magda pisze:Arvinger pisze: w sensie przebłagania za grzechy
Gdzie masz to napisne ze tylko w tym sensie???? to sobie dośpiewałes
Tylko Chrystus umarł za nasze grzechy, to chyba oczywiste.
magda pisze:Arvinger pisze:Czym innym są prośby w naszej intencji składane przez Świętych i Najświętszą Maryję Pannę
A skad najświętsza Maria wie o twoim istnieniu????? czyzby była wszechwiedzaaca???? a moze przed śmiercia cie poznała ???? To z jakiej racji ma sie modlić za osobę o której istnieniu nie ma pojęcia.
Bo jest częścią Ciała Chrystusa, które jest niepodzielne, jak naucza Św. Paweł w 1 Kor 12, to, czego doświadcza jeden członek, doświadczają wszyscy (także umarli). Nie odniosłaś się w jakikolwiek sposób do nauczania Św Pawła, które zacytowałem:
1 Kor 12:24-28 Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, 25 by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. 26 Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. 27 Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami. 28 I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami.
Św. Paweł nie rozróżnia tutaj między żywymi a umarłymi, wszyscy są częścią jednego mistycznego Ciała Chrystusa. Jeśli zmarli członkowie Ciała Chrystusa nie mogą być świadomi tego, co dzieje się z pozostałymi, to nauczanie Św. Pawła z wersu 26 byłoby błędne. W Twoim tłumaczeniu musiałby napisać tak:
1 Kor 12:26 Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki (chyba, że zmarli, bo wtedy nie mogą słyszeć żywych ani wiedzieć, co się dzieje wśród nich); podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki (oprócz umarłych bo wtedy nie mogą słyszeć żywych ani wiedzieć, co się dzieje wśród nich).
magda pisze:Arvinger pisze:Twoją logiką modlitwy protestantów za ich przyjaciół byłyby zaprzeczeniem, że jest tylko jeden pośrednik, co jest nonsensem
Oni snie sa piśrednikami a wstawiają sie za nami bo nas znają znaja nasze potrzeby jak widzisz modlimy się i na tym forum za kogoś ktojest chory , to nie ma nic wspólnego z posrednictwem bo i ci co się wstawiaja teżmająjednego pośrednikajezusa.
Sama sobie odpowiedziałaś. Dokładnie tak samo jest w przypadku świętych czy Najświętszej Maryji Panny - oni wstawiają się za nami u Pana Jezusa, prosimy ich o modlitwę do niego. Jak napisałem, nie ma żadnej różnicy miedzy tym wstawiennictwem a wstawiennictwem modlącego się za mnie przyjaciela - w obu wypadkach członek Ciała Chrystusa prosi Chrystusa o łaskę dla mnie. Jedyna różnica, że święci umarli i są już w niebie w obecności Boga.
magda pisze:Arvinger pisze:protestanci wierzący w niebiblijną doktrynę sola scriptura
Jak najbardiej biblijną
1Co 4:6 bw "A ja odniosłem to do siebie samego i do Apollosa przez wzgląd na was, bracia, abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano, żeby nikt z was nie wynosił się nad drugiego, stając po stronie jednego nauczyciela przeciwko drugiemu."
Wyraxnie jest nakaz apostoła nie wykraczać ponad to co napisane czyli pismo swiete a nie jaieś katolickie tradycje ustne bajki i wypociny ludzkie . Tylko pismo ale czy wy katolicy w ogle słuchacie apostołow przez których ówi Duch Świety???
"Ponad to, co napisane, czyli Pismo Święte" - używając Twojego języka, dośpiewałaś to sobie. Św. Paweł napisał 1 List do Koryntian na początku lat 50. I w. n.e., kiedy większość Pisma Świętego jeszcze w ogóle nie powstała (nie napisano jeszcze żadnej z Ewangelii), nie mówiąc o ustaleniu kanonu Nowego Testamentu, który był dyskutowany jeszcze w IV w. n.e. Kontekst 1 Kor 4:6 mówi ponadto o zasadach etycznych w Kościele, nie o całości wiary - wczytywanie w to sola scriptura to zwykła eisegeza i częste niestety w protestantyzmie wyrywanie pojedynczego wersu z kontekstu. Ewangelia była nauczana ustnie przez apostołów, większość spośród których nie napisała ani słowa. Odniesień do ustnej tradycji mamy w NT mnóstwo:
2 Tes 2:15 "Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu." Mamy tu więc rozróżnienie miedzy tradycją przekazaną ustnie, i tą przekazaną listem.
2 Tym 2:1 "Zdrowe zasady, któreś posłyszał ode mnie, miej za wzorzec w wierze i miłości w Chrystusie Jezusie!" Ponownie, Tymoteusz na postępować według ustnego nauczania Św. Pawła.
2 Tym 2:2 "Ty więc, moje dziecko, nabieraj mocy w łasce, która jest w Chrystusie Jezusie, a to, 2 co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę ludziom, którzy też będą zdolni nauczać i innych." Św. Paweł nakazuje Tymoteuszowi przekazywać tradycję posłyszaną ustnie za pośrednictwem wielu świadków, nie za pomocą listów. Zwróć uwagę, że to ostatni list Św. Pawła, więc tej ustnej tradycji nie zawrze już w kolejnych listach.
M.in. dlatego za filar prawdy Św. Paweł uznaje założony przez Chrystusa Kościół:
1 Tym 3:15 " Gdybym zaś się opóźniał, piszę, byś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy."
magda pisze:Arvinger pisze:Twierdzenie, jakoby Najświętsza Maryja Panna musiała się stać boginią, aby słyszeć modlitwy jest dziwaczne - katolicka teologia oczywiście nie naucza niczego takiego, Maryja i święci mogą wysłuchiwać modlitwy tylko dzięki łasce Boga. Taka komunikacja między zmarłymi a żywymi jest jak najbardziej możliwa, czego dowodzi choćby Przemienienie Pańskie:
Sprecyzuj to co napisane grubymi literami?
Co do przemienienia Pańskiego to i owszem Jezus jako Bóg przemieniony mógł sobie wzbudzić zmarłych mojrzesza np ale człowiek nie może tego dokonać chyba tylko medium czarownic itp. a to już okultyzm rozmowa z duchami zmarłych . Był taki przykład w Biblii jak Saul poszedł do czarownicy żeby pogadac ze zmarłym świetym Samuelem .No wy też idziecie do KRK zeby sobie ze swietymi pogadać i to własśnie Biblia nazywa okultyzmem. zauważ rózniecę zwykły okultyzm i zwracanie sie do zmarłych a Jezus Bóg rozmawiajacy ze swiętymi . Trochę jest roznica nie mysślisz?
Człowiek nie, ale Bóg jak najbardziej. Bóg objawił w trakcie Przemienienia Pańskiego, że kontakty między żywymi a umarłymi są możliwe, a przez Św. Pawła, że wszyscy członkowie Ciała Chrystusa (żywi czy umarli) są jednością, i śmierć pod względem duchowym ich nie rozdziela. Porównywanie modlitwy do świętych do okultyzmu jest absurdalne, sugeruję, abyś zapoznała się z definicją okultyzmu (ba, twierdzisz jeszcze, że Biblia nazywa to okultyzmem - gdzie?). Tak jak napisałem, nie ma żadnej różnicy między prośbą o modlitwę do Św. Katarzyny ze Sieny a prośbą o modlitwę do żyjących braci w wierze. Jak słusznie zauważyłaś, jest różnica między okultyzmem a rozmową Chrystusa ze zmarłymi, tak samo jak jest różnica między okultyzmem a rozmową chrześcijan ze zmarłymi.
magda pisze:Już nie musisz tamtego precyzować bo już tu dałeś odpowiedź to że czarownica w sposób demoniczny wezwała zmarłego uważasz za Łaskę Boga , no to chyba nawet takiej głupoty nie słyszałam od kaolików
Dalej z tobą nie ma co rozmawiać jeśli okultyzm uważasz za łaske Boza wybacz takiego poziomu to tu jeszcze nie widziałm.
Jeśli przeczytasz kontekst zobaczysz, że Samuel objawił się nie dzięki efektywności czarów (o czym świadczy zaskoczenie kobiety pojawieniem się Samuela z wersów 12-13), które same w sobie są oczywiście złe i zabronione przez Kościół Katolicki, ale przez wolę Boga - Bóg poprzez to objawienie się Samuela przekazał Saulowi proroctwo (wersy 16-19), dając mu jednocześnie ostrzeżenie. Swoją drogą, czyżbyś sugerowała, że objawienie się zmarłego Samuela było przeciwko woli Boga? Ciekawe, zwłaszcza że Protestanci (szczególnie reformowani), uważają, że absolutnie wszystko co się dzieje ma miejsce wg. dekretu Boga dla jego chwały - a więc i ten epizod. Na fakt, że do objawienia się Samuela doszło z woli Boga wskazuje też wyraźnie Księga Syracha:
Syr 46:20 (o Samuelu) "A nawet po swym zaśnięciu prorokował,
oznajmił los królowi [oczywiste odniesienie do 1 Sm 28:16-19]
i z głębi ziemi głos swój podniósł
w przepowiedni, by usunąć nieprawość ludu."
Widzimy, że dzięki woli Boga może dojść do kontaktów między żywymi a umarłymi.