PROTESTANCI

...w drodze po zbawienie ⭐ nad SŁOWEM zamyślenie...

Skąd taki tytuł i co w temacie będzie? Już wyjaśniam.

...w drodze ponieważ jesteśmy nie inaczej, jak w drodze: od narodzin do śmierci; ponadto "drogą" nazywano początkowo to, co wyznawali chrześcijanie:

Dz 24:14 "To jednak wyznaję przed tobą, że służę ojczystemu Bogu zgodnie z tą drogą, którą oni nazywają sektą, wierząc we wszystko, co jest napisane w zakonie i u proroków."
Dz 24:22 "A Feliks, który dość dokładnie był obeznany z drogą Pańską, odroczył ich sprawę i rzekł: Gdy dowódca Lizjasz przybędzie, osądzę waszą sprawę."

po zbawienie bo temat zbawienia przewija się przez całą Biblię i jest zasadniczym elementem nauki chrześcijańskiej, że grzesznik potrzebuje zarówno zbawienia (czyli uratowania), jak i Zbawiciela (czyli Ratownika) od stanu grzeszności, w jakim jest, aby móc znaleźć się w świętej, bezgrzesznej Bożej obecności już na wieki...
Nikt sam siebie nie zbawi - pomoc potrzeba jest z zewnątrz; ona w Osobie i dziele Jezusa Chrystusa jest dostępna - trzeba tylko uwierzyć i zgodnie z tą wiarą żyć!
Jesteśmy zatem w drodze po zbawienie...

nad SŁOWEM czyli nad Biblią, która jest Bożym Słowem (takim Listem Boga-Stwórcy do ludzi, Jego stworzeń, aby stali się Jego dziećmi; bo 100% ludzi to Boże stworzenia, ale nie wszyscy są Bożymi dziećmi... To właśnie Słowo pomaga nam nimi się stać)

zamyślenie... bo to moje nad tekstami biblijnymi zamyślenia; moje nad nimi rozważania (podane w sposób graficzny).
_______

Po tych wyjaśnieniach, pora na dzisiejsze, pierwsze tutaj zamyślenie (raz na dobę pragnę je tutaj podawać; robię to też na Facebooku, a wcześniejsze prezentacje są zebrane w tym albumie: https://nfhost.me/album/zamyslenia.gNm/ ... esc&page=2 )
Będę ucieszony, jeśli ku zbudowaniu czytelników, a na chwałę Bożą ten projekt będzie służył, a też gdy będą jakieś na to reakcje - Wasze komentarze...

Jeśli ostrość wstawionej tu grafiki jest kiepska, to proszę kliknąć obrazek, a otworzy się w oryginalnej jakości


cdn

Zdaję sobie sprawę, że taka formuła tego tematu może nie przystaje zbytnio do charakteru Forum, ale myślę, że wśród tak licznych tematów, znajdzie się i dla niego "kącik"...
Zapraszam mimo wszystko do wypowiedzi, komentowania (ja właśnie to robię) wersetów, jakie są widoczne.
Dziś proponuję ten:


Takie pytanie się nasuwa: Czy ważne jest to, jak się wymawia tetragram (czyli 4 litery) JHWH? Toczą się o to nie raz spore boje...

I tu jest jeden z powodów dla którego przeniosłem temat do działu ogólnego: kolejne roztrząsanie dawno wyjaśnionego tematu. Ten temat jest zastępczym problemem przesłaniającym to co jest istotne; majestat i świętość Pana Boga. Pan Bóg przekazał taka myśl:

II Księga Mojżeszowa 20:7 Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego.

Tetragram pozostawiamy w spokoju z szacunku i czci do samego Pana Boga, bo nikt nie wie jak powinno brzmieć imię Boże w sposób właściwy. Zrozumieli to Izraelici którzy przepisywali święte księgi i nie wypowiadali tetragramu zastępując go określeniem Pan Bóg. My nie mamy problemu z rozróżnieniem o jakiego Boga chodzi, mamy jednego, naszego Ojca w niebie, nie musimy mówić mu po imieniu tak jak z szacunku nie mówi się po imieniu naszym ojcom na ziemi.

KAAN pisze:I tu jest jeden z powodów dla którego przeniosłem temat do działu ogólnego: kolejne roztrząsanie dawno wyjaśnionego tematu. Ten temat jest zastępczym problemem przesłaniającym to co jest istotne; majestat i świętość Pana Boga. Pan Bóg przekazał taka myśl:

II Księga Mojżeszowa 20:7 Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego.

Tetragram pozostawiamy w spokoju z szacunku i czci do samego Pana Boga, bo nikt nie wie jak powinno brzmieć imię Boże w sposób właściwy. Zrozumieli to Izraelici którzy przepisywali święte księgi i nie wypowiadali tetragramu zastępując go określeniem Pan Bóg. My nie mamy problemu z rozróżnieniem o jakiego Boga chodzi, mamy jednego, naszego Ojca w niebie, nie musimy mówić mu po imieniu tak jak z szacunku nie mówi się po imieniu naszym ojcom na ziemi.

Przyznaję rację
Zauważ, że na grafice nie roztrząsam tego czy i jak JHWH - Boże Imię - wymawiać; jedynie pod obrazkiem, aby jakoś "zagaić", zadałem to pytanie, które otrzymało Twoją odpowiedź, pod którą się podpisuję (podpisem elektronicznym, hehe...).

Temat przypowieści Jezusa o tej rodzinie z Łk 15 (nie ma wzmianki o kobiecie: żonie/matce) wraca często... Też coś mam na tę okoliczność; jakieś przemyślenia?

Często w Biblii pojawia się termin "bojaźń Boża"; "bać się Boga"...
Coś na ten temat:

Religijność to nie jest właściwe słowo do określenia postawy człowieka wierzącego; religijność to postawa ludzi niekoniecznie związanych z chrześcijaństwem. Religijność zawiera w sobie przywiązanie do religii czyli systemu wierzeń ustalonych przez pewną grupę ludzi. Takiej postawie przeciwstawia się postawa wiary, bycie człowiekiem wiary, ufność Bogu, bogobojność, co słusznie wspomina powyższa notka.
Bojaźń Bożą nie jest związana z lękiem przed karą bo dziecko Boże nie może być ukarane (κρίμα - krima,τίνω - tino ), może być dyscyplinowane, wychowywane (παιδεία - paideia). Strach przed Bogiem powinien być identyfikowany z poczuciem niezgłębionego szacunku, pełnego uniżenia przed majestatem, zachwytem potęgą i mocą Bożą, jednocześnie przenikającą ufnością miłującemu Ojcu. Karę otrzymują przeciwnicy:

2Tes 1:8 W ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa.
9 Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego,

Definiując "bojaźń Bożą" posłużyłem się tu fragmentami szerszego jej opisu, a tam była ta religijność... Mogłem to skorygować.
Przeważnie piszę od siebie, ale tu zrobiłem mały wyjątek; słaby.

Taki fragment Pisma + komentarz do niego na dziś proponuję:

Oczekujesz tego, co nastanie?... Jak to robisz?...

Królestwo Boże jest zaplanowane w konkretnym czasie, po powtórnym przyjściu Pana Jezusa na ziemię, będzie to tysiącletnie królestwo. Finalnie Królestwo Boże będzie wiecznie istnieć na nowej ziemi.
Modlimy się : "... przyjdź Królestwo twoje...", tęsknimy do tego królestwa i do samego Króla królów i Pana panów, bo jesteśmy jego Oblubienicą.

Kontynuacja tematyki Bożego Królestwa...

Oprócz moich myśli, proponuję też od dziś myśli cudze - w postaci aforyzmów w oprawie kwiatowej
Aforyzm (łac. aphorismus, gr. aphorismós) – złota myśl, sentencja, maksyma, gnoma, apoftegmat;
zwięzła, lapidarna, przeważnie jednozdaniowa wypowiedź, wyrażająca ogólną prawdę filozoficzną* lub moralną, w sposób zaskakujący i błyskotliwy.


*zwrot "prawda filozoficzna" może prowokować do krytycznej wypowiedzi, ale podałem po prostu definicję aforyzmu (mogłem ją skrócić, ale uważam, że nie ma co na siłę ukrywać tego, że filozofia nie jedno ma imię - nie każda jest warta potępienia; ot, po prostu, gdy ktoś się zagłębi myślami w jakiś temat, to można powiedzieć, że "filozofuje", a gdy w skutek tego pojawi się jakaś ciekawa wypowiedź, to czemu by ją negować, tylko dlatego, że jej autor to "filozof"?...).
Powyższa myśl Einsteina może być zaliczona do kategorii "prawdy filozoficznej lub moralnej" - ale to nieważne, jaką by jej przypisać klasyfikację, ważne, że niesie - przynajmniej w moim odbiorze - pozytywny przekaz, którego zalążek z powodzeniem można by też odnaleźć w Biblii (a nawet nie zalążek, ale całą pełnię, gdyż Bóg zachęca do życia dla innych...).

Kontynuuję zamieszczanie 2 rodzajów grafik - ufam, że jedne i drugie się przydadzą...

Pierwsza uwaga dotyczy ewangelizacji; błędne przekonanie o tym że jak zostanie ogłoszona ewangelia na całym świecie wtedy będzie koniec tego czasu (czasu łaski). Ten tekst:

Ewangelia św. Mateusza 24:14 I będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec.

dotyczy czasu wielkiego ucisku, kiedy Kościoła nie będzie na ziemi, Pan po swoich przyjdzie wcześniej i tego dnia ani godziny nikt nie zna.

Druga uwaga: do słów Roosvelta i Einsteina; te sentencje nie są specjalnie mądre w świetle Słowa Bożego. Może dla ludzi ze świata mają jakąś wartość, ale ja nie widzę w nich czegoś szczególnego.