PROTESTANCI

Jezus jako Bóg i Jezus jako człowiek to dwie oddzielne osoby?

Hmmm raczej dwie oddzielne natury w jednym ziemskim ciele. Hybryda?

Jeśli do tego weźmiesz jeszcze Jezusa historycznego i tego opisanego w ewangeliach, czyli Jezusa z ewangelii w kilkadziesiąt lat przynajmniej po wydarzeniech, które w ewangeliach są opisane to masz niezły kociołek.

Jezus opisany w Ewangeliach, nie jest wiarygodny?

saracen pisze:

Jezus jako Bóg i Jezus jako człowiek to dwie oddzielne osoby?

Hmmm raczej dwie oddzielne natury w jednym ziemskim ciele.

To skoro Jezus jest Bogiem przez cały okres ziemskiego życia, a nie jedynie człowiekiem, to DLACZEGO określenie Boża Rodzicielka używane względem NMP, jest niepoprawne, skoro, jak by nie patrzeć, urodziła Boga Wcielonego?

chwat pisze:Jezus opisany w Ewangeliach, nie jest wiarygodny?

Nauczał tego, co się saracenowi nie podoba, więc nie może być wiarygodny.

Jezus opisany w Ewangeliach, nie jest wiarygodny?

ależ jest, zwłaszcza w kontekście tego, co o nim napisano kilkadziesiąt lat później do najmłodszej, najbardziej obfitej w cuda ewangelii Janowej.

Nauczał tego, co się saracenowi nie podoba, więc nie może być wiarygodny.

I pisze to ten, w którego kościele takie kwiatki są jak np. nieomylność papieża, czy zniesione II przykazanie.
O wniebowzięciu nie wspominając...
Sporo pełzającej teologii, byleby tylko kult ludzi - nie-Boga usprawiedliwić.

To skoro Jezus jest Bogiem przez cały okres ziemskiego życia, a nie jedynie człowiekiem, to DLACZEGO określenie Boża Rodzicielka używane względem NMP, jest niepoprawne, skoro, jak by nie patrzeć, urodziła Boga Wcielonego?

Bo Maryja urodziła człowieka, nie Boga. Bóg był i jest zawsze.
Urodził się człowiek, a Bóg był już przed tym porodem, przed poczęciem, itd. bo... Bóg jest zawsze.

saracen pisze:

To skoro Jezus jest Bogiem przez cały okres ziemskiego życia, a nie jedynie człowiekiem, to DLACZEGO określenie Boża Rodzicielka używane względem NMP, jest niepoprawne, skoro, jak by nie patrzeć, urodziła Boga Wcielonego?

Bo Maryja urodziła człowieka, nie Boga. Bóg był i jest zawsze.
Urodził się człowiek, a Bóg był już przed tym porodem, przed poczęciem, itd. bo... Bóg jest zawsze.

Czy Jezus na czas porodu przestał być Bogiem?

Czy Jezus na czas porodu przestał być Bogiem?

Nie przestał, tylko to Bóg był w Jezusie, ale Bóg który nie urodził się w tej chwili, tylko który był zawsze.

Zraz zaraz. A kto głosi, że tytuł Boża Rodzicielka oznacza, że NMP dała istnienie Bogu?

A kto głosi, że tytuł Boża Rodzicielka oznacza, że NMP dała istnienie Bogu?

NIKT.

Katolicy głoszą, że przez to, że Bóg w człowieku "zamieszkał" to przez fakt porodu tak która go urodziła, nazwana została matką Boga - który nie urodził się wtedy, tylko istniał już.
Czyli do porodu człowieka Jezusa, który w tym konkretnym momencie się urodził dopisali tytuł, który wskazywałby, że Maryja urodziła Boga - czyli w ogóle, w tym momencie - co jak wyżej sam zapytujesz, a ja odpowiadam prawdą nie jest.

Taka manipulacja.
Rodzi się człowiek w którym jest Bóg, ale Bóg nie zostaje "zapoczątkowany" tak jak człowiek, mimo to, nazwa jest Matka Boga.
Inaczej, Maryja rodząc Jezusa dała mu ŻYCIE, Bogu nie dała życia, bo Bóg jest i żył przed nią itd.

Czyli, nazywanie Matki Jezusa - matki człowieka jednocześnie, przy okazji - rzutem na taśmę Matką Boga jest BŁĘDEM.

saracen pisze:NIKT.
Katolicy głoszą, że przez to, że Bóg w człowieku "zamieszkał" to przez fakt porodu tak która się urodziła, nazwana została matką Boga - który nie urodził się wtedy, tylko istniał już.
Czyli do porodu człowieka Jezusa, który w tym konkretnym momencie się urodził dopisali tytuł, który wskazywałby, że Maryja urodziła Boga - czyli w ogóle, w tym momencie - co jak wyżej sam zapytujesz, a ja odpowiadam prawdą nie jest.
Taka manipulacja. Rodzi się człowiek w którym jest Bóg, ale Bóg nie zostaje "zapoczątkowany" tak jak człowiek, mimo to, nazwa jest Matka Boga.
To jest błąd.

Czy Kościół Ewangelicko-Augsburski, nie uznaje tytułu Theotokos?

Czy Kościół Ewangelicko-Augsburski, nie uznaje tytułu Theotokos?

Uznaje, ale nie jest to dogmatem.

saracen pisze:

Czy Kościół Ewangelicko-Augsburski, nie uznaje tytułu Theotokos?

Uznaje, ale nie jest to dogmatem.

A Ty, członek KE-A, twierdzisz że Theotokos jest:

saracen pisze:BŁĘDEM

A Ty, członek KE-A, twierdzisz że Theotokos jest:

Cóż począć... tak już mam, że nie przyjmuję "wiary z urzędu" jak w katolickim wierni tą tzn. ich wykładnię wiary przyjmować MUSZĄ.
Ewangelik może tak, katolik nie.

To daj znać jak zaczniesz polemizować z tym, co rzeczywiście nauczamy w tym dogmacie, a przestaniesz z bzdurami, które mu przypisujesz.

co rzeczywiście nauczamy w tym dogmacie

a co nauczacie? Że Maryja urodziła Boga (choć go nie "zapoczątkowała").
Jak to może być, urodzić kogoś, kto już zawsze istniał?
Urodzić oznacza - dać życie, prawda, więc jak Maryja mogła dać życie Bogu, jeśli on już był wcześniej, żywy?