Benedykt XVI zrehabilituje Lutra?

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Hallers
Posty: 667
Rejestracja: 01 lut 2008, 21:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Benedykt XVI zrehabilituje Lutra?

Postautor: Hallers » 06 mar 2008, 23:00

Benedykt XVI zamierza rehabilitować ks. Marcina Lutra, dowodząc, że jego zamiarem nie był podział chrześcijaństwa, a oczyszczenie Kościoła z praktyk korupcyjnych – donosi dzisiejsze wydanie londyńskiego dziennika "The Times". Według gazety papież zajmie się tą kwestią podczas tradycyjnego już spotkania z byłymi studentami, które odbędzie się latem w papieskiej rezydencji Castelgandolfo. Omawiane mają być również tematy, dotyczące sukcesji apostolskiej i innych zagadnień teologicznych.

Według przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, kardynała Waltera Kaspera, obchodzącego właśnie 75. urodziny, rehabilitacja Lutra znacząco pomogłaby w dialogu luterańsko-rzymskokatolickim. Hierarcha zaznaczył, że jest tak wiele rzeczy, jakich Kościół rzymskokatolicki może się nauczyć od Lutra, poczynając od jego koncentracji na Słowie Bożym.

- To ciekawy sygnał. Informacje o tym, że strona katolicka na nowo chce spojrzeć na osobę reformatora pojawiały się już wcześniej, szczególnie od ostatniej wizyty papieża Jana Pawła II w Niemczech w 1996 roku - powiedział ewangelikalnej agencji informacyjnej idea bp Friedrich Weber, odpowiedzialny w Zjednoczonym Kościele Ewangelicko-Luterańskim Niemiec za dialog ze wspólnotą rzymskokatolicką. Jednak nie była to pierwsza, przychylna wypowiedź wysokiego przedstawiciela Kurii Rzymskiej nt. Lutra. Gdy w 1983 roku trwały obchody Roku Lutra z okazji 500. rocznicy urodzin reformatora, specjalny wysłannik Jana Pawła II na uroczystości w Niemczech, kard. Johannes Willebrands, nazwał Lutra religijnym geniuszem oraz wspólnym nauczycielem chrześcijaństwa, zachęcając do ekumenicznych badań nad osobą i dziełem reformatora.

Natomiast dziennik "The Times" doszukuje się w doniesieniach o rehabilitacji Lutra kolejnego etapu wizerunkowej kampanii papieża, przekonując, że podjęcie tematu ma służyć "zmiękczeniu" obrazu Benedykta jako arcykonserwatywnego teologa, a to z okazji kolejnej rocznicy wyboru Josepha Ratzingera na biskupa Rzymu.

Ks. Marcin Luter, augustiański mnich i jeden z największych reformatorów Kościoła Zachodniego, został ekskomunikowany w 1521 roku przez papieża Leona X. 31 października 1517 roku Marcin Luter ogłosił 95 tez przeciwko nadużyciom w Kościele średniowiecznym, związanym z praktyką pokutną. Data uznawana jest za symboliczny początek reformacji, z której wyodrębniły się Kościoły ewangelickie.

Na świecie żyje obecnie ponad 80 milionów ewangelików wyznania augsburskiego (luteranów), będących bezpośrednimi spadkobiercami XVI-wiecznej Reformacji. Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce liczy 80 tys. wiernych w sześciu diecezjach.

http://www.ekumenizm.pl/content/article ... 116201.htm


marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 06 mar 2008, 23:13

kaczka dziennikarska, nie może tego zrobić :) z prostej przyczyny nie ma jednego Lutra haha


天主是爱
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 07 mar 2008, 00:09

I w tym względzie Benedykt ma rację (tym razem ;-)).
Ale to nie chodzi o "koncentrowanie się" (na siłę), tylko o to jak Duch Święty nakłania nas samych do czytania i rozważania Słowa Bożego. Ja wiem, że przed nowo narodzeniem trudno było mi w ogóle do studiowania Słowa się zabrać (tzn. nawet nie próbowałem ;-)) a teraz studiuję Pisma codziennie.

Pozdrawiam,
f.


Hallers
Posty: 667
Rejestracja: 01 lut 2008, 21:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hallers » 07 mar 2008, 00:34

Marcin, czy mógłbyś wytłumaczyć o co chodzi z tym że "nie ma jednego Lutra".

PS. Czy słyszałeś kiedyś o koanach w buddyzmie Zen?


marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 07 mar 2008, 15:28

buddyzmem się nie interesuję, co do Lutra to proszę pomyśleć czemu nie można go zrehabilitować :) Pytanie którego Lutra? Tego co 1517? a może tego z 1522 lub 1531 itd itd


天主是爱
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 07 mar 2008, 16:18

marcin pisze:buddyzmem się nie interesuję, co do Lutra to proszę pomyśleć czemu nie można go zrehabilitować :) Pytanie którego Lutra? Tego co 1517? a może tego z 1522 lub 1531 itd itd
Luter byl jeden. Marcin zakladam tez .... rozumiec mamy ze to jakas proba wykazania roztrojenia jazni?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 07 mar 2008, 22:10

nie, chodzi o to że rehabilitacja Lutra musiała by dotyczyć jego całego życia a to jest NIEMOŻLIWE, można by było dyskutować czy wydarzenia z 1517 etc mogą być na nowo zdefiniowane ale nikt nie zrehabilituje kogoś kto nazywał papiestwo nierządnicą etc. To se ne vrati!


天主是爱
Hallers
Posty: 667
Rejestracja: 01 lut 2008, 21:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hallers » 08 mar 2008, 09:02

Tutaj rzeczywiście był by problem chociaż pytanie jak współczesny kościół rzymsko-katolicki odnosi się do postawionych "95 tez" przybitych przez Lutra do drzwi w Wittenberdze? To znaczy czy dzisiaj także wywołały by one takie oburzenie czy może spotkały się z większą sympatią albo w ogóle nie zasługiwały by one na nic więcej niż obojętność w zalewie różnych "bartosiów", itp.

Czy byłbyś wstanie powiedzieć z którą z tych tez się nie zgadzasz?

http://www.luteranie.pl/pl/?D=239


justyce
Posty: 65
Rejestracja: 20 lut 2008, 15:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: justyce » 08 mar 2008, 10:16

Zauważmy, że w momencie przybijania 95 tez Luter wcale nie chciał wystąpić przeciwko papieżowi. Dopiero późniejsze wydarzenia doprowadziły do zakwestionowania autorytetu papieża i biskupów.


Bluegirls come in every size,
Some are wise and some otherwise
Awatar użytkownika
armagedon
Posty: 46
Rejestracja: 31 sty 2008, 22:37
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Wrocław
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: armagedon » 09 mar 2008, 22:08

Do ekumenizmu należy podchodzić z ostrożnością bracia protestanci.

http://alberto.pl/traktaty/alberto4/alberto4_09.html
http://alberto.pl/bestia.php

Ja pilny uczeń Chrystusa.


''Rzekł Jahwe Panu memu siądź po Prawicy mojej''
Dzieje Apost. 2:34
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 10 mar 2008, 09:35

marcin pisze:nie, chodzi o to że rehabilitacja Lutra musiała by dotyczyć jego całego życia a to jest NIEMOŻLIWE, można by było dyskutować czy wydarzenia z 1517 etc mogą być na nowo zdefiniowane ale nikt nie zrehabilituje kogoś kto nazywał papiestwo nierządnicą etc. To se ne vrati!
E tam papiez czegos nie moze? ;)
Jeden papiez powiedzial ze kto przyjmie tytul papy calego kosciola bedzie antychrystem i jest wielkim w KRK zwany..


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
justyce
Posty: 65
Rejestracja: 20 lut 2008, 15:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: justyce » 10 mar 2008, 10:56

Lash pisze:Jeden papiez powiedzial ze kto przyjmie tytul papy calego kosciola bedzie antychrystem i jest wielkim w KRK zwany..
A to skąd takie niusy?


Bluegirls come in every size,
Some are wise and some otherwise
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 10 mar 2008, 12:23

justyce pisze:
Lash pisze:Jeden papiez powiedzial ze kto przyjmie tytul papy calego kosciola bedzie antychrystem i jest wielkim w KRK zwany..
A to skąd takie niusy?
Grzegorz Wielki....

Za http://www.czytelnia.jezus.pl/rozne/dog ... pieza.html
Czcigodni bracia! Historia podnosi swój głos i zapewnia nas, że niektórzy papieże mylili się. Możecie protestować lub zapierać to, jeżeli chcecie; lecz ja udowodnię wam omylność niektórych papieży. Papież Victor /192/ najpierw zatwierdził montanizm a później go potępił. Marceliusz /296-303/ był bałwochwalcą. Osobiście wstąpił do świątyni Westy i kadził tej bogini. Może powiecie, że było to czynem jego słabości; lecz na to odpowiadam, że zastępca Chrystusa umarłby raczej, nim oddałby hołd bałwanowi. Liberiusz /358/ przyzwolił na potępienie Anataziusza i przyznał się do arianizmu, by móc wrócić z wygnania i odzyskać swój tron biskupi. Honoriusz /625/ był zwolennikiem montelityzmu; co Ojciec Gratry udowodnił mu demonstracyjnie. Grzegorz I /785-790/ nazwał antychrystem każdego, kto przyjąłby miano uniwersalnego biskupa; a w przeciwieństwie do tego Bonifacy III /607-609/ pozwolił nadać sobie ten tytuł przez cesarza Fokas. Paschal II /1088-1099/ i Eugeniusz III /1145-1153/ uprawomocnili pojedynki; gdy zaś Juliusz II /1509/ i Pius IV /1560/ zabronili takowych. Eugeniusz IV /1432-1439/ zatwierdził sobór w Basylei i przywrócenie kielicha eucharystycznego Czechom; Pius II /1458/ odwołał tę koncesję. Hadrian II /867-872/ zawyrokował, że cywilne małżeństwa są ważne; gdy zaś Pius VII /1800-1823/ potępił te. Sykstus V /1585-1590/ opublikował edykt o Biblii i bullą zalecał, aby ją czytano; natomiast Pius VII potępił czytanie Biblii. Klement XIV /1769-1774/ skasował zakon Jezuitów, dozwolony przez Pawła III, a Pius VII ponownie go przywrócił. Czemu jednak szukać za dowodami w tak dalekiej przeszłości? Czy obecny Ojciec Święty, który nam tu przewodniczy, w swej bulli wystawiającej reguły tego soboru, nie zastrzegł, że w razie śmierci w czasie urzędowania jako przewodniczący, wszystko co ustanowione zostało przez jego poprzedników, a okazało się przeciwne uchwałom tego soboru, zostało skasowane? Jeżeli Pius IX mówi to jako "cathedra" czy nie jest to jakoby z głębokości swego grobu narzucić chciał swą wolę w rządach kościoła? Nigdybym nie skończył, gdybym wam, czcigodni bracia, miał przedstawić wszystkie sprzeczności w naukach papieży. Jeżeli więc ogłosicie nieomylność urzędującego papieża, musicie udowodnić to co jest nie możliwym, że papieże nigdy nie zaprzeczali jedni drugim, lub też ogłosić musicie, że wam Duch Święty objawił, iż nieomylność papiestwa datuje się dopiero od roku 1870. Czy macie dosyć odwagi to uczynić? Może być, że ludność będzie obojętna, pominie teologiczne kwestie, których nie rozumie i których ważności nie dostrzega; ale chociaż ludzie są obojętni na zasady, lecz nie na fakty. Nie zwódźcie samych siebie. Jeżeli ogłosicie dogmat o papieskiej nieomylności, protestanci, nasi przeciwnicy, będą nam więcej przeciwni i będą śmielszymi, bo po swojej stronie będą mieli historię, gdy zaś my będziemy mieli tylko własne wywody i zaprzeczenia. Co będziemy mogli odpowiedzieć gdy wykażą nam wszystkich biskupów rzymskich, od Łukasza aż do jego świątobliwości Piusa IX? Powinniśmy triumfować na całej linii, lecz niestety tak nie jest. /Okrzyki: Milcz /Milcz! Dosyć tego!/ Nie krzyczcie tak Monsignorzy!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 10 mar 2008, 13:15

Dalej jest jeszcze fajniej:
[...]Czy chcecie czynić ich nieomylnymi a tym samym obstawać, że rozpustni, bezbożni, zbrodniczy i symonię uprawiający papieże też byli zastępcami Jezusa Chrystusa? O czcigodni bracia! podtrzymywanie takiej potworności byłoby zdradą Chrystusa, gorszą od judaszowskiej

Mocne słowa, aż dziwne że nie spłonął na stosie ;-) A zapomniałem, władze świeckie już nie palą na stosach tych, których kler wyda im w ręce z gotowym wyrokiem.


Pozdrawiam,
f.


marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 10 mar 2008, 18:03

Lash pisze:Grzegorz I /785-790/ nazwał antychrystem każdego, kto przyjąłby miano uniwersalnego biskupa; a w przeciwieństwie do tego Bonifacy III /607-609/ pozwolił nadać sobie ten tytuł przez cesarza Fokas.


przepraszam ale o co tu chodzi? Po pierwsze Bonifacy był przed Grzegorzem więc co mają ze sobą wspólnego a po drugie czemu nie ma przypisu do tego co "miał" powiedzieć Grzegorz?


天主是爱

Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości