Artakserkses pisze:Chodzi mi o inne znaczenie tego słowa... Może lepiej byłoby użyć ,,denominacja", ,,chrześcijański związek wyznaniowy".
Nie chodzi o koncepcje w stylu ,,stanowią go wszyscy zbawieni", ,,jeden, święty, powszechny i apostolski", ,,kościół pielgrzymujący/walczący, triumfujący, cierpiący". Chodzi mi raczej o ,,Kościół Ewangelicko-Augsburski", ,,Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny" itd.
Ja nigdy nie powiem że kogoś nie lubię bo jest w jednym albo drugim wyznaniu, mogę nie lubić tych co odciągają tych ludzi od prawdziwej Ewangelii, tych nie lubię i nazywam ich zwodzicielami, fałszywymi prorokami itd. Znakomita większość ludzi w denominacjach jest oszukana przez przewodników tych organizacji religijnych i brnie w fałszywą wiarę, jest mi szkoda tych ludzi i jak tylko mogę to próbuję ich wyciągać z bagna religii i pokazywać drogę wiary raz na zawsze przekazanej świętym.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.