Tolerancja protestancka, a tolerancja katolicka

[nesto]

Co to jest "episkopoi lub presbiteroi"?

Ładnie wyszła "głębia" Twojej znajomości Pisma Świętego.

Obstawiałem, że pierwszy odezwie się autor wpisu Pomyliłem się, jesteś bardziej zadufany w sobie niż on
Zapomniałem, że "inteligencją" przewyższasz innych dyskutantów namiętnie ze mną polemizujących...
Mogę tylko napisać tyle "GRATULUJĘ POLOTU"

[Rembov]

Personalne wycieczki = brak merytorycznej odpowiedzi na to, co napisałem.

A swoim pytaniem o to, kim sa "episkopoi" i "presbiteroi" pokazałeś, że twoja znajomość greki kończy się na tym, co wyczytasz w tekstach z portalu www.jeszua.pl. Widać kwestii biskupów (episkopoi - επισκοπον) i prezbiterów (presbiteroi - πρεσβυτερου) nie poruszał, że nie masz pojęcia o ich istnieniu w Kościele Chrystusa.

[nesto]

Personalne wycieczki = brak merytorycznej odpowiedzi na to, co napisałem.

A swoim pytaniem o to, kim sa "episkopoi" i "presbiteroi" pokazałeś, że twoja znajomość greki kończy się na tym, co wyczytasz w tekstach z portalu www.jeszua.pl. Widać kwestii biskupów (episkopoi - επισκοπον) i prezbiterów (presbiteroi - πρεσβυτερου) nie poruszał, że nie masz pojęcia o ich istnieniu w Kościele Chrystusa.

O! Brawo
Widzę, że zdobyłeś się na drążenie tematu...
Pomyliłem się.. uważałem, że nie masz jedynie polotu....

Odnośnie tolerancji...
Czy protestanci palą na stosach heretyków? Bo jesli ich tylko zabijają to są bardziej tolerancyjni. A jeśli ich nawet nie zabijają, to o czym tutaj pisać

[Rembov]

A może wreszcie odpowiesz na pytanie kto jest twoim episkopoi i/lub prespiteroi?

[nesto]

Ty jesteś jednym i drugim.

[Rembov]

Ty jesteś jednym i drugim.

Pożartowałeś, a teraz poproszę o odpowiedź na poważnie.

[nesto]

Ty jesteś jednym i drugim.

Pożartowałeś, a teraz poproszę o odpowiedź na poważnie.

Z tobą nie można dyskutować nawet na "półpoważnie". Wszystko co piszesz jest zupełnie niepoważne. Od kultu Matki Boskiej, pielgrzymkach i obnoszeniam w procesjach jej posągów, aż na odpuszczaniu grzechów przez księdza czy kupowaniu mszy kończąc.
To katolickie tłumaczenie usprawiedliwiające takie praktyki jest niepoważne i cały dalszy ciąg dyskusji nie może być poważny.

[Rembov]

Ucieczka w tematy poboczne i personalne wycieczki = nesto NIE MA ani biskupa, ani prezbitera,, mimo że Biblia uczy inaczej, ale nie chce się do tego przyznać.

[inquisitio]

Nesto odpowiesz mi na moje pytanie o Presbiteroi i Episkopoi?

[inquisitio]

Nie przyznajesz się do żadnego kościoła,nie masz pasterzy...To z kim spotykasz się na ''Łamanie Chleba''?

[nesto]

Czy można "łamć chleb" z kims, kto uważa człowieka za Boga, a nawet ten łamany chleb uważa za Prawdziwego Boga z całym Bóstwem?
Albo z tym, co uważaj Jezusa za Archanioła, a nie za człowieka?

[BLyy]

Tolerancję katolicką i protestancką bardzo łatwo porównać na przykładzie Indian. Katolicka część to południe, a północ to zdecydowanie w większości protestancka. W obu Amerykach ginęło mnóstwo Indian, jednak to w Ameryce Południowej przetrwało najwięcej Indian i metysów, podczas gdy w północnej protestanckiej przetrwała ich po prostu liczba znikoma. Tak samo zabijanie czarownik i czarowników, mimo iż wymyślili to katolicy, to protestanci ich w tym przewyższyli. W samej Szwecji nie było różowo poprzez negatywny stosunek luteran do kalwinistów, dochodziło do pogromów, że albo kalwini pouciekali ze Szwecji, albo zostali zamordowani, albo zostawali kryptokalwinistami. W końcu protestanci nie mieli świętych założycieli, od antysemity Lutra po rządnego krwi Kalwina.
Nie wiem czy pierwszym krajem gdzie panowała tolerancja nie było czasem to Królestwo Jerozolimy. Zostało założone przez krzyżowców drogą krwi, ale by przetrwać jako kraj musiało być tolerancyjne wobec tamtejszej społeczności muzułmańskiej czy prawosławnej, którzy stanowili większość społeczeństwa. Dochodziło nawet do małżeństw mieszanych między tymi trzema religiami z powodu tolerancji.