zBiblia pisze:
Czyli twój argument dotyczy personifikacji Ducha, bowiem: wysyła, stwarza, smuci... Spytam przy okazji, czy tchnienie jest osobą? Tchnienie przecież "uczyniło", a w innych przekładach "ożywiło". Myślę, że już na tym jednym przykładzie twoja linia obrony się sypie. Ale powiedzmy, że tchnienie jest jakiegoś rodzaju wyjątkiem personifikacji, albo błędnym tłumaczeniem z oryginałów. Czy zawsze tylko osoba jest personifikowana w Biblii? Doskonale wiesz, że nie.
"A Bóg powiedział: Co uczyniłeś! Głos krwi twojego brata woła do Mnie z ziemi" Rdz 4:10. Woła, to przypadkiem nie ta sama personifikacja co też jest przypisana dla Ducha?
"Mądrość woła na dworze, podnosi swój głos na ulicach. Woła w największym zgiełku, u wrót bram, w mieście wygłasza swoje słowa" Prz 1:20-21. Więcej o działającej mądrości, która więc musi być osobą, znajdziesz w Przysłów, księdze 8, np. stoi, mieszka...
"Łąki przyodziewają się stadami, a doliny okrywają się zbożem; wykrzykują radośnie i śpiewają" Ps 65:13. Czy doliny to osoby?
"Niech się weselą niebiosa i niech raduje się ziemia; niech zaszumi morze i to, co w nim jest. Niech radują się pola i wszystko, co jest na nich, wtedy radośnie wykrzykną wszystkie drzewa leśne" Ps 96:11-12. Weseli, raduje, wykrzykną, jak nic cechy osobowe Ducha, ale i osoby niebio, ziemia, pole, drzewo... Interesujące.
"Chwalcie go, niebiosa nad niebiosami i wody, które są nad niebiosami. Niech chwalą imię PANA, on bowiem rozkazał i zostały stworzone" Ps 148:4-5. Pamiętasz Ducha, co uwielbi Jezusa, tutaj wody i niebiosa też muszą zatem być osobami.
"Będą zawodzić, i utyskiwać jej bramy, i zasiądzie ogołocona na ziemi" Iz 3:26. Nawet bramy Jerozolimy potrafią robić stricte osobowe czynności, zawodzą i utyskują...
"Z twojego powodu rozradowały się i cyprysy, i cedry Libanu, mówiąc: Od chwili twojego upadku nie powstała przeciwko nam siekiera" Iz 14:8. Radosne drzewostany radośnie mówiły... Sporo tych osób to musiało być...
"Ucieszy się pustynia, a także spiekła ziemia; rozraduje się step i zakwitnie jak narcyz" Iz 35:1. Pustynia się ucieszy? Osób jak pisaku, czy cała pustynia to jedna osoba?
"O tak, z weselem wyjdziecie i w pokoju was przyprowadzą. Góry i pagórki przed wami podniosą radosne okrzyki, a wszystkie drzewa polne klaskać będą w dłonie" Iz 55:12. Czy osoby potrafią klaskać w dłonie? Niewątpliwe, ale te starożytne drzewa są zdecydowanie uzdolnione manualnie, a góry wokalnie.
"Bo przecież kamień z muru krzyczy, a krokiew o tym świadczy pomiędzy wiązaniami" Hb 2:11. Świadczy, to też dość silna personifikacja Ducha, prawda? Czy krokwie to osoby. Kamień też mówi jak to robi osoba Ducha, więc musi być osobą, prawda?!
"Przyszedł Syn Człowieczy, jedząc i pijąc, a mówią: Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników. Lecz usprawiedliwiona jest mądrość przez swoje dzieci" Mt 11:19. Usprawiedliwia się osoby jeśli dobrze mi wiadomo...
"Wiedząc o tym, że nasz stary człowiek został ukrzyżowany razem z nim, aby ciało grzechu zostało zniszczone, żebyśmy już więcej nie służyli grzechowi (...) Niechże więc grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, żebyście mieli mu być posłuszni w jego pożądliwościach (...) Czyż nie wiecie, że komu oddajecie siebie jako słudzy w posłuszeństwo, komu jesteście posłuszni, tego jesteście sługami: bądź grzechu ku śmierci, bądź posłuszeństwa ku sprawiedliwości? (...) Czyż nie wiecie, że komu oddajecie siebie jako słudzy w posłuszeństwo, komu jesteście posłuszni, tego jesteście sługami: bądź grzechu ku śmierci, bądź posłuszeństwa ku sprawiedliwości?" Rz 6:6, 12, 16. Grzech króluje, zniewala, można mu służyć... Wg logiki trynitarian również grzech musi być osobą.
"Sprawiedliwość zaś, która jest z wiary, tak powiada: Nie mów w swym sercu: Kto wstąpi do nieba? – to znaczy, aby Chrystusa na dół sprowadzić" Rz 10:6. Ktoś tu wspominał, że nikt inny nie ma personifikacji "mówi", że tylko Duch, Ojciec i Syn (i naturalnie ludzie, aniołowie też) mówią. Jak widać to już nie pierwszy przykład, gdy mówi ktoś inny spoza tej grupy, tym razem sprawiedliwość.
"A trzej świadczą na ziemi: Duch, woda i krew, a ci trzej są zgodni" 1J 5:8. I tu też już nie ma wymówki, woda i krew muszą być osobami.
I dziesiątki, jeśli nie setki innych...
No cóż, myślę, że podobny sposób argumentacji (sprowadzający WSZYSTKIE wystąpienia personalne Ducha Świętego do przenośni na podstawie tego, że są inne przenośnie w Piśmie) powoduje, że Ty tak "argumentując" uniemożliwiasz w ogóle użycie Pisma do rozstrzygnięcia tej kwestii.
1.Co do niektórych wersetów:
Mt 11,19 – Rozumiem że nie wiesz, że "mądrość boża" jest jednym z określeń na Chrystusa w Piśmie?
1 J 5,7-8 problem zniknie, jeśli przeczytać poprzedzający je wiersz 6, który mówi, że wyrażenie "woda i krew" oznacza Chrystusa.
2. Podobnego zarzutu (o personifikacji) nie można jednak wysunąć w stosunku do takich fragmentów jak:
-
"Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy" (J 16,13)
-"
A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego"(Mt 3,16).
-
"Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne" (Dz 15,28)
-
"Ananiaszu – powiedział Piotr – dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię?" (Dz 5,3)
-
"A Piotr do niej: Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego? Oto stoją w progu ci, którzy pochowali twego męża. Wyniosą też ciebie" (Dz 5,9)
-
"Duch powiedział mi, abym bez wahania poszedł z nimi. Razem ze mną poszło też tych sześciu braci. Przybyliśmy do domu owego człowieka" (Dz 11,12)
-"Gdy odprawili publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem" (Dz 13,2)
-
"Przeszli Frygię i krainę galacką, ponieważ Duch Święty zabronił im głosić słowo w Azji" (Dz 16,6)
-
"Przybywszy do Myzji, próbowali przejść do Bitynii, ale Duch Jezusa nie pozwolił im"(Dz 16,7)
-
"Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie" (J 15,26)
Pismo Święte w wielu miejscach wymienia zarówno Ducha Świętego, jak i moc Bożą – odróżniając te dwa pojęcia:
"W odpowiedzi przemówił do mnie: Oto słowo Pańskie do Zorobabela: Nie siła, nie moc, ale Duch [mój dokończy] – dzieła mówi Pan Zastępów" (Za 4,6)
"Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą" (Dz 10,38)
"Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem" (Łk 1,35)
zBiblia pisze:"Dokąd ujdę przed twoim duchem? Dokąd ucieknę przed twoim obliczem? Jeśli wstąpię do nieba, jesteś tam; jeśli przygotuję sobie posłanie w piekle, tam też jesteś. Gdybym wziął skrzydła zorzy porannej, aby zamieszkać na krańcu morza; I tam twoja ręka prowadziłaby mnie i twoja prawica by mnie podtrzymała" Ps 139:7-10. "Twoim duchem", czyim? Boga Ojca. A jeśli słowo "twoim" dla trynitarian znów nie ma znaczenia, to znaczy, że tylko przed osobą Ducha, już nie Ojca. Przed Ojcem można uciec? Nie, Jego Duch jest wszędzie.
Nie wiem skąd Twoje mniemanie, iż w tym miejscu chodzi o Boga Ojca, a nie o Boga Jahwe w ogóle. Spekulacje o uciekaniu nic nie wnoszą – psalmista nie twierdzi że można przed Nim uciec.
zBiblia pisze: Podobna wszechobecność jest przedstawiona w wielu innych fragmentach, jeszcze np. tu: "Czy jestem Bogiem tylko z bliska - mówi Pan - a nie także Bogiem z daleka? Czy zdoła się kto ukryć w kryjówkach, abym Ja go nie widział? - mówi Pan. Czy to nie Ja wypełniam niebo i ziemię? - mówi Pan" Jr 23:23-24. Więc to na prawdę nie jest trudne do zrozumienia: Jezus powiedział do niej: "Kobieto, wierz mi, że nadchodzi godzina, gdy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcić Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, a my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie pochodzi od Żydów. Ale nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca w duchu i w prawdzie. Bo i Ojciec szuka takich, którzy będą go czcić. Bóg jest duchem, więc ci, którzy go czczą, powinni go czcić w duchu i w prawdzie" J 4:21-24.
Duch Święty także jest wszechobecny Mdr 1:7 "(7)
Albowiem Duch Pański wypełnił zamieszkaną ziemię, Ten, który ogarnia wszystko, ma znajomość mowy."zBiblia pisze:Przeciw Duchowi świętemu można zgrzeszyć czy Mu bluźnić : "Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone." (Mt 12:31) Dodam tylko wers kolejny: "I ktokolwiek powie słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu przebaczone, ale kto mówi przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie mu przebaczone ani w tym świecie, ani w przyszłym" Mt 12:32.
Czy wyznajesz, że Jezus jest równy w Trójcy z Duchem? Pewnie tak. Jak zatem to możliwe, że zgrzeszyć przeciw Jezusowi nie jest równe grzechowi przeciw Duchowi? Nie wiem ile jeszcze razy muszę wam odpisywać na tą treść... Po pierwsze, jak zauważyłeś, personifikacaja może odnosić się do rzeczy, zjawisk, pojęć nieosobowych. Grzech przeciw Duchowi jest oczywisty, napisany tu wprost, a przez dedukcję w innych fragmentach (ale do tego zachęcam przerobić cały ten temat). Ale skoro zgrzeszyć można tylko przeciw osobie to prawo (Neh 9:29) i niebo (Łk 15:21) też muszą być osobami. Po drugie, podejdę do tematu trochę inaczej (być może powtórzę się z cytatami). Co się dzieję w rozdziale 12 Mateusza? Faryzeusze byli postawieni wobec cudu Jezusa. Woleli uznać, że nie czyni tego z mocy Boga Ojca, ale z mocy szatana. Jezus wyjaśnił jednak na sposób logiczny, że tylko Duch Boży może takie rzeczy czynić. A mimo wszystko byli zatwardziali w swoim przekonaniu, nie dopuszczali myśli, że to prawda. Jezus poucza ich tym silnym ostrzeżeniem, które przytoczyłeć. Duch Święty jest tą mocą, za sprawą której działa w naszych sercach, umysłach, odmienia naszego ducha, zmienia nas na takich, na jakich chce. Bluźnierstwo Duchowi oznacza świadome odrzucenie tej mocy przemiany.
"Niemożliwe jest bowiem, żeby tych, którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebieskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego; Zakosztowali też dobrego słowa Bożego i mocy przyszłego wieku; A odpadli – ponownie odnowić ku pokucie, gdyż sami sobie znowu krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na hańbę (...) Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy; Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników " Hbr 6:4-6, 10:26-27. Prawdziwy chrześcijanin rozpoznaje grzech, przyznaje się i pokutuje (w biblijnym sensie, a nie kary). Taka postawa nie prowadzi do drugiej śmierci. "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, sami siebie zwodzimy i nie ma w nas prawdy. Jeśli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jest wierny i sprawiedliwy, aby nam przebaczyć grzechy i oczyścić nas z wszelkiej nieprawości" 1J 8-9. Poprzyjmy to przykładem. Paweł zrozumiał, że zbluźnił Jezusowi i prześladował chrześcijan. Ale on za to odpokutował i otrzymał łaskę Bożą. "Mnie, który przedtem byłem bluźniercą, prześladowcą i gnębicielem, ale dostąpiłem miłosierdzia, bo czyniłem to nieświadomie, w niewierze. A łaska naszego Pana stała się bardzo obfita wraz z wiarą i miłością, która jest w Chrystusie Jezusie" 1Tm 1:13-14. Co by się nie działo ,wszystko będzie wybaczone, poza tym, że świadomie odrzucamy Bożą moc naprawy grzesznika, innymi słowy proces odnowy i przezwyciężania ludzkich słabości, niemiłych w oczach Boga. Kolejne zdanie pełne Bożej miłości: "Dlatego nie zniechęcamy się, bo chociaż nasz zewnętrzny człowiek niszczeje, to jednak ten wewnętrzny odnawia się z dnia na dzień" 2Kor 4:16.
To wszystko słuszne – jednak nie stanowi żadnego argumentu w sprawie. Po prostu zaniedbujesz, iż Duch Święty jest tą osobą Trójcy, której głównym atrybutem jest działanie. I to cała tajemnica.
zBiblia pisze:Trzeba przyznać, że jest to jakiś argument spoza personifikacji nad którym można się pochylić. Więc się pochylam: "Ja, mądrość, mieszkam z rozwagą i odkrywam wiedzę roztropności" Prz 8:12. Nie wiem jeszcze ile trzeba dowodów, aby i mądrość stała się osobą i dołączyła do Trójcy, robiąc Święty Kwadrat, nie mówiąc o krwi, wodzie, prawie, drzewach, itd., mogących śmiało aspirować do pozycji Świętego Tuzina, a nawet dalej.
I znów to samo – sam fakt personifikacji w Biblii nie-osoby nie oznacza że wszystkie wypowiadające się osoby nie są… osobami
Przysłowia są utworem o charakterze poetyckim – Dzieje Apostolskie są zupełnie innym gatunkiem literackim, wręcz reportażem.
zBiblia pisze:Po pierwsze, nie walczę, ale nauczam biblijnie. Po drugie zatem, odpowiadając na pytanie: właśnie tak, to jest Boża (Ojca i Syna) moc, że nas poucza, zabrania, stwarza, że jest wysyłana/wylewana (od Nich), że może być zasmucona (docelowo martwimy Ojca i Syna). Przypuszczam, że masz w sobie Ducha Świętego, wyznajesz przecież Jezusa, potrafisz Go przeprosić za każdy grzech, hamujesz się przed popełnieniem go na nowo itd. Z resztą, wyjaśniłem to pisząc o bluźnierstwie.
Piszesz to, wychodząc z
uprzedniego założenia o bezosobowości Ducha Świętego. Nie czerpiesz więc nauki z Biblii, a raczej apriorycznie wkładasz swoją naukę w Biblię, usiłując ją dopasować.
zBiblia pisze:W pierwszym zdaniu wyciągnąłeś wniosek, ze złej obserwacji. Przecież równie dobrze, gdy mówię: Rozwijajcie się w imię taty, mamy i zdrowej relacji. Dwie pierwsze to raczej osoby, prawda? Gorzej już z wyczuciem "zdrowej relacji", czy to rzeczywiście w imię konkretnej osoby, czy może w sensie niematerialnym, emocji, szacunku, mądrości, wsparcia duchowego, pouczenia, empatii... Poza tym, tak wiele poświęciłem fragmentów biblijnych temu fragmentowi, że na pewno już trafiłeś nie raz.
Dokładnie to co poprzednio – reinterpretacja Biblii według wcześniejszych założeń.
zBiblia pisze:Teraz na pewno rozumiem, co kiedyś miał jeden z braci na myśli, że sugerował jakiś zaimek w pismach Jana "to", pewnie chciał napisać "on". Dobrze zatem, że odświeżyłeś ten argument. Niestety, choć atrakcyjny, szybko musi być wyeliminowany. Argument trynitarian zatem brzmi: Skoro Duch Święty jest pisany zaimkiem męskoosobowym, musi być osobą.
Na pewno? "Pneuma" w języku greckim jest rodzaju nijakiego i tak spisany jest Nowy Testament. Faktycznie, pojawia się wyjątek: "Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę. Nie będzie bowiem mówił sam od siebie, ale będzie mówił to, co usłyszy, i oznajmi wam przyszłe rzeczy" J 16:13. Tu Jan rzekomo przemyca cenną informację dla trynitarian, bowiem w greckim oryginale posłużył się słowem "eikenos", czyli on - rodzaj męski. Jan zapomniał, że to niewłaściwe gramatycznie? Nie koniecznie! Proponuję zajrzeć do wersji interlinearnej i sprawdzić, że Jan przytacza słowa Jezusa mówiącego o Pocieszycielu, a jest nim Duch Święty. Pocieszyciel, opiekun, stróż, tudzież orędownik to w języku greckim "parakletos" i jest w rodzaju męskim. Jan słusznie stosuje rodzaj męski, tak jak stosował w wersecie ósmym tego rozdziału, ewidentnie odnosząc się do "parakletos" z wersetu siódmego: "Lecz ja mówię wam prawdę: Pożyteczniej jest dla was, abym odszedł. Jeśli bowiem nie odejdę, Pocieszyciel [zaimek - On] do was nie przyjdzie, a jeśli odejdę, poślę go do was. A gdy on przyjdzie, będzie przekonywał świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie" J 16:7-8. Nie ma powodu, by Ducha przymusowo traktować jako rodzaj męski. Tym bardziej, że ponad 98% Pisma tego nie wspiera. Argument jest de facto niekorzystny dla Trójcy.
W języku hebrajskim "duch" jest rodzaju żeńskiego, w polskim rodzaju męskiego, zaś język angielski używa zwykle zaimek rodzaju nijakiego. Jezus jest z nami jako Pocieszyciel, który jest Duchem Prawdy, nie jest to postać fizyczna, lecz moc życiowa od Boga, zmieniająca nasz charakter z grzesznego na święty. "A ja będę prosił Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby z wami był na wieki; Ducha prawdy, którego świat nie może przyjąć, bo go nie widzi ani go nie zna. Wy jednak go znacie, gdyż z wami przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was. Jeszcze krótki czas, a świat nie będzie mnie już więcej oglądał, lecz wy będziecie mnie oglądać. Ponieważ ja żyję, wy też będziecie żyć. W tym dniu poznacie, że ja jestem w moim Ojcu, a wy we mnie i ja w was. Kto ma moje przykazania i zachowuje je, ten mnie miłuje. A kto mnie miłuje, będzie go też miłował mój Ojciec i ja go będę miłował, i objawię mu samego siebie" J 14:16-21. Moje serce się raduje na tą wiedzę!
"Parakletos" występuje również tu: "Moje dzieci, piszę wam to, abyście nie grzeszyli. Jeśli jednak ktoś zgrzeszy, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa sprawiedliwego" 1J 2:1. Kolejna mądrość tego samego autora nie pozostawia wątpliwości, zarówno co do zaimka, jak i znaczenia kluczowego w tych rozważaniach słowa: pocieszyciel (orędownik). Pocieszycielem jest Jezus Chrystus, w duchowej łączności. Przeczytajmy też świadectwo Pawła, kto w nim żyje? "Z Chrystusem jestem ukrzyżowany: żyję, ale już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus. A to, że teraz żyję w ciele, żyję w wierze Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał za mnie samego siebie. Nie odrzucam łaski Boga. Jeśli bowiem przez prawo jest sprawiedliwość, to Chrystus umarł na próżno" Gal 2:20-21.
Zabawne.Przyznajesz że Duch Święty nie tylko jest określony zaimkiem męskoosobowym, ale także określeniami personalnymi (Pocieszyciel, Opiekun, Stróż) i wyciągasz z tego faktu wnioski odwrotne do logicznych.
Boska natura Ducha Świętego została wprost zaznaczona w Dziejach Apostolskich:
"Ananiaszu – powiedział Piotr – dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzać tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu"(Dz 5,3-4).
Warto też zwrócić uwagę, że Nowy Testament przypisuje Duchowi Świętemu słowa wypowiedziane w Starym Testamencie przez Boga Jahwe.Dwa przykłady:
"Poróżnieni między sobą zabierali się do odejścia. Wtedy Paweł powiedział to jedno: Trafnie rzekł Duch Święty do ojców waszych przez proroka Izajasza:<<Idź do tego ludu i powiedz: Usłyszycie dobrze, ale nie zrozumiecie, i dobrze będziecie widzieć, a nie zobaczycie>>(Dz 28,25-26).Ostatni wiersz jest cytatem z Księgi Izajasza 6,10. Słowa te wypowiada tam Bóg Jahwe – a autor natchniony przypisuje je w Dziejach Apostolskich Duchowi Świętemu.
2.
"Daje nam zaś świadectwo Duch Święty, skoro powiedział: Takie jest przymierze, które zawrę z nimi w owych dniach, mówi Pan: dając prawa moje w ich serca, także w umyśle ich wypiszę je"(Hbr 10,15-16). Jest to nawiązanie do Księgi Jeremiasza 31,33, gdzie słowa te wypowiada Bóg Jahwe.
Kiedy jest spór o interpretację Pisma, warto, zamiast współczesnych mędrków takich jak Ty -czytać tych, którzy słuchali apostołów i ich uczniów – czyli świadectwa wczesnego Kościoła. Nie są to teksty nieomylne, ale jest to świadectwo wczesnego Kościoła – z pewnością wiarygodniejsze, niż dzisiejsi "interpretatorzy na siłę"do których zaliczasz się także Ty.
Zróbmy krótki przegląd:
Cytatów na ten temat jest mnóstwo, poniżej parę przykładów (także tych , które już Ci podawałem) :
Zacznijmy od jednego z najstarszych dokumentów wczesnochrześcijańskich Didache, czyli nauka dwunastu apostołów, datowanego na przełom I i II wieku (są tacy, którzy twierdzą, że powstał około 60 roku):
"Co do chrztu, to udzielajcie go w taki oto sposób: Powtórzywszy najpierw wszystko powyższe, chrzcijcie w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego w wodzie żywej. Jeśli nie masz wody żywej, chrzcij w innej, jeśli nie możesz w zimnej, chrzcij w ciepłej. Jeśli brak ci jednej, i drugiej, polej głowę trzy razy wodą w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego."-Święty Ireneusz, urodzony około 130 roku biskup Lyonu, w tekście Przeciw herezjom pisał:
"Kościół...otrzymał od Apostołów i ich uczniów wiarę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego... i w jednego Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, Wcielonego dla naszego zbawienia i w Ducha Świętego, który przez proroków przepowiadał zarządzenia Boże i Jego przybycie."
-Żyjący w latach 100-165 św. Justyn Męczennik w swojej Apologii I opisuje chrzest w gminie chrześcijańskiej. Tekst jednoznacznie traktuje o jednakowej czci oddawanej trzem Osobom Boskim:
"...prowadzimy ich do miejsca, gdzie znajduje się woda i tam dostępują oni odrodzenia w taki sam sposób, w jaki myśmy go dostąpili, mianowicie zostają skąpani w wodzie w imię Boga Ojca i Pana wszechrzeczy, w imię Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, oraz w imię Ducha Świętego. Powiedział bowiem Chrystus: „Jeśli się nie odrodzicie, nie wnijdziecie do królestwa Bożego” (J 3,3). Nazywa się zaś owa kąpiel „oświeceniem", ponieważ tych, którzy jej dostępują, oświeca Duch Święty. Zarówno Jemu samemu, jak Jego Synowi, którego do nas posłał... wreszcie Duchowi proroczemu, składamy uwielbienie i pokłon, oddając im cześć zgodną z rozumem i prawdą."-W innym dziele (Dialog z Żydem Tryfonem) męczennik pisze:
"Kiedy bowiem Zastępy Niebieskie zobaczyły, że nie ma On wdzięku, że z wyglądu jest poniżony i zhańbiony, nie rozpoznały Go i zapytały: «Któż jest tym Królem chwały?» A Duch Święty w imieniu Jego Ojca, jak też we własnym swoim imieniu odpowiedział: «Pan Zastępów, On jest Królem chwały»"-Około 156 roku powstało dzieło Męczeństwo Polikarpa. Czytamy w nim słowa modlitwy , jaką Polikarp skierował do Boga , przed swoją męczeńską śmiercią:
"... za wszystko Cię chwalę, błogosławię, wielbię przez Arcykapłana wiecznego i niebieskiego, Jezusa Chrystusa, Twego Syna umiłowanego, przez którego Tobie z Nim i z Duchem Świętym chwała i teraz i na przyszłe wieki. Amen."-Jeszcze bardziej dobitnie wyraża wiarę w Trójcę św. Telesfor, papież w latach
125-138:
"Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste, Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca... Albowiem tylko Tyś jest Święty, tylko Tyś jest Panem, tylko Tyś Najwyższy, Jezu Chryste z Duchem Świętym w chwale Boga Ojca, Amen."(hymn Gloria)
-Antegoras z Aten, apologeta żyjący w latach 133-190, jest autorem pisma zatytułowanego "Prośba za chrześcijanami", w którym broni wyznawców Jezusa przed posądzeniami p ateizm:
"Któż więc nie zdziwiłby się usłyszawszy, że ateistami nazywani są ludzie, którzy uznają Boga-Ojca, Boga-Syna i Ducha Świętego oraz uczą o Ich potędze w jedności i Ich odrębności w zakresie funkcji?... mówimy o Bogu, o Jego Synu-Słowie i o Duchu Świętym, istotach stanowiących jedność w zakresie mocy, a rozdzielonych w zakresie funkcji na Ojca, Syna i Ducha..."-Żyjący w latach 140-202 św. Ireneusz z Lyonu w Wykładzie apostolskiego nauczania napisał wprost:
"Chwała najświętszej Trójcy i jednemu Bogu, Ojcu i Synowi i wszechmogącemu Duchowi Świętemu na wieki. Amen.
Panem jest Ojciec i Panem jest Syn, Bogiem jest Ojciec, Bogiem jest Syn, bo zrodzony z Boga jest Bogiem [por. J 1,18]. I tak według substancji, swej mocy i istoty ukazuje się jeden Bóg, zaś wedle porządku naszego zbawienia to Syn i Ojciec. Ojciec wszechrzeczy jest niewidzialny i niedostępny, trzeba aby przez Syna mieli dostęp do Ojca ci, którzy zamierzają się zbliżyć do Ojca."A w dziele Przeciw herezjom święty sprecyzował:
"Kościół... otrzymał od Apostołów i ich uczniów wiarę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego (…) i w jednego Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, Wcielonego dla naszego zbawienia i w Ducha Świętego, który przez proroków przepowiadał zarządzenia Boże i Jego przybycie."-Tertulian (żyjący w latach 160-220) wspominał:
"... trzy razy na dzień modlili się, jako dłużnicy wobec trzech Osób – Ojca, Syna i Ducha Świętego." (O modlitwie)
"...wreszcie nakazuje, by chrzcili w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a nie w imię Jednego. I rzeczywiście jesteśmy chrzczeni nie raz, lecz trzy razy, w każde pojedyncze imię każdej poszczególnej osoby." (Przeciw Prakseaszowi)
"[Jezus] również zesłał dar otrzymany od Ojca, Ducha Świętego, trzecią osobę Bóstwa i trzecie stanowisko Boskiego majestatu ..., nauczyciela wszelkiej prawdy, która jest w Ojcu i Synu i Duchu Świętym według nauki chrześcijańskiej." (Przeciw Prakseaszowi)
-Święty Hipolit żył w latach 170-235. Napisał dzieło Przeciw Noetosowi, w którym stwierdził:
"Nie możemy inaczej pojąć jednego Boga, jeśli nie uwierzymy prawdziwie w Ojca, Syna i Ducha Świętego... Słowo Ojca... po zmartwychwstaniu powiedziało uczniom: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Pouczył tutaj, że kto by pominął jednego z nich, ten nie okazał prawdziwego uwielbienia Bogu. Bóg bowiem otrzymuje uwielbienie w tej Trójcy."W latach 185-254 żył jeden z największych teologów wczesnego chrześcijaństwa, Orygenes. Oto garść jego nauk:
"Wszystko to uczy nas, że istota Ducha Świętego ma tak wielką godność i znaczenie, iż zbawczy chrzest nie może dopełnić się inaczej, jak tylko przez powagę najznamienitszej Trójcy, to znaczy w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, i że nazwa Ducha Świętego łączy się ściśle z imieniem Boga Ojca i Jego Jednorodzonego Syna. Czyż więc nie zadziwi się ktoś nad najwyższą godnością Ducha Świętego, jeśli usłyszy, że może spodziewać się łaski człowiek, który «wyrzekł słowo przeciw Synowi Człowieczemu, ten jednak, kto zgrzeszy» [Mt 12,32]? (O zasadach)
Ganił też odstępców:
"...czytają tekst ‘Poślę wam Rzecznika, Ducha Świętego’, nie chcą uznać, że chodzi tu o trzecią Osobę, różną od Ojca i Syna, o boską i wzniosłą Istotę, lecz twierdzą, że słowa te odnoszą się do apostoła Pawła." (Homilia o Ewangelii św. Łukasza)
-Święty Grzegorz Cudotwórca (190-264) ułożył Wyznanie wiary. Czytamy w nim:
"Trójca doskonała, niepodzielna i nieodmienna w chwale, wieczności i królowaniu. W Trójcy nie ma nic stworzonego, nic służebnego, nic dodanego, czego by przedtem nie było, a dopiero później przybyło. Tak więc nigdy nie brakowało Ojcu Syna, ani Synowi Ducha, ale zawsze ta sama Trójca nieodwracalna i nieodmienna."Afjanos (306 rok) pisał:
"Na pytania jedną tylko miał odpowiedź, by wyznawać Chrystusa (…), Ojca Jego i Ducha Świętego jako jednego Boga." (O męczennikach palestyńskich)
Zauważ , że przytoczyłem tylko najstarsze świadectwa.