Tolerancja protestancka, a tolerancja katolicka
: 22 lis 2009, 14:07
Kiedy bracia protestanci wypominają KK Inkwizycję, stosy, Noc św. Bartłomieja i tym podobne krwawe wyczyny katolików względem protestantów, niemal zawsze ze strony mych braci katolików pojawia się kontra, którą można podsumowac w następujących słowach: "Ale protestanci względem katolików wcale nie byli bardziej tolerancyjni i mniej krwiożerczy. Być może to właśnie protestanci mają na swym koncie większe prześladowania wobec katolików, aniżeli katolicy względem protestantów".
Przypatrzmy się więc szerzej faktom.
Jeśli chodzi o postawę doktrynalną katolicyzmu i protestantyzmu to, Kościół katolicki:
- w swym oficjalnym nauczaniu POTĘPIAŁ poglądy głoszące, iż palenie heretyków na stosie nie jest wolą Ducha Świętego.
- nakazywał katolickim królom i książętom "oczyszczenie" (vel "wytępienie": zależnie od tłumaczenia można natknąć się oba z tych wyrażeń) swych ziem z heretyków i "wzięcie miecza" w owym celu.
- pomysł karania śmiercią heretyków był rozpowszechniany w teologii katolickiej, bodajże do końca 18 stulecia
- od 19 wieku, oficjalne nauczanie papieży w kwestii kar, jakim winni być dotknięci heretycy uległo pewnemu złagodzeniu, ale nadal twierdzono, iż władza cywilna ma prawo i obowiązek zakazywać ich działalności.
- zasada wolności religijnej została uznana przez magisterium KK za słuszną i prawowitą dopiero na Soborze Watykańskim II w 1965 roku.
Z kolei od strony doktrynalnej, protestantyzm:
- Kalwin wraz z Lutrem owszem uważali, że należy zakazywać rozpowszechniania katolicyzmu, to jednak niemal od samego początku ruchów reformacyjnych w ich łonie, istniał nurty, które opowiadały się za wolnością wyznania i przeciw karaniu heretyków (vide: niemała część anabaptystów)
- w teologii protestanckiej (za sprawą anabaptystów i późniejszych baptystów) bodajże od początku XVIII wieku, umacniała się i stawała się coraz silniejsza doktryna wolności wyznania.
Ów kontrast pomiędzy katolickim a protestanckim podejściem do tolerancji, staje się jeszcze bardziej widoczny, gdy porównamy praktykę państw katolickich i protestanckich.
A zatem, w państwach, gdzie zdecydowaną większość stanowili katolicy, a dodatkowo duży wpływ na rządzących miała hierarchia katolicka.
Porównajmy stan prawny w Hiszpanii odnośnie protestantów, obowiązujący jeszcze w 1960 roku:
- protestanci nie mogli wówczas sprawowować żadnych ważniejszych urzędów publicznych, ani być wybierani do władz terytorialnych, krajowych, etc.
- protestanci nie mogli być nauczycielami w szkołach publicznych
- protestantki nie mogły być zatrudniane, jako pielęgniarki w szkołach
- istniał zakaz funkcjonowania szkół protestanckich
- istniał zakaz funkcjonania protestanckich szkół teologicznych
- bez specjalnie wydawanej licencji protestanci nie mogli rozprowadzać swej literatury
- wielu miastach nie mogły być organizowane protestanckie pogrzeby
Warto podkreślić, iż wspomniane wyżej ograniczenia, nie miały charakteru jakiejś społecznej presji bądź niespisanej umowy ze strony katolickiego społeczeństwa, ale stanowiły OFICJALNIE obowiązujące i zapisane w ustawach, rozporządzeniach, dyrektywach, etc., w tym kraju prawo.
Podobne prawa obowiązywały zresztą do lat 60 - tych XX wieku, w wielu katolickich krajach (zwłaszcza tych, w których na kształ stanowionego prawa duży wpływ mieli kościelni hierarchowie).
Porównajmy teraz owe oficjalnie obowiązujące represje i zakazy, którymi dotknięci byli protestanci w Hiszpanii, z prawnym statusem, jakim w tym czasie, cieszyli się rzymscy katolicy w protestackich USA:
- nie istniały żadne prawne ograniczenia w dostępie rzymskich katolików do urzędów publicznych (w 1960 roku, większością głosów Amerykanów na stanowisko prezydenta został wybrany John F. Kennedy: coś takiego byłoby niemożliwego w żadnym z ówczesnych katolickich krajów i państw)
- katolicy mogli być nauczycielami w szkołach publicznych
- katoliczki mogły być zatrudniane w szpitalach jako pielęgniarki
- legalnie funkcjonowało setki, jeśli nie tysiące szkół katolickich różnych szczebli
- legalnie i bez problemu istniały katolickie seminaria duchowne
- bez ograniczeń w setkach tysięcy, jeśli nie milionów egzemplarzy wydawane i rozprowadzane były katolickie pisma, książki, katechizmy, modlitewniki, śpiewniki, etc.
- katolicy nie mieli żadnych ograniczeń, by organizowano im pogrzeb, wedle rytu ich wyznania
Warto zaznaczyć, iż ów stan prawny istniał w USA niemal od samego początku ich istnienia. Owszem, wielu mieszkańców USA jako protestanci niechętnie patrzyli na katolicyzm, jak i katolików, a czasami zdarzały się nawet antykatolickie rozruchy, jednak owa niechęć nie była tam ujmowana w ramy prawne a i rozmiar różnych społecznych represji, jakim czasami poddawani byli katolicy w Stanach był znacznie mniejszy, aniżeli ten, któremu protestanci byli poddawani w katolickich krajach, jeszcze w połowie XX wieku. Warto też dodać, że nawet w Wielkiej Brytanii, w której od końca XVI wieku, funkcjonowały surowe prawa antykatolickie, owe prawa zostały zniesione już w 1826 roku.
Porównajmy teraz rozmiar brutalnych i krwawych prześladowań autorstwa katolików względem innowierców z prześladowaniami protestantów wobec katolików w XX wieku.
W katolickiej Kolumbii, w 1948 roku:
- zamordowano 116 protestantów
- spalono lub wysadzono w powietrze 66 protestanckich kościołów i kaplic
- zamknięto 200 protestanckich szkół
Z kolei, w rządzonej przez katolickich Ustaszy Chorwacji, w okrutny i brutalny sposób zamordowano 100 tyś. prawosławnych i 70 tyś. żydów.
Czy można podać przykłady podobnych prześladowań ze strony protestantów względem katolików w XX wieku?
Przypatrzmy się więc szerzej faktom.
Jeśli chodzi o postawę doktrynalną katolicyzmu i protestantyzmu to, Kościół katolicki:
- w swym oficjalnym nauczaniu POTĘPIAŁ poglądy głoszące, iż palenie heretyków na stosie nie jest wolą Ducha Świętego.
- nakazywał katolickim królom i książętom "oczyszczenie" (vel "wytępienie": zależnie od tłumaczenia można natknąć się oba z tych wyrażeń) swych ziem z heretyków i "wzięcie miecza" w owym celu.
- pomysł karania śmiercią heretyków był rozpowszechniany w teologii katolickiej, bodajże do końca 18 stulecia
- od 19 wieku, oficjalne nauczanie papieży w kwestii kar, jakim winni być dotknięci heretycy uległo pewnemu złagodzeniu, ale nadal twierdzono, iż władza cywilna ma prawo i obowiązek zakazywać ich działalności.
- zasada wolności religijnej została uznana przez magisterium KK za słuszną i prawowitą dopiero na Soborze Watykańskim II w 1965 roku.
Z kolei od strony doktrynalnej, protestantyzm:
- Kalwin wraz z Lutrem owszem uważali, że należy zakazywać rozpowszechniania katolicyzmu, to jednak niemal od samego początku ruchów reformacyjnych w ich łonie, istniał nurty, które opowiadały się za wolnością wyznania i przeciw karaniu heretyków (vide: niemała część anabaptystów)
- w teologii protestanckiej (za sprawą anabaptystów i późniejszych baptystów) bodajże od początku XVIII wieku, umacniała się i stawała się coraz silniejsza doktryna wolności wyznania.
Ów kontrast pomiędzy katolickim a protestanckim podejściem do tolerancji, staje się jeszcze bardziej widoczny, gdy porównamy praktykę państw katolickich i protestanckich.
A zatem, w państwach, gdzie zdecydowaną większość stanowili katolicy, a dodatkowo duży wpływ na rządzących miała hierarchia katolicka.
Porównajmy stan prawny w Hiszpanii odnośnie protestantów, obowiązujący jeszcze w 1960 roku:
- protestanci nie mogli wówczas sprawowować żadnych ważniejszych urzędów publicznych, ani być wybierani do władz terytorialnych, krajowych, etc.
- protestanci nie mogli być nauczycielami w szkołach publicznych
- protestantki nie mogły być zatrudniane, jako pielęgniarki w szkołach
- istniał zakaz funkcjonowania szkół protestanckich
- istniał zakaz funkcjonania protestanckich szkół teologicznych
- bez specjalnie wydawanej licencji protestanci nie mogli rozprowadzać swej literatury
- wielu miastach nie mogły być organizowane protestanckie pogrzeby
Warto podkreślić, iż wspomniane wyżej ograniczenia, nie miały charakteru jakiejś społecznej presji bądź niespisanej umowy ze strony katolickiego społeczeństwa, ale stanowiły OFICJALNIE obowiązujące i zapisane w ustawach, rozporządzeniach, dyrektywach, etc., w tym kraju prawo.
Podobne prawa obowiązywały zresztą do lat 60 - tych XX wieku, w wielu katolickich krajach (zwłaszcza tych, w których na kształ stanowionego prawa duży wpływ mieli kościelni hierarchowie).
Porównajmy teraz owe oficjalnie obowiązujące represje i zakazy, którymi dotknięci byli protestanci w Hiszpanii, z prawnym statusem, jakim w tym czasie, cieszyli się rzymscy katolicy w protestackich USA:
- nie istniały żadne prawne ograniczenia w dostępie rzymskich katolików do urzędów publicznych (w 1960 roku, większością głosów Amerykanów na stanowisko prezydenta został wybrany John F. Kennedy: coś takiego byłoby niemożliwego w żadnym z ówczesnych katolickich krajów i państw)
- katolicy mogli być nauczycielami w szkołach publicznych
- katoliczki mogły być zatrudniane w szpitalach jako pielęgniarki
- legalnie funkcjonowało setki, jeśli nie tysiące szkół katolickich różnych szczebli
- legalnie i bez problemu istniały katolickie seminaria duchowne
- bez ograniczeń w setkach tysięcy, jeśli nie milionów egzemplarzy wydawane i rozprowadzane były katolickie pisma, książki, katechizmy, modlitewniki, śpiewniki, etc.
- katolicy nie mieli żadnych ograniczeń, by organizowano im pogrzeb, wedle rytu ich wyznania
Warto zaznaczyć, iż ów stan prawny istniał w USA niemal od samego początku ich istnienia. Owszem, wielu mieszkańców USA jako protestanci niechętnie patrzyli na katolicyzm, jak i katolików, a czasami zdarzały się nawet antykatolickie rozruchy, jednak owa niechęć nie była tam ujmowana w ramy prawne a i rozmiar różnych społecznych represji, jakim czasami poddawani byli katolicy w Stanach był znacznie mniejszy, aniżeli ten, któremu protestanci byli poddawani w katolickich krajach, jeszcze w połowie XX wieku. Warto też dodać, że nawet w Wielkiej Brytanii, w której od końca XVI wieku, funkcjonowały surowe prawa antykatolickie, owe prawa zostały zniesione już w 1826 roku.
Porównajmy teraz rozmiar brutalnych i krwawych prześladowań autorstwa katolików względem innowierców z prześladowaniami protestantów wobec katolików w XX wieku.
W katolickiej Kolumbii, w 1948 roku:
- zamordowano 116 protestantów
- spalono lub wysadzono w powietrze 66 protestanckich kościołów i kaplic
- zamknięto 200 protestanckich szkół
Z kolei, w rządzonej przez katolickich Ustaszy Chorwacji, w okrutny i brutalny sposób zamordowano 100 tyś. prawosławnych i 70 tyś. żydów.
Czy można podać przykłady podobnych prześladowań ze strony protestantów względem katolików w XX wieku?