Arvinger pisze:Jezus został poczęty w łonie Maryji, jest więc synem Boga oraz Maryji.
Jezs nie zaczał swojej egzystencji w łonie Marii był już ikształtowana osobą zanim był w tym łonie i w momęcie kiedy dostał się w cudowny sposób do łona Marii też juz był tą sama ukształtowana osobą nigdy nią nie przestał być.
Czy Jezus Syn Boga kiedykolwiek przestał być osobą trójcy? Czym więc był w momęcie poczęcia Osobą Trójcy Synem Boga który od dawna istnieje czy dopiero zaczynał swoją egzystencję. Czyli stwierdzasz ze Maria miała dziecko z BOgiem? W momecie poczęcia czym był Jezus czy osobą Trójcy czy czymś w rodzaju plemnika które się połaczyło z jajkiem Marii . Trzeba to ustalić bo jeśli jest tak jak ty mówisz że Jezus został poczęty w Marii to w momęcie poczęcia nie istniała Trójca i czy w ogóle mozna trójcę rozdzielać. Druga sprawa Jeśli Maria miała z Bogiem Ojcem dziecko to będąc poślubioną Józefowi była cudzołozną a jej dziecko bękartem , tak właśnie mówili Żydzi ale to tak nie było .Bo nie miała dziecka z Bogiem Ojcem a tylko dała ciało dawno istniejącej osobie trójcy synowi Bożemu jak surrogatka.Arvinger pisze:Więc jakieś porównania z surogatką i wszczepionym płodem są całkowicie absurdalne. Niestety, z przykrością czytam to, co piszesz, bo dyskusja ta pokazuje do jak niedorzecznych argumentów potrafią się posunąć Protestanci aby zaprzeczyć oczywistemu, wynikającego z Biblii, najprostszej logiki i wczesnej historii Kościoła tytułowi Maryji - Matki Bożej. Tytułowi, który uznawali zresztą Luter, Zwingli, Bullinger i inni reformatorzy, Matką Boga nazywa Maryję także luterańska "Formuła zgody
Arvinger pisze:Porównywanie Matki Bożej i jej dziewiczego poczęcia do wszczepienia płodu hinduskiej surogatce to nie tylko absurd, ale i bluźnierstwo, tak że - z całym szacunkiem - ale nie zamierzam prowadzić dalszej polemiki na tym poziomie (tym bardziej, że większość mojej merytorycznej argumentacji pozostałą nietknięta - co mnie akurat nie dziwi).
Porównuję do srrogatki bo nie istnieje na świecie drugi taki przypadek że kobieta urodziła dawno istniejaca osobę, Jedynie surrogatki rodzą dzieci które nie są ich. Może jest to niefortunne porównanie ale jak wiesz nikt na ziemi nie rodził jakiejś osoby trójcy.
MrSponge pisze:Jednakże Maria z Nazaretu była kimś więcej niż "hinduską surogatką"...
Nie twierdziłam że była hinduską surrogatką ,nie wykrecaj moich wypowiedzi powiedziałam ze mozna urodzić nie swoje dziecko.
MrSponge pisze:Jeżeli przyjmiemy taką linię, to Maria z Nazaretu jawi się jako taki trochę lepszy inkubator, różnica tylko taka, że gada, przemieszcza się itd. Ale jednak ciągle jest to inkubator... Równie dobrze można powiedzieć, że tak na prawdę nasze dzieci nie są nasze, bo są darem Bożym i mamy je tylko w dzierżawę...
Nawet nie skomentuję
MrSponge pisze:A jednak wbrew temu jakbyśmy chcieli nazwać relację Jezusa i Marii to była to relacja matka - syn i podkreśla się w tym fakt, że był W PEŁNI CZŁOWIEKIEM takim jak my i w pełni BOGIEM, co również implikuje pewne rzeczy w "przyszłości biblijnej" opisywanej dalej na kartach Pisma Świętego.
I ja tak twierdzę że był w pełni człowiekiem bo dostał od Marii ciało
MrSponge pisze:Do matki też. Nigdy nie powiedział do Marii "nie jesteś moją matką"... Wtedy by ją zranił, zadał ból... Jeżeli masz/miałaś dzieci - to wiesz, że nie chciałabyś tego usłyszeć, serce by Ci pękło pewnie..
Gdyby mój syn mówił do mnie kobieto czy niewiasto też byłoby mi przykro gdyby mówił że ci co go słuchają toraczej ci są jego matką itp to by mi było przykro bo mój syn nie jest Bogiem tylko moim synem a Jezus Był zawsze Synem Ojca który jest w niebie i osobą trójcy zawsze egzystującej nawet zanim Maria się urodziła, trochę to róznica
dzordan pisze: nie uzywajcie do Marii słowa surogatka bo to kłamstwo.
Dlaczego wmawiacie mi że ja uważam Marie za surrogatkę ona przeszła proces nieporównywalny ani do zwykłego urodzenia dziecka ani do tego co przechodzi srrogatka ja tylko na tym przykładzie pokazałam ze mozna urodzic dziecko , które tak na prawde nie jest twoim dzieckiem mimo że całe jego ciało ukształtowało się dzieki tobie .
Anmarivero pisze:że Marię nazywa się surogatką
Gdzie napisałam że Maria to surrogatka??????????????????? nie pomawiajcie mnie o cos czego nie zrobiłam bo to zaczyna wyglądać na świństwo wmawianie koms złych intencji.
Anmarivero pisze:Rzeczywiście smutno czytać, że Marię nazywa się surogatką,
Skoro już przypisałaś mi to czego nie zrobiłam dlaczego nie napiszesz ze to ja ją tak nazywam, pokaż gdzie nazwałam Marie surrogatką. Ja ci od razu pokazuję ze pomawiasz mnie o to i ze to swiństwo tak komus robić.
Gdzie jest to porównanie. Ja tylko napisałam że bywa tak ze kobieta rodzi nieswoje dziecko a to róznica. Bo Maria też rodziła nie swoje dziecko rodziła osobę już istniejącą to nie to samo so surrogatka , Ta surrogatka potrzbana mi była po to żeby pokazać że w ogóle istnieje możliwość urodzenia nieswojego dzieckaArvinger pisze: czytając porównanie Maryji i dziewiczego poczęcia Chrystusa do wszczepienia płodu hinduskiej surogatce lekko się zagotowałem.
Arvinger pisze:Maryja nie przekazała Jezusowi boskości, bo miał ją od zawsze (Jn 1, Jn 17:5), a ona sama nie miała żadnego pierwiastka boskości. Tak jak podkreślałem wcześniej, narodziła go w jednej osobie z obiema naturami: boską i ludzką,
Pan jjJezus to nie natura taka czy inna Boska Czy ludzka Pan Jezus to konkretna osoba . Maria urodziła osobę która juz istniała i tylko dała jej ciało. Pan Jezus Nie przestał istnieć jako Osoba w momęcie poczęcia i dostał się do brzcha Marii tez jako Osoba a nie połowa kodu genetycznego tylko jako osoba trójcy .