Protestancka metafizyka

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Przewodas
Posty: 635
Rejestracja: 15 lis 2008, 12:07
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Przewodas » 27 lis 2008, 16:59

I dla omówienia każdego konkretnego przykładu jaki się tu pojawi mam chodzić na osobny wątek?!

Edit:
Spojrzałem na tamten post i biorę: róża, sprawiedliwość.

Powszechnik "róża" otrzymujemy usuwając wszelkie relacje zewnętrze łączące konkretny kwiat z jego konkretnym otoczeniem. Następnie pomijamy te relacje wewnętrzne, które stanowią o różnicach pomiędzy gatunkami róż. U róży bez kolców występuje np. inny zestaw relacji genowych niż u róży z kolcami - pomijamy te odmienności.
Ten zestaw relacji, który zastaje (opisujących kształt i układ płatków kielicha) nie jest w stanie samodzielnie istnieć w naturze, ale możemy go dostrzec zarówno w każdej naturalnej róży, jak i w każdym przedstawieniu tego kwiatu. Po tym zestawie relacji rozpoznajemy różę niezależnie od innych relacji indywidualnych.

Powszechnik "sprawiedliwość" - tu musimy zacząć od definicji sprawiedliwości. Wezmę taką: Sprawiedliwość to oddawanie każdemu tego co mu się należy. Zatem mamy tu układ relacji typu: przestępca - wyrok skazujący; spadkobierca - uzyskanie spadku; świadczeniobiorca - świadczenie.
Można inaczej, biorąc samą definicję sprawiedliwości, która okazuje się systemem relacji między pojęciami: "każdy" (osoba), "dać osobie" i "należność". Żeby wykryć dalsze zestawy relacji w pojęciach "każda osoba" i pozostałych, postępujemy dalej tak jak z różą, eliminując zestawy relacji indywidualnych aż uzyskamy powtarzalny i rozpoznawalny zestaw relacji.


Tworzenie zbliża do Stwórcy
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 28 lis 2008, 16:22

Dziekuje za przypomnienie...
Chociaz faktycznie - w codziennej komunikacji - odbywa sie to troche inaczej
w informatyce podejrzewam ze konieczny jest proces ktory opisales.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Przewodas
Posty: 635
Rejestracja: 15 lis 2008, 12:07
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Przewodas » 28 lis 2008, 17:12

Niby co przypomniałem?
To jest interpretacja wybranych powszechników w ujęciu mojej metafizyki. Przykład jak sprawdza się nowa relacyjna koncepcja bytu podczas rozważania starego problemu.

Ktoś powinien zapytać mnie czemu mówię: "relacja", a nie "cecha" lub "właściwość"?


Tworzenie zbliża do Stwórcy
Awatar użytkownika
Filippiarz
Posty: 256
Rejestracja: 18 maja 2008, 01:13
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Filippiarz » 29 lis 2008, 08:09

Hejka Przewodas.
Jak byś w ramach swojej ontologii wytłumaczył upadek pierwszego anioła, pomimo, że dobry Bóg stworzył wszystko dobrym, w tym również oczywiście anioły?


"Wnioski wyciągane przez umysł są ograniczone do samego umysłu.
Pokazują jak działa umysł, nie mówiąc nic o rzeczywistości."
-----------
"Duch Pana był nad Jeftem"
Przewodas
Posty: 635
Rejestracja: 15 lis 2008, 12:07
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Przewodas » 29 lis 2008, 09:31

Chorobą psychiczną.
Lucyfer widział Boga, znał Boga, pojmował różnicę swoich i Jego możliwości, a mimo to się zbuntował - popadł w paranoję. Tak samo byłoby z ateistami gdyby Bóg był jawny - ateizm byłby chorobą psychiczną, wymagającą troskliwego leczenia.

Jest jeszcze inne wytłumaczenie przy założeniu, że anioły nie mają wolnej woli. Bunt anioła przeciw Bogu jest wtedy desperackim aktem uwolnienia woli. I oba te wyjaśnienia nie muszą się wykluczać - powiedzmy, że niektóre anioły w obliczu Majestatu Boga doznają poczucia ubezwłasnowolnienia i popadają w szaleństwo sprzeciwu. Myślę, że coś takiego przytrafiło się jeszcze Gabrielowi podczas dyktowania Koranu.


Tworzenie zbliża do Stwórcy
Awatar użytkownika
Machu Picchu
Posty: 1249
Rejestracja: 13 lip 2008, 23:09
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Machu Picchu » 29 lis 2008, 09:40

Przewodas, ja Cię proszę, tylko nie 'Lucyferem'. Nie mieszajmy mitologii bo się robi śmiesznie (czasami).


Pozdrowienia - Joanna
(w śnie zimowym zatem nieobecna do odwołania)
Przewodas
Posty: 635
Rejestracja: 15 lis 2008, 12:07
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Przewodas » 29 lis 2008, 09:50

Jak zwał, tak zwał. Co za różnica, skoro tych imion jest legion?
Biorę pierwsze z brzegu dla wygody.

Zaś agnostycyzm, droga MP, w warunkach jawności Boga stałby się autyzmem.

A teraz może ktoś się zastanowi, co wobec jawności Boga stałoby się z fideistami?


Tworzenie zbliża do Stwórcy
Przewodas
Posty: 635
Rejestracja: 15 lis 2008, 12:07
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Przewodas » 03 gru 2008, 18:41

Dla czepiastych kolegów katolików i nie tylko (zapomniałem o tej dyskusji):

http://www.apologetyka.katolik.pl/forum ... 168&page=2

Dotyczy ona starych wersji dwóch fragmentów "Pochwały herezji", które były wtedy na mojej stronie. Stąd np. Zasada Zachowania Wolnej Woli nazywana jest tu "zasadą zachowania wolności". Ale jak widać, nie potępiają w czambuł, nawet dostrzegają jakieś zalety...

Byłbym jednak znacznie bardziej szczęśliwy gdyby potrafili docenić mnie bracia protestanci.
Ostatnio zmieniony 06 gru 2008, 12:04 przez Przewodas, łącznie zmieniany 1 raz.


Tworzenie zbliża do Stwórcy
Baranek
Posty: 2576
Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Baranek » 03 gru 2008, 19:29

Przewodas. Jesteś kumplem Lasha? On się powoływał na ciebie co rusz w sporze o powszechniki...Ale cie nie skumał :)


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 04 gru 2008, 14:13

Przewodas pisze:Niby co przypomniałem?
To jest interpretacja wybranych powszechników w ujęciu mojej metafizyki. Przykład jak sprawdza się nowa relacyjna koncepcja bytu podczas rozważania starego problemu.

Ktoś powinien zapytać mnie czemu mówię: "relacja", a nie "cecha" lub "właściwość"?
Założyłem że skoro wszystko dla ciebie co jest - jest relacją to jest to naturalne ze tak opisujesz to co istnieje.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 04 gru 2008, 14:16

Mam inne pytanie nie tyle o powszechniki co bardziej o twoją metafizyke.

Napisałeś:
1. Przyjmuję relacyjną definicję bytu, tzn. byt jest systemem relacji lub systemem systemów relacji. Odrzucam formy Arystotelesa jako akty w obrębie istoty bytu, w zamian identyfikuję je jako odrębne byty.

"Byt jest systemem relacji"
brakuje mi dopełnienia - Czego?
co ma relacje z czym ...

Czy mógłbyś to wyjasnić?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Przewodas
Posty: 635
Rejestracja: 15 lis 2008, 12:07
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Przewodas » 04 gru 2008, 14:34

Czytaj moje zdania do końca: "byt jest systemem systemów relacji" - krańcami relacji są inne systemy relacji.

Skoro z taką "uwagą" mnie czytasz to już się nie dziwię, że przyznałeś mi ostrzeżenie za obrazę Boga...


Tworzenie zbliża do Stwórcy
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 04 gru 2008, 14:57

Przewodas pisze:Czytaj moje zdania do końca: "byt jest systemem systemów relacji" - krańcami relacji są inne systemy relacji.
Skoro z taką "uwagą" mnie czytasz to już się nie dziwię, że przyznałeś mi ostrzeżenie za obrazę Boga...

Nie mieszaj swoich zasług = ostrzeżeń z tym o czym mówimy....

Doczytałem do końca ... i nadal nie ma odpowiedzi
Bowiem Każdy byt to system relacji.
Jednak relacje musza byc miedzy czymś
Jak podałeś w przykladzie krzesła
mamy np atomy jako system relacji . wchodzimy głebiej sa kwarki jako relacja itp itd.
Moje pytanie dotyczy co jest na końcu.
Czy jest coś podstawowego - czy może na końcu jest relacja "sama z sobą"? ;)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Przewodas
Posty: 635
Rejestracja: 15 lis 2008, 12:07
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Przewodas » 04 gru 2008, 15:08

"Na początku było Słowo" - mówi Ci to coś?
Na końcu też chyba będzie, zgadza się? Czy mam użyć zaawansowanych emotikonów?


Tworzenie zbliża do Stwórcy
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 04 gru 2008, 15:14

Przewodas pisze:"Na początku było Słowo" - mówi Ci to coś?
Na końcu też chyba będzie, zgadza się? Czy mam użyć zaawansowanych emotikonów?

Czy mógłbyś to wyjaśnić nie chcę sie bowiem domyślać, aby nie wymyślać i wciskac w zrozumienie ciebie coś czego nie twierdzisz :) .
Oczywiście, że mi miedzy innymi mówi stąd moje pytanie ....
Ostatnio rozrysowałem sobie swoja metafizyke i chcę poznać twoją i zobaczyć co jest wspólne a co rozdzielne :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.

Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości