jj pisze:Po pierwsze, nie zrozumialas gry slow: aktor - akt, gdzie chodzilo o podkreslenie mnogosci uczestniczacych Osob w tym akcie.
Oczywiscie, ze nie zrozumialam, podkreslajac mnogosc Osob Boskich nie trzeba bylo zastepowac ich slowem aktor, moim zdaniem. No ale dziekuje za wyjasnienie.
Jezeli mowisz, ze ja cytujac Twoja wypowiedz chialam Cie osmieszyc, to co powiesz na takie Twoje stwierdzenia wobec innych "lejesz wode", "piszesz bezmyslnie", "agitujesz, albo, ze ja piszac "dobrem zwyciezaj zlo" piszez, ze to "zly wyje o lagodnosc i wyrozumienie" , odpowiadajac Tobie na Twoje pytanie mowisz, ze" znalazlam sobie ofiare w Tobie" , albo przytakujac Malgorzacie gdy innych obraza ? i inne.
jak takie Twoje zachowanie nazwiesz ?
Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
(Gal.2,20)