Dawkins prezentuje nerw krtani u żyrafy jako dowód ewolucji. Może ktoś wie, dlaczego ten nerw biegnie tak nie inaczej? Proszę o wsparcie się odnośnikami do źródeł.
Zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=YTIed0ZzHSQ
Nerw krtani u żyrafy - Czy Dawkins ma rację?
- okidoki
- Posty: 2068
- Rejestracja: 17 lip 2008, 13:55
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
The Recurrent Laryngeal Nerve Does Not Refute Intelligent Design.
http://www.evolutionnews.org/2010/10/th ... 39201.html
"The Laryngeal Nerve of the Giraffe: Does it Prove Evolution?"
http://www.weloennig.de/LaryngealNerve.pdf
Dawkins dokonuje filozoficznego uproszczenia, częściowa samoistność i niedoskonałość w świecie biologicznym, nie dowodzi, że życie nie ma swego Stwórcy. Dawkins widzi tylko to co chce widzieć, bo mu pasuje do światopoglądu, gdy rozważa np. problem biogenezy jest z gruntu nieuczciwy intelektualnie, w książce "Najwspanialsze przedstawienie w dziejach." okłamuje czytelników, że mamy tyle etapów pośrednich do pierwszej komórki, że musimy się zastanawiać co jeszcze nie jest a co jest już życiem.
Słusznie wyśmiał go R.A. Varghese:
" "Naukowcy odwołują się do magii wielkich liczb (...) Piękno zasady antropicznej polega na tym, że wbrew wszelkiej intuicji mówi nam, że dobrym i najzupełniej wystarczającym wyjaśnieniem obecności życia na Ziemi jest model chemiczny, który przewiduje, że życie powstaje tylko na jednej z miliarda miliardów planet" (R. Dawkins, Bóg urojony)
Zgodnie z tego rodzaju rozumowaniem, które wypadałoby raczej uznać za bezczelną wprawkę w szerzeniu zabobonu, na mocy "magii wielkich liczb" gdzieś we wszechświecie istnieje wszystko czego zapragniemy. Jednorożce lub eliksir młodości "wbrew wszelkiej intuicji" muszą się pojawić, chocby były "osłupiająco nieprawdopodobne". Jedynym warunkiem jest "model chemiczny, który przewiduje" ich pojawienie się na "jednej z miliarda miliardów planet". "
http://www.evolutionnews.org/2010/10/th ... 39201.html
"The Laryngeal Nerve of the Giraffe: Does it Prove Evolution?"
http://www.weloennig.de/LaryngealNerve.pdf
Dawkins dokonuje filozoficznego uproszczenia, częściowa samoistność i niedoskonałość w świecie biologicznym, nie dowodzi, że życie nie ma swego Stwórcy. Dawkins widzi tylko to co chce widzieć, bo mu pasuje do światopoglądu, gdy rozważa np. problem biogenezy jest z gruntu nieuczciwy intelektualnie, w książce "Najwspanialsze przedstawienie w dziejach." okłamuje czytelników, że mamy tyle etapów pośrednich do pierwszej komórki, że musimy się zastanawiać co jeszcze nie jest a co jest już życiem.
Słusznie wyśmiał go R.A. Varghese:
" "Naukowcy odwołują się do magii wielkich liczb (...) Piękno zasady antropicznej polega na tym, że wbrew wszelkiej intuicji mówi nam, że dobrym i najzupełniej wystarczającym wyjaśnieniem obecności życia na Ziemi jest model chemiczny, który przewiduje, że życie powstaje tylko na jednej z miliarda miliardów planet" (R. Dawkins, Bóg urojony)
Zgodnie z tego rodzaju rozumowaniem, które wypadałoby raczej uznać za bezczelną wprawkę w szerzeniu zabobonu, na mocy "magii wielkich liczb" gdzieś we wszechświecie istnieje wszystko czego zapragniemy. Jednorożce lub eliksir młodości "wbrew wszelkiej intuicji" muszą się pojawić, chocby były "osłupiająco nieprawdopodobne". Jedynym warunkiem jest "model chemiczny, który przewiduje" ich pojawienie się na "jednej z miliarda miliardów planet". "
"abyście mogli dać odprawę tym, którzy się chlubią rzeczami zewnętrznymi, a nie tym, co w sercu" (2Kor 5,12) "ukryty wewnętrzny człowiek", który "jedynie ma wartość przed Bogiem" (1P3,4) Dla Boga nie liczy się czy coś osiągnęliśmy, ale kim jesteśmy.
-
- Posty: 1246
- Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
okidoki pisze:The Recurrent Laryngeal Nerve Does Not Refute Intelligent Design.
http://www.evolutionnews.org/2010/10/th ... 39201.html
"The Laryngeal Nerve of the Giraffe: Does it Prove Evolution?"
http://www.weloennig.de/LaryngealNerve.pdf
(....)
Dawkins nie ma racji:
http://www.weloennig.de/LaryngealNerve.pdf
[glow=darkred]The Laryngeal Nerve of the Giraffe:
Does it Prove Evolution?
Wolf-Ekkehard Lönnig[/glow]
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
Alkhilion pisze:Bo tak zażyczył sobie Stwórca tego nerwu i tak ma być
Amen!
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
- Psrus
- Posty: 4052
- Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
- wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
- Gender:
- Kontaktowanie:
Czastem wystarczy popatrzeć na plątaninę kabli za komputerem czy jakimkolwiek innym sprzetem. Kto ma to wie. Kable mogą robić pętle 1000 razy i co z tego? I tak wszystko działa ok. Dawkins w jednym nerwie widzi gwóźdź do trumny Boga, ale nie widzi że cała ta żyrafa którą pokroili jest świadectwem istnienia stwórcy i Dawkins nie ma nic na swoją obronę. Nawet jednego nerwu.
źródło: -Cosmo
źródło: -Cosmo
-
- Posty: 1246
- Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 1246
- Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Cosmo pisze:(....)
Posłuchajcie sobie tego wykładu:
Biologia komórkowa i molekularna nauką XXI wieku - wykład prof. Włodzimierza Korohody
http://www.youtube.com/watch?v=6dyL3uM4y7c
Profesor Korohody, polski znany biolog komórkowy, nazwał w nim hipotezę samolubnego genu pseudonaukową, a o samym Richardzie Dawkinsie powiedział, że jest on dziennikarzem nie naukowcem.
Wykład wogóle jest ciekawy. Profesor Korohoda porusza rózne ciekawe sprawy, jak klonowanie, hodowla narządów, czy zapłodnienie in vitro.
Wróć do „Kreacjonizm vs. Ewolucjonizm”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości