Żydowskie zaślubiny, a zabranie Oblubienicy do domu Ojca.

Jak się to wszystko skończy ....
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Żydowskie zaślubiny, a zabranie Oblubienicy do domu Ojca.

Postautor: okidoki » 20 kwie 2012, 01:03

"Weselmy się i radujmy się, i cześć Mu oddawajmy. Nadszedł już bowiem czas godów Baranka, a Jego Oblubienica już się przystroiła. Dano jej przyodziać się w bisior jaśniejący i czysty – gdyż właśnie bisior oznacza czyny sprawiedliwe świętych. " (Obj 19:7-8)

" Chciałem Wam przybliżyć coś takiego jak tradycja zaślubin żydowskich dlatego, że na planie tej tradycji Jezus mówi o wydarzeniach, które dotyczą przyszłości i wydarzeniach, które dotyczą Oblubienicy (Kościoła) i Oblubieńca ( Jezusa Chrystusa). Zaślubiny żydowskie zaczynały się od czegoś co u nas w dzisiejszych czasach nazywa się zaręczynami. Tam zaślubiny były dwustopniowe. To znaczy, że ojciec Oblubieńca lub sam Oblubieniec płacił ojcu Oblubienicy tzw. cenę wykupu. I często było tak, że zaplacenie tej ceny odbywało się zanim jeszcze Oblubieniec i Oblubienica się nawzajem poznali. I Bóg Ojciec zapłacił cenę za Oblubienicę i to jest cena krwi Jego Syna.

Wtedy spisywało się kontrakt małżeński tzw. ketubę, czyli to jest coś co jest odpowiednikiem przymierza. Następowało wtedy przygotowanie, to znaczy już byli związani przymierzem, była podpisana ketuba, ale jeszcze ze sobą nie żyli, jeszcze ze sobą nie mieszkali. M.in. dlatego Józef i Maria jeszcze się nie znali, chociaż byli już mężem i żoną. Maria powiedziała do anioła: "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" (Łk 1:34) ale byli już sobie poślubieni, czyli byli już po podpisaniu ketuby.

Wtedy kiedy kontrakt małżeński zostaje podpisany to Oblubieniec szedł do siebie, do swojej wsi lub do swojego miasta i tam przygotowywał miejsce w którym oni mieli oboje mieszkać. Najczęściej przygotowywał to w taki sposób, że była to przybudówka przy domu Ojca. I zobaczcie co Pan Jezus mówi: "Pójdę i przyjdę i wezmę was do siebie". Idę do domu Ojca żeby przygotować wam miejsce, żebyście tam gdzie ja i wy byli (J 14,2-3).

W międzyczasie kiedy Oblubieniec odchodził, po to żeby przygotować to miejsce, Oblubienica zostawała u siebie i miała się wtedy przygotowywać do roli małżonki, ale co było ważne? Ona miała być cały czas gotowa, dlatego, że tradycja mówiła, że Oblubieniec przychodził w niespodziewany sposób, w niespodziewanym momencie, razem z orszakiem swoich przyjaciół, najczęściej w nocy, po to żeby w tradycyjny sposób porwać Oblubienicę. Oblubienica miała być cały czas gotowa, najczęściej ten okres kiedy nie było Oblubieńca wahał się od 9 miesięcy do jednego roku, trzeba było zadbać o to, żeby Oblubienica była czysta i żeby nie było żadnych problemów, że coś w międzyczasie się stanie. 9 miesięcy miało upłynąć a potem Oblubienica miała zostać zaskoczona i wtedy Oblubieniec brał ją do siebie i miał ją przyprowadzić do domu Ojca.

I dokładnie tak samo Pan Jezus mówi o pochwyceniu Kościoła, że Oblubieniec najpierw idzie do domu Ojca, przygotuje mieszkanie, aby później Kościół razem z Oblubieńcem tam był. Później Oblubieniec w niespodziewanym momencie przyjdzie po Kościół i weźmie Kościół do siebie. Dopiero wtedy kiedy weźmie Kościól tam, do domu Ojca, to wtedy nastąpi coś takiego jak zaślubiny. Zauważcie, że zaślubiny odbywają się w niebie (Obj 19,7-8).

Datę zabrania Oblubienicy najczęściej wyznaczał ojciec i tylko on o tym wiedział. Dlatego Pan Jezus mówi, że tego dnia nikt nie zna, tylko Ojciec (Mk 13,32). Kiedy Oblubienica docierała do domu Oblubieńca następowało jej rytualne obmycie, Oblubienica otrzymywała czyste białe szaty. Jest taki fragment w księdze Objawienia, który mówi, że Oblubienica przygotowała się i że dano jej "czysty biały bisior" którym są "sprawiedliwe uczynki świętych". Wtedy miały nastąpić i nastąpią zaślubiny. Dopiero po uroczystości zaślubin oni stawali się mężem i żoną, natomiast po zaślubinach odbywała się wielka uczta. Jest napisane "Błogoslawieni, którzy zostaną wezwani na Ucztę Baranka." Uczta Weselna, która będzie się odbywać po zaślubinach, odbędzie się już na ziemi, w Tysiącletnim Królestwie.

Na tym planie tradycyjnych obrzędów Pan Jezus tłumaczył wszystkie eschatologiczne wydarzenia."

K. Dubis, Kościół i czasy ostateczne.


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 20 kwie 2012, 01:13

" W domu mojego Ojca jest wiele mieszkań. Powiedziałbym wam, gdyby było inaczej; a Ja przecież idę, żeby przygotować dla was miejsce. Kiedy zaś odejdę i przygotuję wam już miejsce, przyjdę ponownie i zabiorę was do siebie, abyście byli tam, gdzie jestem Ja. "

" Pod koniec rozdziału 13 gdzie Jan opisuje to spotkanie, Jezus uprzedził swoich uczniów, że wkrótce musi ich opuścić. Ta wiadomośc napełniła ich niepokojem. Jezus chcąc ich uspokoić złożył im wspaniałą obietnicę, o której czytamy w Jana 14:1-3 (...)

Jezus mówi o swoim przyszłym przyjściu (...)

Skąd wiemy, że Jezus odnosi się tutaj do Pochwycenia Kościoła, a nie do swojego Powtórnego Przyjścia po Wielkim Ucisku? No cóż, jedna rzecz, to wskazuje On tutaj, że gdy przyjdzie to weźmie wierzących do siebie. W czasie tego przyjścia Jezus nie zstąpi do wierzących na ziemi, by zyć tam gdzie oni. Inaczej mówiąc, on się tu wtedy nie przeprowadzi, ale zabierze wierzących z miejsca gdzie są, by byli tam gdzie On jest.

Jezus mówi w tym miejscu, w.3 "Przyjdę znowu i wezmę was do siebie", a następnie, zauważcie jaki jest cel Jego przyjścia, "abyście byli tam, gdzie Ja jestem." Jezus mówi tu, że celem tego przyjścia jest by wierzący znaleźli się tam gdzie On, a nie, by On był tam, gdzie wierzący.

Tak więc, On nie mówi, że" W czasie tego przyjścia zstąpię na ziemię, by żyć tam gdzie wy", ale przyjdę abyście mogli być tam gdzie Ja jestem, tzn. w domu Ojca. I właśnie ten fakt, że On łączy obietnicę swego przyjścia z obietnicą przygotowania mieszkań w domu Ojca, w mocny sposób pomaga nam wywnioskować, że kiedy On przyjmie wierzących, weźmie ich także by zamieszkali w tych mieszkaniach w Domu Ojca w niebie. "

Dr R. Showers, O pochwyceniu Kościoła w J 14:1-3.


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 20 kwie 2012, 15:09

Odpowiedź na ta pomyłę zamieściłem tu:
http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 049#243049


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 20 kwie 2012, 20:27

Kontekst kulturowy nie jest pomyłką. :)
Nawet jeżeli Lahowi coś takiego się zdaje.


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 20 kwie 2012, 21:00

okidoki pisze:Kontekst kulturowy nie jest pomyłką. :)
Nawet jeżeli Lahowi coś takiego się zdaje.


Kontekst kulturowy nie jest pomyłką
Natomiast WCZYTYWANIE KONTEKSTU ad hoc jest pomyłką


Po drugie nawet jeśli na siłę wciskać tu obraz zaslubin i wejscia do domu Ojca to własnie JESTESMY w tym domu. W Chrystusie


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 21 kwie 2012, 00:15

Zdaje się, że nie rozumiesz.

Zaślubiny odbędą się w niebie (Obj 19:7-8) a dzień zabrania Oblubienicy zgodnie ze zwyczajem zna tylko Ojciec Oblubieńca (Mk 13,32) więc Oblubieniec przyjdzie z zaskoczenia, jak sam zapowiedział. Na razie Oblubienica ma oczekiwać, bo Oblubieniec jeszcze jej nie wziął do siebie, do domu Ojca, na zaślubiny:

" A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie. "


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 21 kwie 2012, 00:39

okidoki pisze:Zdaje się, że nie rozumiesz.

Zaślubiny odbędą się w niebie (Obj 19:7-8) a dzień zabrania Oblubienicy zgodnie ze zwyczajem zna tylko Ojciec Oblubieńca (Mk 13,32) więc Oblubieniec przyjdzie z zaskoczenia, jak sam zapowiedział. Na razie Oblubienica ma oczekiwać, bo Oblubieniec jeszcze jej nie wziął do siebie, do domu Ojca, na zaślubiny:

" A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie. "


Zdaje sie że Rozumiem

Marka nie mówi ani słowa o zaślubinach


Apokalipsa nie mówi nic że zaślubiny sa w niebie ale że niebiańskie byty ogłaszają UPADEK NIERZĄDNICY


(1) Potem usłyszałem jakby donośny głos licznego tłumu w niebie, który mówił: Alleluja! Zbawienie i chwała, i moc Bogu naszemu, (2) gdyż prawdziwe i sprawiedliwe są sądy jego; osądził bowiem wielką wszetecznicę, która skaziła ziemię wszeteczeństwem swoim, i pomścił na niej krew sług swoich. (3) I rzekli po wtóre: Alleluja! I dym jej unosi się w górę na wieki wieków. (4) I upadło dwudziestu czterech starców, i cztery postacie, i oddały pokłon Bogu, siedzącemu na tronie, mówiąc: Amen, Alleluja! (5) A od tronu rozległ się głos mówiący: Chwalcie Boga naszego, wszyscy słudzy jego, którzy się go boicie, mali i wielcy. (6) I usłyszałem jakby głos licznego tłumu i jakby szum wielu wód, i jakby huk potężnych grzmotów, które mówiły: Alleluja! Oto Pan, Bóg nasz, Wszechmogący, objął panowanie.


Gdzie jest oblubienica?
Tekst nie mówi

(7) Weselmy się i radujmy się, i oddajmy mu chwałę, gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się; (8) i dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych. (9) I rzecze do mnie: Napisz: Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. I rzecze do mnie: To są prawdziwe Słowa Boże. (10) I upadłem mu do nóg, by mu oddać pokłon. A on rzecze do mnie: nie czyń tego! Jam współsługa twój i braci twoich, którzy mają świadectwo Jezusa, Bogu oddaj pokłon! A świadectwem Jezusa jest duch proroctwa.


Przygotowanie się i bisior to sprawy tu na ziemi.

Co sie dzieje potem?
uczta ?
chyba dla kruków bowiem Jezus idzie ZABIĆ Wrogów! SŁOWEM miecza z ust swoich!

Jezus pokonuje swiat SŁOWEM.



Zaślubiny z kościołem są tu i teraz.
Paweł mówi to wyrażnie że nas połsubił do Chrystusa


2 kor 11;2
błednie tłumaczone jeko zareczyny

1) to join, to fit together
a) of carpenter's, fastening together beams and planks to build houses, ships, etc.
2) to betroth a daughter to any one
a) to join to one's self, i.e. to marry the daughter of any one
b) to betroth, to give one in marriage to any one


Biblia Poznańska (1974/75)
2Co 11:2 bp "(2) Jestem o was zazdrosny zazdrością Boga. Zaślubiłem was bowiem z jednym Mężem i pragnę was przedstawić Chrystusowi jako czystą dziewicę."

Przekład Dosłowny (2002)
2Co 11:2 bpd "(2) Bo jestem o was zazdrosny Bożą zazdrością; gdyż poślubiłem was jednemu mężowi, aby postawić przed Chrystusem dziewicę czystą,"

Biblia Warszawsko-Praska (1997)
2Co 11:2 br "(2) Jestem bowiem o was zazdrosny Boską zazdrością. Poślubiłem was przecież jednemu mężowi, by was przedstawić Chrystusowi jako czystą dziewicę."


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
makabi
Posty: 824
Rejestracja: 10 cze 2010, 12:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: makabi » 21 kwie 2012, 01:00

Lash pisze:Co sie dzieje potem?
uczta ?
chyba dla kruków bowiem Jezus idzie ZABIĆ Wrogów! SŁOWEM miecza z ust swoich!


Mazel Tov !!! ;-)


"Dlaczego się dręczysz? Zrób
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 21 kwie 2012, 01:06

makabi pisze:
Lash pisze:Co sie dzieje potem?
uczta ?
chyba dla kruków bowiem Jezus idzie ZABIĆ Wrogów! SŁOWEM miecza z ust swoich!


Mazel Tov !!! ;-)


http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... YwQU#t=94s :dance:


Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 21 kwie 2012, 02:17

Fajna melodyja.

KAAN pisze:Koncepcja Chrystusa i Kościoła jako oblubieńca i oblubienicy jest obecna od pierwszej księgi Biblii, Paweł pokazuje to w słowach:

List do Efezjan 5:31 Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem.
32 Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła.


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
okidoki
Posty: 2068
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: okidoki » 21 kwie 2012, 02:22

A jednak Lash, nie rozumiesz nic a nic. :)

Lash pisze:Zaślubiny z kościołem są tu i teraz.

Gdyby tak było to Oblubienica nie wołałaby "Przyjdż!" (Obj 22,17) Oblubienica dopiero czeka aż Oblubieniec po nią przyjdzie, w dzień wyznaczony przez Ojca Oblubieńca.

Lash pisze:Paweł mówi to wyrażnie że nas poślubił do Chrystusa (...)
Przekład Dosłowny (2002)
2Co 11:2 "(2) Bo jestem o was zazdrosny Bożą zazdrością; gdyż poślubiłem was jednemu mężowi, aby postawić przed Chrystusem dziewicę czystą,"

Widzisz, nie zrozumiałeś pierwszego postu, gdzie został opisany żydowski zwyczaj ślubu.

Oblubienica-Kościół jest już poślubiona Oblubieńcowi (Chrystusowi) ale jest w czasie zachowywania czystości, o czym pisze Paweł, w czasie oczekiwania na przybycie Oblubieńca, który zabierze ją do siebie jako dziewicę czystą. Podobnie Maria była już poślubiona Józefowi (Łk 1,27), chociaż jeszcze nie mieszkali razem i Józef nie wziął jej do siebie. Kościół w momencie porwania ma być czysty i nienaganny.

Lash pisze:2 kor 11;2
błednie tłumaczone jeko zareczyny

To nie błąd, lecz starania tłumacza, który chce użyć pojęcia z naszych czasów, najlepiej oddającego sens kulturowy oryginału, żeby czytelnik nie doszedł do złych wniosków. Twój przypadek świadczy, że ostrożność i elastyczność tłumacza jest słuszna.

Lash pisze:Przygotowanie się i bisior to sprawy tu na ziemi.

Zupełnie niemożliwe, ponieważ wręczenie Oblubienicy białych szat odbywało się u Oblubieńca, który w tym czasie jest w niebie, a na ziemi w tym czasie rządzi Antychryst. Potem Oblubienica ubrana w czysty bisior, który symbolizuje sprawiedliwe uczynki świętych, schodzi na ziemię z Chrystusem (Obj 19,14) zgodnie z proroctwem "przyjdzie Pan, a z nim wszyscy święci" (Zach. 14,5). Dokonuje się sąd nad narodami i rozpoczyna się Uczta Baranka oraz okres Milenium.

I tak biblijna eschatologia ładnie się domyka.


"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 21 kwie 2012, 13:47

okidoki pisze:A jednak Lash, nie rozumiesz nic a nic. :)

Lash pisze:Zaślubiny z kościołem są tu i teraz.

Gdyby tak było to Oblubienica nie wołałaby "Przyjdż!" (Obj 22,17) Oblubienica dopiero czeka aż Oblubieniec po nią przyjdzie, w dzień wyznaczony przez Ojca Oblubieńca.

A jednak okidoki, nie rozumiesz nic a nic. :)

bo gdyby nie było tu i teraz zaślubin to nie byłoby oblubienicy, gdyż w dniu zaślubin, a nie wcześniej, dziewczyna otrzymuje status oblubienicy (panny młodej) 8-)

więc cały twój wykład rozpadł się jak domek z kart ;)


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 21 kwie 2012, 15:32

Zawarte zostało przymierze. Ale tak, jak w Izraelu oblubienica poślubiona mężowi miała rok czas czekać a potem oblubieniec "porywał ją" do domu ojca, tak my- Kościół/Oblubienica czekamy na Pana/Oblubieńca, który nas "porwie do domu Ojca" na wesele.

Polecam ten film: http://emaus-mikolajki.pl/filmy-chrzeci ... enie-film-


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 21 kwie 2012, 18:32

okidoki pisze: A jednak Lash, nie rozumiesz nic a nic. :)

Dodawaj sobie otuchy :D
okidoki pisze:
Lash pisze:Zaślubiny z kościołem są tu i teraz.

Gdyby tak było to Oblubienica nie wołałaby "Przyjdż!" (Obj 22,17) Oblubienica dopiero czeka aż Oblubieniec po nią przyjdzie, w dzień wyznaczony przez Ojca Oblubieńca.


:O

Oblubienica nie woła przyjdź do JEZUSA!
to jakieś wypaczenie Tekstu
Jan pisze wyraźnie

(17) A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie. (18) Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.

Tekst wyraźnie wskazuje na przyjdź DO KOŚCIOŁA i Pana i oczekuj PANA.



okidoki pisze:

Lash pisze:Paweł mówi to wyrażnie że nas poślubił do Chrystusa (...)
Przekład Dosłowny (2002)
2Co 11:2 "(2) Bo jestem o was zazdrosny Bożą zazdrością; gdyż poślubiłem was jednemu mężowi, aby postawić przed Chrystusem dziewicę czystą,"

Widzisz, nie zrozumiałeś pierwszego postu, gdzie został opisany żydowski zwyczaj ślubu.

Oblubienica-Kościół jest już poślubiona Oblubieńcowi (Chrystusowi) ale jest w czasie zachowywania czystości, o czym pisze Paweł, w czasie oczekiwania na przybycie Oblubieńca, który zabierze ją do siebie jako dziewicę czystą. Podobnie Maria była już poślubiona Józefowi (Łk 1,27), chociaż jeszcze nie mieszkali razem i Józef nie wziął jej do siebie. Kościół w momencie porwania ma być czysty i nienaganny.

Lash pisze:2 kor 11;2
błednie tłumaczone jeko zareczyny

To nie błąd, lecz starania tłumacza, który chce użyć pojęcia z naszych czasów, najlepiej oddającego sens kulturowy oryginału, żeby czytelnik nie doszedł do złych wniosków. Twój przypadek świadczy, że ostrożność i elastyczność tłumacza jest słuszna.


Nawet jeśli przyjmiemy to jako zaręczyny w tym tekście nie zmienia to zmienia to wymowy Jana 14.



okidoki pisze:

Lash pisze:Przygotowanie się i bisior to sprawy tu na ziemi.

Zupełnie niemożliwe, ponieważ wręczenie Oblubienicy białych szat odbywało się u Oblubieńca, który w tym czasie jest w niebie, a na ziemi w tym czasie rządzi Antychryst Potem Oblubienica ubrana w czysty bisior, który symbolizuje sprawiedliwe uczynki świętych, schodzi na ziemię z Chrystusem (Obj 19,14) zgodnie z proroctwem "przyjdzie Pan, a z nim wszyscy święci" (Zach. 14,5). Dokonuje się sąd nad narodami i rozpoczyna się Uczta Baranka oraz okres Milenium.

I tak biblijna eschatologia ładnie się domyka.


Ubranie się w białe szaty dokonuje sie tu na ziemi

(18) Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się oblókł, a nie ujawniła się haniebna twa nagość, i balsamu do namaszczenia twych oczu, byś widział. (Apokalipsa (Objawienie) 3:18, Biblia Tysiąclecia)

(9) Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. (Apokalipsa (Objawienie) 7:9, Biblia Tysiąclecia)
(13) A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli? (Apokalipsa (Objawienie) 7:13, Biblia Tysiąclecia)

W 19 rozdizale jest opis DOPEŁNIENIA kosioła
Zaślubiny są wtedy gdy Wszyscy zbawieni mają wejść do Ludu Boga




Mam pytanie
Skoro Chrytus ma zonę i nie jest nią Izrael to jaki będzie status Izraela?
1. Stanie się cześcią żony?
2. Stanie się drugą żoną.?
3. bedzie nałożnica?
4. Inna opcja


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 21 kwie 2012, 18:42

Sara pisze:Zawarte zostało przymierze. Ale tak, jak w Izraelu oblubienica poślubiona mężowi miała rok czas czekać a potem oblubieniec "porywał ją" do domu ojca, tak my- Kościół/Oblubienica czekamy na Pana/Oblubieńca, który nas "porwie do domu Ojca" na wesele.

Polecam ten film: http://emaus-mikolajki.pl/filmy-chrzeci ... enie-film-


Ależ nie ma problemu
Kościół Czeka na męża z nieba
Jednak
Jana 14 nie mówi o tym ANI SŁOWEM
Jana 14 mówi wiele razy o przyjściu Jezusa w DUCHU i zamieszkaniu w sercach wiernych
Jana 14 Jezus JEST W OJCU i nas zabiera do tego miejsca o tym Jana 14 mówi
(10) Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.

I co mówi dalej ?
(17) Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. (18) Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. (19) Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. (20) W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was.

Jezus w kościele zabiera nas DO Ojca. Własnie dlatego że to DOM OJCA.

problrmem nie jet tu tak bardzo idea zaśłubin co wciskanie jej tem gdzie jej nie ma


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.

Wróć do „Eschatologia ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości