Papiestwo i antychryst.

Rzut oka na historię eklezjalną
Awatar użytkownika
jiji
Posty: 223
Rejestracja: 24 sie 2009, 19:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jiji » 11 lis 2009, 21:34

Mam nadzieje, że sam juz nie wierzysz w swoje argumenty. Odpowiedz jest prosta. Pontifex Maximus był zwierzchnikiem pontifików i flaminów-rzymskich kapłanów. Od czasów Augusta do Teodozjusza Wielkiego był immanentna częscią tytulatury cesarskiej (mówisz pontifex, myslisz cesarz). Przyjęcie go przez papiestwo miało podkreslac z jednej strony pretensje do władzy zwierzchniej nad kapłanami, takiej jaka przysługiwała antycznym Pontyfikom (widac papieże nie opierali swych pretensji do supremacji na Biblii a na roszczeniach spadkowych po Rzymie), a z drugiej wskazywac na biskupów rzymskich jako legalnych spadkobierców imperatorów Rzymu...na równi z bizantyjskim bazileusem. Naturalnie, nie przeszkadzało im widziec siebie jako następców psychopatów i zboczenców z Palatynu. Ale to wszystko niesie ze soba także pewne konsekwencje natury teologicznej, które są dośc ponure...i tu wracamy do Objawienia Janowego.
Ostatnio zmieniony 11 lis 2009, 22:19 przez jiji, łącznie zmieniany 1 raz.


Doceo, sed frustra!
sanctam
Posty: 2908
Rejestracja: 04 cze 2009, 00:09
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Wrocław
O mnie: :) Nie wiem co napisać ?
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: sanctam » 11 lis 2009, 21:49

Opowiadasz bajki. Tradycja całego Kościoła pierwszych wieków była zgodna w uznawaniu prymatu papieża. Św Ireneusz z Lyonu uczył, że w Rzymie władza Piotrowa została przekazana następcom Apostoła w tym mieście, przez co ta gmina posiada "najwyższe pierwszeństwo", które musi być uwzględnione przez każdy Kościół lokalny. Rzym rozstrzygał spory doktrynalne, do Rzymu apelowali liczni biskupi, uważający się za pokrzywdzonych przez swoje władze lokalne. Wszystkie odwołania wyrażały przekonanie, że każdemu przysługuje apelacja do Rzymu, a od jego wyroku nie ma już odwołania. Na zachodzie wyraził to sam św. Augustyn: Roma locuta causa finita- kiedy Rzym się wypowiedział, sprawa zakończona.


Scott
Posty: 286
Rejestracja: 08 lip 2009, 12:42
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Scott » 11 lis 2009, 21:49

jiji, A ja spytam jeszcze raz. Wiesz co to kapłaństwo hierarchiczne?


www.mamre.pl

Soli Deo Honor Et Gloria
Awatar użytkownika
jiji
Posty: 223
Rejestracja: 24 sie 2009, 19:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jiji » 11 lis 2009, 21:52

ach tak....to wracamy do punktu wyjścia. Po co papieżowi tytuł najwyzszego budowniczego mostów? Chciał przewodzić zebraniom flaminów? chciał roztoczyć swą ojcowską opieke nad westalkami? a może chciał miec pierwsze miejsce w rzymskim cyrku? Benedictus XVI PONT. MAX.

Inskrypcja Nerona. W czwartym rzędzie widać Pontifex Maximus
http://farm3.static.flickr.com/2291/213 ... c7e5e7.jpg


Doceo, sed frustra!
sanctam
Posty: 2908
Rejestracja: 04 cze 2009, 00:09
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Wrocław
O mnie: :) Nie wiem co napisać ?
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: sanctam » 11 lis 2009, 22:26

@jiji

A nie martwi Cię to, że tendencje antysemickie nie są rezultatem wypaczeń dokonywanych przez późniejsze chrześcijaństwo, lecz swoje podwaliny mają już w samym Nowym Testamencie; nie stanowią późniejszego rozwoju, lecz od początku znajdują się w Ewangeliach, w jądrze Nowotestamentowego zwiastowania ?


Awatar użytkownika
jiji
Posty: 223
Rejestracja: 24 sie 2009, 19:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jiji » 11 lis 2009, 22:29

przepraszam, ale chyba posty Ci sie pomyliły....to jest odpowiedz na pytanie o sens tytułu pontifex maximus?


Doceo, sed frustra!
sanctam
Posty: 2908
Rejestracja: 04 cze 2009, 00:09
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Wrocław
O mnie: :) Nie wiem co napisać ?
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: sanctam » 11 lis 2009, 22:30

Ale ja nie wiem o co Tobie chodzi. Cesarz Konstantyn (Pontifex Maxiumus) jest świętym w prawosławiu i nie ma w tym nic zdrożnego.


Awatar użytkownika
jiji
Posty: 223
Rejestracja: 24 sie 2009, 19:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jiji » 11 lis 2009, 22:39

Wiesz, wiesz. Nie zasłaniaj sie tu Konstantynami i prawosławiem. Broń sie, broń swojego papieża ;) Po co chrześijańskiemu biskupowi tytuł noszony przez ludzi odpowiedzialnych za przesladowania i mordy na chrześcijanach? Po co obnosi sie do dzis z tym dziwacznym pogańskim tytułem? To nie są sprawy błahe, ani małe. Jak wiesz, czy nie każdy tytuł Twojego "ojca świetego" ma swoje teologiczne uzasadnienie i nie sa to takie sobie przypadkowe formy poetyckie. Królowie Rzeczpospolitej nazywali siebie od Zygmunta III do Potopu królami Szwecji...tym samym zgłaszając PRETENSJE do tronu w Sztokholmie. Tytuły to nie są ozdobniki. Za nimi stoja konkretne pretensje, nawiązania, aspiracje i ambicje. Co więc ma na myśli papież, kiedy określa siebie Pontifex Maximus?!
Ostatnio zmieniony 11 lis 2009, 22:45 przez jiji, łącznie zmieniany 1 raz.


Doceo, sed frustra!
sanctam
Posty: 2908
Rejestracja: 04 cze 2009, 00:09
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Wrocław
O mnie: :) Nie wiem co napisać ?
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: sanctam » 11 lis 2009, 22:44

jiji pisze:Wiesz, wiesz. Nie zasłaniaj sie tu Konstantynami i prawosławiem. Broń sie, broń swojego papieża ;)


Nie należę do gwardii szwajcarskiej.
jiji pisze:Po co chrześijańskiemu biskupowi tytuł noszony przez ludzi odpowiedzialnych za przesladowania i mordy na chrześcijanach?


Gościu, w Prawosławiu Cesarz Rzymski jest ŚWIĘTYM. Cesarz Imperium Rzymskiego sam był chrześcijaninem, i co z tego, że inni cesarze nosili te same tytuły ?
Biskup Rzymu nosi ten sam tytuł co chrześcijański cesarz Rzymski.

Na opoce czytamy: "Pontifex oznacza budowniczego mostów. Kościół zaadoptował to określenie dla papieży, ze względu na symbolikę. Najważniejszym mostem jest Jezus Chrystus, Bóg-Człowiek, ten, który łączy w sobie to, co ludzkie, z tym, co Boskie. Papież jest również i w sposób najwyższy budowniczym mostów, bowiem w sercach ludzkich konstruuje najważniejszy „most” — Chrystusa, most łączący nas z niebem, z Bogiem Ojcem. Do papieża można zastosować słowa angielskiego pisarza, K. G. Chestertona, wypowiedziane pod adresem jednego z przyjaciół: „Cenię cię za to, że jesteś człowiekiem z tego i z tamtego świata”.


Awatar użytkownika
jiji
Posty: 223
Rejestracja: 24 sie 2009, 19:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jiji » 11 lis 2009, 22:53

Widze, że okopałeś się w tym Konstantynie jak w reducie....Konstantyn nie ochrzcił sie do smierci w 337 roku...pozostał formalnie poganinem. Pamiętaj, że w jego czasach chrzescijaństwo było jedynie równoprawne względem pogaństwa, które nadal sobie zyło. Jego następcy raczej do swietych nie należeli....arianie, poganie, mordercy i Julek Apostata. Około 380 Teodozjusz Wielki pozbywa sie juz martwego tytułu Pontifex z tytulatury cesarskiej...wraz z innymi pozostałościami pogaństwa. Ale niz z gruszki ni z pitruszki ze śmietnika historii wydobywa Pontifexa biskup rzymski....pytanie po co mu to? Dlaczego wskrzesił cos co Teodozjusz uznał za pogańskie i nieprzystające chrześcijańskiemu władcy?

Ten tekst z opoki to jakaś poezja czy co?


Doceo, sed frustra!
gregorio
Posty: 348
Rejestracja: 28 mar 2008, 15:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: gregorio » 11 lis 2009, 22:58

jiji, szukasz jakis sensacyjek i nie wiadomo o co wlasciwie ci chodzi. Rozwoj calego objawienia judeo-chrzescijanskiego zawsze dokonywal sie na istniejacej kulturze. Skadinad jakbys troche sie interesowal relgioznastwem to bys zauwazyl, ze 90% tresci jakie zawieralo objawienie judeo-chrzescijanskiej to nie byla zadna nowosc w swietle badan religioznawczych. Koncepcja mesjasza/zbawiciela, inicjacja magiczna poprzez zanurzanie w wode(w naszej tradycji chrzest), skladanie ofiar, koncepcja piekla, koncepcja paruzji i wiele wiele innych - to nabytek juz wczesniejszych wierzen religijnych (wierzenia sumeryjskie, Zaratusztrianizm, kulty ofiarnicze w hinduizmie etc). Duch Swiety dzialal w kazdej z tych poganskich kultur - ktorymi tak gardzisz - i nie ograniczal swojego zbawczego dzialania wzgledem jakies malej grupki ,,wybranych", tylko zawieral naturalne prawo w sercu kazdego czlowieka.
Dlatego twoje argumenty sa rownie prymitywne jak te, ktore sa prezentowane na ateistycznej stronie ,,racjonalista.pl".

Tak jak laska Boza dziala na naturze ludzkiej, tak samo objawienie judeo-chrzescijanskie i pozniejszy rozwoj doktryny chrzescijanskiej nadbudowywal sie na owczesnej kulturze. Dlatego prawde czastkową mozna odnalezc w kazdej z kultur, w ktorej ludzkosc dazy do odgadniecia prawdy egzystencjalnej. Komu wiecej zostalo dane(prawdy), od tego wiecej bedzie sie oczekiwac, zgodnie z przypowiescią o talentach zawartą w Nowym Testamencie i starym zydowskim przekonaniem.

Twoje kryteria powinny od czci i wiary wyklac apostola Pawla, ktorego mozna smialo uznac za pierwszego zwolennika dialogu miedzy-religijnego. Toz to Pawel byl skory zauwazyc swiatlo Boze w poganskim posagu zbudowanym na chwale ,,nieznanego Boga". Czyzbys zapomnial o tej wymownej historii Pawla, w czasie jego przemowy na aeropagu?
Ostatnio zmieniony 12 lis 2009, 00:31 przez gregorio, łącznie zmieniany 2 razy.


http://pl.youtube.com/watch?v=miLV0o4AhE4 lento e largo

,,,Był Noe, gość co się czasem spinał. Ale uwierzył ! - i gdy szedł po gnoju, smród się już go nie imał" - czyli jak sprawic, aby interpretacja stala sie niczym fides bez ratio :D
gregorio
Posty: 348
Rejestracja: 28 mar 2008, 15:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: gregorio » 11 lis 2009, 23:00

Bredzisz...
Ferment jest mniejszy w tych krajach bowiem w zgniliznie która juz dawno zdechła nie ma fermentu jest tylko toczenie przez robactwo.
Dopierwo w tym co umiera ferment jest ....

Podajesz swoje durnowate opinie na temat krajów w których mieszkałes pewnie po 2 tyg jako turysta ...;)

Od 3 lat mieszkam w anglii i stale mnie zadziwia to ze:
- systemy sa jasne i klarowne a nie zagmatwane i zakładaja uczciwość OBYWATELA
- ludzie są radośniejsi i szczesliwsi niz katoliccy polacy
- polacy sa bardziej HEDONISTYCZNI niz anglicy którzy w wielu sferach zycia są minimalistami.
- polska swoboda seksualna nie jest mniejsza niz angielska / w anglii w powórnaniu do polski prawie nie ma reklam czy bilboardów odwołujacych sie do seksu! / Poczekajmy jeszcze kilkanascie lat az zaczne wydawać owoc polskie społeczństwo w dobie wyzwania wolności seksualnej.
- materializm polaków i chciwośc są WIEKSZE niz anglików! /będąc w anglii dostalismy wiećej darów w rok niz w polsce przez 10 lat! i to od ludzi z róznym satutem materilanym /
- Ludzie sa do siebnie uprzejmi i sznuja jedni drugich w polsce przeważa model "równości" czyli wszystkich nie szanujemy jednakowo.

PS Iprzestań bredzić że ludzie deistyczni to prostestanccy wychowankowie!
Taki Voltaire to wychowanek JEZUITÓW i przodownik tego grzechu....



niestety twoja wypowiedz jak zwykle niemerytoryczna. Jesli dla ciebie miarą owowcow wiary chrzescijanskiej ma byc sprawnie dzialajaca biurokracja, to nie wiem czy to mial byc dobry dowcip - ktory mial mnie rozsmieszyc - czy tez nie konca przemyslane wypowiedzi pewnego uzytkownika.
Zacznijmy od konkretow, a nie od swoich subiektywnych odczuc! ( tak na marginesie anglie mialem moznosc odwiedzac juz od 7 lat, a wiec nie mozesz mi zarzucic braku rozeznania)
Caly czas piszecie o zgniliznie moralnej w katolicyzmie, tyle, ze owa zgnilizna jak narazie najsilniej wyemanowuje ze spoleczenstw typowo protestanckich. Dlatego dokonujecie typowej projekcji i zapominacie o pouczającej nauce o belce i drzazdze.
Prosze zajrzec do statystyk i zobaczyc: gdzie jest najwiecej rozwodow, gdzie jest najwiecej aborcji, gdzie homoseksualizm najmocniej wkracza w sfere publiczną, gdzie jest najwiecej tzw. ulic ,,uciech".
To sa rzeczy obiektywnie stwierdzalne. Prosze zajrzec do pierwszych lepszych statystyk!
Natomiast jesli chodzi o moje odczucia to z cala peewnoscia zywie przekonanie, ze spoleczenstwa ksztaltowane na dorobku protestanckim sa najbardziej hedonistyczne. Wyplywa to ze specyficznej etyki protestankiej o ktorej juz pisal Weber, ktora nadbudowuje sie na pragmatyzmie i indywidualizmie.

Jesli chodzi o Volteira to poraz kolejny ci sie cos pomylilo. Toz to czolowy antykatolik. Cala jego tworczosc to jeden wielki paszkwil antykatolicki. Natomiast jest bardzo ciekawy jego stosunek do protestantyzmu, ktory ukazuje w o wiele jasniejszym swietle nizeli katolicyzm.
Proporcja deistow i agnostykow w srodowisku katolickim i protestankim ukazuje olbrzymia dysprorpocje. Prakltycznie wszyscy czolowi deisci i ateisci(jak np. Nietzsche) wychowywali sie w gleboko religijnych protestankich rodzinach. Zazwyczaj ich ojcowie byli pastorami a przez pierwsze lata ich ksztaltowania byli wiernie oddani swojej protestanckiej wierze(a wiec trudno to porownac do ,,niedzielnego katolicyzmu", ktory wynika z nawyku a nie swiadomej wiary).

Porozmawiajmy o owowcach doktryny, a ocenę serc poszczegolnych jednostek zostawmy Bogu.
Ostatnio zmieniony 11 lis 2009, 23:03 przez gregorio, łącznie zmieniany 1 raz.


http://pl.youtube.com/watch?v=miLV0o4AhE4 lento e largo



,,,Był Noe, gość co się czasem spinał. Ale uwierzył ! - i gdy szedł po gnoju, smród się już go nie imał" - czyli jak sprawic, aby interpretacja stala sie niczym fides bez ratio :D
Awatar użytkownika
jiji
Posty: 223
Rejestracja: 24 sie 2009, 19:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jiji » 11 lis 2009, 23:01

Ten niezwykle interesujący wykład o sumeryjskich inspiracjach Pisma Świętego nie jest odpowiedzią na moje pytanie. Po co papieżowi pogański tytuł najwyzszego kapłana Rzymu?
Ostatnio zmieniony 11 lis 2009, 23:03 przez jiji, łącznie zmieniany 1 raz.


Doceo, sed frustra!
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 11 lis 2009, 23:02

gregorio pisze:[...]Duch Swiety dzialal w kazdej z tych poganskich kultur, ktorymi tak gardzisz i nie ograniczal swojego zbawczego dzialania wzgledem jakies malej grupki ,,wybranych", tylko zaiweral naturalne prawo w sercu kazdego czlowieka.

Czyli (semi-)pelagianizm ;) Prawdopodobnie gdyby nie SV2 to byś przyjacielu już dawno był albo spalony na stosie albo przynajmniej ekskomunikowany. Poza KRK nie ma zbawienia, tako rzecze Zaratustra! ;)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
gregorio
Posty: 348
Rejestracja: 28 mar 2008, 15:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: gregorio » 11 lis 2009, 23:05

Czyli (semi-)pelagianizm ;) Prawdopodobnie gdyby nie SV2 to byś przyjacielu już dawno był albo spalony na stosie albo przynajmniej ekskomunikowany. Poza KRK nie ma zbawienia, tako rzecze Zaratustra! ;)


Toz to juz u apostola Pawla wylania sie blask tych nauk. Nie wspominajac juz o ojcach Kosciola, czy tez swietym Tomaszu z Akwinu, ktory te kwestie wyrazil bardzo jasno!


http://pl.youtube.com/watch?v=miLV0o4AhE4 lento e largo



,,,Był Noe, gość co się czasem spinał. Ale uwierzył ! - i gdy szedł po gnoju, smród się już go nie imał" - czyli jak sprawic, aby interpretacja stala sie niczym fides bez ratio :D

Wróć do „Historia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości