Kolejne miejsce zwodzenia ludzi

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 20 maja 2008, 10:21

Yarpen Zirgin pisze: Twoje "wzywanie zmarłych" jest jednak spirytyzmem, czyli jak napisała Axanna "obcowaniem z duchami osób zmarłych za pośrednictwem mediów".

Kręcisz, jak wentylator.
Spirytyzm:
«wiara w możliwość obcowania z duchami osób zmarłych za pośrednictwem mediów»

Medium:, «w spirytyzmie: osoba obcująca z duchami podczas seansów spirytystycznych»


Każdy kto obcuje z duchami, jest tzw.medium i uprawia spirytyzm.
Ps. Nie zapomnij o tym fakcie zabrania Eliasza do nieba, jak byś chciał protesować przeciwko Wniebowzięciu NMP na zasadzie: "To niemożliwe". ;)

Nie sądzę, żeby ktoś protestował przeciwko urojeniom KRK na zasadzie, że "niemożliwe"...


Awatar użytkownika
aska
Posty: 1618
Rejestracja: 01 kwie 2008, 22:02
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: aska » 20 maja 2008, 10:35

poza tym biblia podaje wniebowstąpienie Eliasza, milczy zaś na temat Marii. No allle czego nie napisano można dorobić :confused_:


Yarpen Zirgin
Posty: 435
Rejestracja: 11 sty 2008, 06:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Yarpen Zirgin » 20 maja 2008, 10:42

aska pisze:poza tym biblia podaje wniebowstąpienie Eliasza, milczy zaś na temat Marii. No allle czego nie napisano można dorobić :confused_:

Teoria, że wszystko co się działo wśród chrześcijan w I wieku spisano w Biblii jest wśród protestantów równie powszechna co błędna. :)


Mt 10:25 "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą."

Mój blog: Nie ma to jak kłopoty
Awatar użytkownika
Eliasz
Posty: 1023
Rejestracja: 11 sty 2008, 15:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Eliasz » 20 maja 2008, 10:59

Yarpen Zirgin pisze:Jeśli zaś chodzi o modlitwę do "zmarłych", to polecam popatrzeć na reakcję Żydów na słowa Jezusa na krzyżu "Eli, Eli, lema sabachthani".
Mówią: "On Eliasza woła", ale nie ma na tą konkluzję reakcji "Bluźni!!!" Jest za to: "Poczekaj, zobaczymy czy Eliasz przyjdzie".


To nie jest żaden argument. Mogli sobie mówić, co chcieli. I tak kierował nimi diabeł i mówili to, co im kazał. A to pytanie: "zobaczymy, czy Eliasz przyjdzie" to akurat była ironia. Powiedzieli tak, bo byli przekonani, że nie przyjdzie, a chcieli naigrywać się z Pana i świadczy o tym kontekst. Tak więc daruj sobie, Yarpen, z takimi "argumentami"...

Yarpen Zirgin pisze:Teoria, że wszystko co się działo wśród chrześcijan w I wieku spisano w Biblii jest wśród protestantów równie powszechna co błędna.


Zapomniałeś dodać, że Twoim zdaniem. Jak chcesz z nami dyskutować, to przyjmij do wiadomości, że wspólną płaszczyzną dla nas jest Biblia i nic więcej. Swoją drogą: dla mnie "fakt" wniebowzięcia Marii jest takim samym faktem, co "fakt" ukazania się Jezusa po Jego zmartwychwstaniu na kontynencie amerykańskim, o czym nas informuje Księga Mormona. Kiedyś przyszli do mnie mormoni i próbowali mnie do tego przekonać. Więc pytam się, gdzie to jest w Biblii. Oni wyciągają Księgę Mormona i cytują... szkoda słów - tak jest też z Tobą, Yarpen. Nie przyjmujesz do wiadomości, że dla nas rewelacje i science fiction tworzone w pierwszych wiekach przez poprzedników Józefa Smitha są taką samą fikcją literacką, jak te tworzone w XIX wieku.

::SHALOM::


DOWIEDZ SIĘ, W CO WIERZYLI PIERWSI CHRZEŚCIJANIE NA PODSTAWIE SAMYCH CYTATÓW Z I WIEKU N. E.:[/b]
1. [b]SOLA SCRIPTURA
— "Bracia, abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Kor 4:6, przekład BW)
2. SOLUS CHRISTUS — "Gdyż jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Tm 2:5, przekład EIB)
3. SOLA GRATIA — "Gdyż z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga. Nie stało się to dzięki uczynkom [...] A jeśli z łaski, to nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ef 2:8.9; Rz 11:6, przekład EIB).
4. SOLA FIDE — "Wiemy jednak, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia nie dzieki spełnianiu uczynków [...] Dostępuje go tylko dzięki zawierzeniu Jezusowi" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ga 2:16, przekład EIB).
5. SOLI DEO GLORIA — "Ty będziesz składał hołdy Panu, Bogu twemu, i tylko Jemu będziesz cześć oddawał" (Pan Jezus Chrystus, I w. n.e. - Mt 4:10, przekład BWP)

► zapraszam serdecznie na blog baptystów dnia siódmego w języku polskim ◄
Yarpen Zirgin
Posty: 435
Rejestracja: 11 sty 2008, 06:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Yarpen Zirgin » 20 maja 2008, 11:23

Eliasz pisze:
Yarpen Zirgin pisze:Jeśli zaś chodzi o modlitwę do "zmarłych", to polecam popatrzeć na reakcję Żydów na słowa Jezusa na krzyżu "Eli, Eli, lema sabachthani".
Mówią: "On Eliasza woła", ale nie ma na tą konkluzję reakcji "Bluźni!!!" Jest za to: "Poczekaj, zobaczymy czy Eliasz przyjdzie".


To nie jest żaden argument. Mogli sobie mówić, co chcieli. I tak kierował nimi diabeł i mówili to, co im kazał.


Fajny jesteś... Jak coś nie pasuje do twoich teorii to od razu "szatan tak kazał", "szatan to powiedział", "to jest szatańskie nauczanie". :)


Mt 10:25 "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą."

Mój blog: Nie ma to jak kłopoty
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 20 maja 2008, 11:30

Yarpen Zirgin pisze:
fantomik pisze:Eliasz nie zmarł, a został zabrany do nieba na ognistym rydwanie (2 Król. 2:11)
To tak w kwestii formalnej.

W kwestii formalnej, to Eliasza nie było wśród żywych na ziemi, a ponoć "nie ma kontaktu z tymi, którzy sa w niebie". :)

Zwróć uwagę też Yarpenie na kontekst owego "zobaczymy czy przyjdzie" -- to był czas w którym oni wszyscy Jezusowi urągali, naśmiewali się z niego -- nikt już nie twierdził, że bluźni bo dla zebranych i urągających było to jasna -- ich zdanie (o tym, że bluźnił) wygrało, a ten który podawał się za mesjasza zawisł na krzyżu, a to co mówili teraz było zwykłym "kopaniem leżącego". Więc wg. mnie to co z tego fragmentu sobie samemu wywnioskowałeś nie jest prawdziwe dla rozumienia Żydowskiego.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


Awatar użytkownika
Eliasz
Posty: 1023
Rejestracja: 11 sty 2008, 15:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Eliasz » 20 maja 2008, 12:17

Yarpen Zirgin pisze:Fajny jesteś... Jak coś nie pasuje do twoich teorii to od razu "szatan tak kazał", "szatan to powiedział", "to jest szatańskie nauczanie". :)


Jesteś specem od manipulacji wypowiedzią. Moja wypowiedź bowiem była nieco dłuższa, zaś odniosłeś się tylko do jej wstępu. Gratulacje - w ten sposób zawsze jakoś wyjdziesz z sytuacji - ciekawe tylko, co sobie pomyślą o Tobie ci, którzy będą ten wątek czytać. Szatan nakłonił bowiem ich serca, aby drwili i urągali Jezusowi! Taka była moja wypowiedź. Z resztą o tym świadczy cała ta sytuacja! Tam musiał być diabeł, bo działa się największa zbrodnia w historii świata - ten, który stworzył cały świat, został przez świat zabity. To, kto jeśli nie diabeł, natchnął tych ludzi do tego, aby drwili z Pana?! Oni byli narzędziem w ręku diabła! Mówili tak, aby sprawiać Panu największy ból...

Z resztą przeczytaj uważnie, co napisał Fantomik - masz wyłożone czarno na białym.

::SHALOM::


DOWIEDZ SIĘ, W CO WIERZYLI PIERWSI CHRZEŚCIJANIE NA PODSTAWIE SAMYCH CYTATÓW Z I WIEKU N. E.:[/b]
1. [b]SOLA SCRIPTURA
— "Bracia, abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Kor 4:6, przekład BW)
2. SOLUS CHRISTUS — "Gdyż jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Tm 2:5, przekład EIB)
3. SOLA GRATIA — "Gdyż z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga. Nie stało się to dzięki uczynkom [...] A jeśli z łaski, to nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ef 2:8.9; Rz 11:6, przekład EIB).
4. SOLA FIDE — "Wiemy jednak, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia nie dzieki spełnianiu uczynków [...] Dostępuje go tylko dzięki zawierzeniu Jezusowi" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ga 2:16, przekład EIB).
5. SOLI DEO GLORIA — "Ty będziesz składał hołdy Panu, Bogu twemu, i tylko Jemu będziesz cześć oddawał" (Pan Jezus Chrystus, I w. n.e. - Mt 4:10, przekład BWP)


► zapraszam serdecznie na blog baptystów dnia siódmego w języku polskim ◄
Yarpen Zirgin
Posty: 435
Rejestracja: 11 sty 2008, 06:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Yarpen Zirgin » 20 maja 2008, 14:44

Eliasz pisze:
Yarpen Zirgin pisze:Fajny jesteś... Jak coś nie pasuje do twoich teorii to od razu "szatan tak kazał", "szatan to powiedział", "to jest szatańskie nauczanie". :)


Jesteś specem od manipulacji wypowiedzią. Moja wypowiedź bowiem była nieco dłuższa, zaś odniosłeś się tylko do jej wstępu.

Nauczyłem się tego od ciebie, bowiem z mojej wypowiedzi, którą wysłałem dzisiaj 9:45, zostawiłeś tylko dwa fragmenty, pomijając całkowicie to, co napisałem na temat pewnej kobiety, z której pomocy korzystał Saul i wnioski wypływające z sytuacji pod krzyżem Chrystusa i wywoływania Samuela.
Innymi słowy mówiąt o twoich żalach na temat moich "manipulacji":
Przyganiał Eliasz Yarpenowi, a sam manipuluje tekstem.

Eliasz pisze:Szatan nakłonił bowiem ich serca, aby drwili i urągali Jezusowi!

Intrygująca teoria, ale w akurat tych wypowiedziach nie ma drwiny, ale jest po prostu podsumowanie wypowiedzi Chrystusa przez jednego człowieka i ciekawość drugiego odnośnie skutków modlitwy.


Mt 10:25 "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą."

Mój blog: Nie ma to jak kłopoty
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 20 maja 2008, 15:06

Yarpen Zirgin pisze:[...]Intrygująca teoria, ale w akurat tych wypowiedziach nie ma drwiny, ale jest po prostu podsumowanie wypowiedzi Chrystusa przez jednego człowieka i ciekawość drugiego odnośnie skutków modlitwy.

Mat. 27:42 (BW)
42. Innych ratował, a siebie samego ratować nie może; jest królem izraelskim, niech teraz zstąpi z krzyża; a uwierzymy w niego.

Mat. 27:47-49 (BW)
47. Niektórzy zaś z tych, co tam stali, usłyszawszy to, mówili: Ten Eliasza woła.
48. I zaraz pobiegł jeden z nich, wziął gąbkę, napełnił octem, włożył na trzcinę i dał mu pić.
49. A inni mówili: Poczekaj, zobaczymy, czy Eliasz przyjdzie, aby go wyratować.

Mt 27:42 (BT)
42. Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego.

Mt 27:49 (BT)
49. Lecz inni mówili: Poczekaj! Zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, aby Go wybawić.

Jeśli czytasz wyrwane z kontekstu wersy to zawsze będziesz dochodził do wniosków, które sam chcesz z tekstu wyciągnąć. Polecam jakiś kurs hermenautyki biblijnej -- nawet katolicki, gdyż Twoje wnioski na podstawie treści Pisma są czasami aż śmieszne :-)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


Yarpen Zirgin
Posty: 435
Rejestracja: 11 sty 2008, 06:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Yarpen Zirgin » 20 maja 2008, 15:35

fantomik pisze:Jeśli czytasz wyrwane z kontekstu wersy to zawsze będziesz dochodził do wniosków, które sam chcesz z tekstu wyciągnąć. Polecam jakiś kurs hermenautyki biblijnej -- nawet katolicki, gdyż Twoje wnioski na podstawie treści Pisma są czasami aż śmieszne

Zacytuj całość. :)

Achaś, i zastanów się, czy podanie skazańcowi roztworu octu było czynem miłosierdzia czy kolejnym znęcaniem się... :)


Mt 10:25 "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą."

Mój blog: Nie ma to jak kłopoty
Awatar użytkownika
Eliasz
Posty: 1023
Rejestracja: 11 sty 2008, 15:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Eliasz » 20 maja 2008, 15:36

Yarpen Zirgin pisze:Nauczyłem się tego od ciebie, bowiem z mojej wypowiedzi, którą wysłałem dzisiaj 9:45, zostawiłeś tylko dwa fragmenty, pomijając całkowicie to, co napisałem na temat pewnej kobiety, z której pomocy korzystał Saul i wnioski wypływające z sytuacji pod krzyżem Chrystusa i wywoływania Samuela.


Szkoda, że w ten sposób chcesz uciec od dyskusji, ale to już Twoja sprawa. Ja nie wyrywałem Twojej wypowiedzi z kontekstu, ale po prostu nie odniosłem się do wszystkiego, co napisałeś - a to różnica! Biblia wyraźnie zakazuje wszelkich kontaktów z tymi, którzy odeszli. Jest to spirytyzm. Masz w Biblii napisane, aby nie wzywać zmarłych, zaś modlitwy do świętych są właśnie wzywaniem zmarłych. Nie ma tu co rozważać. To fakt, który można albo zauważyć i przyjąć do wiadomości, albo w zaślepieniu udawać, że nie wie się o co chodzi.

Yarpen Zirgin pisze:
Eliasz pisze:Szatan nakłonił bowiem ich serca, aby drwili i urągali Jezusowi!
Intrygująca teoria, ale w akurat tych wypowiedziach nie ma drwiny, ale jest po prostu podsumowanie wypowiedzi Chrystusa przez jednego człowieka i ciekawość drugiego odnośnie skutków modlitwy.


To zobacz na kontekst! Oni cały czas drwili i ironizowali! Zobacz tutaj, co mówili żydowscy kapłani:

"Innych ratował, a siebie samego ratować nie może, jest królem izraelskim, niech teraz zstąpi z krzyża; a uwierzymy w niego" (Mt. 27:42)

Jasne jest, że nie wierzyli w to, co mówią! Przecież nie wierzyli, że Jezus jest Królem Żydów:

"Mówili tedy arcykapłani żydowscy Piłatowi: Nie pisz: król żydowski, ale że On powiedział: Jestem królem żydowskim" (J. 19:21).

A zatem ich wypowiedzi były ironią i drwinami z Chrystusa! To samo odnosi się do sytuacji, gdy mówili o zstąpieniu Eliasza. Oni wcale w to nie wierzyli, tylko drwili! Szkoda, że nie znasz Ewangelii, Yarpen. Może wtedy nie wypisywałbyś byle czego, tylko po to, aby poprzeć swoje poglądy. Przyznaj się do błędu, a nie kręcisz! Czarno na białym masz tu udowodnione.

::SHALOM::


DOWIEDZ SIĘ, W CO WIERZYLI PIERWSI CHRZEŚCIJANIE NA PODSTAWIE SAMYCH CYTATÓW Z I WIEKU N. E.:[/b]
1. [b]SOLA SCRIPTURA
— "Bracia, abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Kor 4:6, przekład BW)
2. SOLUS CHRISTUS — "Gdyż jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Tm 2:5, przekład EIB)
3. SOLA GRATIA — "Gdyż z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga. Nie stało się to dzięki uczynkom [...] A jeśli z łaski, to nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ef 2:8.9; Rz 11:6, przekład EIB).
4. SOLA FIDE — "Wiemy jednak, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia nie dzieki spełnianiu uczynków [...] Dostępuje go tylko dzięki zawierzeniu Jezusowi" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ga 2:16, przekład EIB).
5. SOLI DEO GLORIA — "Ty będziesz składał hołdy Panu, Bogu twemu, i tylko Jemu będziesz cześć oddawał" (Pan Jezus Chrystus, I w. n.e. - Mt 4:10, przekład BWP)


► zapraszam serdecznie na blog baptystów dnia siódmego w języku polskim ◄
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 20 maja 2008, 16:53

Yarpen Zirgin pisze:[...]Zacytuj całość. :)

Mat. 27:39-50 (BW)
39. A ci, którzy przechodzili mimo, bluźnili mu, kiwali głowami swymi,
40. I mówili: Ty, który rozwalasz świątynię i w trzy dni ją odbudowujesz, ratuj siebie samego, jeśli jesteś Synem Bożym, i zstąp z krzyża.
41. Podobnie i arcykapłani wraz z uczonymi w Piśmie i starszymi wyśmiewali się z niego i mówili:
42. Innych ratował, a siebie samego ratować nie może; jest królem izraelskim, niech teraz zstąpi z krzyża; a uwierzymy w niego.
43. Zaufał Bogu; niech On teraz go wybawi, jeśli ma w nim upodobanie, wszak powiedział: Jestem Synem Bożym.
44. Tak samo urągali mu złoczyńcy, którzy z nim razem byli ukrzyżowani.
45. A od szóstej godziny do godziny dziewiątej ciemność zaległa całą ziemię.
46. A około dziewiątej godziny zawołał Jezus donośnym głosem: Eli, Eli, lama sabachtani! Co znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
47. Niektórzy zaś z tych, co tam stali, usłyszawszy to, mówili: Ten Eliasza woła.
48. I zaraz pobiegł jeden z nich, wziął gąbkę, napełnił octem, włożył na trzcinę i dał mu pić.
49. A inni mówili: Poczekaj, zobaczymy, czy Eliasz przyjdzie, aby go wyratować.
50. Ale Jezus znowu zawołał donośnym głosem i oddał ducha.

Sugerujesz więc, że osoba podająca ocet to był akurat jeden bezimienny, uczynny, opanowany i miłosierny człowiek? Po pierwsze -- to co ten człowiek powiedział, powiedziały też inne osoby. Wszystkie z nich, wg. Twojej hipotezy, wśród ludzi urągających, przez wiele godzin Jezusowi musiały by być takie jak ten człowiek (uczynne, miłosierne czy też współczujące). Jakie trzeba mieć intencje, aby stać blisko i urągać (czy też być w grupie urągających) komuś kto wyglądał jak Jezus po tej całej męczarni i uprzednim biczowaniu. Dodatkowo nawet i osoba, która została zaciągnięta przez Rzymian do niesienia krzyża została wymieniona z imienia (jedynym wyjątkiem są uczynne kobiety, ale to można łatwo wytłumaczyć na fakt jaki status społeczny miały Kobiety wśród Żydów w tym czasie). Żydzi, którzy nie byli bliscy Jezusowi i czuli jakieś wyrzuty sumienia zapewne dawno już odeszli albo trzymali się z daleka aby nie mieć z tym nic wspólnego (taka zasada zachowania ludzkiego, nawet teraz można ją zauważyć w społeczeństwie). Twoje rozumowanie mogę tylko określić jako "tonący brzytwy się chwyta".

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 20 maja 2008, 17:55

Cóż, zapewne forum będzie bardzo poszkodowane, Rysiu, ale wole jednak czytać mądre i rzetelne wypowiedzi braci, prostujące powykręcaną "logikę" Yarpena i Twoje "upomnienie" uważam za, wybacz, absurd, gdyż tak naprawdę, za pomocą Yarpena wyłania się w całej okazałości bzdurność i niedorzeczność nauk katolickich, co daje światło na prawdę innym ewentualnym czytelnikom. Nie chodzi bowiem o przekonanie samego Yarpena, tylko na wskazanie błędów, zakłamanie i fałszowanie Słowa Bożego, czemu Yarpen, zapewne nieświadomie, lecz dość skutecznie dopomaga... :mrgreen:


Awatar użytkownika
Cynthia
Posty: 356
Rejestracja: 12 sty 2008, 02:06
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Cynthia » 20 maja 2008, 19:09

Rysiu miałam podobne odczucia. W końcu dla tego człowieka słowo Boże nic nie znaczy. :(
Teraz jednak myślę tak jak Aksana. Poczytałam YZ, zdziwiłam się wiele razy, teraz czekam tylko na kolejną jego teoryjkę jak na kolejny odcinek dobrego serialu. Co on jeszcze wymyśli, jaką bzdurę powie. :evil: :lol: To dla mnie jest jak igrzyska. Chleba i igrzysk! Chlebem jest Jezus, igrzyska to te wszystkie bzdury które wypowiadają zwiedzeni ludzie, nie tylko YZ, ale on w tym jest na razie najlepszy.
A było i tak, że byłam oburzona. Czasem mnie coś bardzo dotknie jak Pan Bóg jest poniżany w jakiejś wypowiedzi, ale potem sobie muszę przypominać, że ta osoba odbierze za to zapłatę, ja nie muszę nić robić. Mogę najwyżej napisać, że się z czymś nie zgadzam, ale zazwyczaj bardzo dobrze mu odpowiadają inni. Niech sobie będzie na forum. W końcu Słowo Pana jest ostre zdolne osądzić człowieka. Niech więc wykona swoją pracę również w YZ. (o ile to możliwe, małowierna jestem chyba...)


Obrazek
Nasz Pan jest wszechmogący.
http://cnth.flog.pl/
Yarpen Zirgin
Posty: 435
Rejestracja: 11 sty 2008, 06:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Yarpen Zirgin » 21 maja 2008, 07:12

Cynthia pisze:W końcu dla tego człowieka słowo Boże nic nie znaczy.

Błąd, Cynthio.
Nic dla mnie nie znaczy słowo protestanckie i innych osób, które nie należąd do Kościoła Chrystusa, a nie Słowo Boże.


Mt 10:25 "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą."

Mój blog: Nie ma to jak kłopoty

Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości