"Ojciec Święty"

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 08 maja 2009, 13:23

Rembov pisze:
KAAN pisze:Kolejny sofizmat do kolekcji Rembova.

Modne słowo: "Sofizmat". Tylko wiesz, ja teraz zadam pytanie, które już nie będzie retoryczne. Możesz zaprzeczyć lub potwierdzić:
Czyżby jednak to, co nam piszesz, Twoje rozumienie Pisma Świętego, nie pochodziło od Ducha Świętego?
Modny, bo często przez ciebie stosowany sposób prowadzenia rozmowy, prawie w każdym twoim poście roi się od sofistyki.
Kolejna próba kucia argumentów :) , co rozumiesz przez "pochodzi od Ducha Świętego" w twoim pytaniu wyczuwam kolejny podstęp 8-) , na moje zrozumienie Słowa Bożego ma bezpośredni wpływ Duch Swiety, z prostej przyczyny, każdy wierzący jest zapieczętowany Duchem Świętym i wcześniej został przez Ducha przekonany o prawdzie Ewangelii.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 08 maja 2009, 13:46

Czyli kiedy podajesz nam, że Chrystus mówiąc "To jest Ciało moje" o chlebie miał na myśli symbol, to wierzysz, że jest to wyjaśnienie podyktowane Ci przez Ducha Świętego?
Zgadza się?


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
christianin_
Posty: 29
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:29
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: christianin_ » 08 maja 2009, 13:55

netrpretacja Luteranska zawiera w sobie twój zwany substancja dopiero pozniej zobaczono ze to fake.


Nie rozumiem co Ty powiedziałeś..twój zwany? zobaczono że to fake? kto zobaczył, co?


"Raczej chcący się chlubić, niech szczyci się tym, że jest roztropny i że Mnie poznaje, iż jestem Jahwe, który okazuje łaskawość, praworządność i sprawiedliwość na ziemi-w tym mam upodobanie-wyrocznia Jahwe" (Jeremiasza 9:23)
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 08 maja 2009, 14:13

christianin_ pisze:
netrpretacja Luteranska zawiera w sobie twój zwany substancja dopiero pozniej zobaczono ze to fake.

Nie rozumiem co Ty powiedziałeś..twój zwany? zobaczono że to fake? kto zobaczył, co?

Przepraszm :(
przeoczyłem błąd.
Interpretacja Luteranska zawiera w sobie twór zwany substancja - dopiero pozniej zobaczono ze to fake.
Luter odchdząc od katolicyzmu nie pozbył sie tego co go nauczono w szkolach katolickich od razu. Z niektórymi poglądami wpojonymi mu umarł.
Luter wierzył w substancje na sposób folozoficzny. wyznwał koosubstancjację. W chlebie jest substancja chleba i Boga jednocześńie co potepił trydent.
Zwingli i Kalwin zobaczyli jednak że nie ma substancji - że twór ten to podpórka filozoficzna dla uspraweidliwienia systemu katolickiego kapłaństwa. Odrzucili więc substancję na rzecz obecności i jednosci z Bogiem - Kalwin - lub symboliki Zwingli.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
christianin_
Posty: 29
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:29
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: christianin_ » 08 maja 2009, 14:17

Substancja wymysłem, a specyficzna obecność i jedność z Bogiem czy symbolika nie? Jakoś nie czytam w Piśmie o symbolice, tylko "to jest cialo moje"


"Raczej chcący się chlubić, niech szczyci się tym, że jest roztropny i że Mnie poznaje, iż jestem Jahwe, który okazuje łaskawość, praworządność i sprawiedliwość na ziemi-w tym mam upodobanie-wyrocznia Jahwe" (Jeremiasza 9:23)
kometa
Posty: 2092
Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kometa » 08 maja 2009, 14:19

Lash pisze:...lub symboliki Zwingli.


No własnie. Ale zreinterpretowanej symboliki... Bo nie starożytnej. W tej zwingliańskiej tezie - zawsze pozostaje pytanie - jakie jest to połącznie (symballo) pomiędzy chlebem i winem a ciałem i krwią Chrystusa. Czyżby żadne?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 08 maja 2009, 16:11

Rembov pisze:Czyli kiedy podajesz nam, że Chrystus mówiąc "To jest Ciało moje" o chlebie miał na myśli symbol, to wierzysz, że jest to wyjaśnienie podyktowane Ci przez Ducha Świętego?
Zgadza się?
Nie zgadza się, znowu wietrzę podstęp w słowie "podyktował", Duch Świety nie dyktuje, Duch Świety działa w sposób dla nas niezbadany, jak niezbadane są tajemnice Boże. On sprawił że mogę rozumieć Słowo i wykładać innym, dał mi zdolność nauki, rozumienia, Bożej mądrości w którą mnie wyposaża. Bez Boga byłbym nikim, nie mógłbym rozumieć , nawrócić się i przekazywać dalej poselstwa Bożego.
Często przy takiej okazji przypomina mi się piekna pieśń ze "Śpiewnika Pielgrzyma" p.t. Nie wiem dlaczego...

Nie wiem, dlaczego miłość swą
Pan Bóg mi poznać dał,
Jak wielkie Jego łaski są,
Że życie za mnie dał

refren : Jednak wiem, komum ja uwierzył
I nic z Chrystusem mnie nie rozłączy
Jam swe życie Mu powierzył
I wiem dokąd zajdę z Nim

Nie wiem, dlaczego wiary moc
Udzielił duszy mej,
Jak znikła z serca zwątpień moc
w promieniach łaski tej.

Nie wiem, jak Jego Święty Duch
Mą myśl skierował wzwyż,
Jak duszy mej otworzył słuch,
Mój zwrócił wzrok na krzyż.

Nie wiem też, ile bólu, trwóg,
Radości, błogich dni
Pielgrzymce mej wyznaczył Bóg,
Lecz wiem, że bliskim mi

Nie wiem też, kiedy przyjdzie czas
Czy w nocy, czy sród dnia,
Gdy Pan zawoła wszystkich nas,
Korony złote da.


To się wie od Boga Rembov.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 08 maja 2009, 16:33

Rembov pisze:I z czego tak się cieszysz? Dlatego, że zablokowano kolejnego katolika na forum?
Może to i jest powód do radości: Łatwiej będzie uprawiać protestancką propagandę niebiblijnego Kościoła Katolickiego, skoro wykopano kolejną osobę, która potrafiła pokazywać w Piśmie Świętym podstawy nauczania katolickiego.

czy masz na myśli Baranka?

wybacz, ale nie nazywaj "umiejętnością pokazywania w Piśmie Świętym" tego co robił Baranek: cytował w kółko trzy wyuczone fragmenty na krzyż.
A żeby udowodnić z nich coś na temat katolicyzmu wpierał np., że Jezus mówiąc o faryzeuszach na pewno miał na myśli katolickich biskupów...

chociaz w tym to może akurat jest coś na rzeczy


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 09 maja 2009, 12:44

kometa pisze:
Lash pisze:...lub symboliki Zwingli.


No własnie. Ale zreinterpretowanej symboliki... Bo nie starożytnej. W tej zwingliańskiej tezie - zawsze pozostaje pytanie - jakie jest to połącznie (symballo) pomiędzy chlebem i winem a ciałem i krwią Chrystusa. Czyżby żadne?
Pytanie czy MUSI być połączenie miedzy tymi elementami czy raczej miedzy Chrystusem a jego ciałem ma być


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
kometa
Posty: 2092
Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kometa » 09 maja 2009, 13:18

No to połączenie być musi. Tak je rozumieli starożytni Żydzi i Grecy zresztą też. Rzeczywistość która coś oznaczała była połączona (rzeczywiście a nie fikcyjnie) z rzeczywistością oznaczaną. Relacja dla Żydów jak i dla Greków (symballo) była realna a nie fikcyjna.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 11 maja 2009, 08:34

KAAN pisze:Nie zgadza się, znowu wietrzę podstęp w słowie "podyktował", Duch Świety nie dyktuje, Duch Świety działa w sposób dla nas niezbadany, jak niezbadane są tajemnice Boże. On sprawił że mogę rozumieć Słowo i wykładać innym, dał mi zdolność nauki, rozumienia, Bożej mądrości w którą mnie wyposaża. Bez Boga byłbym nikim, nie mógłbym rozumieć , nawrócić się i przekazywać dalej poselstwa Bożego.

Czyli Twoje rozumienie pochodzi od Ducha Świętego.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 27 maja 2009, 16:19

kometa pisze:No to połączenie być musi. Tak je rozumieli starożytni Żydzi i Grecy zresztą też. Rzeczywistość która coś oznaczała była połączona (rzeczywiście a nie fikcyjnie) z rzeczywistością oznaczaną. Relacja dla Żydów jak i dla Greków (symballo) była realna a nie fikcyjna.
Połączenie być mysi sle miedzy CZYM czy miedzy chlebem i Bogiem czy ciałem kościoła i Bogiem


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
myduo
Posty: 422
Rejestracja: 07 sie 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: myduo » 28 maja 2009, 14:53

Mi sie kojazy ten temat z Mat23:9:

"Nikogo tez na ziemii nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie"


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 29 maja 2009, 12:17

Z Mt 23,9 kojarzą mi się natomiast słowa św. Pawła:

1Kor 4:14 BT "Nie piszę tego, żeby was zawstydzić, lecz aby was napomnieć - jako moje najdroższe dzieci."

Ga 4:19 BT "Dzieci moje, oto ponownie w bólach was rodzę, aż Chrystus w was się ukształtuje."

I rodzi pytanie: Czy uważał się za duchowego ojca chrześcijan, skoro zwracał się do nich per "dzieci".


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
paulinka
Posty: 133
Rejestracja: 02 gru 2008, 09:15
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Wrocław
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: paulinka » 29 maja 2009, 12:35

A nie słyszałeś nigdy jak starszy człowiek mówi do młodego człowieka : "Moje Drogie dziecko" lub coś podobnego.



Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości