PROTESTANCI

Motyl pisze:

marian62 pisze:Ostatnim razem byłaś kobietą, a w tym temacie widzę że używasz w rodzaju męskiego.

Nic sie nie zmienilo...bzdurzysz jak zwykle....trzy po trzy....

Nie bzdurzę ale pokazuję twoje bzdurzenie.
Widzisz swój tekst poniżej?

Motyl pisze:Nie jestem juz katolikiem...ani cudzoloznikiem...To przeszlosc, ktora minela i nigdy nie wroci...

Ale mieszanina. Jezus mówi bierzcie i jedzcie, a tutaj jedzą, ale nie zjadają...

marian62 pisze:Motyl lubię widzieć z kim rozmawiam.
Ostatnim razem byłaś kobietą, a w tym temacie widzę że używasz w rodzaju męskiego.

moze zacytuj te miejsca ,w ktorych zauwazyles pisanie postu przez motyla w rodzaju meskim

Ja ci zacytuję:

Tytuł: Ewolucja rozumienia eucharystii

Motyl pisze:

chwat pisze: A fakty są takie, że wypierasz się tego, kim jesteś.

Co ty mowisz, Chwat...?...czego sie wypieram...?


Nie jestem juz katolikiem...ani cudzoloznikiem...To przeszlosc, ktora minela i nigdy nie wroci...

Dlaczego nie jestes w stanie tego zaakceptowac...?

Pogrubienia i podkreślenia moje.

saracen pisze:Ale mieszanina. Jezus mówi bierzcie i jedzcie, a tutaj jedzą, ale nie zjadają...

Saracen,Bóg nie podlega trawieniu i nie po to do nas przychodzi żeby się stać częścią nas,lecz po to tak żebyśmy stali się do Niego podobni.
Tym się rożni Ciało Pańskie od innych pokarmów że nie staje się nami, a przemienia nas w Siebie.
To nie jest tak jakbyś sobie tego życzył.

Rembov pisze:.

pytanie bylo do mariana i dotyczylo tego posta viewtopic.php?f=57&t=3513&start=330#p537272 nie wyrywaj sie przed szereg

Marian, ja nic w tym temacie sobie nie życzę.

Podpierasz się cytatami z pisma, ale praktycznie nie realizujesz, tak jak podane: "i jedzcie".

Bóg nie podlega trawieniu i nie po to do nas przychodzi żeby się stać częścią nas,lecz po to tak żebyśmy stali się do Niego podobnie.

Jak to? Kto to sobie wymyślił?
Przecież Jezus wyraźnie powiedział, żeby ZJADAĆ jego ciało i PIĆ jego krew, to w takim razie jak?
Jest żywe i prawdziwe ciało Jezusa, ale nie zostaje zjadane?
Przecież to wbrew woli Boga, który WYRAŹNIE nakazał się zjadać i swoją krew wypijać.

saracen pisze:
Podpierasz się cytatami z pisma, ale praktycznie nie realizujesz, tak jak podane: "i jedzcie".

Saracen my spożywamy Ciało Chrystusa,zgodnie z Jego słowami.
«Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim» (J 6, 56; por. 15, 4-9).

Skąd pomysł że jest inaczej?

No nie spożywacie, bo w ustach się rozpływa i ciała nie ma.
Czyli teoria jest, interpretacja też, ale praktyka im nie odpowiada.
O krwi nie wspominam, bo picia nie ma.

marian62 pisze:Saracen my spożywamy Ciało Chrystusa,zgodnie z Jego słowami.
«Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim» (J 6, 56; por. 15, 4-9).

Skąd pomysł że jest inaczej?

Ciałem Jezusa Chrystusa jest żywy chleb z nieba. Chleb, którym mamy się posilać w każdej chwili i w każdym momencie życia.
Ten chleb - to wiara, to przyjęcie Jezusa w całej pełni ze wszystkim, czyli ze wszystkimi słowami i naukami.
Kto będzie spożywał ten pokarm - ten nie umrze, ten będzie żył wiecznie w Jezusie i z Jezusem.
Jeżeli spożywamy chleb( upieczony ręką ludzką), czy podczas Mszy, czy w innych uroczystościach - czynimy to na Pamiątkę Wieczerzy Pańskiej.

wybrana pisze:Jeżeli spożywamy chleb( upieczony ręką ludzką), czy podczas Mszy, czy w innych uroczystościach - czynimy to na Pamiątkę Wieczerzy Pańskiej.

To czynią protestanci. W Kościele Chrystusa spożywamy Ciało i Krew Zbawiciela na JEGO pamiątkę.

Rembov pisze:

wybrana pisze:Jeżeli spożywamy chleb( upieczony ręką ludzką), czy podczas Mszy, czy w innych uroczystościach - czynimy to na Pamiątkę Wieczerzy Pańskiej.

To czynią protestanci. W Kościele Chrystusa spożywamy Ciało i Krew Zbawiciela na JEGO pamiątkę.

Tak, masz rację.
Tylko szkoda, że czynicie to tylko na pamiątkę.

wybrana pisze:Ten chleb - to wiara, to przyjęcie Jezusa w całej pełni ze wszystkim, czyli ze wszystkimi słowami i naukami.

To co napisałaś mija się z nauką Jezusa, On mówił, że chlebem który On da jest Jego CIAŁO a nie wiara: " Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata" (J 6:51) Ten chleb to Jego CIAŁO które On dał do spożycia podczas Ostatniej Wieczerzy.

A tutaj może wam przyblizyć co miał na mysli Jezus:

J6: 53 >>(53) Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie


J10 8 > (8) Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. (9) Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. (10) Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby /owce/ miały życie i miały je w obfitości.

To, co miał na myśli Jezus, przybliża po pierwsze fakt, że NIE zanegował dosłownego rozumienia słów o spożywaniu Jego Ciała i Krwi przez żydów (w tym Apostołów), a po drugie to, co miało miejsce w czasie Ostatniej Wieczerzy.