klarcia pisze:św.tomek napisał:
tutaj jest podobnie: cztery słowa z Biblii, tom komentarzy z tradycji
Po pierwsze - cytowałam tylko Słowo Boże, bez komentarza.
no i wlaśnie
bez komentarza widać było, że cytowane Słowo nie ma bardzo niewiele wspólnego z katolickimi skaramentami
Po drugie - czyż sama Biblia nie jest Tradycją? Bowiem była spisana dopiero po dlugim czasie - zarówno Stary, jak i Nowy Testament.
Biblia jest nauką apostołów spisaną przez apostołów
zaś Tradycja jest nauka apostołów zapamiętaną (rzekomo) prze ich (rzekomych) następców
Jezus sam objaśnia na początku o czym mówi:
Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.
(Jn 6:35)
Jezus w wersach (J 6, 32-58) mówi wyraźnie o spożywaniu swego Ciała i Krwi*, właśnie to tak bardzo oburzyło Mu współczesnych.
i wyraźnie mówi że jedenie chleba jest przyjściem do niego, a piscie krwi jest wiuara w niego
bardzo precyzyjnie wyjaśnia uzytą tu metaforę
Mamy też tam słowa - A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: "Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?
Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło." (J 6, 60; 66)
Uczniów nie zgorszyla użyta metafora, tylko jego twierdzenie, że zstąpił z nieba (
To jest chleb, który z nieba zstąpił - 6:58) dobitnie świadczy o tym Jego rekcja na to zgorszenie:
61. Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: To was gorszy?
62. A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem?(Jn 6:61-62)
czyli: skoro wasz gorszy fakt, że zstąpiłem, to co zrobicie gdy wstąpie tam z powrotem?
Słowa te zostają uobecnione podczas Paschy, w Wieczerniku - "A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: "Bierzcie, to jest Ciało moje". Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: "To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana." (Mk 14, 22-24)
ponownie nawiązuje do tego symbolu
Czyli uważasz, że np. w Jn 3:16 Jezus nas wprowadza w błąd: Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
bo nie wspomina ani o chrzcie, ani o eucharystii...
Popatrz na całość Biblii, nie tylko jeden fragment, poza tym w szerokiej perspektywie, nie literalnie.
i vice versa
i jeszcze logicznie:
wedle katolickiej soteriologii sa dwa konieczne warunki: aby samochód jeśdził musi mieć silnik i koła
A Jezus mówi: samochód który ma koła pojedzie