fauxpas pisze:Czy te kwestie się wykluczają? Bo przecież zgodziłeś się, że ostatecznie gniew będzie wylany na niewierzących...?
Hm, tak sobie myślę, że przydałoby się trochę tę dyskusję uporządkować i wyjaśnić, bo wydaje mi się, że dyskutujemy już na bardzo wielu poziomach, które niekoniecznie mogą się pokrywać, w szczególności jeśli chodzi o ten "gniew". Możemy mówić o gniewie na płaszczyźnie popularnych wyobrażeń: Maryja broni katolików przed zagniewanym Ojcem; Jezus dla protestantów bierze na siebie gniew Ojca skierowany przeciw grzesznikom. Możemy mówić o gniewie jako jakimś pojęciu lub symbolu używanym w poszczególnych teologiach. Możemy mówić o gniewie jako pewnym motywie literackim w Pimach biblijnych, co samo w sobie jest wielopłaszczyznowe. Mój oryginalny komentarz odnosił się do tej pierwszej kategorii, do popularnej percepcji, która nijak się może mieć do rzeczywistej teologii lub tekstu biblijnego. Chyba byłbym szczęśliwy, gdybyśmy ustalili o czym teraz rozmawiamy, bo zapachniało mi to już ekwiwokacją
To w jaki sposób Chrystus nas "odkupił"? Co to znaczy, że "zmarł za nas"?
Chrystus nas odkupił przez swoją śmierć (zaznaczę tutaj tylko, że język odkupienia oznacza tutaj po prostu wyzwolenie - jak w Łk. 1:68, 2:38, 21:28, 24:21; nie chodzi o jakąś "transakcję"). Co do drugiego pytania to myślę, że najpierw trzeba podkreślić część "zmarł" - zbyt często się uważa, że zbawienie dokonało się za kulisami zdarzeń męki Pańskiej (a to "Ojciec opuścił Jezusa", a to "odwrócił swe oblicze od Niego", a to "na Jezusa spadły wszystkie grzechy", a to "Jezus umarł duchowo" [sic!], a to "został ukarany przez Boga zamiast nas" - to są rzeczy dopowiedziane do tekstu, nie ma ich w narracji o męce - może poza opuszczeniem, ale o tym pisałem wcześniej). Dlatego trzeba sobie głęboko zinternalizować tę prawdę: zbawienie dokonało się przez mękę i śmierć Jezusa tak, jak opisują to Ewangelie, a nie gdzieś "pod stołem". Natomiast "za nas" najpełniej będzie wyjaśnić jako "dla naszego zbawienia", a to oznacza wiele rzeczy: umarł, by złożyć siebie jako naszą ofiarę; umarł, by dzielić nasz los; umarł, by dać swoje Ciało i Krew do spożycia; umarł, by wprowadzić człowieka do życia; umarł, by Duch został dany; umarł, by objawić Boga; umarł, by objawić człowieka; umarł, by oczyścić nas z grzechów; umarł, by poświęcić nas dla nowego przymierza; umarł, abyśmy patrząc na Niego ukrzyżowanego, mogli być uzdrowieni; umarł, aby nas uwolnić od strachu przed śmiercią; umarł, aby nas uwolnić od mocy grzechu. Śmierć Jezusa jest wszechstronna, a krótka fraza "za nas" streszcza naprawdę ogrom dobrodziejstw, które płyną z Krzyża.