Postautor: hmhmm » 30 cze 2014, 14:17
Nie oddadzą tego żadne słowa. To tak jakby obraz chciał określić malarza, nie jest w stanie tego zrobić. Co prawda obraz jest martwy, a my żywi, jednak żadne słowa nam znane nie oddają choćby w części kim jest Bóg.
Wyobraź sobie rozmiar wszechświata czyli kilkadziesiąt miliardów lat świetlnych. Jeżeli z tym jest problem, to jak ogarnąć Boga?
Otóż się nie da. Na tym też polega zbawienie, na doświadczaniu Boga w całej pełni, jego doskonałości, miłości, potęgi i wielkości. Ciągłe zjednoczenie z Nim i ciągłe odkrywanie czegoś nowego. Rozkosz ponad wszelką ludzką miarę. Żywy człowiek tego by nie wytrzymał.
Nowe Jeruzalem, to taki szczegół, który sam w sobie niewiele znaczy, naprawdę.
Bóg powiedział do Mojżesza, ale też mówi to do swoich wybranych:
"I rzekł [Mojżesz]: «Spraw, abym ujrzał Twoją chwałę». 19 [Pan] odpowiedział: «Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana, gdyż Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, komu Mi się podoba». 20 I znowu rzekł: «Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu»" Wj 33, 18-20
Niektórzy z nas grzeszników, mieli tą łaskę, że objawił nam się Bóg i uwierz, nie oddadzą tego żadne słowa. Gdyby nas nie podtrzymał i nie skończył w odpowiednim momencie, nie byłoby nas wśród żywych.
"21 Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie». 22 Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota6: «Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?» 23 W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. 24 Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca." J 14, 21-24
Módlmy się, żebyśmy zjednoczyli się z nim w wieczności.