PROTESTANCI

Z tego, co mi wiadomo, adwentyści praktykują umywanie nóg przed przyjęciem chleba i wina.

Arminianin pisze:Z tego, co mi wiadomo, adwentyści praktykują umywanie nóg przed przyjęciem chleba i wina.

Twój wywiad dobrze działa!...
Robimy to ponieważ z Jana 13 rozdz. trudno usunąć słowa Jezusa, z których wynika, że On dał przykład, aby go w tym umywaniu nóg naśladować... I tyle.
Jest to obrzęd pokory, i taka sposobność, aby jakieś wzajemne żale sobie wyjaśnić i w zgodzie do stołu Pańskiego przystąpić...
Czasowo nie trwa to pół dnia - jak ktoś się obawiał w komentarzu - sprawnie się to czyni nawet w dużych zborach.

Oberyn. pisze:No właśnie, jak to jest w Waszych zborach? Czy jest u Was umywanie nóg podczas obchodzenia Pamiątki śmierci Pańskiej? Jeśli nie, to dlaczego?

Umywanie nóg jako symbol uniżenia i pokory w zgromadzeniu chrześcijan to piękny obyczaj. Nie jest to jednak przykazanie Pańskie dla wszystkich zborów. W I Koryntian 11, 23-26 czytamy słowa Apostoła Pawła:

Albowiem ja przejąłem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, której był wydany, wziął chleb, a podziękowawszy, złamał i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje za was wydane; to czyńcie na pamiątkę moją. Podobnie i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to nowe przymierze we krwi mojej; to czyńcie, ilekroć pić będziecie, na pamiątkę moją. Albowiem, ilekroć ten chleb jecie, a z kielicha tego pijecie, śmierć Pańską zwiastujecie, aż przyjdzie.

Jak widać Apostoł nie przejął od Pana zwyczaju umywania nóg, a zatem rytuał ten był wydarzeniem nie związanym z pamiątką Wieczerzy Pańskiej.

W istocie umywanie nóg w czasach Pana Jezusa nie było rytuałem, ale codzienną, rutynową czynnością, tak jak dzisiaj częstowanie herbatą gości. Pan Jezus umywając nogi uczniom, zachęcił nas do tego, abyśmy byli pokorni i chętni służyć sobie wzajemnie. Jednakże gest ten nie musi być praktykowany przed lub w czasie pamiątki Wieczerzy Pańskiej.

Biblijny świetny post =) też wydaje mi się że to chcial Pan Jezus pokazać a zrobił to co było rutynową czynnością żeby pokazać jak mamy jako wspólnota postępować wobec innych : P

Bardzo dobre komentarze i uwagi do tematu umywania nóg. W jednym z czasopism chrześcijańskich napisano, że Pan Jezus dał nowe prawo, którym jest umywanie nóg. Zgadzam się z wami Bracia całkowicie, że to był zwyczaj umywania nóg o którym czytamy w 1 liście do Tymoteusza o wdowach, które świętym nogi umywały. pozdrawiam w Panu

A czy nie jest to związane z kontekstem historyczno-kulturowym?
W czasie wieczerzy nikt nie siedział za stołem, tylko wszyscy leżeli. Biorąc pod uwagę, że w tamtym czasie w okręgu basenu Morza Śródziemnego oraz na bliskim wschodzie chodzono zazwyczaj w sandałach, to przed "położeniem" się do stołu trzeba było po prostu zadbać o higienę.
Samo przesłanie tego, że Jezus to uczynił uczniom jest znacznie głębsze niż "odtwarzanie" tego przed pamiątką. Mianowicie to, by zawsze być dla siebie uległymi i brać przykład z naszego Zbawiciela, że On się uniżył wobec niedoskonałych uczniów, tak i my tym bardziej powinniśmy mieć postawę uniżoności. Nie od parady jest mowa o tym w Jana 13, że żaden sługa nie jest nad pana.

Zbyszekg4 pisze:

Arminianin pisze:Jest to obrzęd pokory, i taka sposobność, aby jakieś wzajemne żale sobie wyjaśnić i w zgodzie do stołu Pańskiego przystąpić...
Czasowo nie trwa to pół dnia - jak ktoś się obawiał w komentarzu - sprawnie się to czyni nawet w dużych zborach.

Czy można przystąpić do wieczerzy, nie umywając nóg? Np. przychodząc później? Czy tylko adwentyści mogą przystępować do WP?