Tylko może jako ciekawostkę podam, że...
Sobór Trydencki, Sesja 14, Kanon 6 pisze:Gdyby ktoś przeczył temu, że spowiedź sakramentalna została ustanowiona i konieczna jest do zbawienia na mocy prawa Bożego; albo mówił, że sposób spowiedzi tajemnej tylko przed kapłanem, którą Kościół katolicki od początku zawsze zachowywał i zachowuje, obca jest ustanowieniu i nakazowi Chrystusa, a jest wymysłem ludzkim - niech będzie wyklęty.
Podczas gdy...
Aktualnie brzmiący katechizm instytucji polityczno-religijnej dla zmyłki zwanej kościołem w punkcie 1447 pisze:W ciągu wieków w sposób zasadniczy zmieniła się konkretna forma, w jakiej Kościół wykonywał tę władzę otrzymaną od swego Pana. W pierwszych wiekach pojednanie chrześcijan, którzy popełnili po chrzcie szczególnie ciężkie grzechy (na przykład bałwochwalstwo, zabójstwo czy cudzołóstwo), było związane z bardzo surową dyscypliną, wymagającą od penitentów odbycia publicznej pokuty za grzechy, często trwającej przez długie lata, zanim otrzymali dar pojednania. Do tego "stanu pokutników" (który obejmował jedynie popełniających pewne ciężkie grzechy) można było zostać dopuszczonym bardzo rzadko, a w niektórych regionach tylko raz w życiu. W VII wieku, pod wpływem tradycji monastycznej Wschodu, misjonarze irlandzcy przynieśli do Europy kontynentalnej "prywatną" praktykę pokuty, która nie wymagała publicznego ani długotrwałego pełnienia dzieł pokutnych przed uzyskaniem pojednania z Kościołem. Od tego czasu sakrament urzeczywistnia się w sposób bardziej dyskretny między penitentem a kapłanem. Nowa praktyka przewidywała możliwość powtarzania sakramentu pokuty i otwierała w ten sposób drogę do regularnego przystępowania do tego sakramentu. Umożliwiała - w tej samej celebracji sakramentalnej otrzymanie przebaczenia grzechów ciężkich i powszednich. Jest to zasadnicza forma pokuty, którą Kościół praktykuje do dzisiaj.
No cóż...
No i warto jeszcze pamiętać przy posyłaniu swoich dziateczków do tzw. "pierwszej komunii św" czyli jak się zwykło mówić aby "przyjąć Jezusa (eucharystycznego) do serca", że generalnie najpierw to im się "zakłada sprawę" w konfesjonale, bo...
Sobór w Trydencie o spowiedzi pisze:Chociaż rozgrzeszenie kapłana jest szafowaniem dobrodziejstwa kogoś innego, nie ogranicza się wyłącznie do posługi głoszenia Ewangelii lub ogłaszania, że grzechy zostały odpuszczone, ale jest na wzór aktu sądowego, w którym kapłan jako sędzia ogłasza wyrok.
Gdyby jednak ktoś tam coś nie kumał do końca, to...
Sobór Trydencki, Sesja 14, Kanon 9 pisze:Gdyby ktoś mówił, że sakramentalne rozgrzeszenie kapłana nie jest aktem sądowym, ale zwykłą posługą ogłaszania i oświadczania spowiadającemu się, że grzechy są mu odpuszczone, byle tylko wierzył, że jest rozgrzeszony, nawet gdy kapłan rozgrzesza nie na serio, ale dla żartu; albo mówił, że nie jest potrzebna spowiedź penitenta, by kapłan mógł go rozgrzeszyć - niech będzie wyklęty.
Przy przygotowaniach do tej milutkiej uroczystości dzieci powinny być zaznajomione z tymi istotnymi kanonami zanim przystąpią do spowiedzi.
Rodzice też, bo zapewne nie wiedzą. Jak komuś mówię o tym, to patrzą na mnie jak na... No... Wiadomo.
Dobranoc.