fantomik pisze:Lash pisze:Pawłowi chodzi tu o przesadnię.
podaje przykłady
- (1) Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym.
* nie ma wątpliwosci że obie rzeczy sa mozliwe
No właśnie może jednak pewne wątpliwości są, chodzi o właśnie to co jest wymienione dalej. W sumie to nawet się zastanawiam czy w kontekście nie chodzi wręcz o mówienie wszystkimi językami ludzkimi i anielskimi.
Pewnie tak - Pawęł maluje tu wizję Maksymalnego rozwiniecia darów / wiedzy / czy ofiarności ( wszystkie trzy wymienione w listach do koryntian ) jako kontrast do miłości.
Każda rzecz przegrywa z miłoscią! Bo miłośc do Ciała Pana - Jest jest nawazniejsza.
dlatego dyputowanie o tym tekscie bez miłosci to jak rozmowa dzieckiem o cukierkach bez cukierków
Czemu nie?fantomik pisze:Lash pisze: (2) I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
* nie ma wątpliwości że to jest mozliwe
No i właśnie jakbyś "posiadał całą wiedzę" i "znał wszystkie tajemnice" to w sumie byś był równy Bogu. To nie jest możliwe, przynajmniej po tej stronie wieczności, a przynajmniej nikogo takiego poza Chrystusem z Pisma nie znamy, nawet Salomon nie posiadał całej wiedzy.
Dla mnie Bóg może udzielic i takiej wiedzy - nie stałbym się równy Bogu - tak samo jak to ze Jestem Synem Boga nie czyni mnie równym Chrystusowi czy posiadanie Ducha Św nie czyni mnie równym Chrystusowi.
I takie ma być - bowiem Pawęł nie Mówi PRZECIWKO DAROM ale ZA MIŁOSCIĄ w kontraście do darów!fantomik pisze:Lash pisze: (3) I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże.
* nie ma wątpliwości że to jest mozliwe
Ale irracjonalne czy wręcz absurdalne.
fantomik pisze: To się nie zdarza w praktyce jak i w Piśmie nie widzimy żadnych takich przykładów aby ktoś swoje ciało dawał na spalenie. Tutaj mamy szczodrość wyniesioną do poziomu samego Chrystusa. Znów uważam, że to jest równanie się z samym Chrystusem.
Poniekad i jest - Paweł mówi więc MMIŁOSC jest cenniejsza od wszystkiego co mamy!
Dlatego na tym forum to stosujmy!
i dwa
wierzę, że kontrast do miłosci ukazuje jednoznacznie ze Mioja czy towja wiedza teologiczna musi byc jej uległa.
fantomik pisze:Lash pisze:cialo na spalenie to chyba nawiżanie do ofiary całopalnej ze ST - palno takie ... Pawęł sugeruje gdybym ucznił ze swojego ciała ofiarę .....
Tak i nikogo takiego w Piśmie też nie mamy podanego poza Chrystusem.
Niekoniecznie.fantomik pisze: To są po prostu absurdalne i ogromnie przesadzone przyklady i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Wydanie siebie na spalenie nie jest absurdem
Mysłe że mozna tak to rozumiec ale nie jest to abdurdalne.fantomik pisze: Takie dobitne stwierdzenie, że jakbym był wręcz równy Chrystusowi ale bym nie posiadał miłości to byłbym niczym.
ależ nie ma dla mnie nic tu do rzeczy!fantomik pisze: Stąd uważam, że niezbyt odpowiedni fragment aby stwierdzić, że mocno umocowane w Piśmie jest to, że jakieś 75% charyzmatyków mówi "językami anielskimi".
Muszą istnieć jeszcze jakieś mocniejsze biblijne argumenty, nieprawdaż?
Pozdrawiam, f. (moje dwa grosze)
ja nie muszę udowadniac nikomu że jezyk jest taki czy owaki.
ja nie znam języków anielskich ZADNEGO NIE SLYSZAŁEM choć Aniołowie mówią!
dla mnie to jakby mówienie że skoro nie mamy a Biblii nic o jezyku Aborygenów to oni nie mówią albo nie można mówić w ich jezyku!
Dla mnie problemem jest ze KAZDE PAPLANIE czy Plumkanie próbuje sie skwitować stwierdzeniem że to dar anielski - ale nikt nie modli sie o ich wykład!
Niech ktos mówi i w języku marsjan byleby Z Ducha Św i z wykładem aby kościoł Budować!