Zwiedzenia w Kościele

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 kwie 2015, 08:43

Prawdopodobnie w odpowiedzi na tego typu strony w internecie: http://zwiedzenie.blogspot.com/ znaleźć też można materiały o przeciwnej wymowie, np. taki: http://chnnews.pl/index.php/pl/kraj/ite ... wiedz.html

Co myślicie o jednej i drugiej opcji?

Postautor: **Imperator** » 22 kwie 2015, 16:00

Zbyszekg4 pisze:Co myślicie o jednej i drugiej opcji?

Uwazam ze charyzmatycy sa zwiedzeni. Slepy slepego prowadzi. Dla znajacych dobrze angielski polecam wyklady z konferencji "Strange Fire" analizujace problemy tego ruchu.

Link: http://www.gty.org.uk/Resources/strangefire/messages

Niestety w jezyku polskim nie ma chyba pozycji przestrzegajacych przed szalenczymi praktykami ruchu charyzmatycznego. Za wyjatkiem dosc starej ksiazki pt "Charyzmatycy".

Obrazek

Link: http://www.clc.org.pl/charyzmatycy-1481i

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 kwie 2015, 16:04

Imperator pisze:Niestety w jezyku polskim nie ma chyba pozycji przestrzegajacych przed szalenczymi praktykami ruchu charyzmatycznego. Za wyjatkiem dosc starej ksiazki pt "Charyzmatycy".

Czytałem dawno temu...
Może nowej książki nie ma ale jest ta strona: http://zwiedzenie.blogspot.com/ Zapoznałem się z wszystkimi wpisami na tym blogu i naprawdę może się włos na głowie zjeżyć od tego, co się wyprawia...

Postautor: **kontousunięte1** » 22 kwie 2015, 17:48

Sporo w tym temacie jest na blogu i YT http://maczuga71.blogspot.com/
tego brata. Ja sporo ciekawych kazań tam znalazłam, też o zwiedzeniach.
Tu też: http://tiqva.pl/
To są chyba powiązane strony. O ile się nie mylę ,Zbyszku, kiedyś je polecałeś, a ja skorzystałam :-D

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 kwie 2015, 18:34

kontousunięte1 pisze:To są chyba powiązane strony

Na to wygląda. No i OK

Postautor: **Czekoladowy** » 22 kwie 2015, 19:45

Niestety w jezyku polskim nie ma chyba pozycji przestrzegajacych przed szalenczymi praktykami ruchu charyzmatycznego. Za wyjatkiem dosc starej ksiazki pt "Charyzmatycy".

Są na pewno. Spotkałem się kilkukrotnie z takimi książkami ale żadnej nie czytałem, więc do końca nie wiem czy to trafne. Na pewno była taka zielona książeczka "Charyzma czy charyzmania" i widziałem też chyba jakąś książkę Mateusza Wiharego ale nie mogę teraz znaleźć. Natrafiłem jednak przy okazji na interesujące artykuły:
http://proteologia.com/2008/03/07/zakli ... ywistosci/
http://www.teologia.protestanci.org/artykuly/art22.php

Postautor: **Czekoladowy** » 22 kwie 2015, 20:31

A co do samego tematu...

Jest to bliski mi temat, bo doświadczam teraz podobnych rozterek. Z jednej strony mamy "łowców zwiedzeń", którzy, nie da się ukryć że mają sporo racji ale też czasami stosują takie łapanie za słówka, że ich metodami można absolutnie każdego uznać za fałszywego nauczyciela, bo zdarzy mu się popełnić jakiś błąd czy przekazać jakąś prawdę, która wymaga odrobiny dobrej woli do zrozumienia sensu i prawdziwych intencji. Jednak po przeczytaniu wielu artykułów w tym temacie wydaje mi się, że mało które "zwiedzenie" ma na sumieniu jedynie takie błahostki. Często chodzi o bardzo poważne wypaczenie Słowa Bożego i bardzo niepokojące doświadczenia.

Jako osoba, która przez dość długi czas chodziła do zboru charyzmatycznego raczej lekceważyłem wielkie słowa o zwiedzeniu, może dlatego że ten zbór jest bardziej rozsądny i stonowany, niż inne z tego nurtu. Kiedy jednak nasłuchałem się już tych nauk, posłuchałem "namaszczonych" autorytetów, "proroków", naoglądałem "cudów" i zacząłem wyciągać wnioski, to włos mi się na głowie zjeżył. Nadal nie jestem do końca przekonany ale coraz bardziej obawiam się, że przez ruch charyzmatyczny do Kościoła dostaje się zwiedzenie przed którym ostrzegał Pan Jezus i apostołowie. Miałem trochę czasu, by się nad tym zastanowić i uważam, że ruch charyzmaniacki (nie mylić z normalnymi charyzmatykami) przedstawia naukę ohydną, zwodzącą wierzących na manowce, umniejszającą Bogu i z człowiekiem postawionym w centrum na miejscu Boga. Bóg w tej teologii przedstawiony jest jako bezsilny i wycofany, za to szatan jako potężny i w pełni autonomiczny tak, że nie tylko walczy ze Stwórcą ale wygląda na to, że na każdym kroku zwycięża. Cały czas widać to nastawienie na ciągłą walkę duchową, w której oczywiście wszystko zależy od człowieka. Walki dopatruje się wszędzie i we wszystkim, demony czają się niemal wszędzie, a walczy się z nimi mocą słowa człowieka, mocą wiary człowieka rozumianej jako jakaś siła czy energia. Biblię traktuje się przy tym jak księgę zaklęć. Po jakimś czasie doprowadza to do załamania nerwowego.
Występuje ciągła gonitwa za cudami, nad których pochodzeniem nikt ani myśli się zastanowić, w efekcie czego mamy "pijaństwo w duchu", "padanie w duchu" z tarzaniem się na podłodze w konwulsjach, "święty śmiech", dar trzęsienia głową (?), wydawanie odgłosów zwierząt, "chrzest ogniu" itd. i wszystko to przyjmuje się bez żadnego zastanowienia.
Praktycznie nie występuje już autorytet Pisma Świętego, ważniejsze jest to, co powie "namaszczony mąż boży" wykręcając Biblię, a wszyscy to łykają jak pelikany. Być może dlatego, że mówi to, co chcą usłyszeć.
Można by tak długo opowiadać. Owoce tego są straszne dla wierzących. U mnie pewnie w sporym stopniu przyczyniło się to do depresji, rozczarowania Bogiem i chrześcijaństwem przy jednoczesnym niezrozumieniu podstawowych prawd wiary, takich jak to czym jest zbawienie, chrzest, grzech, jaki jest Bóg itd.

Nie mówię tego jako autorytet, a jedynie dziele się myślami: coraz bardziej obawiam się, że w tych kościołach nie głosi się już Chrystusa ukrzyżowanego, a jakiegoś chrystusa New Age. Jednocześnie trudno zaprzeczyć, że dzieją się tam jakieś niewytłumaczalne zjawiska, podobne zresztą można zauważyć w innych religiach i kultach. Jeśli tak, to boję się pomyśleć kto za tym stoi i jak wielkie to niebezpieczeństwo dla Kościoła.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 kwie 2015, 20:50

Czekoladowy, dziękuję za zwierzenia... Gdyby ktoś miał coś z własnego doświadczenia do napisania, to śmiało...

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 kwie 2015, 20:57

Dwugłos pastorów, z pewnym konwertytą w tle: http://chnnews.pl/index.php/pl/kraj/ite ... manem.html

Postautor: **kruszynka** » 22 kwie 2015, 21:02

Zbyszekg4, jakbyś chcial poznać moje doświadczenia oraz przemyślenia....to przeczytaj jeszcze raz wpis Czekoladowego i....masz. Są takie same.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 kwie 2015, 21:04

kruszynka, ale nie powiesz chyba, że Ty to Czekoladowy?...

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 kwie 2015, 21:07

Vrijer pisze:wszyscy opowiadali jakie maja dary, jaki wlasnie dar w sobie odkryli

A czy mówili też jaki owoc Ducha przynoszą?
Ga 5:22-23 bw "(22) Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, (23) łagodność, wstrzemięźliwość.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 kwie 2015, 21:20

Vrijer pisze:twierdzila ze ma dar wykladania jezykow, ale jakos nie chciala go uzyc i tlumaczyc

Może miała owoc: wstrzemięźliwość i powstrzymywała się przed ujawnianiem tego daru?...

Postautor: **Czekoladowy** » 23 kwie 2015, 00:23

Jeszcze raz polecam: http://proteologia.com/2008/03/07/zakli ... ywistosci/ Bardzo mądry artykuł, który w dobry sposób opisuje przyczyny i skutki przesadzonej walki duchowej oraz zaklinania rzeczywistości.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 23 kwie 2015, 20:54

Podnoszą się głosy sprzeciwu na krytykę tych wszystkich dziwnych zachowań charyzmatycznych: http://chnnews.pl/index.php/pl/kraj/ite ... terzy.html
Autor tej riposty jest po prostu naiwny...

Zwiedzenia w Kościele

Zwiedzenia w Kościele

Kto jest online