PRAWDA O SUKCESJI PIOTROWEJ

Rzut oka na historię eklezjalną
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 03 lut 2013, 21:43

Piotrek. pisze:
Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Advocatus pisze:To akurat słabiutki argument, bo katolicy mogą odpowiedzieć:
"Jeżeli Bóg na 1. miejscu, to i Jego mistyczne ciało również."




To już naciągane. Najpierw było Jego słowo a dopiero potem Kościół.

Nikt Ci nie powiedział, że Nowy Testament zaczął powstawać dopiero jakieś 20-30 lat po powstaniu Kościoła, a listę ksiąg Pisma Świętego skompletowano dopiero pod koniec IV wieku?
Biblia NIE SPADŁA z nieba.


Pisząc "słowo" nie miałem na myśli spisanego. To nadinterpretacja z Twojej strony.

Czyżbyś uważał, że Słowo Boże nie znajduje się jedynie w Biblii?


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 03 lut 2013, 21:57

Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Advocatus pisze:To akurat słabiutki argument, bo katolicy mogą odpowiedzieć:
"Jeżeli Bóg na 1. miejscu, to i Jego mistyczne ciało również."




To już naciągane. Najpierw było Jego słowo a dopiero potem Kościół.

Nikt Ci nie powiedział, że Nowy Testament zaczął powstawać dopiero jakieś 20-30 lat po powstaniu Kościoła, a listę ksiąg Pisma Świętego skompletowano dopiero pod koniec IV wieku?
Biblia NIE SPADŁA z nieba.


Pisząc "słowo" nie miałem na myśli spisanego. To nadinterpretacja z Twojej strony.

Czyżbyś uważał, że Słowo Boże nie znajduje się jedynie w Biblii?


Odkąd zostało spisane , znajduje się jedynie tam. Wcześniej Dobra Nowina była jedynie w ustach Apostołów i ich uczniów.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 03 lut 2013, 22:51

Piotrek. pisze:
Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Advocatus pisze:To akurat słabiutki argument, bo katolicy mogą odpowiedzieć:
"Jeżeli Bóg na 1. miejscu, to i Jego mistyczne ciało również."




To już naciągane. Najpierw było Jego słowo a dopiero potem Kościół.

Nikt Ci nie powiedział, że Nowy Testament zaczął powstawać dopiero jakieś 20-30 lat po powstaniu Kościoła, a listę ksiąg Pisma Świętego skompletowano dopiero pod koniec IV wieku?
Biblia NIE SPADŁA z nieba.


Pisząc "słowo" nie miałem na myśli spisanego. To nadinterpretacja z Twojej strony.

Czyżbyś uważał, że Słowo Boże nie znajduje się jedynie w Biblii?


Odkąd zostało spisane , znajduje się jedynie tam. Wcześniej Dobra Nowina była jedynie w ustach Apostołów i ich uczniów.

Ale masz na to, poza wiarą protestancką, jakiś dowód?


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Advocatus
Posty: 749
Rejestracja: 24 lis 2012, 14:51
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Advocatus » 04 lut 2013, 05:05

Piotrek. pisze:Pisząc "słowo" nie miałem na myśli spisanego. To nadinterpretacja z Twojej strony.

Nie w takim znaczeniu użyłeś tego terminu w stwierdzeniu: "Jeżeli Bóg na 1. miejscu, to i Jego słowo również."? Bardzo dziwne, bo i ja - podobnie jak Rembov - z kontekstu byłem pewien, że mówisz o Biblii.
Nawet jeżeli stosujesz rozciągnięcie tego terminu także na ustny przekaz apostolski, który poprzedzał spisanie Ewangelii, to i tak o głoszeniu Ewangelii można mówić dopiero od chwili powstania Kościoła - nie wcześniej.

Piotrek. pisze:Wyrosłe z XVI-wiecznej Reformacji [denominacje] z reguły nie przyjmują kongregacjonalizmu, udowadniając, że (...) można dobrze funkcjonować i nie dzielić się.

Współcześnie to już tylko zaklinanie rzeczywistości.
- W Polsce, zważywszy na ogólną bardzo niewielką liczbę wiernych reformowanych, istnienie dwóch Kościołów odwołujących się do tradycyjnego kalwinizmu, KER i EKR, woła o pomstę do nieba. Nigdy nie byłem w stanie uzyskać informacji, jakie to rzekomo wielkie różnice doktrynalne stoją za tym podziałem.
- Jeżeli z kolei weźmiemy Stany Zjednoczone, to współcześnie mozaika wyznań reformowanych (prezbiteriańskich) jest zdecydowanie nazbyt bogata. O dawnej jedności można tylko pomarzyć.


Z cyklu Perełki eklezjalnohistoryczne na Forum: „To jest Sola Scriptura, chwilowo bez Scriptura."
Z cyklu Perełki teologiczne na Forum: „Bóg przestaje nękać swoimi upomnieniami tego, kogo zamyślił zgubić i odesłać do piekła.”
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 04 lut 2013, 10:38

Advocatus pisze:


- W Polsce (...) istnienie dwóch Kościołów odwołujących się do tradycyjnego kalwinizmu, KER i EKR, woła o pomstę do nieba


Istnienie dwóch różnych od siebie chrześcijan woła o pomstę do nieba....

Katolicy potrafią zrozumieć (???) jedność kościola pielgrzymującego, pokutującego i triumfującego, potrafią zrozumieć jedność różnych kultów (dopuszczonych np. na terenie jednej bądź ilku diecezji, bądź państwa). Potrafią zrozumieć jedność (w sprzecznych zdaniach teologów, np. dotyczących Marii), a nie potrafią pojąć protestanckiej różnorodności chrześcijan zjednoczonych w jednym Duchu....
:D :D :D


Advocatus:

Trudno wskazać kogoś z pierwszych reformatorów, który nie rozumiałby zasady Sola Scriptura w kontekście eklezjalnym. Dopiero całkiem współcześnie ta zasada wyrodziła się w powszechnym rozumieniu w Solo Scriptura.


A tu dotknąłeś wielkiego problemu ewangelikalnego chrześcijaństwa... (czy też chrześcijaństwa biblijnego). Całkowita ahistoryczność - jakby pomiędzy biblią a nimi nie bylo żadnej refleksji...
Jakby odkryli Biblię wczoraj.


Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 04 lut 2013, 10:58

Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Advocatus pisze:To akurat słabiutki argument, bo katolicy mogą odpowiedzieć:
"Jeżeli Bóg na 1. miejscu, to i Jego mistyczne ciało również."




To już naciągane. Najpierw było Jego słowo a dopiero potem Kościół.

Nikt Ci nie powiedział, że Nowy Testament zaczął powstawać dopiero jakieś 20-30 lat po powstaniu Kościoła, a listę ksiąg Pisma Świętego skompletowano dopiero pod koniec IV wieku?
Biblia NIE SPADŁA z nieba.


Pisząc "słowo" nie miałem na myśli spisanego. To nadinterpretacja z Twojej strony.

Czyżbyś uważał, że Słowo Boże nie znajduje się jedynie w Biblii?


Odkąd zostało spisane , znajduje się jedynie tam. Wcześniej Dobra Nowina była jedynie w ustach Apostołów i ich uczniów.

Ale masz na to, poza wiarą protestancką, jakiś dowód?



Na czystą logikę , skoro autorzy ksiąg NT (jak wskazuje historia) spisali je znacznie później niż zaraz po zakończeniu ziemskiej działalności przez Chrystusa , to jako naocznym świadkom i uczniom , nie mogło być im obce. Proste.

Advocatus pisze:- W Polsce (...) istnienie dwóch Kościołów odwołujących się do tradycyjnego kalwinizmu, KER i KEKR, woła o pomstę do nieba


Nawet 3 są , bo jeszcze KDP zalicza się do tego grona.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2013, 11:08 przez Piotrek., łącznie zmieniany 2 razy.


Awatar użytkownika
Teokracja
Posty: 93
Rejestracja: 02 sty 2012, 10:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Teokracja » 04 lut 2013, 10:58

Advocatus pisze:- W Polsce, zważywszy na ogólną bardzo niewielką liczbę wiernych reformowanych, istnienie dwóch Kościołów odwołujących się do tradycyjnego kalwinizmu, KER i EKR, woła o pomstę do nieba. Nigdy nie byłem w stanie uzyskać informacji, jakie to rzekomo wielkie różnice doktrynalne stoją za tym podziałem.


KER jest liberalny teologicznie i m.in. ordynuje kobiety. EKR jest konserwatywny teologicznie i m.in. jest przeciwny ordynacji kobiet.


"miecz księcia powinien być czerwony od ociekającej krwi" M. Luter
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 04 lut 2013, 11:10

Teokracja pisze:
KER jest liberalny teologicznie i m.in. ordynuje kobiety. EKR jest konserwatywny teologicznie i m.in. jest przeciwny ordynacji kobiet.


Obecnie w KER nie służy żadna Pani Pastor , gdyż jedyna orydynowana (jako czeszka z pochodzenia , sporą część wiernych KER-u stanowią spolonizowani czesi , wywodzący się od braci czeskich) pracuje teraz w Ewangelickim Kościele Czeskobraterskim u naszych południowo-zachodnich sąsiadów.

Kandydatek na to stanowisko także nie widać jak na razie ;-)


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 04 lut 2013, 11:25

Piotrek. pisze:Na czystą logikę

Na "czystą logikę" to można udowodnić każdą bzdurę. Wystarczy odpowiednio dobrać argumenty.

Piotrek. pisze:skoro autorzy ksiąg NT (jak wskazuje historia) spisali je znacznie później niż zaraz po zakończeniu ziemskiej działalności przez Chrystusa , to jako naocznym świadkom i uczniom , nie mogło być im obce. Proste.

Wybacz, ale nie widzę logiki w tym, co powyżej napisałeś.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 04 lut 2013, 11:40

Rembov pisze:
Piotrek. pisze:Na czystą logikę

Na "czystą logikę" to można udowodnić każdą bzdurę. Wystarczy odpowiednio dobrać argumenty.

Piotrek. pisze:skoro autorzy ksiąg NT (jak wskazuje historia) spisali je znacznie później niż zaraz po zakończeniu ziemskiej działalności przez Chrystusa , to jako naocznym świadkom i uczniom , nie mogło być im obce. Proste.

Wybacz, ale nie widzę logiki w tym, co powyżej napisałeś.



Idąc tym tropem ateiści zaprzeczają istnienie samego Boga i historyczność postaci Chrystusa. Tylko po co bawić się w akrobacje myślowe , mające na celu zbicie prawdy ?


Wyobraź sobie przykład : na pewno pamiętasz nie jedno bardziej znaczące wydarzenie z Twojego życia , bez względu czy miało ono miejsce tydzień , rok , czy n lat temu. Każdy ma takie. To , że nie zapiszesz jakiegoś (bądź wszystkich) z nich , nie znaczy , że umkną Ci one z pamięci. (chyba , że męczą Cię zaburzenia pamięci , ale o to Cię nie podejrzewam)
Chcąc opowiedzieć o nich znajomym/rodzinie , węższemu gronu odbiorców nie musisz przelewać ich na papier. Ale jeśli zachcesz by przyszłe pokolenia o tym pamiętały , niegłupim pomysłem byłoby pozostawienie jakiegoś namacalnego (np. papierowego) dowodu ;-)

Tak samo i z powyższym. Póki zainteresowany przekazaniem/zachowaniem czegoś żyje i jego opowieści mają ograniczony zasięg , nie musi ich spisywać , aby ktoś się o nich dowiedział. W obliczu swojej śmierci taki ktoś może je spisać aby nie uległy zniekształceniu , jeżeli uzna to za słuszne. Być może tak było i z Nowym Testamentem.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 04 lut 2013, 11:48

Piotrek. pisze:Wyobraź sobie przykład : na pewno pamiętasz nie jedno bardziej znaczące wydarzenie z Twojego życia , bez względu czy miało ono miejsce tydzień , rok , czy n lat temu. Każdy ma takie. To , że nie zapiszesz jakiegoś (bądź wszystkich) z nich , nie znaczy , że umkną Ci one z pamięci. (chyba , że męczą Cię zaburzenia pamięci , ale o to Cię nie podejrzewam)
Chcąc opowiedzieć o nich znajomym/rodzinie , węższemu gronu odbiorców nie musisz przelewać ich na papier. Ale jeśli zachcesz by przyszłe pokolenia o tym pamiętały , niegłupim pomysłem byłoby pozostawienie jakiegoś namacalnego (np. papierowego) dowodu ;-)

Tak samo i z powyższym. Póki zainteresowany przekazaniem/zachowaniem czegoś żyje i jego opowieści mają ograniczony zasięg , nie musi ich spisywać , aby ktoś się o nich dowiedział. W obliczu swojej śmierci taki ktoś może je spisać aby nie uległy zniekształceniu , jeżeli uzna to za słuszne. Być może tak było i z Nowym Testamentem.

I znowu prezentujesz gdybologię odnośnie Nowego Testamentu. Nie możesz po prostu przyznać, że poza wiarą protestancką nie istnieje żaden dowód, który by potwierdził, że Słowo Boże znajduje się wyłącznie w Piśmie Świętym?


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 04 lut 2013, 11:59

Rembov pisze:
Piotrek. pisze:Wyobraź sobie przykład : na pewno pamiętasz nie jedno bardziej znaczące wydarzenie z Twojego życia , bez względu czy miało ono miejsce tydzień , rok , czy n lat temu. Każdy ma takie. To , że nie zapiszesz jakiegoś (bądź wszystkich) z nich , nie znaczy , że umkną Ci one z pamięci. (chyba , że męczą Cię zaburzenia pamięci , ale o to Cię nie podejrzewam)
Chcąc opowiedzieć o nich znajomym/rodzinie , węższemu gronu odbiorców nie musisz przelewać ich na papier. Ale jeśli zachcesz by przyszłe pokolenia o tym pamiętały , niegłupim pomysłem byłoby pozostawienie jakiegoś namacalnego (np. papierowego) dowodu ;-)

Tak samo i z powyższym. Póki zainteresowany przekazaniem/zachowaniem czegoś żyje i jego opowieści mają ograniczony zasięg , nie musi ich spisywać , aby ktoś się o nich dowiedział. W obliczu swojej śmierci taki ktoś może je spisać aby nie uległy zniekształceniu , jeżeli uzna to za słuszne. Być może tak było i z Nowym Testamentem.

I znowu prezentujesz gdybologię odnośnie Nowego Testamentu. Nie możesz po prostu przyznać, że poza wiarą protestancką nie istnieje żaden dowód, który by potwierdził, że Słowo Boże znajduje się wyłącznie w Piśmie Świętym?



To gdzie się jeszcze znajduje i skąd o tym wiemy oraz jakie jest (realne) prawdopodobieństwo prawdziwości tego , skoro logiczna implikacja do Ciebie nie przemawia ?

"...abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano"


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 04 lut 2013, 12:10

Piotrek. pisze:
Rembov pisze:
Piotrek. pisze:Wyobraź sobie przykład : na pewno pamiętasz nie jedno bardziej znaczące wydarzenie z Twojego życia , bez względu czy miało ono miejsce tydzień , rok , czy n lat temu. Każdy ma takie. To , że nie zapiszesz jakiegoś (bądź wszystkich) z nich , nie znaczy , że umkną Ci one z pamięci. (chyba , że męczą Cię zaburzenia pamięci , ale o to Cię nie podejrzewam)
Chcąc opowiedzieć o nich znajomym/rodzinie , węższemu gronu odbiorców nie musisz przelewać ich na papier. Ale jeśli zachcesz by przyszłe pokolenia o tym pamiętały , niegłupim pomysłem byłoby pozostawienie jakiegoś namacalnego (np. papierowego) dowodu ;-)

Tak samo i z powyższym. Póki zainteresowany przekazaniem/zachowaniem czegoś żyje i jego opowieści mają ograniczony zasięg , nie musi ich spisywać , aby ktoś się o nich dowiedział. W obliczu swojej śmierci taki ktoś może je spisać aby nie uległy zniekształceniu , jeżeli uzna to za słuszne. Być może tak było i z Nowym Testamentem.

I znowu prezentujesz gdybologię odnośnie Nowego Testamentu. Nie możesz po prostu przyznać, że poza wiarą protestancką nie istnieje żaden dowód, który by potwierdził, że Słowo Boże znajduje się wyłącznie w Piśmie Świętym?



To gdzie się jeszcze znajduje i skąd o tym wiemy oraz jakie jest (realne) prawdopodobieństwo prawdziwości tego , skoro logiczna implikacja do Ciebie nie przemawia ?

W Kościele, a realne prawdopodobieństwo wynosi 100%.

"...abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano"

Gdyby przyjąć taką interpretację, jak proponujecie, to należy odrzucić wszystkie teksty NT, które napisano PO wysłaniu przez św. Pawła tego listu. Czyli optymistycznie licząc, zostanie Ci zaledwie 9 listów św. Pawła, bo pozostałe księgi NT spisano PO napisani przez niego 1 Listu do Koryntian.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 04 lut 2013, 12:29

Rembov pisze:
Piotrek. pisze:
Rembov pisze:
Piotrek. pisze:Wyobraź sobie przykład : na pewno pamiętasz nie jedno bardziej znaczące wydarzenie z Twojego życia , bez względu czy miało ono miejsce tydzień , rok , czy n lat temu. Każdy ma takie. To , że nie zapiszesz jakiegoś (bądź wszystkich) z nich , nie znaczy , że umkną Ci one z pamięci. (chyba , że męczą Cię zaburzenia pamięci , ale o to Cię nie podejrzewam)
Chcąc opowiedzieć o nich znajomym/rodzinie , węższemu gronu odbiorców nie musisz przelewać ich na papier. Ale jeśli zachcesz by przyszłe pokolenia o tym pamiętały , niegłupim pomysłem byłoby pozostawienie jakiegoś namacalnego (np. papierowego) dowodu ;-)

Tak samo i z powyższym. Póki zainteresowany przekazaniem/zachowaniem czegoś żyje i jego opowieści mają ograniczony zasięg , nie musi ich spisywać , aby ktoś się o nich dowiedział. W obliczu swojej śmierci taki ktoś może je spisać aby nie uległy zniekształceniu , jeżeli uzna to za słuszne. Być może tak było i z Nowym Testamentem.

I znowu prezentujesz gdybologię odnośnie Nowego Testamentu. Nie możesz po prostu przyznać, że poza wiarą protestancką nie istnieje żaden dowód, który by potwierdził, że Słowo Boże znajduje się wyłącznie w Piśmie Świętym?



To gdzie się jeszcze znajduje i skąd o tym wiemy oraz jakie jest (realne) prawdopodobieństwo prawdziwości tego , skoro logiczna implikacja do Ciebie nie przemawia ?

W Kościele, a realne prawdopodobieństwo wynosi 100%.

"...abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano"

Gdyby przyjąć taką interpretację, jak proponujecie, to należy odrzucić wszystkie teksty NT, które napisano PO wysłaniu przez św. Pawła tego listu. Czyli optymistycznie licząc, zostanie Ci zaledwie 9 listów św. Pawła, bo pozostałe księgi NT spisano PO napisani przez niego 1 Listu do Koryntian.


Ale Rembov znowu daje nieprawdziwego czadu:
1. Prostestanci nie TWIERDZĄ że W Pismie Jedynie jest Słowo Boże.
Twierdzą, że Jedynie Ono jest pewnym źródłem tego Słowa.
A inne źródła takie jak Prorocy piszący pismo ( w sensie pośrednim - Bóg tchnący jest Bowiem ostatecznym Źródłem ) aktualnie nie są używane.

2. Prawo Polskie jest towrzone na Bierząco i nie można PRZEKRACZAĆ Go Pomimo, że nowe atykuły sa dodawane.
Wniosek jest taki że twoja sugestia, że niewykraczanie poza to co napisano implikuje Zamkniecie z automatu jest fałszywy merytorycznie i praktycznie :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 04 lut 2013, 15:16

Lash pisze:1. Prostestanci nie TWIERDZĄ że W Pismie Jedynie jest Słowo Boże.
Protestanci może nie, ale ewangeliczni głoszą że Biblia JEST Słowem Bożym a nie jedynie zawiera słowo Boże. Wszystko co zawiera Biblia (oczywiście w swojej pierwotnej wersji) zostało zapisane przez Ducha Świętego za pośrednictwem ludzi - pisarzy.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.

Wróć do „Historia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości