Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Albertus » 12 mar 2017, 22:29

polk pisze: protestancka teologia od samego początku nauczała i broniła chrztu niemowląt; zauważ, że wszyscy wielcy Reformatorzy nie powtarzali chrztu dokonanego w Kościele rzymskokatolickim! Nawet podczas pierwszych wielkich Przebudzeń w Ameryce, większość nie ponawiała chrztu dokonanego w niemowlęctwie.

Ortodoksyjni Protestanci zawsze bronili chrztu niemowląt.


Zgadza się! ( poza tym że określenie "ortodoksyjni" w odniesieniu do protestantów trochę nie pasuje... 8-) )

Szkoda że nie ma to swojego odzwierciedlenia na tym forum...


2Kor7:(1) Mając przeto takie obietnice, najmilsi, oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha, dopełniając uświęcenia naszego w bojaźni Bożej.
Florian
Posty: 771
Rejestracja: 08 mar 2017, 21:52
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Florian » 12 mar 2017, 22:57

polk pisze:
Florian pisze:
Zbyszekg4 pisze:Oj Florku, Florku... Twoja biegłość w pismach pozabiblijnych jest niezdrowa: one Ci zasłaniają Boże Słowo! [a pamiętasz co Paweł prorokował o odstępcach, nawet z grona wierzących?...]


Mogłeś po prostu napisać , że świadectwa wczesnochrześcijańskie przeczą protestanckim teoriom , jakoby chrztu można było udzielać tylko przez zanurzenie.No tak , zapomniałem , że dla was odstępcami są wszyscy Ci którzy przeczą waszym założeniom , jak widać , nawet pierwsi chrześcijanie.


Florian protestancka teologia od samego początku nauczała i broniła chrztu niemowląt; zauważ, że wszyscy wielcy Reformatorzy nie powtarzali chrztu dokonanego w Kościele rzymskokatolickim! Nawet podczas pierwszych wielkich Przebudzeń w Ameryce, większość nie ponawiała chrztu dokonanego w niemowlęctwie.

Ortodoksyjni Protestanci zawsze bronili chrztu niemowląt.


Zgadza się polk , nie neguję tego.Już Luter pisał "Nauczamy, że należy chrzcić dzieci. Przysługuje im bowiem także obiecane odkupienie dokonane przez Chrystusa i Kościół dłużny im jest Chrzest i zwiastowanie owej obietnicy." (Artykuły Szmalkaldzkie) Niestety Ci protestanci "drugiej reformacji" bardzo często z protestantyzmem się już nawet nie utożsamiają ,prawda jest taka że mają coraz mniej wspólnego z chrześcijaństwem , bardziej przypominają judaizm rabiniczny niż chrześcijaństwo.Jedyne co jeszcze łączy wszystkich chrześcijan to wspólna Biblia , to i tak nie precyzyjne twierdzenie , ponieważ protestanci odrzucili księgi które przyjmowano od samego początku chrześcijaństwa.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: KAAN » 13 mar 2017, 09:13

Chrzest dzieci jest bezsensowny, nic nie daje a jest wyrazem fałszywego zrozumienia istoty tego obrzędu chrześcijańskiego. W Biblii wiara zawsze poprzedza chrzest, wyznanie wiary jest podstawą do tego by kogoś ochrzcić.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Zbyszekg4 » 13 mar 2017, 10:37

Złe zrozumienie następstw grzechu Adama i Ewy - czyli wypromowanie teologicznego pojęcia "grzechu pierworodnego" (które to pojęcie wprowadził Augustyn w 4 wieku, a wcześniej nie było znane) - doprowadziło do lęku o los narodzonego potomstwa, co się "dało załatwić" chrztem niemowląt: by jak najszybciej wodą zmyć obciążający noworodka grzech pierworodny...

Ale to nie grzech Adama i Ewy przechodzi na każde kolejne narodzone właśnie dziecko... ale to ich grzeszna natura staje się udziałem takich istot... - a to już nie to samo!
Grzesznej natury żaden chrzest nie usunie - dlatego nie trzeba chrzcić dzieci, a jedynie dorosłych (dorastających, świadomych osobników płci obojga), bo oni są obciążeni swoimi grzechami, które łatwo im przychodzi popełniać, bo mają grzeszną naturę...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Rembov » 13 mar 2017, 11:06

Mam pytanie, Zbyszku:

Skoro nie istnieje grzech pierworodny, to jaki grzech obciąża niemowlęta, skoro "wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej"?

A przy okazji drugie:

Skoro niemowlęta nie są obarczone żadnym grzechem, to dlaczego wg Chrystusa one też mają narodzić się na nowo z wody i Ducha?


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Florian
Posty: 771
Rejestracja: 08 mar 2017, 21:52
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Florian » 13 mar 2017, 20:14

KAAN pisze:Chrzest dzieci jest bezsensowny, nic nie daje a jest wyrazem fałszywego zrozumienia istoty tego obrzędu chrześcijańskiego. W Biblii wiara zawsze poprzedza chrzest, wyznanie wiary jest podstawą do tego by kogoś ochrzcić.


Wyznanie wiary jest podstawą do tego by kogoś ochrzcić , tylko dla protestantów (i to w dodatku nie wszystkich , bo luteranie chrzczą niemowlęta) Owszem jest sensowny bo po pierwsze zbawia "W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu, które niegdyś były nieposłuszne, gdy Bóg cierpliwie czekał za dni Noego, kiedy budowano arkę, w której tylko niewielu, to jest osiem dusz, ocalało przez wodę. Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa" (1 P 3:19-21)

"Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony."
(/Mk 16,16)

"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego." (J 3,5)

Po drugie -Odpuszcza grzechy "Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego." (Dz 3:38)

Po trzecie -Przyobleka w Chrystusa "Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa."(Gal 3,27)

Po czwarte-Chrzest powoduje wkroczenie w nowe życie "Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca." (Rz 6:4)

Po piąte-Włącza do Kościoła "[b]Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem."( 1 Kor 12,13)

Po szóste- W Chrzcie otrzymujemy moc Ducha Świętego "Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem."(Mt 3,11)


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Zbyszekg4 » 13 mar 2017, 21:26

Rembov pisze:Mam pytanie, Zbyszku:

Skoro nie istnieje grzech pierworodny, to jaki grzech obciąża niemowlęta, skoro "wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej"?

Podobne wypowiedzi 2 razy się pojawiają:
Rz 3:21-24 bw
(21) Ale teraz niezależnie od zakonu objawiona została sprawiedliwość Boża, o której świadczą zakon i prorocy,
(22) i to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich wierzących. Nie ma bowiem różnicy,
(23) gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej,
(24) i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie,

Rz 5:12-14 bw
(12) Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli;
(13) albowiem już przed zakonem grzech był na świecie, ale grzechu się nie liczy, gdy zakonu nie ma;
(14) lecz śmierć panowała od Adama aż do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie popełnili takiego przestępstwa jak Adam, będący obrazem tego, który miał przyjść.


Wywód z Rz 5 jest bardziej rozwinięty i nim się zajmę wpierw.
To przez Adama na świat wszedł grzech, a w ślad za nim weszła śmierć (tak przy okazji: chrześcijanie, którzy są ewolucyjnie nastawieni i uznają, że poprzez miliony lat coś się działo, co w efekcie ludzi dało... - mają problem: skąd była na świecie śmierć, skoro jeszcze Adama nie było??...).
I ta śmierć, pisze Paweł dotyczy wszystkich, bo wszyscy zgrzeszyli...
Czy to znaczy, że oni zgrzeszyli tak jak Adam?
Nie! Wers 14 wyjaśnia, że śmierć panowała też nad tymi, co nie popełnili takiego grzechu jak Adam! To dlaczego umierali? Dlatego, że byli potomkami grzesznego Adama, i mieli jego naturę grzeszną (śmiertelną), ale nie mieli na sumieniu jego grzechu, bo nie zgrzeszyli, pisze apostoł, tak jak Adam!

Zatem idea grzechu pierworodnego, która by znaczyła, że grzech Adama obciąża sumienie jego potomków jest niezgodny z tym zapisem!
A Rz 3,23 nie zmienia tego wniosku z Rz 5,12-14.
Wszyscy zgrzeszyli w sensie powszechnego stanu grzeszności, jaki dziedziczymy po Adamie, a nie w sensie konkretnego grzechu Adama będącego na sumieniu, i potrzebującego odpuszczenia...

Rembov pisze:Skoro niemowlęta nie są obarczone żadnym grzechem, to dlaczego wg Chrystusa one też mają narodzić się na nowo z wody i Ducha?

To naturalna konsekwencja stanu powyższego! Każdy potomek Adama jest martwy duchowo i potrzebuje duchowych narodzin z Boga! (a ilość czy jakość konkretnych grzechów nie ma tu znaczenia bo nikt nie jest wolny od tej duchowe martwoty, nawet gdyby miał tylko jeden grzeszek - każdy potrzebuje na nowo się narodzić...).


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Rembov » 14 mar 2017, 07:52

Pominąłem wszystko, co nie było odpowiedzią na moje pytanie.
Zbyszekg4 pisze:
Rembov pisze:Mam pytanie, Zbyszku:

Skoro nie istnieje grzech pierworodny, to jaki grzech obciąża niemowlęta, skoro "wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej"?

Wszyscy zgrzeszyli w sensie powszechnego stanu grzeszności

Obawiam się, że to nie przejdzie. Popełnienie grzechu, tzw. "zgrzeszenie", skutkuje obciążeniem człowieka konkretnym grzechem, a nie "stanem grzeszności". Gdyby chodziło o jakiś stan, a nie konkretny grzech, nie było by mowy o zgrzeszeniu.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Zbyszekg4 » 14 mar 2017, 09:28

Nasze myślenie jest typu greckiego... Tymczasem Biblia jest przesiąknięta myśleniem typu hebrajskiego! - to może utrudniać wychwycenie najgłębszego sensu przekazu, jaki niesie Pismo...

Np. takie wydarzenie, jak złożenie 10-ciny przez Abrahama, jest na sposób hebrajski odniesione do złożenia 10-ciny przez Lewiego:
Hbr 7:9-10 bw
(9) I jeśli tak można powiedzieć, w osobie Abrahama i Lewi, który pobiera dziesięcinę, dał dziesięcinę;
(10) był bowiem jeszcze w lędźwiach praojca swego, gdy Melchisedek wyszedł na jego spotkanie.

Lewi był w Abrahamie! Lewi coś zrobił!
Jak to, Lewi?? Przecież nawet wtedy rodziców Lewiego nie było na świecie!...
A jednak: Lewi, pisze autor Listu do Hebrajczyków, zrobił coś, bo był już w Abrahamie...

Podobnie można zrozumieć to, co Paweł - Hebrajczyk z Hebrajczyków (a więc posługujący się hebrajskim myśleniem) - napisał o grzechu Adama i grzechu wszystkich/o zgrzeszeniu Adama i zgrzeszeniu wszystkich.
Tak to rozumiem:
Cała ludzkość była W ADAMIE - co on zrobił, to zrobiła cała ludzkość, a indywidualnie każdy człowiek.
Dlatego Paweł mógł napisać:
Rz 3:21-24 bw
(21) Ale teraz niezależnie od zakonu objawiona została sprawiedliwość Boża, o której świadczą zakon i prorocy,
(22) i to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich wierzących. Nie ma bowiem różnicy,
(23) gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej,
(24) i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie,

Rz 5:12-14 bw
(12) Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli;
(13) albowiem już przed zakonem grzech był na świecie, ale grzechu się nie liczy, gdy zakonu nie ma;
(14) lecz śmierć panowała od Adama aż do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie popełnili takiego przestępstwa jak Adam, będący obrazem tego, który miał przyjść.

"wszyscy zgrzeszyli" - bo zgrzeszył ADAM, W którym wszyscy byli...
A jednocześnie czytamy:
"którzy nie popełnili takiego przestępstwa jak Adam"

Jak to zatem było? Czy grzech Adama = grzech wszystkich ludzi w sensie tego samego uczynku, którego dopuścił się Adam?
No nie! Takie coś odrzuca Paweł!
A skoro tak, tzn., że sumienie ludzi, potomków Adama, nie jest obciążone jego grzechem, w sensie takim, że to sumienie potrzebuje oczyszczenia...
Jak więc wszyscy zgrzeszyli?! - skoro nie zgrzeszyli identycznie jak Adam...
Osobiście nie widzę lepszego wyjaśnienia, jak to, które już prezentowałem wyżej, że wszyscy zgrzeszyli, czyli: odziedziczyli po Adamie jego grzeszną naturę, a nie jego konkretny grzech, z którego muszą się uwolnić.


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: KAAN » 14 mar 2017, 10:08

Florian pisze:
KAAN pisze:Chrzest dzieci jest bezsensowny, nic nie daje a jest wyrazem fałszywego zrozumienia istoty tego obrzędu chrześcijańskiego. W Biblii wiara zawsze poprzedza chrzest, wyznanie wiary jest podstawą do tego by kogoś ochrzcić.
Wyznanie wiary jest podstawą do tego by kogoś ochrzcić , tylko dla protestantów ...
I dlatego protestanci mają w tym zakresie rację, bo Słowo wskazuje że wyznanie wiary jest potrzebne do aktu chrztu.

Dzieje Apostolskie 8:36 A gdy tak jechali drogą, przybyli nad jakąś wodę, a eunuch rzekł: Oto woda; cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony?
37 Filip zaś powiedział mu: Jeśli wierzysz z całego serca, możesz. A odpowiadając, rzekł: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym.
38 I kazał zatrzymać wóz, zeszli obaj, Filip i eunuch, do wody, i ochrzcił go.

Tu jest podany warunek - wiara.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Rembov » 14 mar 2017, 11:38

Wers Dz 8:37, co protestanccy piewcy chrztu "na wyznanie wiary" uporczywie ignorują, jest dużo późniejszym dodatkiem i nie ma go w greckich kopiach tej księgi.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: KAAN » 14 mar 2017, 11:55

Rembov pisze:Wers Dz 8:37, co protestanccy piewcy chrztu "na wyznanie wiary" uporczywie ignorują, jest dużo późniejszym dodatkiem i nie ma go w greckich kopiach tej księgi.
Nie ma znaczenia czy uznajesz ten werset czy nie, ważne jest to że zbawienie jest z wiary i sam chrzest nie ma mocy zbawiającej:

List do Rzymian 10:8 Ale co powiada Pismo? Blisko ciebie jest słowo, w ustach twoich i w sercu twoim; to znaczy, słowo wiary, które głosimy.
9 Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz.
10 Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
11 Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony.

Najpierw musisz uwierzyć, żeby być zbawionym, nie ma warunku chrztu. Dlatego chrzest dzieci jest bez sensu i jest sprzeczny z doktryną Biblijną.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Rembov » 14 mar 2017, 14:34

TWOJĄ doktryną, a nie "biblijną". Pismo Święte NIE zabrania chrztu dzieci. :)


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Janek
Posty: 2717
Rejestracja: 11 sty 2015, 14:30
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Janek » 14 mar 2017, 15:01

To teraz na forum jest dwóch "kluczników".
Jedi i padawan,ale jaja :-D
Wybaczcie..do tematu.


"Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony."(/Mk 16,16)

Napisano jak byk,że potępiony zostanie ten kto nie uwierzy.
A nie ten kto się nie ochrzci :roll: Naturalną koleją rzeczy
jest chrzest osoby która uwierzy w Jezusa.

Skoro nie istnieje grzech pierworodny, to jaki grzech obciąża niemowlęta, skoro "wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej"?


Trochę dalej jeszcze napisano: 11 nie ma rozumnego, nie ma, kto by szukał Boga.

a jeszcze dalej : Dałem się znaleźć tym, którzy mnie szukali,

No a teraz Remobov myśl :D


Awatar użytkownika
Sebek
Posty: 364
Rejestracja: 19 lut 2016, 21:31
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Pan Jezus jest moją drogą,prawdą i życiem.
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Niemowlęta. Chrzcić czy nie chrzcić?

Postautor: Sebek » 14 mar 2017, 15:05

Co się "dzieje" z dziećmi które nie przyjęły chrztu po śmierci? Mój syn ma 10 lat i jeszcze nie przyjął chrztu.


Staraj się, abyś stanął przed Bogiem jako wypróbowany pracownik, który nie ma się czego wstydzić i który dobrze rozkłada słowo prawdy. II Tym 2:15

Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości