Mówienie językami na nabożeństwie

O nabożeństwie
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Mówienie językami na nabożeństwie

Postautor: Lash » 30 sie 2011, 16:29

Nowy pisze:Ostatnio rozmawiałem z moją znajomą z misji o tym na podstawie wersety mówiącego o tym, że podczas nabożeństwa powinno to robić tylko paru, po kolei i to jeśli jest wykład i doszliśmy do wniosku, że chyba tak właśnie powinno być, ale nie spotkałem się jeszcze ze zborem, w którym to tak wygląda. Co wy o tym sądzicie?
Tak jest w kosciele którego cześcią jestem :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 30 sie 2011, 16:46

Lash pisze:
Tak jest w kosciele którego cześcią jestem :)


Wlasnie o tym wczesniej wspominalem.


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
Nowy
Posty: 63
Rejestracja: 27 lut 2010, 11:06
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Nowy » 30 sie 2011, 21:47

Ej, ludzie, ja tu liczyłem na jakąś dyskusję teologiczną, a tu wszyscy zgodni jak jeden mąż, no jak to tak... ;P


Szukam drogi do światła...
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 31 sie 2011, 06:08

Lash pisze:Tak jest w kosciele którego cześcią jestem :)


Jaki to jest rodzaj języków? "Ludzkie"- język obcy choć znany, czy "anielskie"?


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 31 sie 2011, 12:30

Norbi pisze:
Lash pisze:Tak jest w kosciele którego cześcią jestem :)


Jaki to jest rodzaj języków? "Ludzkie"- język obcy choć znany, czy "anielskie"?
Nie wiem.
Da się rozróżnić strukturę tekstu i słowa czy zdania ale nie znam tego języka.
nie jestem językoznawcą.
Ostatnio zmieniony 31 sie 2011, 13:45 przez Lash, łącznie zmieniany 1 raz.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 31 sie 2011, 13:42

Norbi pisze:
Lash pisze:Tak jest w kosciele którego cześcią jestem :)

Jaki to jest rodzaj języków? "Ludzkie"- język obcy choć znany, czy "anielskie"?

Skąd pewność, że w ogóle "anielskimi" można władać? ;)

Pozdrawiam,
f.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 01 wrz 2011, 06:15

fantomik pisze:
Norbi pisze:
Lash pisze:Tak jest w kosciele którego cześcią jestem :)

Jaki to jest rodzaj języków? "Ludzkie"- język obcy choć znany, czy "anielskie"?

Skąd pewność, że w ogóle "anielskimi" można władać? ;)


Z Biblii i z doświadczenia.


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 01 wrz 2011, 08:07

Norbi pisze:
fantomik pisze:
Norbi pisze:
Lash pisze:Tak jest w kosciele którego cześcią jestem :)

Jaki to jest rodzaj języków? "Ludzkie"- język obcy choć znany, czy "anielskie"?

Skąd pewność, że w ogóle "anielskimi" można władać? ;)

Z Biblii i z doświadczenia.

Z których fragmentów? ;) (doświadczenie rzecz jasna mnie nie interesuje :P)

Pozdrawiam,
f.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 01 wrz 2011, 11:28

"Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą..."


Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Mówienie językami na nabożeństwie

Postautor: Hardi » 01 wrz 2011, 11:35

Nowy pisze:Ostatnio rozmawiałem z moją znajomą z misji o tym na podstawie wersety mówiącego o tym, że podczas nabożeństwa powinno to robić tylko paru, po kolei i to jeśli jest wykład i doszliśmy do wniosku, że chyba tak właśnie powinno być, ale nie spotkałem się jeszcze ze zborem, w którym to tak wygląda. Co wy o tym sądzicie?

Najwidoczniej nie rozróżniasz (to na tym forum to standard) mówienie językami do zboru (bo o tym mówi ten werset), a modlitwę językami do Boga :) Gdybym mówił do ludzi w tedy potrzebne jest tłumaczenie, ale gdy się modlę do Boga, nikt nie musi tego tłumaczyć bo Bóg przecież rozumie ;) Nie zapominaj też o tym, że pierwsi chrześcijanie spotykali się na wspólnych modlitwach, a nie na solowych ;) Trzeba rozróżnić usługę dla zboru, a wspólną modlitwę do Boga :)


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 01 wrz 2011, 12:19

Hardi pisze:"Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą..."

Tylko ten? :)
Skąd pewność, że istnieje taka fizyczna możliwość jeśli forma zdania ewidentnie wskazuje na warunek, który wcale nie musi być możliwy do spełnienia? ;)

Choćbym przepłynął w pław atlantyk...

Na pewno muszą istnieć o wiele mocniejsze biblijne podstawy uzasadniające "mówienie językami anielskimi".

Pozdawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 01 wrz 2011, 14:14

fantomik pisze:
Choćbym przepłynął w pław atlantyk...


... i wlasnie tak jest dalej: ...i choćbym ciało swoje wydał na spalenie...

Wydal Pawel swoje cialo na spalenie???

... czysto retoryczny zabieg.

Ale, gdyby sie uprzec, moznaby wymyslec jakas ceremonie przypalania ciala, bo przeciez tak jest napisane. :mrgreen:


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 01 wrz 2011, 14:40

jj pisze:Ale, gdyby sie uprzec, moznaby wymyslec jakas ceremonie przypalania ciala, bo przeciez tak jest napisane. :mrgreen:

W końcu w historii byli też tacy co się chrzcili za zmarłych ;) Jak lepszych podstaw biblijnych nasi charyzmatycy nie znajdą w przeciągu tygodnia to chyba im pomogę ;)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 01 wrz 2011, 15:03

jj pisze:
fantomik pisze:
Choćbym przepłynął w pław atlantyk...


... i wlasnie tak jest dalej: ...i choćbym ciało swoje wydał na spalenie...

Wydal Pawel swoje cialo na spalenie???

... czysto retoryczny zabieg.

Ale, gdyby sie uprzec, moznaby wymyslec jakas ceremonie przypalania ciala, bo przeciez tak jest napisane. :mrgreen:
Pawłowi chodzi tu o przesadnię.
podaje przykłady
- (1) Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym.

* nie ma wątpliwosci że obie rzeczy sa mozliwe

(2) I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.

* nie ma wątpliwości że to jest mozliwe

(3) I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże.

* nie ma wątpliwości że to jest mozliwe
cialo na spalenie to chyba nawiżanie do ofiary całopalnej ze ST - palno takie ... Pawęł sugeruje gdybym ucznił ze swojego ciała ofiarę .....


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 01 wrz 2011, 15:19

Lash pisze:Pawłowi chodzi tu o przesadnię.
podaje przykłady
- (1) Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym.

* nie ma wątpliwosci że obie rzeczy sa mozliwe

No właśnie może jednak pewne wątpliwości są, chodzi o właśnie to co jest wymienione dalej. W sumie to nawet się zastanawiam czy w kontekście nie chodzi wręcz o mówienie wszystkimi językami ludzkimi i anielskimi.
Lash pisze:(2) I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.

* nie ma wątpliwości że to jest mozliwe

No i właśnie jakbyś "posiadał całą wiedzę" i "znał wszystkie tajemnice" to w sumie byś był równy Bogu. To nie jest możliwe, przynajmniej po tej stronie wieczności, a przynajmniej nikogo takiego poza Chrystusem z Pisma nie znamy, nawet Salomon nie posiadał całej wiedzy.
Lash pisze:(3) I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże.
* nie ma wątpliwości że to jest mozliwe

Ale irracjonalne czy wręcz absurdalne. To się nie zdarza w praktyce jak i w Piśmie nie widzimy żadnych takich przykładów aby ktoś swoje ciało dawał na spalenie. Tutaj mamy szczodrość wyniesioną do poziomu samego Chrystusa. Znów uważam, że to jest równanie się z samym Chrystusem.
Lash pisze:cialo na spalenie to chyba nawiżanie do ofiary całopalnej ze ST - palno takie ... Pawęł sugeruje gdybym ucznił ze swojego ciała ofiarę .....

Tak i nikogo takiego w Piśmie też nie mamy podanego poza Chrystusem.

To są po prostu absurdalne i ogromnie przesadzone przyklady i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Takie dobitne stwierdzenie, że jakbym był wręcz równy Chrystusowi ale bym nie posiadał miłości to byłbym niczym. Stąd uważam, że niezbyt odpowiedni fragment aby stwierdzić, że mocno umocowane w Piśmie jest to, że jakieś 75% charyzmatyków mówi "językami anielskimi".

Muszą istnieć jeszcze jakieś mocniejsze biblijne argumenty, nieprawdaż?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.

Wróć do „Liturgika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości