KAAN pisze:I List do Koryntian 4:6 A ja odniosłem to do siebie samego i do Apollosa przez wzgląd na was, bracia, abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano, żeby nikt z was nie wynosił się nad drugiego, stając po stronie jednego nauczyciela przeciwko drugiemu.
W kontekście Św. Paweł mówi o zasadach odnoszenia się do siebie chrześcijan, a nie o Objawieniu Bożym czy jego zakresie. W momencie pisania 1 Listu do Koryntian Św. Paweł nadal nauczał ustnie, więc gdyby uczył tutaj sola scriptura, przeczyłby autorytetowi swojego własnego ustnego nauczania (nie wspominając o fakcie, że większość ksiąg Nowego Testamentu jeszcze wtedy nie powstała). Ponadto, w tym samym liście Św. Paweł chwali Koryntian za zachowywanie tradycji które otrzymali od niego ustnie:
1 Kor 11:2 "Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję."
Widzimy więc, że wczytujesz w tekst coś, czego Św. Paweł nie miał na myśli aby znaleźć potwierdzenie dla swojej niebiblijnej doktryny.
KAAN pisze:Jest: Przyp 30:6, Judy 3, Kaz 3:14, Ap 22:18-19.
Żaden z tych wersów nie definiuje Słowa Bożego wyłącznie jako Pisma (ponownie mamy Twoje cyrkularne założenie, że jeśli jest jakaś wzmianka o łowie, jak w Prz 30:6, to musi chodzić o Pismo, bo tak wcześniej przyjąłeś). Wiemy ponadto, że samo Pismo określa nauczanie przekazywane ustnie jako Słowo Boże (1 Tes 2:13, Dz 8:14).
KAAN pisze:Mamy, ponieważ cała ta nauka, która została przewidziana dla wierzących została spisana, to czego nie spisano nie stanowi innej nauki od tego co spisano. Popełniasz błąd uogólnienia polegający na tym że każde słowo prorocze jest istotne dzisiaj w Bożym planie zbawienia, a tak nie jest; to czego nie spisano nie stanowi części doktryny jaką przekazał Bóg Kościołowi. Jeśli coś zostało spisane to znaczy że jest istotne dla nas, jeśli nie, to oznacza że nie powinniśmy się tym zajmować, bo nie ma wiarygodnego źródła do weryfikacji tego słowa. Pamięć ludzka i wyroki grzeszników nie są wiarygodne.
Wszystko powyższe to nic innego jak Twoje założenie. Przyjąłeś doktrynę sola scriptura, i na podstawie swojego założenia uznajesz, że cała nauka obowiązująca Kościół została spisana, mimo iż Pismo Święte nie tylko nie naucza niczego takiego, ale wprost kieruje do tradycji ustnej (2 Tes 2:15, Flp 4:9, 2 Tym 2:2).
KAAN pisze:Obowiązywała już w czasach starotestamentowych i zdarzało się że kiedy prorok wypowiadał Słowo znajdował się w obrębie proroctwa wcześniejszego i spełniał zapowiedź przyjścia nowego Słowa, np.:
V Księga Mojżeszowa 18:15 Proroka takiego jak ja jestem, wzbudzi ci Pan, Bóg twój, spośród ciebie, spośród twoich braci. Jego słuchać będziecie.
To jest proroctwo o Panu Jezusie, wypełnione w czasie kiedy Pan chodził po ziemi. Podobnie proroctwo Joela cytowane w Dz 1:17-21. To proroctwo nie wypełniło się do końca, bo jeszcze powstaną prorocy w czasie ostatecznym.
Nie ma tutaj nic o wystarczalności Pisma ani o tym, że całość objawienia została spisana. Nadal nie mamy nic poza Twoim gołosłownym założeniem.
KAAN pisze:Zasadę sola scriptura trzeba rozumieć w sposób rozsądny, duchowy, a nie jako zasadę scholastyczną.
Wobec braku nauczania, że całość Objawienia została spisana, musisz się teraz odwoływać do "rozsądku". Zasada sola scriptura musi być jasno nauczana w Piśmie Świętym, bo jeśli nie jest, to sama w sobie jest pozabiblijna, a co za tym idzie wewnętrznie sprzeczna.
KAAN pisze:To błędne rozumowanie, nie uwzględniające wewnętrznego świadectwa Słowa o nim samym. Słowo Boże funkcjonuje inaczej niż ludzka filozofia, to nie jest produkt ludzkiego myślenia i konstrukcji filozoficznych, ale to objawienie Boże, dlatego katolicy czując że poszliby za daleko nie dołączają swoich do Biblii bo wmieszaliby to co pospolite do tego co święte.
Nie adresuje to zupełnie problemu na który wskazuję - ten sam tekst (czy to 1 Kor 4:6, czy często używany przez protestantów 2 Tym 3:16-17) musiałby mieć dwa różne, sprzeczne znaczenia - jedno w czasach Objawienia (bo wtedy apostołowie nauczani ustnie, więc doktryna sola scriptura nie mogła obowiązywać, i pisany wtedy tekst nie mógł tego nauczać), i po zakończeniu Objawienia, kiedy ten sam wers rzekomo zaczyna nauczać sola scriptura. Mamy więc zmianę znaczenia tekstu na znaczenie sprzeczne z oryginalnym.
KAAN pisze:I co z tego? Czy dzisiaj istnieją prorocy i apostołowie? Oczywiście nie i nie ma sytuacji, kiedy prorok naucza a ktoś to spisuje i umieszcza w Biblii.
Ależ nikt nie twierdzi, że obecnie mamy apostołów czy proroków mających autorytet tych ze Starego Testamentu. Wskazuję po prostu na fakt, że definicja Słowa Bożego nie jest ograniczona do Pisma.
KAAN pisze:Nie obala, jest jedynie wynikiem twojej konstrukcji filozoficznej, która nie pasuje do Słowa Bożego i dlatego widzisz sprzeczność, jednak prawda leży po stronie Biblii a nie ludzkich wymysłów.
Mojej konstrukcji filozoficznej? Zacytowałem Ci wersy, które explicite określają ustne nauczanie apostołów jako Słowo Boże.
KAAN pisze:Nie masz żadnego dowodu że było inaczej. Historia biblijna sama sie broni. Ty wiesz o tym i nie dołączysz nic do Biblii, bo wiesz że było by to świętokrdztwo.
Mam jak najbardziej - nauczanie samego Pisma o istnieniu ustnej, pozabiblijnej tradycji i konieczności jej przestrzegania - 2 Tes 2:15, Flp 4:9, 2 Tym 2:2. Powiesz - ale te tradycje zostały spisane! I tutaj jest Twoje bezpodstawne założenie, bo Pismo Święte nie naucza nigdzie, że tradycje wymienione w powyższych wersach zostały spisane. Ja przestrzegam więc nauczania Pisma o traktowaniu pozabiblijnej tradycji jako autorytatywnej, Ty odrzucasz to nauczanie gołosłownie twierdząc, że wszystko zostało spisane. Ponownie zakładasz a priori doktrynę sola scriptura żeby ją udowodnić.
KAAN pisze:Nie naucza nic przeciwnego, opisuje jedynie to co funkcjonowało w czasie kiedy Biblia nie była jeszcze ukończona, to wszystko
.
Gdzie Św. Paweł (czy inny nowotestamentowy autor) naucza, że po ukończeniu Biblii wszystkie te tradycje będą w niej spisane?
KAAN pisze:Mogło wtedy, ale to był stan chwilowy, do czasu skompletowani Biblii i końca działalności proroków. Ostatnim prorokiem był Jan który spisał Objawienie i zakończył jest znanymi wersetami o zakazie uszczuplania i rozszerzania. Datego ty dzisiaj do Biblii niczego nie dołączasz, bo znasz konsekwencje takiego posunięcia. Nie odważyli sie na to katolicy przez całe tysiąc lat swojego istnienia.
Po pierwsze, nie dodajemy niczego do Biblii, a jedynie rozpoznajemy drugie źródło Objawienia na które wskazuje samo Pismo w wersach które już podawałem. Po drugie, słowa z Ap 22 odnoszą się do samej Księgi Apokalipsy i były spisane w czasach, gdy nikt nie miał jeszcze pojęcia po biblijnym kanonie - pozostawałyby więc niezrozumiałe dla chrześcijan do czau rozpoznania kanonu (najstarszy znany przekaz o kanonie Nowego testamentu pochodzi z III w., a jeszcze w IV w. kanon nie był autorytatywnie rozpoznany, co potwierdza Euzebiusz z Cezarei). Ponownie wczytujesz w tekst coś innego niż znaczył on w I w.
KAAN pisze:ale Bóg ograniczył przekaz do kształtu dzisiejszej Biblii
To trzeba udowodnić konkretnymi wersami z Pisma Świętego, zwłaszcza w kontekście jasnego nauczania o autorytatywnej tradycji ustnej (2 Tes 2:15, 1 Tes 2:13, 1 Kor 11:2, 2 Tym 2:2, Flp 4:9), a nie zakładać. Gdzie więc Pismo naucza, że wszystkie autorytatywne nauczania apostołów zostały spisane?
KAAN pisze:Ewangelia św. Jana 20:30 I wiele innych cudów uczynił Jezus wobec uczniów, które nie są spisane w tej księdze;
31 Te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga, i abyście wierząc mieli żywot w imieniu jego.
Rozumiesz ten przekaz? Pan Bóg ograniczył przekaz do niezbędnego minimum, aby wszytko było wystarczające do zbawienia i wzrostu chrześcijańskiego. Nie będziemy zajmowali się wszystkim co apostołowie powiedzieli, ale skupiamy się na tym co Bóg przez swojego Ducha zechciał na objawić i przekazać przez swoje Słowo.
Niestety katolickie tradycje nie mają nic wspólnego z tym co głosili apostołowie, to ludzkie fantazje religijne.
Jn 20:30-31 mówi o Ewangelii wg. Św. Jana, więc idąc tym tropem trzeba byłoby uznać, że Ewangelia wg. Św. Jana jest sama w sobie wystarczalna, a pozostałe księgi NT możemy sobie odpuścić.