Małgorzata pisze:Jezus został poczęty w grudniu. Wtedy miała miejsce wizyta Marii u Elżbiety, która była w szóstym miesiącu ciąży. Elżbieta poczęła w czerwcu, kiedy jej mąż kończył służbę, a była to zmiana Abiasza. To 8. z 24 zmian. Zgodnie z Talmudem każda z nich służyła tydzień, począwszy od początku roku świątynnego, który wypadał na przełomie marca i kwietnia. Nawet lichy matematyk juz łatwo obliczy.
Zachariasz, według tego, co nam podaje św. Łukasz w swej Ewangelii, rozdział 1, wersety 5 i 8, był kapłanem „z oddziału Abiasza”. Kapłani służyli w Świątyni według kolejności ustalonej losowo, i „oddział Abiasza” był ósmy w kolejności, jak nam to mówi 1 Księga Kronik, 24, 1-10. Członkowie każdego „oddziału” służyli przez tydzień w Świątyni.
Amerykańska Katolicka Encyklopedia z 1917 roku (
http://www.newadvent.org/cathen/03724b.htm ) podaje, że dwadzieścia cztery oddziały kapłanów służyły po kolei w Świątyni. Zachariasz, jak wspominaliśmy przed momentem, był w ósmym oddziale. Świątynia została zniszczona w dniu 9 Ab 70, gdy według rabinistycznej tradycji służył pierwszy oddział kapłanów. Wychodząc z tego punktu i cofając się do tyłu możemy ustalić, że oddział Abiasza służył między 2-9 października. Zatem Elżbieta mogła zajść w ciążę na początku października, a więc gdy Archanioł Gabriel mówił do Maryi:
A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. (Łk 1, 36)
… mógł to być 25 marzec.
Powyższe datowanie ma jedną wadę. Polega na tradycji, co do której nie mamy stuprocentowej pewności. Jest to mocna poszlaka, ale jeszcze nie dowód. Jednak i dowód się wkrótce znalazł. Odnaleziono go wśród zwojów w Qumran. Dokument tam odkryty podaje nam bardzo konkretną datę, kiedy wypadała ta służba dla Zachariasza. Był to, według dziś obowiązującego kalendarza, tydzień między 23, a 30 września.
Zatem termin ten nie zgadza się zaledwie o tydzień z tym, co wyliczyliśmy wychodząc od daty zburzenia Świątyni. Jednak gdy sobie uświadomimy ogrom działań wojennych w roku 70, to możemy uznać, że walki te trwały co najmniej tydzień i zburzenie Świątyni nie było jakimś konkretnym, jednostkowym momentem, ale musiało być wydarzeniem trwającym w czasie. A przy takim założeniu mamy doskonałą zgodność dat.
Święta Elżbieta mogła zajść w ciążę na przełomie września i października, a zatem 25 marca następnego roku była w już w szóstym miesiącu ciąży. Czyli Ewangelia świętego Łukasza, wraz z dokumentem znalezionym w Qumran potwierdza nam, że data narodzin Pana Jezusa, 25. grudnia, to coś znacznie więcej, niż zaledwie symbolicznie wyznaczony dzień. Dokument ten potwierdza także, że jest bardzo prawdopodobne, że święty Jan rzeczywiście urodził się 24. czerwca. (
http://fronda.pl/hiob/blog/25_grudnia )