Lash pisze:Pawłowi chodzi tu o przesadnię.
podaje przykłady
- (1) Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym.
* nie ma wątpliwosci że obie rzeczy sa mozliwe
No właśnie może jednak pewne wątpliwości są, chodzi o właśnie to co jest wymienione dalej. W sumie to nawet się zastanawiam czy w kontekście nie chodzi wręcz o mówienie
wszystkimi językami ludzkimi i anielskimi.
Lash pisze:(2) I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
* nie ma wątpliwości że to jest mozliwe
No i właśnie jakbyś "posiadał
całą wiedzę" i "znał
wszystkie tajemnice" to w sumie byś był równy Bogu. To nie jest możliwe, przynajmniej po tej stronie wieczności, a przynajmniej nikogo takiego poza Chrystusem z Pisma nie znamy, nawet Salomon nie posiadał
całej wiedzy.
Lash pisze:(3) I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże.
* nie ma wątpliwości że to jest mozliwe
Ale irracjonalne czy wręcz absurdalne. To się nie zdarza w praktyce jak i w Piśmie nie widzimy żadnych takich przykładów aby ktoś swoje ciało dawał na spalenie. Tutaj mamy szczodrość wyniesioną do poziomu samego Chrystusa. Znów uważam, że to jest równanie się z samym Chrystusem.
Lash pisze:cialo na spalenie to chyba nawiżanie do ofiary całopalnej ze ST - palno takie ... Pawęł sugeruje gdybym ucznił ze swojego ciała ofiarę .....
Tak i nikogo takiego w Piśmie też nie mamy podanego poza Chrystusem.
To są po prostu absurdalne i ogromnie przesadzone przyklady i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Takie dobitne stwierdzenie, że jakbym był wręcz równy Chrystusowi ale bym nie posiadał miłości to byłbym niczym. Stąd uważam, że niezbyt odpowiedni fragment aby stwierdzić, że mocno umocowane w Piśmie jest to, że jakieś 75% charyzmatyków mówi "językami anielskimi".
Muszą istnieć jeszcze jakieś mocniejsze biblijne argumenty, nieprawdaż?
Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)