Effata pisze:Póki co nikt nie odkrył przyczyny. Ot, stało się i koniec.
I to jest dla Ciebie bardziej sensowne niż, to, ze świat i Wszechświat został stworzony przez Projektanta? Nie ogarniam takiego toku myslenia.
W jaki sposób brak odpowiedzi może być bardziej lub mniej sensowny od czegokolwiek? Coś Ci się mocno myli.
Hipoteza, że Wszechświat został stworzony przez osobowego projektanta ma tą ogromną, dyskwalifikującą ją wadę, że musiałby istnieć osobowy projektant projektanta o jeszcze większej mocy i tak do nieskończoności: miliardy miliardów nie kończących się coraz to doskonalszych projektantów.
Żeby zatem rozum przyjął twierdzenia kreacjonistyczne, musi dokonać samogwałtu na samym sobie i przyjąć zupełnie wykluczające się twierdzenia, że świat jaki znamy musiał być stworzony przez osobę, ale ta osoba nie została przez nikogo, ani nic stworzona.