Motyl pisze:
O tych wszystkich istotach wiemy, ze zostaly stworzone lub zrodzone, natomiast o Duchu Sw. nic na ten temat nie wiemy...chyba zawsze byl obecny w ...naturze Boga jako Jego nieodlaczny atrybut...skoro, jak podaje Objawienie 22, 3, nie przewidziano dla niego tronu w niebie... tak jak dla Ojca i Syna...
Dwa tematy, które dotąd sugerowałem. A nawet trzy. Nie znane jest położenie Ducha w Bożej Rodzinie. Nie znane jest zrodzenie. I nie jest osobą - posiadającą ciało (jak Ojciec i Syn), aby mieć miejsce na tronie Bożym.
Zwróć uwagę, ile osób zasiada na Bożym tronie?! Ucina to domniemane wyliczanki. Kiedy chrześcijanin patrzy duchowymi oczami na tron Boży, zauważa, że ma dwóch Bogów przed sobą, Najwyższego Boga Ojca oraz Jego Syna, będących "
jednym" J 10:30. Tak mówi Jezus: "
Temu, kto zwycięży, dam zasiąść ze mną na moim tronie, jak i ja zwyciężyłem i zasiadłem z moim Ojcem na jego tronie" Obj 3:21. "A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, słyszałem, jak mówiło: Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków" Obj 5:13. O tym też wie apostoł Paweł: "
A oto podsumowanie tego, co mówimy: mamy takiego najwyższego kapłana, który zasiadł po prawicy tronu Majestatu w niebiosach. (...) Lecz ten, gdy złożył jedną ofiarę za grzechy na zawsze, zasiadł po prawicy Boga. (...) Patrząc na Jezusa, twórcę i dokończyciela wiary, który z powodu przygotowanej mu radości wycierpiał krzyż, nie zważając na hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga" Hbr 8:1, 10:12, 12:2. Podobnie w liście do Kolosan: "
Jeśli więc razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie Chrystus zasiada po prawicy Boga" Kol 3:1. Gdzie jest osoba Ducha, która powinna być równa Ojcu i Synowi? Może krząta się wokół tronu, może chowa się pod nim?! (ale te pytania już zadawałem) Nie, Duch jest z Nich! Duch zatem zasiada, ale nie w sensie osoby, aby ją wymieniać. Tak jak Kim Dzong Un zasiada na swoim krzesełku, ale nie piszemy nigdy, że zasiada tam jego duch Dzonga.
Tak samo w Starym Testamencie. Widzieliśmy to w Ps 45:6-7. Coś więcej o tej władzy w dalszym Psalmie, przytoczę jeszcze raz: "
Powiedział Pan do mego Pana: Usiądź po mojej prawicy, aż położę twoich wrogów jako podnóżek pod twoje stopy" Ps 110:1. Mówi Ojciec do Syna. Trzecia osoba, Duch Święty, nie uczestniczy w tej ważnej zapowiedzi władzy?! Jeśli jest osobą, to faktycznie, jest pominięty w dzieleniu władzy. Jeśli Duch nie jest osobą, ale cechą charakterystyczną Boga, to w naturalny sposób uczestniczy i w to właśnie wierzę. O tym tronie władzy paralelny motyw widzimy w Nowym Testamencie: "
Sam Dawid bowiem powiedział przez Ducha Świętego: Rzekł Pan memu Panu: Siądź po mojej prawicy, aż położę twoich nieprzyjaciół jako podnóżek pod twoje stopy" Mk 12:36. Proszę bardzo, trzecia z równych sobie osób Boga przekazała informację o władzy, w której nigdy nie była równa?! Jeśli Ducha Bożego potraktujemy z biblijną godnością, to wówczas zrozumiemy, że zasiada na tronie, gdyż siedzi tam Ojciec i Syn, oni są posiadaczem bezosobowego ducha.
Teraz coś, co drodzy protestanci nieśmiało zapytujecie, czy Bóg Ojciec ma ciało duchowe? Taka jest prawda, że zanim Jezus (jako Słowo) stał się na Ziemi "
ciałem" (J 1:14) miał wcześniej "
postać Boga" (Flp 2:6, w Biblii Brzeskiej "
kształt Boga"). Innym fragmentem, potwierdzę, że Bóg Ojciec ma formę możliwą do uchwycenia wzrokiem, ale tylko za sprawą wiary w Jego Syna: "
A Ojciec, który mnie posłał, on świadczył o mnie. Nigdy nie słyszeliście jego głosu ani nie widzieliście jego postaci. I nie macie jego słowa trwającego w was, bo temu, którego on posłał, nie wierzycie" J 5:37-38. Z duchowych ciał, Ojciec i Syn przemawiają do nas z nieba: "
Będąc więc wywyższony prawicą Boga, otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i wylał to, co wy teraz widzicie i słyszycie. Dawid bowiem nie wstąpił do nieba, a jednak sam mówi: Powiedział Pan memu Panu: Siądź po mojej prawicy" Dz 2:33-34. Przypomnijcie sobie tu Rz 8:9-11, Gal 2:20 i 4:6. Bóg Ojciec był widziany przez Jana, opisywał go na sposób poetycki, np.: "
I zaraz znalazłem się w zachwyceniu ducha. A oto w niebie stał tron, a na tronie ktoś siedział. A ten, który siedział, podobny był z wyglądu do kamienia jaspisowego i karneolowego, a dokoła tronu była tęcza, podobna z wyglądu do szmaragdu (...) I zobaczyłem w prawej ręce zasiadającego na tronie księgę zapisaną wewnątrz i na zewnątrz, opieczętowaną siedmioma pieczęciami" Obj 4:2-3, 5:1. Jan nie udostępnił nam szczegółów, gdyż Bóg nie ukazał się całkowicie, co jest zgodne z Jego dotychczasowym planem: "
I rzekł Mojżesz: Pokaż mi, proszę, chwałę twoją! I odpowiedział Pan: Sprawię, że całe dostojeństwo moje przejdzie przed tobą, i ogłoszę imię "Pan" przed tobą, i zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, i zlituję się, nad kim się zlituję. Nadto powiedział: Nie możesz oglądać oblicza mojego, gdyż nie może mnie człowiek oglądać i pozostać przy życiu. I rzekł Pan: Oto miejsce przy mnie. Stań na skale. A gdy przechodzić będzie chwała moja, postawię cię w rozpadlinie skalnej i osłonię cię dłonią moją, aż przejdę, A gdy usunę dłoń moją, ujrzysz mnie z tyłu, oblicza mojego oglądać nie można" Wj 33:18-23. Prorok Starego Testamentu pisał o Bogu: "
A nad sklepieniem, nad ich głowami, było coś z wyglądu jakby kamień szafirowy w kształcie tronu; a nad tym, co wyglądało na tron, u góry nad nim było coś z wyglądu podobnego do człowieka. A wyżej ponad tym, co wyglądało na jego biodra, widziałem jakby błysk polerowanego kruszcu, z wyglądu jak ogień wewnątrz niego, a w dół od tego, co wyglądało na jego biodra, widziałem coś, co wyglądało na ogień i wokoło niego blask.Jak wygląda tęcza, która pojawia się na obłoku, gdy pada deszcz, tak wyglądał wokoło blask tego, co pojawiło się jako chwała Pana; gdy ją ujrzałem, upadłem na twarz. I słyszałem głos tego, który przemówił" Ez 1:26-28. Nikt nie zaprzecza, że Syn *nawet po zmartwychwstaniu) ma ciało: "
Popatrzcie na moje ręce i nogi, że to jestem ja. Dotknijcie mnie i zobaczcie, bo duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że ja mam" Łk 24:39 i nikt nie może już zaprzeczyć, że Ojciec też ma ciało. A jak jest z Duchem, no cóż... wszystko już chyba jasne.