klarcia pisze:KAAN pisze:skoro ksiądz nie moze założyć normalnej rodziny i być dalej księdzem to jest to zabranianie zawierania związków małżeńskich.
Podobnie można by powiedzieć o osobach rozwiedzionych.
Bowiem w naszym Kościele zarówno jedno, jak i drugie ma rangę Sakramentu.
Rozwód to sakrament ?! Uo ludzie.
Jeszcze raz powtarzam. Kapłaństwo jest powołaniem, danym przez Boga, osobom które szczególnie On wybiera.
17 Zresztą niech każdy postępuje tak, jak mu Pan wyznaczył, zgodnie z tym, do czego Bóg go powołał. (1 Kor 7, 17a)
Tyle ze nie ma w Biblii takiego kapłaństwa jakie prezentuje katolicyzm i nie ma czegoś takiego jak obowiązkowy celibat dla kapłana.
Nikt, nikogo siłą - do posługiwania jako ksiądz - nie ciągnie.
Ale jak ktoś pragnie służyć to nie moze mieś żony, czysty zakaz.
Ktoś będący "księdzem na niby", nie będzie również dobrym małżonkiem.
Co to znaczy ksiądz na niby?
Przecież małżeństwo także wymaga dużego poświęcenia siebie, i często zdarza się tak, że również w nim jest się zmuszonym zachować wstrzemięźliwość seksualną, np. w przypadku choroby współmałżonka. Znam osobiście parę małżeńską, w której młoda żona jest całkowicie sparaliżowana. Prawdopodobnie, przed nią jest jeszcze co najmniej 20 lat życia. I co, miałby ją mąż opuścić, bo nie potrafi odmówić sobie współżycia seksualnego?
Odbiegasz od tematu, to nie mieści się w temacie zakazu małżeństwa.
Ponieważ w naszym Kościele, ksiądz (serio traktujący swoją posługę) jest obarczony bardzo licznymi obowiązkami - my, wierni chcemy, aby nie był obarczony rodziną.
Na jakiej podstawie chcecie? Jeśli na waszym chceniu to polega to znaczy że tworzycie zakon przeciwny nauce słowa Bożego.
KAAN pisze:I tak jest do dzisiaj, to się nie zmieniło w nauczaniu biblijnym. Chrześcijanki powinny mieć męzów, rodzić dzieci i to dopiero jest nobilitacja dla wierzącej kobiety. To katolicyzm wypaczył biblijny obraz małżeństwa i seksualności.
[/i]Tu się mylisz. To właśnie chrześcijaństwo nobilitowało dziewictwo.
Co ma dziewictwo do małżeństwa? I to nie chrześcijaństwo a katolicyzm.
Mówi o tym Jezus:
Mówi i Paweł:
Pan Jezus i Paweł mówili o jednostkach a nie o powszechności, a Paweł uczy że :
1 Prawdziwa to mowa: Kto o
biskupstwo się ubiega, pięknej pracy pragnie.
2 Biskup zaś ma być nienaganny,
mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel.
3 Nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz,
4 Który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości,5 Bo jeżeli ktoś nie potrafi
własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży?
Kapłaństwo w chrzescijaństwie jest powszechne to znaczy że wszyscy sa rodem kapłańskim, królewskim, wybranym, a nie tylko wybrana kasta.
Taaak?
Tak.
A jednak protestanci mają swoich pastorów ( u luteran nazywanych księżmi) lub co najmniej starszych Zboru, i słuchają ich nauk.
Ale nie mają kapłanów, kapłan to nie to samo co pasterz, i każdy ma w obowiązku służyć Bogu na miarę swojego daru Ducha. To jest powszechne kapłaństwo wiernych, rzeczywiste a nie udawane, kapłaństwo które ma inny wymiar niż to w katolicyźmie.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.