niebieski pisze:www.fronda.pl/blogowisko/wpis/nazwa/czy_w_bogu_sa_obecne_dwie_wole__32723
Jak zwykle wyprodukowałeś bełkot i powtarzasz BZDURY za Scotem Hahnem.
W sumie nie ma czym sie chwalić.
Cytuję.
Sprzeczność? Niekoniecznie. Chodzi raczej o dwa różne sposoby mówienia o tym samym, z podkreśleniem za każdym razem innego aspektu. Nie są więc to wypowiedzi sprzeczne, ale uzupełniające się. Kiedy więc czytamy, że to Pan Bóg zatwardził serce faraona lub kogoś innego, mamy do czynienia z biblijnym sposobem wyrażania prawdy, że On jako przyczyna ostateczna dopuścił to, co nie stałoby się bez Jego przyzwolenia. Zaś zdania mówiące, że to faraon lub inna osoba zatwardziła swe serce, oznaczają, że to był ich wybór i działanie, za które te osoby są też odpowiedzialne. Jeśli więc mówimy, że Pan Bóg chciał, aby serce faraona stało się zatwardziałe, oznacza to Boże przyzwolenie tego faktu. Więcej na temat tego przykładu mówi Scott Hahn.
Biblia nie wie co mówi
Wg Hahna i twojego powtarzania.
Biblia mówi TO SAMO całkowcie sprzecznymi słowami!
W Sumie ten twój tekst fałszuje Biblię.
TAK są przypadki Gdy Bog wykorzystuje NATURALNE predyspozycje bytów doi grzechu.
http://forum.protestanci.info/viewtopic ... ht=#217001
ale też czasami WBREW bytom przymusza je.
(16) Co rychlej kazał faraon zawołać Mojżesza i Aarona i rzekł: Zgrzeszyłem przeciwko Panu, Bogu waszemu, i przeciwko wam. (17)
A teraz, proszę, przebaczcie i tym razem grzech mój, a błagajcie Pana, Boga waszego, by usunął ode mnie przynajmniej tę śmierć. (18) I wyszedł Mojżesz od faraona, i prosił Pana. (19) Pan sprowadził wiatr zachodni, bardzo gwałtowny, który uniósł szarańczę i wrzucił ją do Morza Czerwonego. W całej ziemi egipskiej szarańcza zginęła doszczętnie. (20)
Ale Pan uczynił upartym serce faraona, i nie wypuścił on Izraelitów.
Jak widać WBREW twojej kłamliwej sugestii Faraona PREDYSPOZYCJE BYŁY KU DOBREMU
NAWRÓCIŁ SIĘ I prosił o PRZEBACZENIE GRZECHU.
Bóg jednak w nocy uczynił upartym serce Faraona.
Ma to sens albowiem WCZESNIEJ faraona serce było pyszne i twarde. Nie potrzebowało większej aktywności Boga. I bilia wyraż to słowami o. (9:7) Faraon posłał na zwiady, i oto nic nie zginęło z bydła izraelskiego. Jednak serce faraona było uparte, i nie puścił ludu.
Oczywiście wg twojej teori Bóg musi kłamiać bowiem mówi:
(1) I rzekł Pan do Mojżesza: Idź do faraona, ponieważ
uczyniłem twardym serce jego i jego sług, abym mógł
czynić znaki swoje wśród nich, (2) i abyś opowiadał dzieciom twoim i wnukom, co
zdziałałem w Egipcie.
Wy twojego i Hahnowskiego zapedu w którym wolność człowieka cenicie wiećej niż objawienie Boga jedyne co może wynikać to, to ze BÓG TO KŁAMCA.
Wierzę ze tak nie uważasz ale NA TO WYCHODZI.
oto przez Mojzesza mówi Bóg:
UCZNIŁEM / CZYNIŁEM / ZDZIAŁAŁEM abyś mówił jaki jest twój Bóg. 10:1-2
Ty jednak malujesz obraz - NIE BÓG tego nie uczynił - on tylko dopuścił na to co i tak by sie stało.
Jest to FAŁSZ obu stronny
Bowiem Bóg mówi - uczyniłem / oraz Faraon wybrał nawrócenie ale Bóg Go zatwardza.
Dlatego proszę zrewiduj obraz który malujesz bowiem obra Boga który z tego wychodzi jest bardzo nieładny.