Miłość we wszystkim pokłada nadzieję [artykuł]

Dział niepolemiczny.
Miejsce dla budujących artykułów lub własnych przemyśleń ukazujących stanowisko teologiczne. Tylko dla protestantów.
Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Miłość we wszystkim pokłada nadzieję [artykuł]

Postautor: Ian » 05 sie 2020, 18:46

Miłość we wszystkim pokłada nadzieję
ERIK RAYMOND

Resztę miesiąca spędzam na wakacjach, a więc z dala od blogowania. Starając się nadal dostarczać pewne treści zapytałem starszych z kościoła Emmaus Bible Church czy mógłbym opublikować notatki z naszego cotygodniowego wyznawania grzechów w niedzielę rano. Jest to zawsze bogaty czas, kiedy przygotowujemy nasze serca do oddawania chwały, rozważając, czego Bóg wymaga i czego dokonał Chrystus. W tych postach zamieszczę materiał z 1 Kor 13, który przypomina nam o tym, co Biblia mówi o miłości. Ten rozdział uczy nas kiedy powinniśmy pokutować, jak również uczy nas jak wysoko należy cenić Chrystusa. Każdego dnia będziemy odkrywać część fragmentu. Oby przysłużyło się wam to tak bardzo, jak przysłużyło się nam w kościele Emmaus!

1 Koryntian 13:7c „…[miłość] we wszystkim pokłada nadzieję…”

Trzecia z czterech części w 1 Koryntian 13:7 mówi o tym, że miłość „…we wszystkim pokłada nadzieję…” Jest to ściśle powiązane z poprzednią częścią „…[miłość] wszystkiemu wierzy…”, a jednak odrębna na swój sposób. W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że „wszystkiemu wierzyć” oznacza, że zakładamy to, co najlepsze w innych, że jesteśmy gotowi dać innym kredyt zaufania, że jesteśmy gotowi ignorować ich przeszłe grzechy i niepowodzenia oraz ufać, że Bóg działa w nich.

Różnica polega na tym, że „wszystkiemu wierząc” patrzymy na teraźniejszość, a „we wszystkim pokładając nadzieję” – patrzymy w przyszłość. Słowo, które przetłumaczyliśmy jako „nadzieję” to grecki wyraz “elpizo”, który może również znaczyć „ufać” lub „spodziewać się”, zależnie od tłumaczenia. Jest to chrześcijańska „nadzieja”, a nie „trzymanie kciuków”. Jest to oczekiwanie ludu Bożego z pewnością. Zwykle odnosi się to do pewności zbawienia wierzących, jak w 1 Tym 4:10, w którym to liście Paweł mówi: “(…) że położyliśmy nadzieję w Bogu żywym, który jest Zbawicielem wszystkich ludzi (…)” lub Jana 5:45, w którym Jezus mówi, że Żydzi tragicznie pokładali swoją „nadzieję” w Mojżeszu, który ich teraz oskarża. Często jest to używane w sprawach ludzkich, jak w Rzymian 15:24, w którym Paweł mówi, że „ma nadzieję” ujrzeć rzymskich wierzących w drodze do Hiszpanii, lub w Filipian 2:19, kiedy Paweł „miał nadzieję”, że wyśle Tymoteusza do swoich przyjaciół.

Tutaj, w 3 rozdziale Listu do Koryntian, jak zobaczyliśmy w poprzednim tygodniu, kontekst wskazuje nie tylko na sferę ludzkich spraw (w przeciwieństwie do „nadziei” zbawienia), ale ma również związek z naszym szacunkiem dla innych. Jeśli mamy „we wszystkim pokładać nadzieję”, oznacza to, że pokładamy w ludzie Bożym ten sam rodzaj ufnego oczekiwania, jakie zwykle rezerwujemy dla samego Boga. „We wszystkim pokładać nadzieję” oznacza z ufnością oczekiwać długofalowego duchowego wzrostu naszych braci i sióstr w Chrystusie.

„We wszystkim pokładać nadzieję” oznacza, że nigdy nie spisujemy drugiej osoby na straty. Oznacza to, że nigdy się nie poddajemy, nawet gdy widzimy, jak nawzajem upadamy i to upadamy nisko. Chrześcijanie wierzą, że każdy, kogo powołuje Bóg, dojdzie do dojrzałości i ostatecznie do chwały. Pokładanie we wszystkim nadziei prowadzi do zachęcania się nawzajem jako innych uczestników tego samego wyścigu. Chrześcijanie są zdeterminowani, aby nigdy nikogo nie zostawiać w tyle. Rozumiemy, że wszyscy jesteśmy „w trakcie procesu” i jesteśmy pewni, że wszyscy stajemy się podobni do Chrystusa, nawet jeśli czasem jest to bardzo trudne do zauważenia.

Kiedy nie udaje się nam „pokładać we wszystkim nadziei”, postrzegamy grzeszne niepowodzenia jako ostateczny wyrok. Zdradza się to w szybkości naszego spisywania innych na straty. Mamy krytyczne wyobrażenia o innych i kiedy spełniają nasze oczekiwania dotyczące ich słabości, skreślamy ich i wypychamy z naszego życia. Czy jesteś jak ja? Czy decydujesz, że inni są tacy lub owacy? Czy męczy cię, gdy ktoś „ciągle robi to samo” i w końcu sobie „odpuszczasz”? Czy twoje negatywne opinie o innych są zatwardziałe i odporne na zmiany? Czy mierzysz wszystko, co robią inni, tą samą, krytyczną miarą?

Kiedy nie udaje się nam „pokładać we wszystkim nadziei” oddzielamy się. Oddzielamy się, ponieważ czujemy, że musimy iść dalej, tak jakby sprawca wypadł z naszej łodzi i nie mógł wrócić. A najstraszniejsze w utracie nadziei jest to, że może odbywać się po cichu. Zwykle nawet nie zawracamy sobie głowy konfrontacją z innymi w nadziei wywołania skruchy, po prostu oddalając się od nich, cicho, wycofując się z ich orbity. Przekonujemy nawet samych siebie, że tak naprawdę „zakrywamy ich grzech miłością”, milcząc.

Podobnie jak brak „wiary we wszystko”, brak „pokładania we wszystkim nadziei” jest niewiarą; jest to niewiara w naturę Bożego dzieła. To brak wiary w to, że Bóg kończy to, co zaczął, tak jakby zapomniał lub odszedł. Stworzyliśmy Boga na nasze podobieństwo, prawda? Odejście jest tym, co my robimy, a nie tym, co robi Bóg.

Wykorzystano za zgodą TGC.
https://www.ewangeliawcentrum.pl/milosc ... -nadzieje/


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl

Wróć do „Czytelnia ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości