WOLNOŚĆ DUCHA PODCZAS WIECZERZY PAŃSKIEJ

Dział niepolemiczny.
Miejsce dla budujących artykułów lub własnych przemyśleń ukazujących stanowisko teologiczne. Tylko dla protestantów.
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

WOLNOŚĆ DUCHA PODCZAS WIECZERZY PAŃSKIEJ

Postautor: chrześcijanin » 09 lip 2009, 22:52

Praktyczny apel i nauczanie na temat pochodzenia, porządku i celu Wieczerzy Pańskiej. Szczególny nacisk jest położony na związek i potrzebę prowadzenia przez Ducha. Opis szczegółów i wskazówki dotyczące wszystkich zgromadzeń.

DUCH ZAKŁADA KOŚCIÓŁ
Obecna era miłości Bożej stanowi wielki kontrast wobec wszystkiego co ją poprzedzało. Błogosławiony Syn Boży przyszedł wypełniając znakomitą ogromną pracę zbawienia poprzez ofiarowanie Samego Siebie, zmartwychwstanie dzięki chwale Bożej. On wstąpił do nieba jako Człowiek w cielesnej postaci, aby zasiąść po prawicy Bożej i posłał Ducha Bożego, aby zamieszkał w Kościele Bożym we wszystkim położył fundament, który jest cudownie drogocenny i czysty, jedyna podstawa wobec prawdziwego i praktycznego Chrześcijaństwa.
Poprzednia era Prawa była wprowadzona wraz z ustanowieniem Mojżesza jako przywódcy, oraz Aarona jako najwyższego kapłana, wraz z jego synami jako wybranymi kapłanami cielesnego uwielbienia, rytuałów, wielu ofiar ze zwierząt, służby w przybytku oraz wielu szczegółowych praw i nakazów.
Przeciwnie kiedy nasz uwielbiony Pan zakończył swoją pracę, wstąpił z powrotem do Nieba i posłał Ducha Bożego, który wyraźnie zapoczątkował historię Kościoła na ziemi, w Księdze Dziejów Apostolskich nie ma nic podobnego do początków historii Izraela jako narodu. Nikt nie jest poświęcony jako władca czy najwyższy kapłan. Apostołowie, którzy towarzyszyli Panu Jezusowi, kiedy On był tu obecny, nie otrzymali specjalnego miejsca, ani władzy. Wszyscy zamierzali razem potwierdzać lub stwierdzać o ważności autorytetu Pana Jezusa pośród Jego ludu oraz wolności Ducha Bożego prowadzącego w zgodzie z wolą Boga. Kiedy Nowy Testament został napisany w całości, oni wszyscy zeszli ze sceny zostawiając wyraźnie nie swój autorytet lecz Słowo Boże jako przewodnik na drodze wiary. To jest drogocenne poza sposobem wyrażania, zostało ono napisane w języku, który wnosi nową naturę w wierzącym, i które wzbudza żywe doświadczenie w jego duszy, doświadczenie w nauce i posłuszeństwie Słowu Bożemu wraz z ochoczą pobożnością. To nie jest niewola wobec prawowitych przykazań, ale prawdziwa wolność Ducha Bożego.

NIEUSTANNA OBECNOŚĆ DUCHA
Duch Boży pozostaje w Kościele poprzez całą jego historię obecności na ziemi, nie ważne jak nieszczęśliwie my zawodzimy w oddaniu Mu należnego Jemu miejsca, nie ważne jak słabo my poddajemy się Jego prowadzeniu, nie ważne jak my (czasami bez złych intencji ) przeszkadzamy w Jego wolności.
To, że wolność mogłaby być widoczna w całym naszym osobistym życiu i charakterze, w naszym osobistym zjednoczeniu z Nim i uwielbieniu, naszej służbie i duchowości oraz z pewnością mogłoby to być widoczne w życiu i charakterze zgromadzenia, w modlitwie i usłudze oraz największej ze wszystkich wyżej wymienionych rzeczy, zborowej komunii i uwielbieniu. Jeśli w tym ostatnim Duch Boży nie ma danej pełnej wolności, to wtedy to nie jest prawdopodobne , aby tak było w życiu innego zgromadzenia.
Łamanie chleba jest wyrazem jedności w komunii( 1.Kor 10:16,17 ),i jest przestrzegana w pamięci o Jezusie Chrystusie. Drogocenna komunia! Istotnie drogocenna pamięć! Najbardziej istotnym znaczeniem tutaj jest chwała Jego własnej błogosławionej Osoby i niezmierzona wartość i doskonałość Jego pracy. Nigdy nie zgubmy naszego spojrzenia na to poprzez naszą bezpośredniość z wieloma szczegółami łączącymi się z tym widokiem, bo to jest „Wieczerza Pańska”. Najbardziej uderzające jest to, że Duch Boży w każdym rozliczeniu On daje Wieczerzę Pańską nic nie wspominając o Sobie. Z pewnością nie jest tak z powodu braku Jego aktywności, ale raczej inaczej ponieważ Jego działaniem jest skupienie uwagi każdego wzroku i serca na Osobę i dzieło Pana Jezusa, w tym porządku wytwarza się spontaniczna miłosna reakcja wypływająca z serc Jego umiłowanych świętych.
Powtórnie, prowadzenie Ducha nie może być przypadkowe w czasie łamania chleba. Łukasz 22:14 mówi nam: „ Kiedy nadeszła godzina, on zasiadł i dwunastu apostołów wraz z Nim”. My nie powiedzieliśmy, że to musi być szczególna godzina dnia, ale jakkolwiek godzina znana z wyprzedzeniem i oczywiście celowo wyraźnie wyznaczona dla świętych, którzy spotykają się wspólnie. Wyrażenie w Dziejach Apostolskich 20:7 co może być rozważone tutaj: „ Pierwszego dnia tygodnia, kiedy uczniowie zgromadzali się wspólnie na łamaniu chleba’. To nie jest uczynione jako zwykłe prawo, ponieważ Pismo Mówi:, „Tak często jak jecie ten chleb i pijecie z tego kielicha śmierć Pańską zwiastujecie zanim On przyjdzie” (1 Kor.11:26 ). Jeżeli zgromadzenie w takim stanie jakim jest poczucie potrzeby łamania chleba każdego dnia, tutaj nie ma zakazu czynienia tego, chociaż wyraźnie pierwszy dzień tygodnia staje się najbardziej dogodnym dla tej usługi. Jednakże, gdziekolwiek jest wykonane, czas będzie wcześniej znany oraz określony cel.

DUCH PROWADZI W SZCZEGÓŁACH.
Niektórzy upierają się przy zdaniu, że od tego czasu, kiedy pierwsza Wieczerza Pańska miała miejsce w Wieczerniku, my musimy czynić podobnie. Z pewnością nie ma tutaj sprzeciwu, aby używać Wieczernika, ale to czyni prawo, wykraczające poza Pismo Święte, które nie mówi nam gdzie t a pamiątka ma być sprawowana. Istotnie, w pewnych miejscach to może być niemożliwe, aby znaleźć wieczernik, i tak o tym miejscu mówi Pan: „Gdzie dwaj, albo trzej zgromadzają się w Moim imieniu, Ja jestem pośród nich”( Mat.18:20 ). Faktem jest, że wieczernik oznacza wyższy od świata poziom. Innymi słowy sugeruje, że nasze prawdziwe uwielbienie nie jest na tej ziemi, ale w świątyni, obecności Boga, gdzie wszystko składa świadectwo o Jego chwale. Duchowe znaczenie jest czymś o żywotną sytuacją, nie ma jednak cielesnego połączenia podczas spotkania z Bogiem.
Niektórzy także maja pragnienie , aby naśladować tych co przed wyjściem z Egiptu byli zamknięci w domach podczas święta Paschy. I myślą, że skoro Pan musiał użyć nie kwaszonego chleba, i zatem my z tego powodu musimy robić to samo. Jednakże w każdym przypadku, o którym czytamy z zapisanych wypowiedzi naszego Pana, zauważamy, że podczas ustanowienia Swojej wieczerzy użył chleba. Słowo chleb nie jest azumos z greckiego, które oznacza nie kwaszony chleb, ale użył słowa artos ,jest powszechnym słowem oznaczającym chleb, które daje do zrozumienia o chlebie w każdej postaci. Podkreślenie nie dotyczy wszystkich rodzajów chleba, i z tego powodu czynienie przepisu jest zwykłym legalizmem.
Podobnie, niektórzy kładą nacisk i stoją w opozycji, wobec używania wina podczas wieczerzy Pańskiej, w obecnym czasie. To znowu jest zwykłą ludzką regulacją, do Tymoteusza zostało powiedziane, aby używał trochę wina z powodu niedomagań jego żołądka ( 1Tym 5:23 ). Pan sam osobiście uczynił „dobre wino” ( Mat. 11:19 ) i wyraźnie pił wino (Mat.11:19). Mamy jednak pewność, że nie czynił tego z nadmiarem, tak jak Go niektórzy posądzali. Ale On nie uczynił prawa co taki kielich powinien lub nie powinien zawierać, my również nie możemy czynić w tym względzie jakichś reguł i przepisów. Pamiętajmy, że chleb przemawia na temat ciała Chrystusa, a kielich o Jego krwi i nie dajmy odwrócić od tego naszej uwagi przez posłuch ludzkich legalistycznych przemyśleń.

PROSTOTA PAMIĘCI
Odłóżmy nasze negatywne myśli na bok. Spójrzmy na głęboką wartość pozytywnej prostoty tego co znaczy łamanie chleba. Dziękując, uwielbiając, modląc się jesteśmy z pewnością stosownie świętujemy, i znowu Duch Boży daje nam wolność w prowadzeniu każdej duchowej aktywności. Pan osobiście modlił się modlitwą dziękczynną zanim połamał chleb i inna modlitwą zanim podał apostołom kielich. Przed ich odejściem , oni zaśpiewali hymn (Mar 14:22, 23, 26 ). Tak jak te przykazanie, nie było dane, ani zasugerowane, że nie ma potrzeby, aby je ściśle naśladować: to nie jest powiedziane jakim momencie w zgromadzeniu powinien być łamany chleb, ani co powinno być przedtem, ani potem. Ale to jest czynione jako pamięć o Panu Jezusie.
Czy nie ma pełnego, bardzo poważnego nauczania nas, że te sprawy mogą i powinny w pełni zależeć od prowadzenia Bożego poprzez Jego Ducha? To jest zupełnie przeciwne do formalnego i cielesnego uwielbienia Izraela, który stał pod Prawem. To będzie wymagane, a nie będzie to skostniałym przestrzeganiem przepisów, ale to będzie doświadczeniem woli, pobożna wiarą, która nie szuka wyuczonych wzorów, ale stałej słodyczy obecności Pana oraz Jego rad udzielanych przez Ducha.
Obyśmy mieli ten rodzaj intencji i zależności ducha, i wtedy my możemy być pewni łaskawego prowadzenia Ducha Bożego w każdym zgromadzeniu Jego umiłowanych świętych. Z pewnością my możemy oczekiwać Jego prowadzenia w takim porządku jaki On ustanowi.
To jest dobre, że my zawsze trzymać w umysłach świeże słowo Pana Jezusa wypowiedziane na początku wieczerzy, „Na pamiątkę Moją”. On nie prosił ich, aby otrzymać od nich dziękczynienie, modlitwę uwielbienie. Jeśli my się razem zbierzemy z celem próbowania uwielbienia, wtedy ciąży nad nami niebezpieczeństwo dokonania tego własnymi cielesnymi wysiłkami pozbawiające nas świeżości i spontanicznej wolności Ducha. Jeśli to jest prawdziwie czynione w pamięci o Panu Jezusie, oraz, że my jesteśmy tutaj wtedy z pewnością my myślimy o Nim, nasze uwielbienie stanie się wtedy spontaniczne, uwielbienie pnące się z naszych prawdziwie poruszonych serc ku górze, dziękczynienie stanie się ochocze i doświadczane z całej głębi naszych serc. To będzie uwielbienie „w duchu i prawdzie”, i cała ekspresja będzie wyrażana poprzez dziękczynienie i uwielbienie, będzie ono ochocze i pełne wolności Ducha. Prostota tego wszystkiego, co zostało powyżej powiedziane jest wspaniała.

RÓŻNE MYŚLI DUCHA NA TEMAT CHRYSTUSA
Z powodu wielkości Osoby Chrystusa, Duch Boży istotnie zwraca naszą uwagę i koncentruje na Nim, tak, że to porusza naszą chęć adoracji. Pamiętając o Nim my możemy wrócić z powrotem do Jego wiecznego związku z Ojcem, który zesłał Go, dając wyraz pełnej chwały Boga. Jego cudowna inkarnacja, błogosławiona jedność Boga i Człowieka w jednej Osobie, Jego nieskazitelne życie nakierowane na posłuszeństwo Ojcu i życzliwość wobec ludzi, Jego wierna służba łaski i prawdy, Jego cierpliwe znoszenie prześladowań ze strony ludzi. Kiedy pamiętamy o wielkiej i drogocennej ofierze z Siebie samego, że On w samotności znosił cierpienie, nie tylko nienawistne obelgi ze strony swoich stworzeń, widzimy, że On został odrzucony przez Boga, jako prawdziwy grzech będący przekleństwem ze względu na nas. Jest prawdą nie tylko to, że my wspominamy Jego śmierć: ale pamiętamy Jego świadectwo o Swojej śmierci. My pamiętamy o Nim i o wszystkich tych okolicznościach przez które On musiał przejść, wszystkie, które prowadziły do punktu zwrotnego, jakim była Jego zdumiewająca ofiara.
Ofiary opisane w Księdze Kapłańskiej dużo mówią na ten temat. Ofiary całopalne ( K. Kapł.1 ) podkreślają osobistą wartość i drogocenność Pana Jezusa, jak On ofiarował sam Siebie w pełnym nabożeństwie do Swojego Boga i Ojca, jak naucza Ewangelia Jana. Wszyscy przychodzą do Boga jako miła woń, wielce radując Jego serce. Z pewnością, w tym drogocennym aspekcie dostępujemy przywileju łamania chleba, aby przedstawić Pana Jezusa jako przedmiot naszego uwielbienia Boga.
Ofiara z żywności (K. Kapł. 2 ) przemawia o Nim w wonnej wspaniałości Jego człowieczeństwa, każda cząsteczka Jego pięknych kwiatów, wskazuje drogocenną cnotę Jego męskości, wszystko co jest ofiarowane i podarowane Bogu, poprzez serca skierowane w pełnej wdzięczności adoracji Jego Osoby. Duch Boży z pewnością z przyjemnością kieruje nasza uwagę tą drogą na Chrystusa i Ojca, z nie mniejszym zachwytem . zatem w ten sposób przedstawiamy Chrystusa Bogu.
Ofiarowany pokój ( K. Kapł. 3 ) był tym co było udziałem ofiarodawcy, kapłana i Boga; każdy miał swój udział i dlatego każdy ma udział w komunii pokazującej wartość ofiary Chrystusa, jak to wspaniale opisuje Ewangelia Łukasza. W ten sposób Chrystus jest ofiarowany Bogu jako ten, przez którego pokój i pojednanie zagościły pomiędzy Bogiem, a wierzącymi, oraz również z całą pewnością tą drogą święci Pańscy otrzymali przywilej, aby ofiarować Pana Jezusa Bogu, poprzez moc Ducha Świętego.
Aspekt ofiary Chrystusa za grzech ( K. Kapł.4:1;5:13 ) ukazuje Jego okropne cierpienie, surowy sąd Boży nad grzechem, zasadę, że całe zło, które zatruwa stworzenie nie oznacza nic więcej, jak tylko Jego ofiarę poniesioną w Nim oraz z Nim. Ewangelia Marka daje nam punkt widzenia na ofiarę Chrystusa i my także wspominając Pana jesteśmy w ten sposób znalezieni jako ci, którzy ofiarują Go Ojcu i zauważamy, że to ma charakter ofiary za grzech, przez którą każdy grzech jest osądzony, a my odczuwamy realnie Jego obecność.
Osobista ofiara ( K.Kapł.5:14-6:7 ) daje wgląd na uświęcającą ofiarę Chrystusa, ukazując, że to jest najbardziej podstawowym aktem, oraz głębokim także cennym, który przemawia o konieczności odpuszczenia grzechów- nie tylko pierwiastka zasady grzechu, ale także czynienia zła. Czy my także nie możemy zaprezentować Pana Jezusa Bogu jako Jednego, któremu dziękujemy, uwielbiamy i adorujemy za Jego wybawienie nas z naszych grzechów poprzez Jego błogosławioną ofiarę złożoną z samego Siebie? Mateusz omawia ten aspekt ofiary Chrystusa i to jest zapisane w Ewangelii, że nasz Pan powiedział w czasie ustanowienia Wieczerzy Pańskiej: „To jest krew Moja, nowego przymierza, która jest rozlana na odpuszczenie grzechów dla wielu” ( Mat.26:28 ).
W Starym Testamencie każda ofiara uświęcenia była „cielesnym uwielbieniem” Podczas łamania chleba jakkolwiek wierzący mówią, że oni wspominają Pana Jezusa. Wówczas z pewnością oni pamiętają o Nim w kilku lub wszystkich postaciach, ich serca są poruszone w duchowym uwielbieniu (nie cielesnym, czy ziemskim ),aby przedstawić błogosławionego Jedynego Bogu jako jedyną ofiarę która rozświetla Boże serce. Jeśli , innymi słowy, wspomnienie o Nim jest rzeczywistością w nas, wtedy ciche, niewypowiedziane uwielbienie staje się spontanicznym, uwielbieniem w duchu i prawdzie. Takie uwielbienie będzie wyrażać się w głośnym dziękczynieniu i nabożeństwie. Może wyrażać się w modlitwie, śpiewaniu hymnu, czy też odpowiednim czytaniu Pisma Świętego, jakkolwiek będzie się to działo w porządku wyznaczonym przez Ducha Bożego. On także będzie przewodniczył nam w czasie każdego spotkania w miejscu, gdzie się gromadzimy, aby łamać chleb.

DUCH PROWADZI TYCH CO WSPÓŁUCZESTNICZĄ
Niechaj każdy brat rozwija w sobie ochotnego ducha, gotowego do stania się narzędziem Bożym w czytaniu Słowa Bożego, modlitwy, czy też odśpiewania hymnu, w taki sposób w jaki zostaje prowadzony przez Ducha Bożego. Nie ma przyczyny, dla której, każdy brat miałby nie być gotowy przed Panem, aby złożyć dziękczynienie za chleb i wino, tak jak prowadzi Pan poprzez Swojego Ducha. Nigdy nie powinniśmy przyzwyczajać się do opuszczenia tego dla dwóch lub trzech braci, na czym zapomnieliśmy się skoncentrować. Pan z pewnością, słusznie chce użyć młodszego brata w tym jak czyni to ze starszym bratem.. W momencie, gdy my nie zaakceptujemy niewidzialnych postępów, powstrzymamy się ,ale musimy przyznać, że prowadzenie naszego Pana jest także sprawą niewidzialną. Starajmy się bardziej studiować Pismo Święte i dobrze oraz zapoznajmy się z śpiewanymi przez nas hymnami, i często rozważajmy na temat błogosławionej Osoby i dzieła Pana Jezusa. Tak więc my będziemy mogli mieć pełen kosz , którego obraz uhonoruje i odda cześć Jego imieniu.
Siostry także myślą, aby nie zabierać głosu w zgromadzeniu i one są pełne żywotności w podtrzymywaniu skromnego ducha cichej adoracji i uwielbienia, które dają mocny efekt w tym, co prezentują bracia zabierając publicznie głos, który jest wyrazem ich usługiwania. Uwielbienie nie jest zawsze głośne, to jest proste, płynące z głębi serca oddanie czci żywemu Bogu. Wspaniałym obrazem tego jest pomazanie wonnym olejem stóp Chrystusa przez Marię z Betani, oraz otarcie jego stóp jej własnymi włosami. Jej drogocenna maść była całkowicie poświęcona, osobiście dla Niego, nie wobec Jego dzieła, ale skoncentrowana na Jego Osobie. Ona nie potrzebowała nic mówić. Podobnie dzisiaj Duch Boży może przemówić do siostry, że jej postawa uwielbienia wyda doskonały efekt w podjęciu tego uwielbienia płynącego z ust tych braci. Uwielbienie jest głosowym: „owocem naszych ust, składające podziękowanie Jego imieniu” (Hebr. 13:15 ). Uwielbienie może być skoncentrowane na Osobie lub Jego dziele: „Uwielbiajmy imię Pana, bo tylko Jego imię jest wywyższone”( Ps.148:13 ). To jest uwielbienie Jego imienia i Jego takim jakim On jest naprawdę: „Uwielbiajcie go wielkie dzieła” ( Ps.150:2 ). Jest on oczywiście oddaniem Jemu chwały za to co On uczynił. Dziękczynienie z drugiej strony jest za czymś, co od Niego otrzymaliśmy: „Niech będą Bogu dzięki za Jego niewypowiedziany dar” ( 2 Kor.9:15 ). Ten dar jest bez wątpienia samym Chrystusem. Wszystko to ma swoje miejsce w czasie łamania chleba, kiedy wspominamy Pana.

NIEZWYKŁA POWTÓRKA ZAINICJOWANA PRZEZ DUCHA
To musi być stanowcze, że my łamiąc chleb zwiastujemy śmierć Pańską. Pamiętamy o Nim, nie tylko jego śmierci, ale również Jego powstanie z martwych oraz siedzącego po prawicy Bożej. Istotnie my znamy Go jako zmartwychwstałego, a zrazem będącego pośrodku zgromadzonych Swoich świętych. Po zmartwychwstaniu On powiedział: „Pośrodku Kościoła „Będę Cię chwalił pośród zgromadzenia”( Hebr.2;12 ).Niech sens tej wypowiedzi zapadnie głęboko w naszych sercach, i wdzięczność za udzielony nam przywilej gromadzenia się „w Jego imieniu”. On osobiście jest poród nas, aby zamanifestować swoją obecność w doskonały sposób wobec Jego Boga i Ojca oraz ofiarować Mu uwielbienie płynące z serc Jego zbawionych świętych. Sprawiedliwość jaką Chrystus który: „ wydał samego siebie za nas jako dar i ofiarę Bogu miłej wonności”(Efez. 5:2 )., tak więc poprzez niego każda ofiara Jego świętych jako pamiątka o Nim i Jego doskonałej ofierze, wstępuje ku górze jako drogocenny zachwyt wprost do Ojcowskiego serca. W takim czasie jest dobrze pamiętać o tym, jak Abraham i Izaak „szli obaj obok razem”( Gen.22:6-8 ), serce Abrahama było głęboko poruszone z tego powodu; podobnie ofiara naszego Boga i Ojca była wielka poprzez danie Swojego Syna, tak jak było to ofiarą ze strony Syna, aby ofiarować Siebie. Jak prawe i sprawiedliwe jest to, że Ojciec, Syn i Duch Święty ma swoje miejsce w tej drogocennej pamiątce.
To może być tak, że jedno wydarzenie organizuje drogę po, po której prowadzi Duch ,a my pragniemy powtórzyć ten porządek i w wielu przypadkach nawet przyjmujemy to jako stałą praktykę. Ale to jest tylko smutny dowód naszej naturalnej tendencji do przywłaszczenia sobie tego co uważamy za najlepsze i bezpieczne dla nas, o czym my myślimy, że jest najwyższą lub najlepszą formą uwielbienia. Często zapomnimy o życiu w rzeczywistości i mocy Ducha Bożego i Jego wolności, który chce użyć innego porządku, niż ten który nas zadowala. Niech to będzie poważnym ostrzeżeniem przeciwko niebezpieczeństwu, które lekceważąc możemy powrócić do formalistycznego uwielbienia, tak słabego, jak tylko możemy podejrzewać.
Istnieje wiele dróg jakimi ten rodzaj rzeczy może zakraść się w pośród świętych Bożych i często niezauważalnie mamy tendencję do porządkowania naszego formalistycznego zachowania. Przynajmniej nigdy nie usprawiedliwiajmy tego rodzaju zachowania oraz nie nauczajmy, że ono jest biblijne. Im dłużej takie zachowanie jest akceptowane, to większa jest nasza naturalna tendencja do rozważania na temat stosownej rzeczy. Zamiast tego niech Pan nam da rzeczywiste doświadczenie serca zależnego raczej od prawdziwego prowadzenia Ducha, niż praktyczne zobowiązanie wypływające z ludzkich tradycji, stojące w opozycji wobec wolności Ducha.
Istnieje nieskończona obfitość przykładów mówiących, że Duch Boży może użyć swego porządku podczas wspominania Pana. On może w jednym czasie wspaniale zastanawiać się nad szczególnym aspektem chwały Osoby i dzieła Chrystusa; i to jest dobrze, że my korzystamy rozeznając to i wyrażamy swoja gotowość do poznawania tego szczególnego aspektu. W innym czasie może być położony nacisk na całkowicie odmiennym temacie, równie cennym. Bądźmy ulegli Duchowi Bożemu i skoncentrujmy się na prawdziwym uczuciu i jedności, gdziekolwiek On przemówi do naszych serc i róbmy to w czasie, gdy On nas prowadzi. Poprzez to doświadczenie i także rozważajmy to, jeden z drugim, Duch Boży w odpowiedni sposób poprowadzi nas do prawdziwej wolności.
Ale my nie możemy nigdy spodziewać się, że wstąpimy wyżej niż jesteśmy w aktualnym stanie. Jeśli duchowe ubóstwo jest widoczne podczas zgromadzenia na pamiątkę Pańską, to nie będzie poprawy w przyjęciu umiłowanych form na których się często wzorujemy. Niech każdy z nas osobiście doświadcza z całego swojego serca komunii z Panem w ten sposób, w jaki oświeca go Pan i Jego Słowo. To jest to co będzie zachętą do spontanicznej odpowiedzi wobec drogocennego prowadzenia Ducha w miejscach naszych zgromadzeń. Nic nie zastąpi tego prowadzenia. Bóg jest prawowicie zazdrosny o Swoją chwałę i wobec naszych uczuć. Niech każdy brat pełen wolności przed Bogiem, wyraża dziękczynne uwielbienie, które płynie z głębi jego serca, w ten sposób w jaki prowadzi go Duch. Niech każdy z nas starannie wystąpi przeciwko duchowi krytycyzmu w czasie, kiedy wszyscy są zachęceni w prawdziwej adoracji wobec Ojca i Syna. Jeśli w prawdzie my będziemy zależeć od wspaniałego dzieła Ducha Bożego, On niezawodnie poprowadzi Swoich świętych w jedności i prawdziwej wolności. [L. M. Grant]

Podkreślone myśli autora:
„Nie ma niewoli w legalnych przykazaniach, ale prawdziwa wolność Ducha Bożego”.
„Niech każde oko i serce spocznie na Osobie i dziełu Pana Jezusa”.
„Nasze prawdziwe uwielbienie nie jest na ziemi, ale odbywa się w świątyni, obecności żywego Boga”.
„Duch Boży używa wolności w prowadzeniu każdej duchowej aktywności”.
„On nie prosi ich o dziękczynienie, uwielbienie i nabożeństwo”.
„Duch Boży istotnie nakierowuje nasza uwagę, koncentrując ją na Sobie”.
„Bez tego my nie mamy udziału w Nim i z Nim”.
„Uwielbienie jest prostym aktem adoracji wobec żywego Boga”.
„Bądźmy ulegli w rękach Ducha Bożego”.
„Bóg jest prawowicie zazdrosny o Swoją chwałę i nasze uczucia względem Niego”.

zrodlo: http://www.biblecentre.org/topics/lmg_l ... spirit.htm


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2

Wróć do „Czytelnia ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości