Czy katolik może być zbawiony?

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich

Czy katolik może się nawrócić i nadal pozostać w kościele katolickim?

Nie
17
34%
Tak
19
38%
Nie wiem
4
8%
Tak, ale musiałby porzucić pewne niedopuszczalne praktyki.
10
20%
 
Liczba głosów: 50
__ngr_
Gender: None specified

Postautor: __ngr_ » 01 lut 2008, 10:31

Haereticus pisze:Wierzę w Trójcę Świętą, opierają sie na Biblii, czytają ją, starają się zyć według wskazań biblijnych, kulty katolickie i "tradycja" nie odgrywają u wielu z nich wielkiej roli...

Ale jeśli Bóg wyraźnie im pokazuje w biblii co jest ok a co nie to należy chyba wcielać Słowo Boże w czyn.... być wykonawcą Słowa Bożego a nie jedynie słuchaczem oszukującym samego siebie....
Biblia mówi wyraźnie:
"Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was i będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący." Koryntian 6:17-18 (BW)

Niestety nie da się tak aby dalej pielęgnować swoją relację z Bogiem jako nowonarodzone dzieci Boże i dalej uczestniczyć w nabożeństwach, msza sw. jako kolejna ofiara wciąż powtarzana. Biblia mówi w liście do hebrajczyków wyraźnie że raz na zawsze została ona wykonana a dziś Jezus mieszka w niebie a na ziemi go nie ma... Jego namiestniekiem następca na ziemi jest jedynie Duch Św. zesłany na kościół wszystkich wierzących w Jezusa "aby byli Jego świadkami... rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego, rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, aby rozgłaszali cnoty tego, który ich powołał z ciemności do cudownej swojej światłości... którzy otrzymaliśmy łaskę i apostolstwo, aby dla imienia jego przywiedli do posłuszeństwa wiary wszystkie narody... głosząc ewangelię wszelkiemu stworzeniu... ...o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec." (Dz 1:8; Obj 1:6; 1 P 2:9; Rz 1:5; Mk 16:15 Mt 24:14)


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 01 lut 2008, 11:30

Hungry czy czlowiek ktoremu zajelo to 5 lat w momencie wyjscia dopiero byl zbawiony?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
kania
Posty: 42
Rejestracja: 11 sty 2008, 22:20
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kania » 01 lut 2008, 11:56

hungry pisze:msza sw. jako kolejna ofiara wciąż powtarzana. Biblia mówi w liście do hebrajczyków wyraźnie że raz na zawsze została ona wykonana a dziś Jezus mieszka w niebie a na ziemi go nie ma... Jego

Ty to widzisz hun, ale w KK kiedy spytasz księdza o ofiarę mszy, to jeden odpowie Ci, że jest to pamiątka (to ten nie do końca wykształcony) a drugi powie, że to bezkrwawa ofiara - i sumienie masz uspokojone.
Kapitan Nemo pisze:Tak więc u mnie decyzja opuszczenia KK to też było ok.4 lat od chwili nawrócenia...

u mnie było podobnie. Nawet jeśli wiedziałam, że coś jest złe, tłumaczyłam sobie, że ja (skoro to rozumiem) nie muszę w tym uczestniczyć (np obdarzanie czcią obrazów czy modlitwy do różnych świętych) ale przecież na mszy czytana była ewangelia itp, reszta była prawie w porządku.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 01 lut 2008, 11:56

Kapitan Nemo pisze:
Lash pisze:Hungry czy czlowiek ktoremu zajelo to 5 lat w momencie wyjscia dopiero byl zbawiony?

Nie sądzę.Ja na przykład byłem zbawiony będąc jeszcze w KK (Odnowa w Duchu Św.).Natomiast poznawanie pewnych rzeczy przychodziło stopniowo,w miarę jak poznawałem Boże Słowo (m.in decyzja,aby się ochrzcić w wodzie,ale także porzucanie kolejnych katolickich dogmatów).Tak więc u mnie decyzja opuszczenia KK to też było ok.4 lat od chwili nawrócenia...
Kolega wychodzil 7 :) A znajomy pastor 5 :). czasami duzo to zajmuje czasu.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 01 lut 2008, 12:20

Osobiście się zgadzam, że aby wyjść z szeregów katolickich, potrzeba czasu, gdyż jest to naprawdę czasem bardzo trudna decyzja, zwłaszcza biorąc pod uwagę iż katolicyzm jest wmawiany od samej młodości, można by powiedzieć iż przez większość "wyssany jest z mlekiem matki". Trzeba tu naprawdę dojrzałości w Panu, pełnego zrozumienia woli Bożej, odwagi chrześcijańskiej - a nie otrzymujemy tego automatycznie z chwilą nawrócenia, lecz Duch Święty wypracowuje te cechy w nas. Dlatego, jednym wyjście z KK zajmuje rok, innym 3, a innym 5 lat.
Niemniej, są pewne wskazówki Biblijne, dzięki którym można poznać, który człowiek, będąc katolikiem rzeczywiście jest zbawiony, bo się nawrócił i narodził się z Ducha, a który kłamie, na przykład:
Lk 8:21 Bw "On zaś odpowiedział im: Matką moją i braćmi moimi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je."
Lk 11:28 Bw "On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go."
J 8:47 Bw "Kto z Boga jest, słów Bożych słucha; wy dlatego nie słuchacie, bo z Boga nie jesteście."
1J 4:6 Bw "My jesteśmy z Boga; kto zna Boga, słucha nas, kto nie jest z Boga, nie słucha nas. Po tym poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu."

To są bardzo dobre wskaźniki - każdy kto na Słowa Boże przeciwstawia "tradycje" i udowadnia, że ksiądz wie lepiej - kłamie, że jest nawróconym, gdyż nad Słowa Boże stawia słowa ludzkie - taki nie jest z Boga, gdyż Duch Święty do Boga nas ciągnie, tylko Boga uwielbia i tylko Bogu wierzy i jego słucha.


__ngr_
Gender: None specified

Postautor: __ngr_ » 01 lut 2008, 12:51

Lash pisze:Hungry czy czlowiek ktoremu zajelo to 5 lat w momencie wyjscia dopiero byl zbawiony?

Lash ja zostalem zbawiony rowniez bedac w KRK lecz czytajc szczerze biblie Bog mnie stamtad wyprowadzil wiec wierze ze kazdego szczerze studiujacego Boze slowo katolika rowniez wyprowadzi stamtad nie jest mozliwe na dluzsza mete dalej tkwic majac poznanie co jest w KRK nie tak, mi zajelo to 5 lat innemu moze zajac mniej miesiac, tydz, dzien a moze i nawet 7 lat jak Twoj kolega lash...

kania pisze:
hungry pisze:msza sw. jako kolejna ofiara wciąż powtarzana. Biblia mówi w liście do hebrajczyków wyraźnie że raz na zawsze została ona wykonana a dziś Jezus mieszka w niebie a na ziemi go nie ma... Jego

Ty to widzisz hun, ale w KK kiedy spytasz księdza o ofiarę mszy, to jeden odpowie Ci, że jest to pamiątka (to ten nie do końca wykształcony) a drugi powie, że to bezkrwawa ofiara - i sumienie masz uspokojone.

Tak mi właśnie odpowiadali księża o tej "bezkrwawej ofierze" ilekroc sie ich o to pytałem zanim wyszedłem z KRK... ale jakoś mnie nie przekonali :D ale o tym ze jest to tylko na pamiątke nie slyszalem od żadnego ksiedza... raczej ksieza mowia wprost jak to sie u nich nazywa...


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 01 lut 2008, 13:11

Axanna pisze: To są bardzo dobre wskaźniki - każdy kto na Słowa Boże przeciwstawia "tradycje" i udowadnia, że ksiądz wie lepiej - kłamie, że jest nawróconym, gdyż nad Słowa Boże stawia słowa ludzkie - taki nie jest z Boga, gdyż Duch Święty do Boga nas ciągnie, tylko Boga uwielbia i tylko Bogu wierzy i jego słucha.
To jest ciekawa obserwacja. Moja zona bronila kultu Maryjnego przed nawroceniem. Po zaufaniu Jezusowi wszystko stalo sie dla niej od razu jasne :) w tym temacie.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
__ngr_
Gender: None specified

Postautor: __ngr_ » 01 lut 2008, 13:13

Lash pisze:
Axanna pisze: To są bardzo dobre wskaźniki - każdy kto na Słowa Boże przeciwstawia "tradycje" i udowadnia, że ksiądz wie lepiej - kłamie, że jest nawróconym, gdyż nad Słowa Boże stawia słowa ludzkie - taki nie jest z Boga, gdyż Duch Święty do Boga nas ciągnie, tylko Boga uwielbia i tylko Bogu wierzy i jego słucha.
To jest ciekawa obserwacja. Moja zona bronila kultu Maryjnego przed nawroceniem. Po zaufaniu Jezusowi wszystko stalo sie dla niej od razu jasne :) w tym temacie.

I co z ta wiedza potem zrobila ? Jest w KRK dalej?


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 01 lut 2008, 13:37

hungry pisze:
Lash pisze:
Axanna pisze: To są bardzo dobre wskaźniki - każdy kto na Słowa Boże przeciwstawia "tradycje" i udowadnia, że ksiądz wie lepiej - kłamie, że jest nawróconym, gdyż nad Słowa Boże stawia słowa ludzkie - taki nie jest z Boga, gdyż Duch Święty do Boga nas ciągnie, tylko Boga uwielbia i tylko Bogu wierzy i jego słucha.
To jest ciekawa obserwacja. Moja zona bronila kultu Maryjnego przed nawroceniem. Po zaufaniu Jezusowi wszystko stalo sie dla niej od razu jasne :) w tym temacie.
I co z ta wiedza potem zrobila ? Jest w KRK dalej?
Oczywiscie ze nie. Jednak ciekawe dla mnie jest ze jedni od razu reaguja inni potrzebuja czasu. Niektorzy "nawroceni" nie raguja na Slowo. Co dla mnie jest pokazaniem - "narocenia" a nie zaufania Jezusowi.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
__ngr_
Gender: None specified

Postautor: __ngr_ » 01 lut 2008, 14:00

Lash pisze:
hungry pisze:
Lash pisze:
Axanna pisze: To są bardzo dobre wskaźniki - każdy kto na Słowa Boże przeciwstawia "tradycje" i udowadnia, że ksiądz wie lepiej - kłamie, że jest nawróconym, gdyż nad Słowa Boże stawia słowa ludzkie - taki nie jest z Boga, gdyż Duch Święty do Boga nas ciągnie, tylko Boga uwielbia i tylko Bogu wierzy i jego słucha.
To jest ciekawa obserwacja. Moja zona bronila kultu Maryjnego przed nawroceniem. Po zaufaniu Jezusowi wszystko stalo sie dla niej od razu jasne :) w tym temacie.
I co z ta wiedza potem zrobila ? Jest w KRK dalej?
Oczywiscie ze nie. Jednak ciekawe dla mnie jest ze jedni od razu reaguja inni potrzebuja czasu. Niektorzy "nawroceni" nie raguja na Slowo. Co dla mnie jest pokazaniem - "narocenia" a nie zaufania Jezusowi.

widzisz wzystko zalezy czy naprawde osoba dana jest nawrocona czy wydaje jak zalecal Jan Chrzciciel "owoce godne nawrócenia"

"Jak było napisane w księdze mów proroka Izajasza: Głos wołającego na pustyni: Gotujcie drogę Pańską, prostujcie ścieżki jego. Każdy padół niech będzie wypełniony, a każda góra i pagórek zniesione, drogi krzywe wyprostowane, a nierówne wygładzone. I ujrzą wszyscy ludzie zbawienie Boże. Mówił więc do tłumów, które przychodziły, aby się dać ochrzcić przez niego: Plemię żmijowe, któż wam poddał myśl, aby uciekać przed przyszłym gniewem? Wydawajcie więc owoce godne upamiętania. A nie próbujcie wmawiać w siebie: Ojca mamy Abrahama; powiadam wam bowiem, że Bóg może z tych kamieni wzbudzić dzieci Abrahamowi. A już i siekiera do korzenia drzew jest przyłożona; wszelkie więc drzewo, które nie wydaje owocu dobrego, zostaje wycięte i w ogień wrzucone." Łk 3:4-9 (Biblia Warszawska)
"Trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie. Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną. Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam. Przez to uwielbiony będzie Ojciec mój, jeśli obfity owoc wydacie i staniecie się uczniami moimi." J 15:4-8 (BW)
"I powiedział to podobieństwo: Pewien człowiek miał figowe drzewo zasadzone w winnicy swojej i przyszedł, by szukać na nim owocu, lecz nie znalazł. I rzekł do winogrodnika: Oto od trzech lat przychodzę, by szukać na tym figowym drzewie owocu, a nie znajduję. Wytnij je, po cóż jeszcze ziemię próżno zajmuje? A tamten odpowiadając, rzecze: Panie, pozostaw je jeszcze ten rok, aż je okopię i obłożę nawozem, może wyda owoc w przyszłości, jeśli zaś nie, wytniesz je." Łukasza 13:6-9 (BW)
"Owocem Ducha zaś są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z namiętnościami i żądzami. Jeśli według Ducha żyjemy, według Ducha też postępujmy." Gal 5:22-25 (BW)
"Bo owocem światłości jest wszelka dobroć i sprawiedliwość, i prawda." Efez 5:9 (BW)


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 01 lut 2008, 14:14

Lash pisze:
Axanna pisze: To są bardzo dobre wskaźniki - każdy kto na Słowa Boże przeciwstawia "tradycje" i udowadnia, że ksiądz wie lepiej - kłamie, że jest nawróconym, gdyż nad Słowa Boże stawia słowa ludzkie - taki nie jest z Boga, gdyż Duch Święty do Boga nas ciągnie, tylko Boga uwielbia i tylko Bogu wierzy i jego słucha.
To jest ciekawa obserwacja. Moja zona bronila kultu Maryjnego przed nawroceniem. Po zaufaniu Jezusowi wszystko stalo sie dla niej od razu jasne :) w tym temacie.

Ano i właśnie... Każdego kto prawdziwie narodził się z Ducha, a nie tylko na języku - Duch przekonuje do Słowa Bożego. Każdy kto Słowu gorliwie zaprzecza - po prostu tego Ducha nie posiada, gdyż ani na moment nie dopuszczam myśli, że komuś "duch" pasywny jakiś od Boga przypadł - tak że wcale nie przekonuje :O


__ngr_
Gender: None specified

Postautor: __ngr_ » 01 lut 2008, 14:17

Axanna pisze:
Lash pisze:
Axanna pisze: To są bardzo dobre wskaźniki - każdy kto na Słowa Boże przeciwstawia "tradycje" i udowadnia, że ksiądz wie lepiej - kłamie, że jest nawróconym, gdyż nad Słowa Boże stawia słowa ludzkie - taki nie jest z Boga, gdyż Duch Święty do Boga nas ciągnie, tylko Boga uwielbia i tylko Bogu wierzy i jego słucha.
To jest ciekawa obserwacja. Moja zona bronila kultu Maryjnego przed nawroceniem. Po zaufaniu Jezusowi wszystko stalo sie dla niej od razu jasne :) w tym temacie.

Ano i właśnie... Każdego kto prawdziwie narodził się z Ducha, a nie tylko na języku - Duch przekonuje do Słowa Bożego. Każdy kto Słowu gorliwie zaprzecza - po prostu tego Ducha nie posiada, gdyż ani na moment nie dopuszczam myśli, że komuś "duch" pasywny jakiś od Boga przypadł - tak że wcale nie przekonuje :O

Axanna na jezyku? :)
masz na myśli dar języków?

IMHO chrzest w Duchu SW a narodzenie z Ducha to dwie rozne kwestie :)


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 01 lut 2008, 14:21

hungry pisze:Axanna na jezyku? :)
masz na myśli dar języków?

Bracie, nie żartuj :lol:
Nie mnie Cię uczyć jak Duch Święty przekonuje :D
IMHO chrzest w Duchu SW a narodzenie z Ducha to dwie rozne kwestie :)

A ja mam inne przekonanie.... też IMHO :)



Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości