95 tez Lutra

Rzut oka na historię eklezjalną
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

95 tez Lutra

Postautor: Albertus » 02 lip 2011, 18:05

Kto z protestantów podpisuje się pod tymi tezami?

I dlaczego nie...? :)
;)95 tez Lutra


sanctam
Posty: 2908
Rejestracja: 04 cze 2009, 00:09
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Wrocław
O mnie: :) Nie wiem co napisać ?
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: sanctam » 02 lip 2011, 18:37

Ciekawy temat. Luter to chyba nawet w czyściec wierzył :)

Teza 16.Piekło, czyściec i niebo, są względem siebie tak różne, jak rozpacz, bliskość rozpaczy i pewność zbawienia.


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 02 lip 2011, 18:58

Albo teza 7

7.Bóg nie odpuszcza nikomu win, jeśli zarazem nie przywodzi go do upokorzenia się przed kapłanem, jako swoim zastępcą.


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 02 lip 2011, 19:15

Dla mnie Kalwin, Luter i inni reformatorzy, są podobni do współczesnych neofitów. Jedną nogą jeszcze w KRK, a drugą w Kościele Chrystusa :) Biblia poucza by nie wdawać się w ocenę poglądów słabych w wierze :)


Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 02 lip 2011, 19:54

Luter miał takie poznanie jakie dostał od Pana, nie nam to oceniać.
Wiadomo tylko, że był o lata świetlne bliżej prawdy niż papiestwo, a Wy wymagacie, aby był nieomylny? Sorry, ale Luter nie mienił się nieomylnym człowiekiem. Szukał prawdy i znalazł ją w Jezusie Chrystusie. Był reformatorem, a nie Bogiem.

Wiadomo, że jego nauczanie i to w co wierzył nie było w 100% nieomylne.
Każdy ma inne poznanie.
Jednak z takiego rzymskiego oceanu wydostał się na plaże, którą zalewa fala morza, a ludzie po nim wyszli już na suchy ląd, a i tak im daleko do pełni prawdy.


Awatar użytkownika
Vojanius
Posty: 303
Rejestracja: 19 lis 2010, 09:27
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Żory
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Vojanius » 02 lip 2011, 20:12

Tezy Lutra pochodzą z roku 1517. Wtedy, można powiedzieć, siedział jeszcze jedną nogą w pogaństwie.

Był to dopiero pierwszy krok do Ewangelii i wolności, kolejne to: spalenie bulli papieskiej (1520) i sejm w Wormacji (1521). Najczęściej jako ostateczne działanie Boże w celu odmienienia życia Lutra i poprowadzenie przez niego reformy Kościoła podaje się jego uwięzienie w roku 1522, kiedy to też zajął się tłumaczeniem NT.

Od tej pory nauka Lutra (prezentowana w pismach czy kazaniach) to czysta Ewangelia*. Nie oznacza to oczywiście, że i w tezach przebłyski Dobrej nowiny się nie odnajdą, np.

36.Każdy chrześcijanin, prawdziwie żałujący za swoje grzechy, ma i bez listu odpustowego zupełne odpuszczenie męki i winy.

37.Każdy prawdziwy chrześcijanin, żywy czy umarły, ma udział we wszelkich darach Chrystusowych i kościelnych; Bóg mu ich udzielił i bez listów odpustowych.


*oczywiście bierzemy pod uwagę ludzką niedoskonałość i omylność


Jak słodka jest memu podniebieniu Twoja mowa!
Słodka nad miód ustom moim.
(Ps 119:103)
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 02 lip 2011, 22:29

Z 95 tez wynika że sformułowanie tych tez nie było żadnym przełomem w historii jak to propaganda często starała się przedstawić.Luter początkowo czuł się w pełni katolikiem i chciał tylko napiętnować pewne nadużycia i przy tym niestety sam nie uniknął pewnych błędów.Następnie w wyniku narastających sporów, wpływów i nacisków w tym też politycznych Luter radykalizował swoje nauczanie które było płynne,zmienne i niestabilne


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 03 lip 2011, 08:23

Albertus pisze:Następnie w wyniku narastających sporów, wpływów i nacisków w tym też politycznych Luter radykalizował swoje nauczanie które było płynne,zmienne i niestabilne


No wiesz, jedynie papież jest nieomylny jak na następcę Boga przystało ;)
Natomiast człowiek prawdziwie prowadzony przez Duch Świętego, jest otwarty na korektę z Jego strony, co skutkuje dość częstą zmianą poglądów. W dwóch słowach, zwie się to Albertusie- wzrostem duchowym :)


Awatar użytkownika
Erazm
Posty: 1801
Rejestracja: 07 cze 2009, 06:18
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Siedlce
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Erazm » 03 lip 2011, 08:57

Norbi pisze:No wiesz, jedynie papież jest nieomylny jak na następcę Boga przystało ;)

Ee tam zaraz "następcę". Papież lubił, kiedy go nazywano samym Bogiem.
W ogóle zastanawiają mnie intencje, którymi kierował się zadający pytanie o stosunek dzisiejszych protestantów do 95 tez Lutra.
Może warto byłoby zadać dla równowagi pytanie, czy dzisiejsi katolicy zgadzają się z różnymi ciekawymi i oryginalnymi tezami stawianymi przez ich papieży np. w okresie renesansu? A jeśli nie, to dlaczego? ;)


"Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie" św. Paweł Apostoł
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
Awatar użytkownika
Vojanius
Posty: 303
Rejestracja: 19 lis 2010, 09:27
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Żory
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Vojanius » 03 lip 2011, 10:55

Z 95 tez wynika że sformułowanie tych tez nie było żadnym przełomem w historii


Z tego co wiem, to mówi się, iż 31 X 1517 był początkiem Reformacji. Nie - szczytem, epicentrum, pełnią, etc. ...

A z pewnego punktu widzenia jest faktycznie istotnym zdarzeniem, gdyż w końcu ktoś zdecydowanie wystąpił przeciwko nadużyciom ze strony Rzymu... później przyszedł i czas na jawne herezje.

Może warto byłoby zadać dla równowagi pytanie, czy dzisiejsi katolicy zgadzają się z różnymi ciekawymi i oryginalnymi tezami stawianymi przez ich papieży np. w okresie renesansu? A jeśli nie, to dlaczego?


Zaiste... :)


Jak słodka jest memu podniebieniu Twoja mowa!
Słodka nad miód ustom moim.
(Ps 119:103)
sanctam
Posty: 2908
Rejestracja: 04 cze 2009, 00:09
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Wrocław
O mnie: :) Nie wiem co napisać ?
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: sanctam » 03 lip 2011, 11:52

Vojanius pisze:Z tego co wiem, to mówi się, iż 31 X 1517 był początkiem Reformacji. Nie - szczytem, epicentrum, pełnią, etc. ...

A co było szczytem i pełnią Reformacji?


Awatar użytkownika
Vojanius
Posty: 303
Rejestracja: 19 lis 2010, 09:27
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Żory
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Vojanius » 03 lip 2011, 13:05

Napisałem już, że z mojego (luterańskiego) punktu widzenia M. Luter i ci, którzy poszli za Ewangelią zaczynają głosić czystą Dobrą Nowinę najdalej od roku 1522.

Dla luteran bardzo symboliczną datą jest także rok 1530 - ogłoszenie Konfesji Augsburskiej i 'wyjście z cienia'.

Ale oczywiście prawdziwą pełnią Reformacji jest nawrócenie z paganochrzescijaństwa na chrześcijaństwo choć jednej duszyczki pod wpływem głoszenia czystego Słowa Bożego. Taką pełnię Reformacja osiąga każdego dnia od prawie pięciuset lat. :)


Jak słodka jest memu podniebieniu Twoja mowa!
Słodka nad miód ustom moim.
(Ps 119:103)
sanctam
Posty: 2908
Rejestracja: 04 cze 2009, 00:09
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Wrocław
O mnie: :) Nie wiem co napisać ?
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: sanctam » 03 lip 2011, 13:21

Vojanius pisze:Dla luteran bardzo symboliczną datą jest także rok 1530 - ogłoszenie Konfesji Augsburskiej i 'wyjście z cienia'.

Ale jednak Kościół chrześcijański jest starszy niż reformacja, jest starszy niż konfesja Augsburska a nawet starszy niż Pismo Święte.

Luteranizm wymaga od swoich duchownych akceptacji luterańskich ksiąg symbolicznych jako poprawnego wykładu Słowa Bożego. Toć to Tradycja, a przecież podobno wierzycie, że Pismo jest jedyną normą doktryny. Wierzycie w doskonałość i wystarczalność Pisma Świętego.

Vojanius pisze:Ale oczywiście prawdziwą pełnią Reformacji jest nawrócenie z paganochrzescijaństwa na chrześcijaństwo choć jednej duszyczki pod wpływem głoszenia czystego Słowa Bożego. Taką pełnię Reformacja osiąga każdego dnia od prawie pięciuset lat. :)


Reformacja była również odrzuceniem ludzkiego rozumu, dla reformacji rozum jest skażeniem :)


Awatar użytkownika
Vojanius
Posty: 303
Rejestracja: 19 lis 2010, 09:27
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Żory
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Vojanius » 03 lip 2011, 13:38

Ale jednak Kościół chrześcijański jest starszy niż reformacja,


Reformacja jest de facto odrodzeniem Kościoła.

jest starszy niż konfesja Augsburska a nawet starszy niż Pismo Święte.


... chyba chcesz powiedzieć, że starszy od Pisma Świętego Nowego Testamentu.

Dla kogoś o zamkniętym sercu i umyśle - i owszem, jeśli ktoś jednak ma przez Pana otwarte serce i rozumie, że Ewangelia zwiastowana ustnie i ta spisana to w 100% ta sama treść (podobnie jak to miało miejsce w ST) to wszystko staje się jasne. Tradycja apostolska znajduje się w pełni w Piśmie Świętym.

Luteranizm wymaga od swoich duchownych akceptacji luterańskich ksiąg symbolicznych jako poprawnego wykładu Słowa Bożego. Toć to Tradycja, a przecież podobno wierzycie, że Pismo jest jedyną normą doktryny.


Nikt nie wymaga niewolnictwa względem ksiąg wyznaniowych - sam nie zgadzam się z nimi w 100%. To po pierwsze.

Po drugie - księgi symboliczne to po prostu wykład Pisma Świętego. Ludzki i omylny, choć dla luteran co do zasady wiernie Jego naukę oddający.

Po trzecie - żaden luteranin nie uzależnia zbawienia od podporządkowania księgom wyznaniowym, a jedynie Słowu Bożemu.

Wierzycie w doskonałość i wystarczalność Pisma Świętego.


Co nie oznacza, że nie należy Słowa Bożego zwiastować i poprawnie go nauczać.

Reformacja była również odrzuceniem ludzkiego rozumu, dla reformacji rozum jest skażeniem


Stary, katolicki mit.

Reformacja wskazuje jedynie, że rozum nie potrafi ogarnąć rzeczywistości duchowej, co często może prowadzić do odrzucenia Ewangelii.

Luter odnosząc się sceptycznie do rozumu ma na myśli przede wszystkim scholastykę i niewolniczy racjonalizm/materializm.


Jak słodka jest memu podniebieniu Twoja mowa!
Słodka nad miód ustom moim.
(Ps 119:103)
sanctam
Posty: 2908
Rejestracja: 04 cze 2009, 00:09
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Wrocław
O mnie: :) Nie wiem co napisać ?
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: sanctam » 03 lip 2011, 15:02

Vojanius pisze:
... chyba chcesz powiedzieć, że starszy od Pisma Świętego Nowego Testamentu.


Kościół chrześcijański mógł być starszy niż księgi ST z tego względu, że zaistniał on natychmiast po upadku Prarodziców. Kościół istniał zanim Bóg nakazał prorokom spisać swoje Słowo.

Dla kogoś o zamkniętym sercu i umyśle - i owszem, jeśli ktoś jednak ma przez Pana otwarte serce i rozumie, że Ewangelia zwiastowana ustnie i ta spisana to w 100% ta sama treść (podobnie jak to miało miejsce w ST) to wszystko staje się jasne. Tradycja apostolska znajduje się w pełni w Piśmie Świętym.

A czy apostołowie spisali wszystko, czego nauczali ustnie?
Reformacja wskazuje jedynie, że rozum nie potrafi ogarnąć rzeczywistości duchowej, co często może prowadzić do odrzucenia Ewangelii.


Czyli ludzkiemu rozumowi wydaje się, że w Biblii są sprzeczności i dlatego jest on skażony?



Wróć do „Historia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości