kontousunięte1 pisze: już wiem, i wy też będziecie wiedzieć po obejrzeniu nagrania
Na przykład tu.
odmeldowuję się z radością
No sorry [jak mawiają Eskimosi znający angielski], ale takie użycie słówka "wy" - wg mnie - nie jest równoznaczne z sugestią, że to WY wierzycie w hiper-łaskę! (w sercu moim też taki zarzut nie powstał; jedyną osobą, która to tu wyznawała była Małgorzata; nawet chciałem wprost jej imię podać, ale myślę sobie: a może mnie pamięć zawodzi?... Nie zawiodła. Oglądając to nagranie, co tu podałem, przypomniało mi się jej nauczanie - i to nie tylko kwestia Kazania na Górze, ale inne nauki, jakimi Małgorzata tu się posługiwała, bardzo pasują do treści filmu...)
Napisałem:
Ja pamiętam, i wtedy wydało mi się to jakieś niedorzeczne, ale nie wiedziałem skąd taka nauka; bo normalnie czytając NT nie można czegoś takiego wywnioskować - chyba, że... nastąpi "objawienie"!
Tylko skąd takie objawienie?!
Wtedy nie wiedziałem, ale już wiem, i wy też będziecie wiedzieć po obejrzeniu nagrania, pt. "Hiper - Łaska ( Hyper Grace )":
czyli innymi słowy: wtedy nie wiedziałem, skąd takie nauczanie, ale teraz wiem i wy też - po obejrzeniu! - wiedzieć będziecie... (nie, że: sami tak wierzycie, ale że jak się z takim czymś spotkacie, albo sobie przypomnicie, jak ja, że i tu to było mówione, to będziecie WY wiedzieć, skąd takie coś... Czy teraz WY już jest jasne?
No to miejci się WY dobrze, a nawet lepiej!