Lash pisze:kometa pisze:Lash pisze:Badając jego substancje nie jestes w stanie powiedziec czy BYŁ KONSEKROWANY CZY NIE. .
To znaczy w jakim sensie badając jego substancję? Masz na mysli substancję chemiczną? Jesli tak - to ta jest taka sama przed i po konsekracji... Nie da się zbadać jego substancji. Polegamy tu na słowach (SŁOWIE) konsekrakcji. Przed SŁOWEM jest to chleb. PO ŚŁOWIE jest to Ciało Chrystusa.
Cytuje mysl do ktorej sie odniosem
I filozofia znalazła rozwiązanie: mówimy to człowiek - bo ten oto byt ma naturę substancję) ludzką(
To miaem na mysli. tą substancję.
Nie da sie zbadac substancji chleba konsekrowanego i nie konsekrowanego.
Dlatego nie mówicie na podstawie NATURY - Substancji bo jej nie można doswidczyc empirycznie ale na postawie załozenia. Czyli wierzycie w to co sobie załozyliście.
A to prawda, że empirycznie nie da się zbadać. Natomiast - jak sądzę - wierzymy w to co od początku wierzono, że podczas Eucharystii jest Ciało i Krew Chrystusa.
Lash pisze:Bowiem boskośc Jezusa to nie na substancja ani filozoficzna ani chemiczna to DUCH.kometa pisze: Podobnie zresztą nie dałoby się zbadać substancji Pana Jezusa za Jego życia ziemskiego. Gdyby 2000 lat temu było oprzyrządowanie chemiczne i wiedza chemiczna to po pobraniu tkanek Pana Jezusa nie znaleziono by tam chemicznej Jego boskości. Stwierdzono by że ma chemiczną substancję człowieka - i nic więcej. To co wskazywało na to, że substancją Jezusa (w sensie filozoficznym) jest nie tylko człowieczeństwo ale i Bóstwo- to SŁOWO. Jego słowo, czy też słowo Ojca o Nim, czy też świadectwo Ducha Świętego.
Akurat boskość - to jest w sensie filozoficznym substancja. A ściślej za soborem Chalcedońskim - natura (w Jezusie boskość). Podobnie jak Substancją Boga jest boskość. Po prostu Bóg jest bytem. Stąd też "posiada" substancję. tylko nie-byty "nie posiadają" substancji.