Postautor: Axanna » 29 kwie 2012, 21:06
Po przemysleniu, fantomiku, na razie pozostaje przy tym wniosku, ze jezeli chodzi o naprawde solidne biblijne podstawy, to raczej to co podawane, nimi nazwac nijak nie mozna, bowiem nasze domysly i demagogia, nawet jezeli sa oparte na biblijnych przeslankach, ale podstawami biblijnymi, zwlaszcza solidnymi nietety nie sa.
Prosze sie na mnie nie gniewac, ale uwazam ze osoba o zdrowym umysle nie moze uznac jakies ludzkie wywody, oparte na pasujacych wersach, ale z pominieciem tych w ogole nie pasujacych - za solidne biblijne podstawy, a ja sie staram z calej sily zachowac trzezwosc umyslu i sie nie dac go sprac.
Prosze mnie dobrze zrozumiec - ja nie twierdze ze tak nie jest, ze Duch nie jest trzecia osoba - ja tego nie twierdze. Ale zwyczajnie uwazam ze rownie dobrze sie popelnia naduzycie - takie same - kiedy sie twierdzi ze jest, a innych sie wyzywa od heretykow. Uwazam ze na oba twierdzenia - jest czy nie jest - sa takie same "solidne podstawy biblijne" i nie ma przewagi wte lub wewte.
Co zrobisz z wersami jak te:
Joh 14:15-21 bw "(15) Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie. (16) Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki - (17) Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie. (18 ) Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was. (19) Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć będziecie. (20) Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i wy we mnie, a Ja w was. (21) Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie." -
tu wyraznie NIE WIDAC trzech osob, tylko dwie, czyz nie tak? A przeciez jest takichy - wspominajacych jedynie o Ojcu i Synu - duzo. Mowisz "Duch wyraznie oddzielony", ale tutaj Pan mowi ze "Ojciec da innego pocieszyciela" a za chwile ze "nie zostawi ich serotami - przyjdzie" - on przyjdzie, JEZUS i ze to On, Pan Jezus i Ojciec umiluje tych, ktorzy przykazan przestrzegac beda. Pan Jezus w sposob nadwyraz oczywisty UTOZSAMIA sie z Duchem Swietym - ja nie chce udawac, ze patrze a nie widze.
A tutaj:
1Co 2:11 bw "Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży."
czy w powyzszym tekscie "duch ludzki" jest inna rowna czlowieku, odrebna od niego osoba?
Po co udawac ze mamy "solidne podstawy" do twierdzenia ze Duch to trzecia osoba, szukalam takich podstaw, ale nie znalazlam, wszystko co jest to gdybania (chociaz mowine z tupetem jak malo kiedy) na podstawie przeslanek, z zamykaniem oczu na to co nie pasuje. Uwazam, ze najlepiej nie klepac na ten temat czy jest trzecia osoba czy nie jest - chyba ze sie znajdzie ktos, kto poda faktycznie solidne podstawy, bo na razie nie widzac.
Czekam jeszcze na Tertulliana, ale jakby nie patrzyl to czlowiek i raczej nie stanowi "solidnych biblijnych podstaw", o ktorych tu niby sie mowi, ale sie nie podaje.