Żonaty i dzieciaty biskup

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 13:58

Zbyszekg4 pisze:
Rembov pisze:Wniosek na temat tego, który biskup będzie lepszy, sam umiesz chyba wyciągnąć.

W oparciu o Listy Pasterskie wniosek jest jasny: żonaty!

Zadziwiające. Święty Paweł jasno napisał, że bezżenny chrześcijanin, czyli także biskup, będzie zabiegał wyłącznie o sprawy Boże, a ty dalej upierasz się, że lepszym biskupem będzie ten, który będzie rozdarty między Boga i żonę. :D
Fascynujące.


Pomijam tutaj fakt, że zwyczajnie IGNORUJESZ okoliczności spisana wskazówek co do przesiewania kandydatów na biskupów pod kątem tego, czy powinni tę posługę sprawować.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 15 maja 2014, 14:08

:) Może i masz rację, co nie zmienia faktu, że możesz jej nie mieć...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
3en
Posty: 204
Rejestracja: 20 lip 2013, 00:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: 3en » 15 maja 2014, 14:14

Rembov pisze:
Zbyszekg4 pisze:
Rembov pisze:Oto dowód z Pisma Świętego dlaczego bezżenny biskup będzie lepszy od żonatego:

Cytat:
1 Kor 7:32-34
32. Chciałbym, żebyście byli wolni od utrapień. Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu.
33. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie.
34. I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi.
(BT)

Będę Twoim stylem działał: Udowodnij, że to jest napisane o biskupach! Jest tak w tekście??!

Nie muszę mieć tutaj zapisane, że to o biskupach, bo ta wypowiedź odnosi się do KAŻDEGO chrześcijanina, a więc również do biskupów. No, chyba że uważasz, że biskupi chrześcijanami nie są. :D

Nauczanie jest jasne: Chrześcijanin, w tym biskup, który ma żonę, dzieli czas między żonę i Boga, bo zabiega jednocześnie o sprawy świata i o sprawy Boże. Chrześcijanin, w tym biskup, który żony nie ma, poświęca życie na służbę Bogu.

Wniosek na temat tego, który biskup będzie lepszy, sam umiesz chyba wyciągnąć. :D


hola, hola :P
to, że bezżenność lepsza, bo wtedy można skupić bardziej na sprawach Pana - to jedno :)
a drugie to, że pomimo tego - Bóg dał człowiekowi wybór, więc wziął pod uwagę i dozwolił na to, by mieć współmałżonka.

Z tym, że niestety w Krk (a propo biskupów) takiego wyboru brak.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 14:21

to, że bezżenność lepsza, bo wtedy można skupić bardziej na sprawach Pana - to jedno :)
a drugie to, że pomimo tego - Bóg dał człowiekowi wybór, więc wziął pod uwagę i dozwolił na to, by mieć współmałżonka.

Primo: Nie przerabiaj wskazówek świętego Pawła, które miały charakter lokalny na skutek określonych okoliczności, na wymóg uniwersalny pochodzący od Boga. Secundo: Kościół ma prawo podbić wymagania.

3en pisze:Z tym, że niestety w Krk (a propo biskupów) takiego wyboru brak.

Dlaczego tak uparcie ignorujesz fakt, że w Kościele katolickim jest wybór? A jak ktoś bardzo chce być księdzem, ale chce mieć żonę, to może iść do seminarium greckokatolickiego, a wtedy będzie mógł się ożenić przed przyjęciem święceń. Biskupem jednak nie zostanie, bo wymóg bezżeństwa biskupa, aby cały poświęcał się Bogu i nie tkwił w rozdarciu, jest ogólnokatolicki.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
3en
Posty: 204
Rejestracja: 20 lip 2013, 00:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: 3en » 15 maja 2014, 14:26

Rembov pisze:
to, że bezżenność lepsza, bo wtedy można skupić bardziej na sprawach Pana - to jedno :)
a drugie to, że pomimo tego - Bóg dał człowiekowi wybór, więc wziął pod uwagę i dozwolił na to, by mieć współmałżonka.

Primo: Nie przerabiaj wskazówek świętego Pawła, które miały charakter lokalny na skutek określonych okoliczności, na wymóg uniwersalny pochodzący od Boga. Secundo: Kościół ma prawo podbić wymagania.

3en pisze:Z tym, że niestety w Krk (a propo biskupów) takiego wyboru brak.

Dlaczego tak uparcie ignorujesz fakt, że w Kościele katolickim jest wybór? A jak ktoś bardzo chce być księdzem, ale chce mieć żonę, to może iść do seminarium greckokatolickiego, a wtedy będzie mógł się ożenić przed przyjęciem święceń. Biskupem jednak nie zostanie, bo wymóg bezżeństwa biskupa, aby cały poświęcał się Bogu i nie tkwił w rozdarciu, jest ogólnokatolicki.


To tak jakby powiedzieć chrześcijaninowi, że wymogiem jest bezżeństwo,
aby cały poświęcał się Bogu i nie tkwił w rozdarciu.
W oparciu o fragment, który podałeś, iż bezżeństwo jest lepsze dla chrześcijanina.

Nie chodzi o wymóg uniwersalny pochodzący od Boga,
ale o możliwość uniwersalnego (dla wszystkich chrześcijan) wyboru od Boga.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 14:32

3en pisze:To tak jakby powiedzieć chrześcijaninowi, że wymogiem jest bezżeństwo,
aby cały poświęcał się Bogu i nie tkwił w rozdarciu.

To nie ja twierdzę, że wskazówka dana na określony czas i sytuację, jest wymogiem ogólnym na wszystkie czasy. Ja jedynie pokazałem, który biskup będzie lepszy jeżeli chodzi o służbę Bogu.

Oczywiście nie zmienia to niczego w fakcie, że Kościół może podbić poprzeczkę, którą trzeba przeskoczyć, aby ktoś mógł zostać prezbiterem, a potem być powołanym na biskupa.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
3en
Posty: 204
Rejestracja: 20 lip 2013, 00:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: 3en » 15 maja 2014, 14:36

Rembov pisze:
3en pisze:To tak jakby powiedzieć chrześcijaninowi, że wymogiem jest bezżeństwo,
aby cały poświęcał się Bogu i nie tkwił w rozdarciu.

To nie ja twierdzę, że wskazówka dana na określony czas i sytuację, jest wymogiem ogólnym na wszystkie czasy. Ja jedynie pokazałem, który biskup będzie lepszy jeżeli chodzi o służbę Bogu.

Oczywiście nie zmienia to niczego w fakcie, że Kościół może podbić poprzeczkę, którą trzeba przeskoczyć, aby ktoś mógł zostać prezbiterem, a potem być powołanym na biskupa.


To, że bezżeństwo jest lepsze dla chrześcijan, ale pomimo tego każdy chrześcijanin może sobie wybrać małżonka - to Twoim zdaniem wskazówka dana na określony czas i sytuację?


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 14:39

To, że bezżeństwo jest lepsze dla chrześcijan, ale pomimo tego każdy chrześcijanin może sobie wybrać małżonka - to Twoim zdaniem wskazówka dana na określony czas i sytuację?

Jest też w Biblii wskazówka, wypowiedziana przez samego Chrystusa, że są tacy ludzie, którzy dla królestwa Bożego rezygnują z posiadania małżonki lub małżonka. Księża (w tym biskupi), zakonnicy i zakonnice, są właśnie takimi ludźmi.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
3en
Posty: 204
Rejestracja: 20 lip 2013, 00:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: 3en » 15 maja 2014, 14:52

Rembov pisze:
To, że bezżeństwo jest lepsze dla chrześcijan, ale pomimo tego każdy chrześcijanin może sobie wybrać małżonka - to Twoim zdaniem wskazówka dana na określony czas i sytuację?

Jest też w Biblii wskazówka, wypowiedziana przez samego Chrystusa, że są tacy ludzie, którzy dla królestwa Bożego rezygnują z posiadania małżonki lub małżonka. Księża (w tym biskupi), zakonnicy i zakonnice, są właśnie takimi ludźmi.


Rembov, ja się zgadzam, ale jest różnica, gdy ktoś mając powołanie biskupa sam rezygnuje
z posiadania małżonki, a sytuacją, gdy jest to wymóg do bycia biskupem.

Czyli w powołaniu biskupa idzie to w ten sposób

Chrześcijanin -> biskup -> żonaty, bądź nie

a nie w ten sposób

Chrześcijanin -> nieżonaty -> biskup

Jest napisane, by każdy żył według swojego powołania, ale przecież powołanie biskupa,
to jest jedno z wielu. Czy uważasz, że przy innych powołaniach też należy spełnić wymóg bezżeństwa, by nie być rozdartym?


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 14:58

3en pisze:Rembov, ja się zgadzam, ale jest różnica, gdy ktoś mając powołanie biskupa sam rezygnuje z posiadania małżonki, a sytuacją, gdy jest to wymóg do bycia biskupem.

Jak już wiele razy pisałem: Kościół ma prawo podbić wymagania, a ty ciągle to ignorujesz. :(

A schemat, który podałeś, to przekonania protestanckie.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 15 maja 2014, 15:10

Rembov pisze:Jak już wiele razy pisałem: Kościół ma prawo podbić wymagania

Co stało za tym "podbiciem wymagań"? Troska o duchowy rozwój "trzody i jego przywódców", czy troska o materialny rozwój instytucji kościelnej z centrum w Watykanie?

Mam to na myśli, że odkąd obowiązkowy celibat wprowadzono, to cały majątek duchowieństwa staje się własnością Kościoła, a nie rodziny po zmarłym księdzu czy biskupie!

Jak powiadają: gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 15 maja 2014, 15:14

Wartościowe opracowanie nt celibatu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Celibat


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
3en
Posty: 204
Rejestracja: 20 lip 2013, 00:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: 3en » 15 maja 2014, 15:14

Rembov pisze:
3en pisze:Rembov, ja się zgadzam, ale jest różnica, gdy ktoś mając powołanie biskupa sam rezygnuje z posiadania małżonki, a sytuacją, gdy jest to wymóg do bycia biskupem.

Jak już wiele razy pisałem: Kościół ma prawo podbić wymagania, a ty ciągle to ignorujesz. :(

A schemat, który podałeś, to przekonania protestanckie.


Rembov, jestem kobietą :D
więc podałAM, a nie podałem.
To tak na marginesie.

Ignoruję, ponieważ na tą chwilę nie rozumiem,
więc muszę przemyśleć, aczkolwiek naprawdę wątpię w to,
iż człowiek może podbijać wymagania Boże.

To nie przekonania protestanckie, ale biblijne.
Sam podałeś ten fragment, w którym mowa jest o tym,
że bezżeństwo jest dla chrześcijanina lepsze.
Zauważ, że jest tu mowa o wszystkich chrześcijanach,
a nie tylko o tych co mają powołanie do bycia biskupem.
A skoro stwierdzasz, że lepsze = stwierdzeniu, iż biskup MUSI być bezżenny,
to tym tokiem myślenia -> chrześcijanin MUSI być bezżenny.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 15:16

Zbyszekg4 pisze:Co stało za tym "podbiciem wymagań"? Troska o duchowy rozwój "trzody i jego przywódców", czy troska o materialny rozwój instytucji kościelnej z centrum w Watykanie?

Troska o rozwój trzody. Pierwsze oficjalne wymogi bezżenności biskupów i prezbiterów pochodzą już z IV wieku n.e.

Zbyszekg4 pisze:Mam to na myśli, że odkąd obowiązkowy celibat wprowadzono, to cały majątek duchowieństwa staje się własnością Kościoła, a nie rodziny po zmarłym księdzu czy biskupie!

Ta bzdura chyba nigdy nie przestanie żyć i wracać. :mrgreen:

Prywatny majątek księdza lub biskupa jest dziedziczony przez jego RODZINĘ, a nie przez Kościół. Weź to wreszcie zapamiętaj i przestań powtarzać plotki.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 15:23

3en pisze:Ignoruję, ponieważ na tą chwilę nie rozumiem, więc muszę przemyśleć, aczkolwiek naprawdę wątpię w to, iż człowiek może podbijać wymagania Boże.

Nie ma wymagań bożych odnośnie biskupów podanych w Biblii. Święty Paweł przekazał wskazówki dotyczące kandydatów na biskupów odnoszące się do LOKALNEJ sytuacji w I wieku.

3en pisze:To nie przekonania protestanckie, ale biblijne.

W Biblii niczego takiego nie ma.

3en pisze:Sam podałeś ten fragment, w którym mowa jest o tym,
że bezżeństwo jest dla chrześcijanina lepsze.
Zauważ, że jest tu mowa o wszystkich chrześcijanach,
a nie tylko o tych co mają powołanie do bycia biskupem.
A skoro stwierdzasz, że lepsze = stwierdzeniu, iż biskup MUSI być bezżenny,
to tym tokiem myślenia -> chrześcijanin MUSI być bezżenny.

Nie dodawaj do moich wypowiedzi tego, czego w nich nie ma i odnoś się do tego, co JA napisałem. Ja żadnej tezy o obowiązku bezżenności biskupa na podstawie tego fragmentu nie wywodziłem. Wskazałem go jedynie jako pochodzącą z Biblii wskazówkę na temat tego, czy lepszym biskupem będzie bezżenny czy żonaty.



3en pisze:Rembov, jestem kobietą :D
więc podałAM, a nie podałem.
To tak na marginesie.

Jestem Polakiem i patrzę brzmienie imienia, więc jak widzę kończące się na spółgłoskę, to podświadomie zakładam, że jest męskie. Sorry, ale taki mamy język. ;)
Postaram się pamiętać.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.

Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości