mowa była: "Tak, tak, nie, nie"


Bo najwygodniej jest interpretować proste przypadki. Tylko, że życie jest skomplikowane i ksiądz powinien wtedy być wsparciem, a nie zamiatać trudne tematy pod dywan. Znam dwóch pastorów, dla których nie ma tematów tabu i ja jako nowonarodzona wiem, że nie nie zostanę sama z problemem, gdy poproszę o pomoc.


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4





Grażyna
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 29 gru 2013, 18:51

Pawel1990 pisze: Unika trudnych tematów, kiedyś stwierdził, że kim on jest by osądzać homoseksualistów, ale nie odniósł się bezpośrednio do kwestii tychże związków osób tej samej płci (wiadomo co prawda, że jako kardynał Buenos Aires się temu sprzeciwiał)


Nie przesadzajmy i nie róbmy z Franciszka obojętnego wobec homoseksualizmu. Warto pamietać, że ekskomunikował on australijskiego kapłana właśnie za jawne wspieranie homoseksualistów. Jego poglądy nie różnią się od poprzedników z tym, że wyraża się w kulturalny, umiarkowany sposób.

Pawel1990 pisze:Trochę też dziwne, że nie odnosi się do gender podczas gdy dziś w Kościołach Katolickich czyta się list o gender


Widocznie Franciszek ma szybszy "zapłon", niż polscy hierarchowie i zdążył się już wystarczajaco dowiedzieć o gender w ciągu ponad 40-stu lat jej istnienia. :D Ogromny plus dla niego, że skupia uwagę na realnych problemach.

Myślę, że nie tylko ja odnoszę wrażenie, iż polski KK robi z gender podobną aferę, jak wcześniej miało to miejsce z antykoncepcją i in vitro - w celu zakrzyczenia czymś innym bieżących problemów duchowieństwa. Z tą korzyścią dla niego, że gender stało się obecnie niejako "miejską legendą" i każdy o niej słyszał, ale prawie nikt nie wie, o co rzeczywiście chodzi. Jak widać, wnioski zostały wyciągnięte i hierarchowie doszli do tego, że demonizacja czegoś, o czym powszechna wiedza jest względnia duża (jak choćby powyższe), prowadzi jedynie do ośmieszenia ich samych.

Grażyna pisze:Bo najwygodniej jest interpretować proste przypadki. Tylko, że życie jest skomplikowane i ksiądz powinien wtedy być wsparciem, a nie zamiatać trudne tematy pod dywan.


:thumbup:


"All heretics quote Scripture. The question in this controversy is not the normativity of the Bible but who gets to interpret it." - Scott Clark

"Religion could be a source of error as well as wisdom and light. Its role should be to inculcate, not a sense of infallibility, but a sense of humility." - Reinhold Niebuhr

Ku refleksji.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 29 gru 2013, 22:07

Piotrek. pisze:Ogromny plus dla niego, że skupia uwagę na realnych problemach.

To dla ciebie filozofia gender nie jest realnym problemem??


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Pawel1990
Posty: 5
Rejestracja: 21 gru 2013, 19:14
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Bydgoszcz
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Pawel1990 » 29 gru 2013, 22:09

Ja uważam, że ideologia gender jest o wiele większym i groźniejszym problemem jak in vitro czy antykoncepcja. Kłopot w tym, że ciężko z nią walczyć, bo jest ona bardzo modna i upowszechniła się w społeczeństwie. Dla tych co nie wiedzą, gender to najkrócej rzecz ujmując ideologia pozwalająca sobie wybrać płeć w dowolnym momencie życia (przykładowo 30letni facet może być 25letnią kobietą wg tej ideologii), faceci mogą rodzić dzieci, płeć to ogólnie tylko kwestia nazwy.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 29 gru 2013, 22:21

Pawel1990 pisze:Ja uważam, że ideologia gender jest o wiele większym i groźniejszym problemem jak in vitro czy antykoncepcja. Kłopot w tym, że ciężko z nią walczyć, bo jest ona bardzo modna i upowszechniła się w społeczeństwie.

O tyle groźna, ze mówi się o niej "okrągłymi słowami" i wchodzi powoli, prawie niezauważalnie.
Szatan stosuje tutaj metodę żaby. Zamiast wrzucać żabę do wrzątku (na pewno udałoby jej się wyskoczyć), umieszcza się ją w zimnej wodzie i powoli podgrzewa. Nie będąc świadomą zagrożenia, ugotuje się.
Ale w innym wątku o tym dyskutujemy :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Cogito
Posty: 44
Rejestracja: 28 gru 2013, 22:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Cogito » 30 gru 2013, 01:27

Mimo to po ostrożnej ocenie jego dość krótkiej jeszcze posługi, uważam że jest najlepszym wyborem jaki mógł paść, ma szansę zostać prawdziwym, duchowym reformatorem tego kościoła. Życzę mu z całego serca by pozostał bezkompromisowy a jednocześnie tak przesadnie dla niektórych skromny. Tego KK potrzebuje w tym momencie. Dokładnie tego.

Po raz pierwszy zobaczyłem sens istnienia takiego przywódcy religijnego. Do tej pory, bez obrazy, ale były klony, wciąż ubrane w jedwabiste, złotymi nićmi szyte szaty, czasem idące bardziej w stronę ducha, czasem bardziej w stronę rozumu, ale nie różniące się niczym szczególnym, a najważniejsze: głuche na ważne problemy, takie jak molestowanie w kościele, co jest chyba największym zarzutem wobec JP2, który, podobno, podczas całej swojej posługi chyba ani razu nie wspomniał nic o takimże problemie, jakby w ogóle nie istniał (hiperbolizowanie problemu przez media to inny temat).
Gość jest skromny i jest sobą. Moim zdaniem, jest niesamowity.

Choć nie wszystkie jego pomysły mi odpowiadają, to nie pamiętam, ani nie czytałem nigdy o żadnym, który byłby bliżej ludzi.

Ale znając życie, po jego śmierci, daj Bóg za 100 lat dopiero, po setkach jego interwencji by mu nie budowali bałwochwalskich pomników - ludzie i tak mu wybudują złotego cielca i to niejednego i cała jego skromność i zwyczajność zostanie zapomniana i zastąpiona złotem, srebrem i purpurą....


"To człowiek jest człowiekowi najbardziej potrzebny do szczęścia" Paul d'Holbach
Cogito
Posty: 44
Rejestracja: 28 gru 2013, 22:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Cogito » 30 gru 2013, 01:35

Pawel1990, modnych na świecie jest wiele rzeczy, które nic ze sprwiedliwością, dobrem czy logiką nie mają wspólnego. Zaczynając od sytuacji w USA gdzie "normalne" i "dobre" jest dla kraju, zatem dla jego obywateli, że kraj produkuje broń, sprzedaje ją i ludzie z tej broni giną.
Modne i normalne jest, że niegdyś "szmatłastwo", dziś brane jest za odwagę. Np."odważne sceny w filmie". ....
Modne jest, że kobieta nie dokonuje zabójstwa na swoim dziecku, tylko kobieta jest WOLNA, decyduje o WŁASNYM ciele, jest odważna i MA PRAWO :) Przykładów tysiące, miliony.

Może sposób Franciszka jest znacznie lepszy? Gdy podejdziesz do kobiety dokonującej aborcji z tekstem "morderczyni" na 99% nic nie wskórasz.

Może warto przerwać tą "chrześcijańską nagonkę" i, kierując się miłością, nie osądzaniem, zacząć od rzeczy elementarnej - dawać miłość, uczyć jej. I tylko na tym się skupić, reszta sama przyjdzie.

Choć gdy widzę ludzi w jednej ręce trzymających Krzyż, w drugiej plakat "powiesić XXX" pięść się sama zaciska, bez względu czyje nazwisko tam będzie widnieć. Gdy słyszę o kimś chcącym usunąć ciążę w Wigilię "by było śmieszniej" ręka sama sięga po broń. Ale nie tędy przecież droga.


"To człowiek jest człowiekowi najbardziej potrzebny do szczęścia" Paul d'Holbach
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 30 gru 2013, 12:54

Cogito pisze:Mimo to po ostrożnej ocenie jego dość krótkiej jeszcze posługi,

To, co dalej napisałeś po tych słowach, nie jest ostrożną oceną. To już prawie uwielbienie :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 30 gru 2013, 15:05

Małgorzata pisze:
Piotrek. pisze:Ogromny plus dla niego, że skupia uwagę na realnych problemach.

To dla ciebie filozofia gender nie jest realnym problemem??


Zacznijmy od tego, że gender to nic innego, jak równość płci. Żadna nowość najkrócej mówiąc - od n lat w kółko jest to klepane. Gdy przypadkiem trafiam na wypowiedzi katolickich duchownych o niej, to odnoszę wrażenie, że pomylili ją z patologiami typu queer. :rotfl:

W stonowany sposób napisano o tym problemie w Tygodniku Powszechnym : http://tygodnik.onet.pl/wiara/skad-sie- ... roga/z8kkm

A propos Twojego pytania - uważam, że istnieje cała masa o wiele poważniejszych problemów, niż gender. Choćby bieda i kiepskie perspektywy albo ich zupełny brak. Niestety, katoliccy hierarchowie i ich polityczni współpracownicy nie dostrzegają tego, woląc żyć w swoim świecie, gdzie jedyne zmartwienia to gender i "walka z Kościołem" oraz "dyskryminacja" interesów toruńskiego biznesmena.

Dla porówania, na Zachodzie Kościoły głównego nurtu zdecydowanie bardziej twardo stąpają po ziemi i zwracają uwagę przede wszystkim na realne i poważne problemy, w tym ochrona biednych, uchodźców, etc.

Cogito pisze:Pawel1990, modnych na świecie jest wiele rzeczy, które nic ze sprwiedliwością, dobrem czy logiką nie mają wspólnego. Zaczynając od sytuacji w USA gdzie "normalne" i "dobre" jest dla kraju, zatem dla jego obywateli, że kraj produkuje broń, sprzedaje ją i ludzie z tej broni giną.
Modne i normalne jest, że niegdyś "szmatłastwo", dziś brane jest za odwagę. Np."odważne sceny w filmie". ....
Modne jest, że kobieta nie dokonuje zabójstwa na swoim dziecku, tylko kobieta jest WOLNA, decyduje o WŁASNYM ciele, jest odważna i MA PRAWO Przykładów tysiące, miliony.

Może sposób Franciszka jest znacznie lepszy? Gdy podejdziesz do kobiety dokonującej aborcji z tekstem "morderczyni" na 99% nic nie wskórasz.

Może warto przerwać tą "chrześcijańską nagonkę" i, kierując się miłością, nie osądzaniem, zacząć od rzeczy elementarnej - dawać miłość, uczyć jej. I tylko na tym się skupić, reszta sama przyjdzie.

Choć gdy widzę ludzi w jednej ręce trzymających Krzyż, w drugiej plakat "powiesić XXX" pięść się sama zaciska, bez względu czyje nazwisko tam będzie widnieć. Gdy słyszę o kimś chcącym usunąć ciążę w Wigilię "by było śmieszniej" ręka sama sięga po broń. Ale nie tędy przecież droga.


Słuszna uwaga.


"All heretics quote Scripture. The question in this controversy is not the normativity of the Bible but who gets to interpret it." - Scott Clark



"Religion could be a source of error as well as wisdom and light. Its role should be to inculcate, not a sense of infallibility, but a sense of humility." - Reinhold Niebuhr



Ku refleksji.
Cogito
Posty: 44
Rejestracja: 28 gru 2013, 22:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Cogito » 30 gru 2013, 16:22

Małgorzata pisze:To już prawie uwielbienie
Nauczyłem się przez te 25 lat życia, że wielkie autorytety potrafią upadać, zatem nie przyjmuję wszystkiego na piękne oczy. Staram się zatem bardziej uwielbiać jego dotychczasowe czyny a nie jego jako osobę. Postaram się na drugi raz pisać by zabrzmiało prawidłowo :D
Piotrek. pisze:Słuszna uwaga.

Dziękuję :D


"To człowiek jest człowiekowi najbardziej potrzebny do szczęścia" Paul d'Holbach
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 30 gru 2013, 16:52

Piotrek. pisze:A propos Twojego pytania - uważam, że istnieje cała masa o wiele poważniejszych problemów, niż gender.

Nawet nie wiem, od czego zacząć. Po prostu ręce mi opadły.
Gender to uderzenie w rodzinę, w biblijne wartości. To "zgnilizna", którą usiłują zarazić zdrowy organizm. To zapalnik, który spowoduje rozprzestrzenianie się "zła".
Sorry, ale sądzę, ze mało wiesz na ten temat. Oceniasz powierzchownie i nie mając perspektywy (młody jesteś) nie widzisz zagrożenia. Pracuję w szkole i dużo na ten temat się mówi. Nie znam ani jednej osoby, która myślałaby tak, jak ty.
Zobaczymy, jak to dalej się rozwinie.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 01 sty 2014, 01:26

A propos Twojego pytania - uważam, że istnieje cała masa o wiele poważniejszych problemów, niż gender. Choćby bieda i kiepskie perspektywy albo ich zupełny brak.

No tak, to jest zawsze argument nie do przebicia. "Bo w Afryce dzieci głodują." Jak liberum veto. Przebija wszystko. To jeszcze lepszy argument niż przewiduje prawo Godwina.

Zacznijmy od tego, że gender to nic innego, jak równość płci.

Nie wymyślaj, nie szerz kłamstw i nie mieszaj w głowach.

Gender (ang. gender, czyt. dżender – płeć, rodzaj gramatyczny), inne określenia to: płeć kulturowa, płeć społeczna, społeczno-kulturowa tożsamość płciowa – suma cech, zachowań, stereotypów i ról płciowych przyjmowanych przez kobiety i mężczyzn w ramach danej kultury w drodze socjalizacji, nie wynikających bezpośrednio z biologicznych różnic w budowie ciała pomiędzy płciami, czyli dymorfizmu płciowego.

wikipedia



Wróć do „Eschatologia ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości